Skocz do zawartości

Żar lata 2010


Alonzo

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba ze 2tyg. temu siedziałem ze 3-4 godziny nad tym tematem, ale z jakiś zagadkowych przyczyn cały temat poszedł w %&*#%$@!$%.

 

Miami ma aktualnie dość stabilną pozycję nr5 na Wschodzie.

Nie grozi im raczej walka o Finał (choć zawsze wszystko jest możliwe) :wink:

W playoffs też się powinni znaleźć na pohybel tym wszystkim "specom", którzy skazywali ich na wakacje w połowie kwietnia.

 

Mamy połowę grudnia, bilans 11-9, a naszym jedynym poważnie kontuzjowanym graczem jest Chris Quinn. Nadal wszystko kręci się wokół Wadea. Nadal mamy plan 2010 i właściwie nie wiele się zmieniło. Riley pracuje nad odpowiednią atmosferą w drużynie. Wade dostał kumpla z Chicago - QRich, tłuszcza latynoska z trybun dostała jednego z lokalnych ulubieńców - portorykańca Arroyo i wszystko jest gites.

 

Ciekawi mnie jak przez Was jest odbierany Spoelstra?

Czy nadal jest kolejnym marionetkowym trenerem, którym steruje charyzmatyczny Riley, czy jednak widzicie przed nim szansę wyrobienia sobie nazwiska w lidze i osiągnięcia czegoś z tą lepszą z drużyn z Florydy. (życzę Gortatowi jak najlepiej i mam nadzieję, że jak najszybciej zmieni klub)

Spo wykonał kawał dobrej roboty. Sezon debiutancki sporo go nauczył. Świetnie ustawia drużynę. Średnio jeszcze rozumiem (ja) aktualną rotację - ciężko mi się przekonać do Dorella Wrighta jako naszego backupa na PG, ale z Kings nawiasem mówiąc to ciekawie wyglądało. Z Lakers zwyczajnie zabrakło nam szczęścia, ale sam pomysł rozegrania końcówki był dobry. Wygrana w Portland (osłabionymi ale jaki mecz przeciwko nim rozegraliśmy), zwycięstwo z Nuggets miesiąc temu u siebie, ostatnio też w Orlando, gdzie Wade jakby od niechcenia te rzuty oddawał..

 

Ciekawą drużynę stworzyli Riley i Spoelstra. Krucjata QRicha (podoba mi się to sformułowanie ai3 :D ), rozwój Beasleya - maniesamowitą łatwość zdobywania punktów (na razie jego gra wygląda lepiej od Rosea - a meczami Bulls jestem ostatnio katowany), profesjonalne i jak zawsze solidne podejście do gry Haslema - pierwszy raz od początku jego kariery z ławki, zmartwychwstanie Wrighta, solidna gra JO - praca z Timem Gloverem przyniosła jednak efekty.

 

Są tez minusy - rozczarowuje zwłaszcza Dqn Cook - tu problemy z ramieniem, tu z okiem.. słabo nadal Jones. Mimo wszystko na więcej liczyłem jeżeli chodzi o Chalmersa, ale sezon trwa dopiero od półtora miesiąca, wiec jeszcze się chopaki mogą rozkręcić. Drugie sezony dla młodych zawodników często bywają słabsze - wiadomo, przeciwnik wie juz jak przeciwko takiemu grac.

Diawara i Quinn po za rotacją - to akurat in + :roll:

 

No i tak se będą grać cały sezon.

Pytanie jest zupełnie inne (pomimo, że ten temat ma dotyczyć tego sezonu Heat) - co dalej?

Uważam, ze Heat stać na jakąś niespodziankę w playoffs - zacięta (nie tak jak ostatnio) seria z kimś z górnej czwórki (Hawks jak za starych dobrych czasów są pewniakiem do II rundy, w której są pewniakiem do odpadnięcia - bo tu potrzebny już będzie clutchyzm a nie wystarczy sama zespołowość). Może wreszcie doczekamy się pojedynku Obżeracz Paznokci kontra Pupil Sędziów :evil:

 

A pytanie jest takie- kogo Heat uda się ściągnąć do pomocy Wadeowi nie pozbywając się przy tym Beasleya i czy możliwe bedzie podpisanie dwóch megagwiazd + Wade

 

LBJ i Bosh - to taka oczywistość

Stoudamire jest z Florydy

Joe Johnson został bardzo dobrym kumplem Wadea u Chińczaków podczas Olimpiady

A propos Chińczaków - to Ming ma player option

Do wzięcia za rozsądne pieniądze będzie średnio rozgarnięty, ale dynamiczny Rudy Gay

Redd ma PO

FA będzie Ray Allen

A z ciekawszych rolsów to mi się Kyle Lowry marzy..

 

Do tego koniecznie trza bedzie przedłużyć Haslema, wyglada na to, że Wright jak chce to może grać na poziomie NBA, JO też pewnie więcej niż MLE nie dostanie od innych to możnaby tak to rozegrać jak Lakersi zrobili z Odomem. Opcji jest sporo. Wszystko będzie zależało od tego jak pomocnicy Wadea beda spisywali się w tym sezonie. Dlatego Beasleyem, Chalmersem, Cookiem i Wrightem trza grać jak najwięcej, czasami wynik meczu stawiając na drugim miejscu.

 

Heat mają najlepszą pozycję wyjściową jeżeli chodzi o salary w przyszłym sezonie. Jeżeli Bulls będą odstawiali taką chałę jak do tej pory to zagrożenie ze strony Wietrznego Miasta maleje praktycznie do zera. Zostaje Big Apple, ale obie tamtejsze drużyny mają szansę pozyskać Wadea jeżeli podpiszą też Jamesa, w przeciwnym wypadku, Dwyane raczej grzecznie podziękuje i parafuje nową umowę z Heat, którzy jako jedyni mogą mu dać maxymalny kontrakt. Tak sobie myślę, że fizyczna gra Wadea wiąże się z dużym ryzykiem kontuzji, wiec Dwyane może wyjść z założenia, że to może być jedyny tak wysoki kontrakt, jaki przyjdzie mu podpisać w NBA, a nikt przecież nie da mu tyle co Heat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię czy kraina emerytów skusi kogoś wielkiego poza tymi którzy są tam obecnie.

 

Lebron wg mnie odpada. Za mało fleszy i życia. Moim zdaniem on ma tylko dwie opcje - LA lub NY(ew.NJ bo blisko NY).

 

Bosh ewentualnie może się skusi, ale to nie zawodnik z którym można wygrać mistrzostwo moim zdaniem.

 

Co do reszty to się zobaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wcześnie na przewidywania, sezon jeszcze młody i wiele rzeczy może się wydarzyć. Ciągle chodzi mi po głowie wysoki backcourt JJ & Wade ale ciężko mi uwierzyć, że Johnson mógłby zostawić Hawks. Przy aktualnej dyspozycji B-Easyego temat Bosh - the difference maker nie jest już taki oczywisty, bo Mike nie jest SF a trzymanie go na ławie w przypadku posiadania Bosha to nie najlepszy pomysł. Szkoda, że temat Brook Lopez-Beasley nie wydaje się realistyczny (jeszcze w poprzednim sezonie miało to jakikolwiek sens). Wszyscy podniecają się Boshem ale bez defensywnego, hustlującego C i tak nic nie ugramy. JO to jumpshooter, potrafiący bronić wysokich, który nie potrafił funkcjonować z CB. Poza tym i tak byłby poza zasięgiem finansowym Heat. Podobnie jak Haywood. O Joelu Anthonym i Jamaalu Magloire nie będę pisał, to nie są starterzy w NBA. Mamy także problem z PG. Mario Chalmers jest tak kijowy w obronie 1vs1, że chyba gorzej nie da się już bronić (a jednak da się - Chris Quinn).

 

Na chwilę obecną wolałbym podpisać przyzwoitego SF (Gay?) i Joe Johnsona niż bawić się w gierki typu B-Easy na ławie. Chyba, że Riles ma zamysł oddać go np do Memphis w zamian za Gaya i któregoś z młodych. Pytanie: po co Grizzlies Mike skoro mają Randolpha 8) ?

 

Jak wspominałem na początku, za wcześnie jeszcze na proroctwa. Poczekajmy przynajmniej do lutego, na pewno niektóre drużyny przełączą się w tank mode i ciekawi gracze będą do wzięcia za spadające kontrakty. Chociaż ciągle mam wrażenie, że Riles czeka na cud związany z LBJ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kontekscie 2010 najlepszy bedzie Gay wzglednie tani - 55 baniek na 5 lat, dobry z kupa upside'u i dlugi

jako GTG jest beznadziejny jako lider takze ale jako sidekick i uzupelnienie, tymczasowy playmaker bedzie idealny - kogos tak taniego jak on i tak mlodego i dobrego nie bedzie

Gay moze nie zachwyca i nigdy nie bedzie w swietle reflektorow ale jako rich man Ariza bylby idealny

juz widze jak lataja te alleye Wade-Gay + Morrow 25-30 baniek za 5 lat na dopierdol

 

w sumie powoli oswajam sie z tym ze to co sie dzieje w Heat nie jest takie fatalne, Wade uczy sie wirzyc partnerom , Beasley, Chalmers biora sporo na siebie, nie polegaja na Wadzie, JO, Q sie zaaktywowali i Haslem jest jak zwykle swietny jak na jego standart, jeszcze tylko Dorrell wroci do formy i powoli po cichu bedzie druzyna z prawdziwego zdarzenia, moze nie jakies spektakularne indywidualnosci - bo takich nam szczegolnie brakuje do contenderowania ale mysle ze jesli wszyscy zdrowi i Riley zrobi jakis rozsadny ruch do lutego to jestesmy w stanie powalczyc z kazdym w 7meczowej serii

jestesmy o jednego niskiego playmakera i jednego rezerwowego Centra od powaznego contenderowania(no chyba ze cook zacznie grac koszykowke zycia a Magloire wroci do formy sprzed paru lat gdzie zaliczal ASG - chcialbym w to wierzyc)

 

zadnego Bosha i zadnego Amare nie chce tu widziec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rudy Gay nam 41pkt wrzucił. :?

Dorell ogólnie był wtedy naszą drugą opcją w ataku, ale nie wiele go to ratuje. Tylko kim my mamy jeszcze bronić takich Rudy Gayów? Diawara zeszedł bardzo szybko, Jones jest jednak dość jednowymiarowym graczem i wszystko co możemy od niego oczekiwać to te jego trójki, a QRich chyba nam wypadł przynajmniej na kilka meczy.

 

Zresztą mecz z Memphis to porażka, obaczymy czy dokopią chociaż dzisiaj Kanadyjczykom.

Młodszy z Gasoli zniszczył nas pod koszem, ale co tam Gasol..

Eric Dampier rzucił nam 20pkt i zebrał 17 piłek. Ja rozumiem, ze zmagał się z Joelem Anthonym, bo JO ma żałobę po wujku i moim zdaniem wprowadzenie na boisko Magloirea nie zmieniłoby zanadto sytuacji, ale qurna nie Eric Dampier

 

Po dobrym początku mamy bilans 5-15 i ogólnie ujemny wynik na własnym podwórku.

Zwolniliśmy Shavlika Randolpha (myślałem, że zwolnią go półtora miesiąca temu). Niby zrobili to tuż przed 15grudnia, czyli datą od której można pozyskiwać graczy podpisanych tego lata przez inne kluby, ale czy tak faktycznie będzie? Jeżeli już to pozyskać można kogoś z kończącą się umową. Może udałoby się opchnąć JJa do Clippers za Rasuela Butlera? Mogliby nam jeszcze DeAndre Jordana dorzucić :roll: i tak jak co roku będą w ciemnej d.. więc co im to za różnice sprawi?

 

Wade gra jakby na pół gwizdka - takie odnoszę wrażenie. W sumie też uważam, ze akurat w tym sezonie (jak nic się nie zmieni) nie ma sensu się eksploatować na maxa.

 

Cook wypadł z rotacji. Gra na tragicznej skuteczności, ale chociażby w defensywie sporo daje drużynie, więc tu mam nadzieję, że niebawem się coś zmieni. Heat potrzebują go na boisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cook dużo daję w D? Jego pierwszy sezon to była tragedia, łapał bardzo szybko przewinienia. W drugim owszem - poprawił się znacznie i nie faulował tyle ale nie zauważyłem aby grał jakąś lockdown D. Przeciętny obrońca, ciutkę lepszy od Chalmersa.

 

T-Maca widziałbym w Heat w zamian za jakieś spadające kontrakty (koniecznie w połączeniu z Jamesem Jonesem). I tak nie gramy o nic a tak przynajmniej warto byłoby popatrzeć jak pierwszy raz od 2 lat ktoś sam potrafi wykreować sobie rzut (mówa o graczach obwodowych, nie włączam Wade'a do dyskusji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błagam was. Dla mnie Bosh + Wade + Beasley(który się wciąż rozwija) to będzie masakra. Do tego średni ale dobrzy Chalmlers i JO i jest s5 jak z bajki. Jeszcze jakby był ktos z dwójki RG/JJ to byłby kosmos.

Tyle, że Bosh z Beasleyem sie dubluja, a stawianie Easego na SF to glupota, to samo z Boshem na C. Co najwyzej Heat moga wytransferowac Beasleya za jakies solidne miesko pod kosz i jakiegos PG na niezlym poziomie. Albo zamiast Bosha moga sprobowac sciagnac JJ/Amare, ale najpierw powinni sie skupic na zatrzymaniu Wade'a, ktory bedzie na pewno kuszony przez Bulls,Brooklyn Nets,Knicks. Poza tym w każdym z tych miast jest wiekszy market, a w Chicago i Netsach lepsze sklady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosh na centra

Inaczej nie ma sensu go ściągać.

JO też ponoć nie specjalnie czuł się na centrze, ale w Heat jakoś gra na tej pozycji. To samo będzie z Boshem, a że se z dystansu jumperkuje to co i tak robi to na przyzwoitej skuteczności.

 

Amare jest naszą alternatywą jak Bosh nie wypali.

 

Nie robię z Cooka kandydata do DPOTY, ale obronę ma na dobrym poziomie. O jego pierwszym sezonie nie ma sensu rozmawiać bo Heat prezentowali wtedy poziom z D-League.

 

TMac pewnie wykupi resztkę ze swojego ostatniego roku kontraktu i pójdzie do jakiegoś contendera. Nie mamy za kogo go pozyskać, chyba, że spuszczamy Rockets JO, którego oni biorą wtedy z pocałowaniem ręki, ale my mamy wtedy problem na centrze.

 

Polemizowałbym z tymi lepszymi składami Bulls i Nets.

Nota bene mnie puste trybuny w Miami też irytują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle ze dla mnie troche bez sensu jest sprowadzanie Bosha na C w kontekscie walki w PO z Howardem i Perkiem na tej pozycji, czy nawet Shaqiem. Przy tych matchupach Bosh nie wyjdzie powyzej 40 % FG. Amare zreszta również tu nie pomoze. Gortat type player na C i Bosh na PF to juz jednak co innego i ewentualnie przy dobrym rozgrywajku pozyskanym za Beasleya Miami staja sie contenderami pelna geba.

 

co do porownania skladow przyszlorocznych Bullsow,Netsow i Heat. To jednak Chicago bedzie mialo all-stara Rose do pomocy dla Wade, solidnego Noaha, poza tym to jego hometown, a Miami w tej chwili nie ma nic porownywalnego. Netsi z kolei beda mieli elite C Lopeza, niezlego Harisa i Walla/Favorsa. Calkiem sporo, jednak sytuacja moze sie diamterialnie zmienic gdyby Miami szybko podpisali Bosha, albo nawet tego Boozera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie albo jestesmy z Beasleyem albo z nim nie jestesmy tu teraz w tym sezonie

albo szykujemy sie na Bosha/Boozera i pozyskujemy ich teraz w tym sezonie dzis zaraz za Beasleya

albo nie pozyskujemy ich nigdy bo Beasley gra na PFie i tylko tam sie nadaje

 

zwyczajnie nie umiem na surowo ocenic sytuacji klubowi ktoremu kibicuje bo jak pamietam ze jeszcze nie dawno po meczu z LA bylem zachwycony tak teraz mam wrazenie ze w tym klubie sie nic nie zmienilo

 

mamy 10 kolesi grajacych o kontrakt w tym 4 z 7 podstawowych i nie potrafimy wygrac wiecej niz 3 z rzedu, nie potrafimy wygrywac nawet u siebie, wpadamy w jakies funki jak nastolatki pokroku Kings, porazka z Memphis i Dallas back2back mocne wpierdol u siebie to juz dla mnie przekreslenie jakichkolweik nadzei

 

trzeba sie rozejrzec co jest na rynku i za ile i uderzyc po to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz z Kanadyjczykami - lekki, łatwy, przyjemny i miły dla oka :D

Dla bezstronnego kibica wręcz nudny.

 

Do końca liczyłem na to, że Beasley ciachnie jednak te 30pkt. ale zabrakło jednego celnego rzutu z gry. :(

 

Mini wstrząs Spo' przyniósł w tym meczu skutek.

Chalmers pierwszy raz w swojej karierze w NBA zaczynał mecz z ławki.

Znów mieliśmy Diaware w pierwszej piątce (czyżby powrót do rotacji? :? )

 

Znów świetnie Wright, który dobijał Kanadyjczyków jeszcze w 4kw.

 

A poza tym jesteśmy z Beasleyem tu i teraz w tym sezonie :D

A na Bosha i tak się szykujemy od lipca. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ze to sezon na przeczekanie. Pogodziłem się z tym już dawno temu.

Rozumiem, ze Wade nie musi się tak eksploatować i udowadniać nikomu, ze jest jednym z trzech (nie trzecim, a jednym z trzech) najlepszych graczy w tej lidze.

Rozumiem, że stawiamy na rozwój Beasleya, Chalmersa, Wrighta i Cooka.

Ja to wszystko rozumiem, ale nie może być tak, ze przegrywamy z drużyną grającą na wózkach inwalidzkich. Na to nie ma żadnego wytłumaczenia. Wade se rzuca niczym Kobe 31 razy w meczu na porażająco tragicznej skuteczności, Beasley - jedyny nie licząc Q (za 3 miał dzień konia, a my tego nie wykorzystaliśmy) grał coś w ataku, a Spo go ściąga z boiska w decydujących minutach. Rozumiem, że postanowiliśmy poprawić obronę zespołową, bo nasza druga opcja ofensywna, postanowiła wspomóc Aldridgea w ataku, ale efekt tej decyzji był opłakany. Jeszcze żeby była jakaś zagrywka na UD czy co, ale Wade se trójkę odpalił zamiast wpakować się pod kosz, albo podać komukolwiek.

 

Heat przegrali z Portland, a nie odwrotnie. Głupia porażka i to już kolejna głupia porażka. Winny jest naturalnie Wade. Lider tak nie gra. Przełknąłem jakoś gorycz frajerskiej porażki z Lakers. Z Mavs w regularu mogą przegrywać zawsze - złego słowa nie powiem. Z Memphis to mogła być wpadka -bywa. Ale takich kretyńskich wpadek to my już trochę mieliśmy, a sezon trwa dopiero od dwóch miechów. 4kw. z Suns, ogólnie frajerska postawa z Oklahoma City. Heat grają gorzej u siebie, niż na wyjeździe.

 

Nawet mi się podoba pomysł JO + JJ + Quinny + Diawara i jakaś II runda draftu za T-Maca i Battiera.

A nawiasem mówiąc czemu Bosh miałby sobie nie poradzić na centrze w Heat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet mi się podoba pomysł JO + JJ + Quinny + Diawara i jakaś II runda draftu za T-Maca i Battiera.

A nawiasem mówiąc czemu Bosh miałby sobie nie poradzić na centrze w Heat?

Pomysł nawet nawet ale pod warunkiem ze z Boshem wypali ( no a pewnosci nie ma) bo w innym przypadku trzeba bedzie szukac centra na gwałt. Swoja droga nie widze reszty sezonu z Jamaalem i Anthony'm na C. Przeciez to podchodzi prawie pod tankowanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nawiasem mówiąc czemu Bosh miałby sobie nie poradzić na centrze w Heat?

bo nie jest centrem;] Z nim na tej pozycji nigdy nie wejdziecie do TOP 4 wschodu(bo takie sa chyba ambicje przy prime years Wade'a), gdzie jest przeciez Perk, Howard, zestaw Cavs czy nawet ten Horford. Samymi warunkami go zmiażdżą. Poza tym duet Beasley - Bosh pod koszem? Daj spokoj to juz lepiej zostawic tego Beasleya, a zamiast Bosha sprobowac podkupic JJ przykladowo, ktory da jak dla mnie wiekszy zastrzyk energii dla druzyny, poza tym nadaje sie na dobra druga opcja w mistrzowskim teamie(nie mowie ze Bosh nie), a na C wtedy jakies typowe miecho za MLE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że w przyszłym sezonie nie mamy MLE

Mamy za to kasę na jedną supergwiazdę i jeszcze kogoś z górnej półki, lub 2-3 solidnych grajków.

 

JO i Anthony to też nie byli centrzy tylko power forwards, ale teraz mało kto już o tym pamięta bo obaj graja jako centrzy. 8)

Odenów i Bynumów w lidze za dużo nie ma, a my będziemy potrzebowali jakiegoś centra.

Obaczcie jak Perk się rozwinął w Celtics przy Garnecie. Czasami samo znalezienie się w dobrej drużynie to połowa sukcesu. Jestem pewien, że w większości drużyn byłby zwykłym klocem na obecnym etapie swojej kariery. Nie mówię, ze Bosh jest idealnym centrem, ale z braku laku zostaje nam on, Stoudamire, albo przedłużamy JO. No bo niby kto jeszcze? Po prostu nie ma innych wariantów. No jest jeden - podpisujemy Jamesa z Cavs i wyhodowujemy sobie swojego Perka - Anthony? DeAndre Jordan? Roy Hibbertt? Chyba że w drafcie jakąś perełkę wyciągamy. Jak Raptors nadal tak będą grali to nie wchodzą do playoffs, a my nie dostajemy ich I rundy draftu w tym roku, co zmniejsza nasze szanse na wyłowienie tego perspektywicznego młodego centra.

 

Lakers z Gasolem na centrze misia zdobyli, więc może sama siła podkoszowa - Beasley, Bosh, Haslem i ktośtam starczy?

 

Oruss

Tankowanie raczej nam nie grozi nawet bez JO. Heat to już inna drużyna niż przed rokiem. Jakoś do tych playoffs byśmy weszli na Wschodzie. Haslem do tej pory dostaje po parę minut jako nominalny center, Anthony naprawdę zrobił postępy. Rok temu o tej porze nie był w stanie nawet złapać piłki. Magloire pełni w Heat podobną rolę jak Gortat w Magic, tyle, ze jemu aż tak na minutach nie zależy.

Heat ponoś rozmawiali z Rockets o wymianie JO za McGradego, ale Heat koniecznie chcą jeszcze kogoś z Texasu wyciągnąć. Lowry? Battier? Za Jamesa Jonesa i balasty (w tym miejscu pragnąłbym przeprosić wszystkich fanów Chrisa Quinna, którzy mogli poczuć się urażeni). Tak więc oddanie JO nie jest aż tak niemożliwe jak mogłoby się wydawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tankowanie nie wchodzi w grę. Mialo byc z przymruzeniem oka :D nawet odpowiednia emotka byla :wink:

Miami z JO czy bez niego te 40 W bedzie mialo wiec do tankowania daleka droga.

No ale Joel z Jamalem na C to kompletne poddanie roku(moze i ten pierwszy poczynił postepy ale nie oszukujmy sie, obaj sa na niskim poziomie, co najwyzej kilkanascie minut w zespole z aspiracjami na mistrzostwo), watpie czy byłaby motywacja i wiara do walki o misia, ale czy teraz jest? Rok by minął i jesli nie udaloby sie podpisac Bosha, to znów trzeba szukac zmian i robic transfery bo Wade nie bedzie w nieskonczonsc czekal na porzadny support. Nie sadze te ze umowa z Boshem jest juz uzgodniona wiec wydaje mi sie ze Riley i spolka nie beda ryzykowac, przynajmniej teraz. Jesli bede chcieli robic wiekszy ruch, to juz calym pakietem w 2010, oby sie tylko udalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Coach Spo chyba się nam wypalił. Jego dziwne rotacje oraz nieumiejętność czucia rytmu gry ostatnio bardzo mocno dają się we znaki. Inna sprawa, że grupka Wade, Dorell, Q zaczyna się dosyć mocno panoszyć... Wyraźnie odbija się to na B-Easym, który ostatnio dostał zjebę właśnie od Q za brak rotacji w D. I wybuchła z tego mini afera.

 

Gdy pierwszy raz zobaczyłem Michaela grającego w NBA wiedziałem, że będziemy mieli problem. Jumpshooting PF, undersized, bez obrony. Co prawda zrobił postępy, grą mądrzej w ataku ale nadal te jego wjazdy są strasznie 'miękkie'. Obrona jest bez komentarza, D pick'n'rolli prawie na poziomie Shaqa. Trzeba go strejdować, nie widzę innej opcji. Może odnajdzie się i zostanie 20pts scorerem ale obok Wade'a nie zagrzeje sobie miejsca.

 

Potrzebujemy kogoś kto złapie dosyć pewnie alleya(dziwne wymagania :D ), to na prawdę ułatwia gra DW (dopiero teraz zaczynam doceniać dobre ręce Shaqa). Smutnie to wygląda - Wade rozpierdala pierwszą strefę D, wjazd i pomoc wysokiego idealny pass na alleya i Joel Anthony ledwo ledwo łapię tą piłkę spadając na ziemię. Nie mówię już o JO bo on nie wyskakuję od dobrych 2-3 lat.

 

Chalmers - tragedia. Obrona poniżej poziomu Dereka Fishera (swoją drogą pamiętam, że w NBA 2k9 Fish miał ikonkę lockdown defendera :) ), brak pewności, rzut gorszy niż w poprzednim sezonie. Strejdować go, tym bardziej, że Patrick Beverley broni dobrze w Olympiacosie.

 

Zanosi się na kolejny sezon 0.500. Na razie mamy spory dołek, nie wiem czy nie skończy się to zwolnieniem coacha albo jakimś midseason trade. Z chęcią spakowałbym Super Mario i SuperCoolBeasyego do Memphis za paczkę uwzględniającą Rudyego. Nie ma chemii między Wadem i Beasyem i mam nadzieję, że Pat nie będzie igrał z ogniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.