(2) Nuggets - (7) Lakers - WCF 1st Round

[josephnba]

Teraz, johnwayne napisał(a):

tak jak to czytam to Mecze były bliskie, seria była łatwa mega idiotycznie brzmi.

Łatwa w sensie wyniku całości i przewidywań 

Tu nie było żadnych ale, nie było być może i nie było na dłuższą metę emocji jeśli się nie jest fanem którejś z tych ekip 

[ignazz]

3 minuty temu, johnwayne napisał(a):

tak jak to czytam to Mecze były bliskie, seria była łatwa mega idiotycznie brzmi.

To nie mój cytat. Ej. 

[vero1897]

12 minut temu, johnwayne napisał(a):

Jest możliwe, ale tak na serio powiedz strzelaj jaki procent szans dajesz na easy 4-0/4-1 dla barył? Dla mnie nie ma opcji na łatwy awans z zapasem, za dużo tutaj talentu, pomyślunku i charakteru.

Z Nuggets jak widać nie po raz pierwszy i takie 4-1 wcale nie muszą oznaczać spacerku. Kwestia kto tam lepiej rozegra minuty/zrobi mniej błędów w clutch. 

3 minuty temu, mayor napisał(a):

Na pewno tak tylko dla mnie -Wkurwiające jest to że ta seria wywołuje 18 stron dyskusji kiedy innym o wiele ciekawszym poświęcone są cztery  w porywach do ośmiu .

No to dlaczego tam nie piszesz tylko akurat tu się produkujesz? Rozwiń jakiś wątek to się może inni włączą a nie tylko robisz tutaj gówno burze. Większości tematów innych serii nawet się nie chciało nikomu założyć. x D

[airmax]

9 minut temu, mayor napisał(a):

-Wkurwiające jest to że ta seria wywołuje 18 stron dyskusji kiedy innym o wiele ciekawszym poświęcone są cztery  w porywach do ośmiu

napierdalasz od rana już któryś wpis w tym temacie, a później płaczesz/wkurwiasz się, że temat się rozrasta XD niepodrabialne podejście

Ciekawe, w którym temacie masz najwięcej wpisów  

[johnwayne]

4 minuty temu, josephnba napisał(a):

Łatwa w sensie wyniku całości i przewidywań 

Tu nie było żadnych ale, nie było być może i nie było na dłuższą metę emocji jeśli się nie jest fanem którejś z tych ekip 

Głupio brzmi ale masz rację panie, teraz się kapnąłem że tak było właśnie w tej serii.

7 minut temu, vero1897 napisał(a):

Z Nuggets jak widać nie po raz pierwszy i takie 4-1 wcale nie muszą oznaczać spacerku. Kwestia kto tam lepiej rozegra minuty/zrobi mniej błędów w clutch.

Świento prowda, ale tych kwestii jest wiele więcej i to spokojnie może pójść w obie strony. Ale jak pisałem nie widzę tu jakieś łatwej serii dla nikogo.

[josephnba]

Słuchajcie to jest seria do czterech zwycięstw! 

To nie śmieszne Play in gdzie jeden mecz decyduje, decyduje dyspozycja dnia.

W takiej serii decyduje kto jest faktycznie lepszy a nie kto ma szczęście wygrać jeden mecz a lakers mieli szczęście wygrać jeden jebany mecz 

JEDEN 

z potencjalnych siedmiu 

 

Bliska seria 

Taki c*** 

Lal postawili trudne warunki Nuggets, ale finalnie i tak wygrali jeden nic nieznaczący mecz 

 

Edytowane 30 Kwietnia przez josephnba

[Wyparlo]

Deron Williams, Chris Bosh, Melo Anthony, Brandon Roy, Andrew Bogut, Raymond Felton, Charlie Villanueva, Nate Robinson, Marcin Gortat, Kendrick Perkins, Jose Juan Barea, Łukasz Koszarek - wszyscy są rocznik 1984, czyli LeBrona Jamesa i większość zapomniała już dawno o zawodowym graniu.

Na placu boju zostali tylko najwytrwalsi. LeBron rzucający 27,8 punktów na mecz w PO, Adam Hrycaniuk rzucający 6,1 punktów w Arce Gdynia i Renaldo Balkman rzucający w Portoryko 4,1 punktów na mecz.

Trzeba oddać LeBronowi, że na swój wiek gra świetnie i przypominać sobie, co robią jego rówieśnicy.

[josephnba]

23 minuty temu, Wyparlo napisał(a):

Deron Williams, Chris Bosh, Melo Anthony, Brandon Roy, Andrew Bogut, Raymond Felton, Charlie Villanueva, Nate Robinson, Marcin Gortat, Kendrick Perkins, Jose Juan Barea, Łukasz Koszarek - wszyscy są rocznik 1984, czyli LeBrona Jamesa i większość zapomniała już dawno o zawodowym graniu.

Na placu boju zostali tylko najwytrwalsi. LeBron rzucający 27,8 punktów na mecz w PO, Adam Hrycaniuk rzucający 6,1 punktów w Arce Gdynia i Renaldo Balkman rzucający w Portoryko 4,1 punktów na mecz.

Trzeba oddać LeBronowi, że na swój wiek gra świetnie i przypominać sobie, co robią jego rówieśnicy.

Tego nikt nie naguje

[Greg00]

Powiem tylko tyle - co to byl za mecz!  jaki wyrownany, jakie tempo(! ), jakie akcje!  Wymiana ciosow, trup sie słał gesto, organizmy juz nie wytrzymywaly. nie ma sie tu do nikogo przyczepic, ktos musial wygrac, a przegrany kim by nie byl by mogl schodzic z boiska z podniesiona glowa.
 

Nawet James moze ktos powiedziec, ze przegral kluczowa zbiorke, ale zastawial, staral sie, po prostu Gordon wygral te pilke. O to chodzi. A potem te wolne… wiedzac jak on niestabilnie rzuca, siegajace zenitu buczenie, mialem zawal,a on pokazal stalowe nerwy. Poza tym game3, co sie wkurzyłem, nie mozna na niego powiedziec zlego slowa, uwazam, ze jako caloksztalt dolozyl ta seria do swojejlegacy, robil co moglpo o u stronach parkietu. tu powinno byc 3:2,a moze 2:3 i bysmy sie bawili dalej, to bylo starcie wagi ciezkiej. Ciekawe jak dalej pojdzie Den, to pokaze jak silni realnie byli Lakers.
 

Murray fajne rzuty, razem z Jokiciem zrobili swoje, nie da sie ich nie lubić inie doceniać. ale wg mnie to Porter byl x-factorem i wygrał im te serie utrzymując Den w kazdym meczu i konczac z az 23 ppg na 55% z gry i 49% za 3. Te jego trojki byly niszczące psychicznie.

ktos moze powiedziec, ze kontuzja Davisa miala wpływ, ale z poprzednich meczow wiemy, ze mogl rowniez dobrze zniknąć w 4Q i zdrowy, tak ze to nie uraz zadecyowal. Wygral lepszy, minimalnie, ale jednak lepszy. Den wygrali mecze +11, +2, +7, +2, to duzo mowi. Gratki dla obu drużyn, I love this game!

ps: a na prowokacje josepha nie zwracajcie uwagi, szkoda, ze niektorym hejtowanie Jamesa tak bardzo wypacza odbiór rzeczywistości

[Stryder]

The only place Lebron can take the nuggets

 

Smiechlem;)

[josephnba]

Już się pojawiają płoty a raczej złośliwości że LeBron może latem polecieć do Kolorado 

Nawet ja nie mam go za taką pizdę to raz, a dwa to kto normalny na emeryturę wybiera Denver ponad piaski LA 

[ignazz]

10 godzin temu, josephnba napisał(a):

Już się pojawiają płoty a raczej złośliwości że LeBron może latem polecieć do Kolorado 

Nawet ja nie mam go za taką pizdę to raz, a dwa to kto normalny na emeryturę wybiera Denver ponad piaski LA 

Wielu milionerów którzy cenią sobie spokój i chłodniejsze dni. W Kalifornii od maja do października nie da się żyć. Taki upał że można dostać zawału albo udar. Widokówki wyglądają ładnie ale tuż za rogiem masz pustynię. 

LA to asfaltowo betonowe miasto. Upał atakuje od spodu. 

[Kubbas]

https://x.com/ladeig/status/1816139451359232091?s=46&t=KRoAyB83ywa-GMvgucilJQ

[Koelner]

W dniu 24.07.2024 o 20:12, Kubbas napisał(a):

https://x.com/ladeig/status/1816139451359232091?s=46&t=KRoAyB83ywa-GMvgucilJQ

Phil Jackson dość szeroko w swojej książce pisał o wypaleniu po mistrzostwie i chyba słowa KCP o tym świadczą