Skocz do zawartości

Żar lata 2010


Alonzo

Rekomendowane odpowiedzi

mozna sobie spokojnie ich odpuscic jak narazie nie wychdzimy z pierwszej rundy, niby jak tak sobie patrze oczami fana to mysle

k**** mozemy wciagnac kazdego Magic, Celtics czy Atlante tu ktos kontuzjowany(Celtics) tu dobry matchup(Magic) tu troche szczescia (Cavs Atlanta) ale potem patrze na tabele i juz wiem ze to tyulko pobozne zyczenia

Brandon Roy ma 23-13 i opolowe polamanego skladu

Dwyane Wade ma 17-17 i Tito Jacksonow

jakby fajnie i twardo w obornie nie grali, jakby sie nie skupiali to nie potraifmy zwyczajnie nic zagrac, nie ma supienia , nie ma mentalnosci nie ma talentu, nie ma playmakerow jest Dwyane Wade i dlugo dlugo nic do tego to jest nie za bardzo rozentuzjowany Wade, sory ale bez jakiegos trejdu to tu sie nic nie zmieni, niby za daleko nie jestesmy ale Riley za bardzo sie boi wykonac ruch

jak tak patrze

Zach Randolph wygladal zle, w Memphis gra tak ze bym go nawet wzial, Marion wyglada swientie w obronie, wykonczony w ataku, ale zadowlony, Gasol tez nie specjalnie wygladal jak sie meczyl z Grizzles czy KG w osttatnich latach w Wolves,

Riley nie rozumie jednego jak ktos bedzie dobrze gral i jego druzyna bedzie ywgrywac to za huja go nie oddadza ale ze ktos gra dobrze, wiadomo ze ma potencjal by grac bardzo dobrze a jego druzyna nie ywgrywa to Riley takiego nie chce

podusmowujac Riley nie chce SJaxow, Brandow, Butlerow,Reddow Riley chce Bogutow, Cambych czyli takich ktorych nie moze dostac bo zwyczjanie nikt nuie chce brac kontraktow za zawodnikow ktorzy sie przydadza

bon voyage Pat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może własnie na Magic trafią w pierwszej rundzie? Jest dobry matchup, będzie driga runda :P

 

Ale nie o tym. Zwróć uwagę że ten sezon nawet Wade odpuścił(bo zobaczył, że jak będzie się nawet wyprówał to sam ni hu hu nie da rady).

Liczy sie LATO.

Lato 2010 i to jest nasz główny cel. Szybko podpisać kogoś +Wade'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem ze bylo warto iby wtedy wszyscy wiedziali ja nie wierzylem jak w 2006 na poczatku sezonu sie mowilo ze Heat bede bronic tytul i miec 44-38 , bardzo sie z tego smialem ale k**** rozumiem przeputac 2006-2007 bo niby Wade gdyby nie kolano to pewnie inaczej by sie to potoczylo (dostali by w pizde od Spurs ?), rozumiem przeputac 2008 bo Wade nie wrocil i gral jak ociezaly kloc bez motoryki, ale nie rozumiem na co czekac w tym sezonie, w tamtym po pol roku bylo wiadomo ze Wade wrocil i czas mu przyslac wsparcie , i nie mam na mysli JO. Swietny test Riley mu uzarzdzil Wade mial MVP sezon a Riley stiwerdzil ze sie rebuilduje jakby Dwyane mial 20 lat , no sory ale tu wystapilo jakies zaburzenie czasorpzestrzeni czy mi sie ywdaje ? Wade nie ma 10 lat prime time przed soba, bardziej jakies 3 na wysokim poziomie i 7 na All2nd NBA lacznie , ale nie wiecej nadchodza Tyreke, Duranty, Lebrony, Dwighty, kolejka jest dosc sporo , na wschodzie w tym roku jak co roku poza 2008 okno otwarte dla kazdego, moze Lebron moze Celtics moze Dwight i wszystko zalezy czy Mike Brown jest idiota czy Garnett bedzie zdrowy i czy Vince nie jest cipa i czy w koncu Magic skapiltuluja wokol SVG? naprawde duzo ??? jak dla mnie przespalismy dwie okazje a za rok albo przyfarci albo nie a tak naprawde to kto by tu chcial grac, nie ma wysokiego , jest Beasley, jest w sumie sam Wade i titos , Rudy Gay gra .500 na Zachodzie, panowie na Zachodzie rudy Gay i Memphis maja identyczny bilans co Heat i k**** od momentu kiedy mieli 1-8 to graja taka pilke ze Wade i Spoelstra moga se pomarzyc

w czarnej dupie jestesmy i tyle, jak Riley chce czekac do 2010 to rownie dobrze moze czekac na rebuilding draft i strojenie fochow czy odejscie Wade'a 100 milionwoe kotnrakty to beda czekaly w kolejce po Wade'a tu i tam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ai3 co sądzisz o JO za Haywooda i Butlera? Byłbym skłonny jeszcze dołożyć pick od Toronto. Wizards nie grają o nic a 1st rounder + 10 baniek mniej w przyszłorocznym salary przyda się. A my z takim składem możemy mieszać i to dosyć długo w PO.

 

Chalmers, Cook i James Jones są na wylocie. Super Mario wiadomo z jakich przyczyn, na dodatek wczoraj organizował imprezkę (http://twitpic.com/wxf1h) - ciekawe jak się bawił po ostatniej akcji z Rondo :lol: Cook miał pół sezonu dobrego - trochę przymało bo nie wnosi nic poza cegleniem. JJ i jego kontrakt jest zabójczy ale w połączeniu z jakimś młodzikiem ktoś mógłby go łyknąć.

 

Beasley - ciężko cokolwiek powiedzieć o nim. Gra super połowę, później cegli niemiłosiernie by w następnym spotkaniu łapać faul za faulem. I tak w kółko. Mając kogoś kto potrafi zapunktować poza Wadem w S5(np Caron) zdecydowanie wolałbym grać Haslemem, który za wiele nie potrafi ale przynajmniej jest stabilny i hustluje do upadłego.

 

Czekamy na Alstona, nie spodziewam się cudów ale może po raz pierwszy od czasów Paytona, jakiś PG będzie miał chociażby minimalne pojęcie o obronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dajmy za Butlera jakies exception, Cooka i spadajacy Jamesa Jonesa to bede zadowolony

albo dajmy JO + badziew za Branda i Dalemberta

z tym co mamy i z tym maja sytuacje na rynku powinnnsmy siedziec i rozdawac oferty w ktorych nic nie tracimy a tylko zyskujemy koszykarsko, jest tyle druzyn w NBA ktora chca salary relief a my mozemy im to dac ze nie ma sensu oddawac JO Haslema czy Beasleya mozemy spokojnie sobie z tym poradzic

wcignac Alstona z FA, dostac Butlera, Taya, Raya, Fostera za kontrakty a potem uderzyc po cos lepszego jakims mega wypasem jakim jest kontrakt JO przy czym jak patrze na lige Zachod jeszcze nie trejduje (ciekaw jestem co robi Utah i Hornets ale oni walcza o playoffs i tam kazdy ma szanse wejsc do playoffs) wiec pozostaja nam w/w druzyny Sixers, Wiz i wszystkie te spady wschodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Exception nie można łączyć więc pomysł z Butlerem już odpada. Brand i Dalambert ( :roll: ) - jeden gra sezon i następny odpoczywa a drugi jest lekko mówiąc pusty i na dodatek ma 2 lata ponad 10 bańkowego kontraktu. To już wolę poczekać do lata...

 

Booz, Butler, Haywood, ewentualnie T-Mac - w takie kontrakty możemy się pakować. Szkoda byłoby czekać 2 lata żeby skończyć z Brandem czy Dalambertem. A Wade nie ma za bardzo gdzie ucieć - Chicago, New Jersey, NYK. W Windy City zawsze byłby tym drugim, poza tym nie wiem jak podzieliłby się piłką z Rosem. NYK i gra z Chandlerem, Duhonem itp - no way. Z resztą podczas ostatniej wizyty w MSG dał do zrozumienia, że nie interesuje go gra w Knicks. NJN to ciekawa propzycja tylko, że oni nawet bez Wade'a z takim składem powinni coś wygrywać a nawet walczyć o PO a tymczasem... Zostaję Minnesota - odpada z miejsca i OKC ale oni mają już gracza porównywalnego a w przyszłości może nawet lepszego od Wade'a i do contendowania brakuję im na prawdę niewiele, może nawet są o przysłowiowego Gasola od tego. Dallas - mają kontrakt Dampiera, który będzie warty superstara latem ale Wade w Mavs... :D

 

Wychodzi na to, że Wade i tak zostanie z Miami. Więc nie ma sensu pakować się w jakieś dziwne i długie kontrakty już teraz. Mnie też wkurwia to, że marnujemy najlepsze lata Wade'a ale może sytuacja rozwinie się podobnie jak w Lakers - dwa lata posuchy KB a później walka o wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie

wybijcie sobie z głowy kontrakty dłuzsze niz do najblizszego lata. Riley na to nie pójdzie. Nie po to drugi sezon jest konsekwentny w swoich działaniach, by na kilka miesięcy przed osiągnieciem tego na co czeka od dawna strzelać sobie teraz w kolano.

Caron Butler miałby sens tylko wtedy, gdy oddajemy za niego Jonesa i zapewne Cooka.

oddanie JO do Wizards, wiąze się nieodzownie z pozyskaniem Haywooda, Butlera i pewnie Jamesa Mikea

 

W tym sezonie ogrywamy młodych - Beasley, Wright i Anthony grają sporo i tak właśnie ma byc.

Pozyskanie Alstona za Quinnego (upraszczając tak to wychodzi) komplikuje sytuację Chalmersa albo Arroyo. Ja uwazam, że Arroyo poleci gdzieś jeszcze do trade deadline za orzeszki, albo w jakiejs wymianie.

No i jest problem z Cookiem, ale dla niego to tak naprawdę też drugi sezon poważnej gry, bo ten w którym był debiutantem to jakas popierdółka była.

 

Pozyskanie Alstona oznacza, że chcemy jednak powalczyć o tą drugą rundę playoffs.

 

Wade zostanie w Heat, podobnie jak Beasley.

Miło, że juz Haslema nie chcecie sprzedawać :D

 

Nie wiemy jak długo Wade będzie grał na tym poziomie. czy to będa 3, czy tez 5 lat, a moze i jeszcze wiecej. Pakowanie sie w takie kontrakty jak robią to Cavs jest bez sensu. my nie mamy zadnych niesprzedawalnych kontraktów, teoretycznie najgorszy jes JJa, ale on ma raptem po 1,5-2mln. gwarantowane z tych kontraktów, pozostałe nie licząc draftowskich konczą sie 30 czerwca. Odpuście sobie Dalamberty i inne Dampiery. PO CO???? sami sobie takich podpiszemy w wakacje za rozsądne pinieniądze powołując się na kryzys. Beasley jeszcze nie jest gotowy walczyc o jakieś wyższe cele w tym sezonie, a kogo mozemy za niego dostać? Nie ma w lidze zawodnika, którego moglibyśmy brac za niego z pocałowaniem ręki. No chyba, że Portland nam Odena zaproponuja. Ryzykowne, ale to bym akurat przemyślał. Nawet Bosha za niego bym nie brał, bo za pół roku sami go mozemy podpisac. Brook Lopez? Super ale nie za Beasleya. Bynum - nie do ruszenia. Więc kogo? My potrzebujemy dominujacego centra, a z takimi posucha w lidze jest.

 

 

Brand jest kolejnym kontuzjogennym klocem na czwórce, a my nie potrzebujemy kolejnej czwórki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś jakoś uzasadnić dlaczego nie dla trejdu Lopez-Beasley? Ja jestem absolutnie na tak, dorzuciłbym nawet Chalmersa lub Cooka. Beasley to Rashard Lewis z lepszym wjazdem i gorszą trójką. Lopez ma dużo skilla i wbrew pozorom potrafi też grać blisko kosza. Takich wysokich jest niewielu w lidze, Rashardów Lewisów i Derricków Colemanów tak wysoko się nie ceni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawde myslisz, ze Nets by na to poszli ?

 

Jestem pewny, że nie bo zupełnie im się nie opłaca ten trejd ale kolega wyżej ma inne zdanie i chciałbym się dowiedzieć dlaczego tak myśli.

 

EDIT

 

Heh, Alonzo trochę niejednoznacznie to napisał więc mogłem się trochę pospieszyć z oceną tego potencjalnego trejdu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądam sporo Beasleya i mam nadzieję, ze bedzie w Heat jednym z liderów na długie lata. Jest młodym i nieukształtowanym jeszcze zawodnikiem, tez ubolewam nad tym co wyprawia w obronie, ale większośc tych elementów to kwestia pracy nad soba i konsekwencji. Uwazam VeGi, że niedoceniasz jego możliwości podkoszowych - w zycie bym go do tej miękkiej faji Lewisa nie porównał. Cały czas rozmawiamy o potencjale, a tu nie ma gwarancji, ze na 100% to wypali. Beasley dla mnie to materiał na Gwiazdę tej ligi, a Lopez będzie zapewne solidną najwyżej druga opcją, ale raczej nigdy nie zostanie liderem contendera. To nie ten typ.

Lopez jest dla Heat idealnym centrem, ale Nets go nie puszczą. Chodziło mi o to, ze nawet jakbyśmy mieli taka możliwość to ja jestem przeciwko takiemu tradeowi. Za dużo się Heat w latach 90-tych naogladałem, gdzie w decydujacych momentach nie miał kto oddać tego decydujacego rzutu. Mamy Wadea - świetnie, ale poza nim potrzebujemy kogoś pod koszem kto stanowić bedzie z czasem ciągłe zagrożenie. Wade sam tego wózka nie uciągnie. w clatchowatość Bosha nie wierzę. naszym X-factorem bedzie Beasley. Tak to widziałem półtora roku temu, tak to widzę teraz.

 

po co oddawac Beasleya teraz komus i za co?

Gay walczy o kontrakt, jest fajny, atletyczny i lubi duzo rzucac. w Heat by zdobywał góra 12pkt. w memphis se moze rzucać. Mieliśmy tu kiedys lepszego i bardziej ułozonego gracza od niego (nie nie chodzi mi o Carona Butlera) - Jamala mashburna, który z 25pkt. na 13 spadł jak go Riley wkomponował w drużyne.

 

Dla Heat nowa era rozpoczyna się 1 lipca, a wszystko co bedzie miało miejsce przed tym dniem to co najwyzej kolejne doświadczenie. Nawet nie jest ważne, czy bedą grali w tej drugiej rundzie - jeżeli tak to super, bo chopaki większego doświadczenia nabiorą. jezeli odpadna to trudno.

Do tej pory Riley idealnie trzymał sie tezy którą gloszę z uporem maniaka. Nawet Haslem z pierwszej piątki wypadł tuż przed sezonem. Zdziwiło mnie podpisanie Alstona (ponoc kolejny kumpel Wadea i nie chodzi tu tylko o ten słynny sezon gdzie skip był naszym 6th manem), ale juz w meczu z Suns rio był naszym backupem, a arroyo po wypadnięciu z pierwszj piątki w ogóle nie grał.

 

Powiedz mi VeGi po co oddawac gdzieś bez sensu gracza, który jest naszą nadzieją pdkoszową. Coleman zmarnował sobie karierę w Netsach, ale w 76ers jak wmontowali go w jakąś sensowna druzyne pokazał się z dobrej strony. Beasley wcale nie musi marnowac sobie kariery w Wolves, czy Grizzles. Może byc współliderem w contenderze.

Heat postawili na niego w drafcie i konsekwentnie wspierali nie po to, zeby go teraz od tak gdzieś oddac. Widzę, ze tez kibicujesz Heat od jakiegoś czasu, więc powiedz mi czy Riley w sprawach personalnych wycofywał sie kiedys w połowie drogi? (sezonu z 15 łinami nie liczymy bo to zupełnie inny temat)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.