Skocz do zawartości

Phoenix z popiołów


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

to jakie sa te twoje zarzuty ?

ja tam widze jeden ze Nashowi sie nie podobalo granie w half-court i dlatego przeszli z powrotem do biegania a Shaqa wyjebali z teamu. to jest tak idiotyczne, ze nawet nie wiem co na to odpowiedziec, tym bardziej ze juz pisalismy o tym jak Nash gral w kilku zupelnie roznych systemach i jakie sukcesy w nich odnosil.

poza tym najpierw musialbys w ogole dac jakis argument na to, ze Nash nie lubi grac w half-court albo chociaz nie umie, bo przeciez jego najwieksza zaleta jest gra pick and rolli w half-court.

 

fakty sa takie

Suns od 2005-2008 do trejdu Shaqa graja szybko, przecietnie w obronie, super w ataku

 

pozniej Suns dalej graja super w ataku, ale obrona z przyjsciem Shaqa spadla juz na poziom Warriors, Dona Nelsona, Knicks '10 i innych pieces of shit niepotrafiafiacych ustawic czegokolwiek w defensywie

 

pozniej przychodzi Porter, Nash ma duzo mniejsza role w ataku = Suns nie sa juz dominujaca druzyna w ataku, a w obronie dalej do dupy

 

Portera wypierdolili wiec Suns graja szybciej, ale graja z Shaqiem, wiec nie jest to jakies wyjebane tempo. pod Gentrym po ASG '09 graja najlepsza ofensywe ever, ale dalej obrona do c***a

 

Shaqa nie ma, wracamy do gry pick and rolli w HC zamiast 7 seconds or Shaq, obrona znacznie sie poprawila

 

co wiec chcesz powiedziec ?

Nash sprawdzil sie w jednym systemie ?

to juz omawialismy i jesli wierzysz, ze Suns grali caly czas w ten sam sposob w erze Nasha to jestes po prostu idiota, no bo jak nazwac kogos kto mysli ze Diaw-Marion to taka sama gra jak Amare-Shaq ?

 

wiec jaki zarzut, Nash nie potrafi grac w HC/nie lubi ?

moze i nie lubi, ale jest jednym z najlepszych graczy EVER w HC i to jest jego glowna zaleta.

 

myslisz, ze sobie przeczytales ksiazke to juz jestes madry i bedziesz wszystkich uczyl, a najlepiej jeszcze stawial na to pieniadze(tylko zawsze konczy sie na slowach) i glosil swoje neostradamusowe przepowiednie, ktore wiadomo jak sie sprawdzaja ?

 

please... o ile kiedys jeszcze cie uwazalem za bardzo dobrego i bardzo wartosciowego postera, tak w ostatnim czasie juz sie tak ponizasz swoja 'wiedza' ze az szkoda. marnujesz dar pisania swoja glupota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie widzisz różnicy między zawodnikiem, który nie umie bronić, jest cancerem, rzuca na mega hujowym procencie, nie potrafi rozgrywać, do tego oddaje połowe rzutów w drużynie a zawodnikiem, który nie umie bronić, jest lojany, rzuca na dobrym procencie, jest jednym z najlepszych rozgrywajków w lidze, świetnie obsłuża partnerów, kreuje najlepsze ofensywy w lidze to chyba jest coś z tobą nie tak.

 

Zreszta pisanie że Wade jest hujowy jest dziwne. A jeszcze dziwniejsze jheśli(jak twierdzisz) jesteś fanem Heat.

 

No, ale jestes obiektywny, zapomniałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz roznica pomiedzy mna a wami jest taka ze ja jak mi ktos powie ze Heat czy Sixers nie maja szans na mistrzostwo to nie bede wyciagal sttystyk , argumentow z przeszlosci przyszlosci i discovery channel zeby udowdnic ze tak jest

wbrew pozorom napisze wrecz ze Wade jest hujowy, jest zakochany w sobie, napierdala zza 3 na poziomie 25 % i ma beznadziejny team i Riley marnuje jego prime time

 

No, to jest zdecydowana różnica między nami. Nie będziesz wyciągał statystyk na temat przyszłych szans Sixers na mistrzostwo bo takie nie istnieją i są to rzeczy, których nie da się zmierzyć wiec ja tez tego nie będę robił, ty za to wypiszesz milion znaków, o tym kto co sobie myśli, kto jest bardziej głodny, że Lakers będą przegrywać, bo teraz każda laska wie, ze są w mieście, że ten będzie bogatszy o IO experience, a ten będzie miał wyjebane na tamtego za to i tamto.

 

- jak byl Dantoni to mozna bylo powiedziec ze ze to on narzuca tempo, co graja i jak graja, czytalem SSOL i wiem jakie bylo jego myslenie

To jest właśnie twój problem, tworzysz teorie co kto w NBA myśli, siedząc za monitorkiem w mieście Szczecin i na tej podstawie układasz przyszłość oraz odtwarzasz przeszłość, więc powiedzmy, że mam pewne podstawy nie czuć się oszołomiony twoją argumentacją, choć oczywiście masz prawo sobie myśleć to czy tamto. Kiedy z kolei piszesz, że "Nash nie umie rzucać punktów w half court i jego teamy mają mizerny atak" można to w banalny sposób zweryfikować banalnymi statystykami i zobaczyć, że 1) Nash jest jednym z najwydajniejszych scorerów w lidze, 2) zespoły Nasha mają najlepsze ofensywy w lidze. Tak więc może byś czymś poparł swoje wywody o mizerii ofensywnej Nasha, bo w całym tym poście tylko mówisz co my myślimy, a następnie próbujesz zagadać na śmierc wymyślone przez ciebie samego "nasze" tezy.

 

tymczasem wy obracacie wszystko dookola tego ze mial slabych kolegow, slabego trenera, ze oni nie bornili, oni nie umieli oni to oni tamto

Jakby mi ktoś pokazał to zdanie wyrwane z kontekstu, to pierwsze co przyszłoby mi do głowy, to fani Iversona. To przecież tylko Iverson ma słabych kolegów i trenerów debili i musiał jakimś cudem znosić osoby Mayo i Gaya w drużynie, nie Nash.

Mierzysz innych swoją miarką, wymyślasz jakieś usprawiedliwienia dla działań Iversona i potem zarzucasz to innym. Otóż Nash nie zdobył żadnego tytułu bo w 2007 była zwałkowana seria ze Spurs, a w pozostałych latach inni byli lepsi - koniec tematu, na tytuł składa się bardzo wiele czynników, w tym szczęście.

 

potem przyszedl Terry Porter, przyszedl Shaq i Suns mieli grac koszykowke ktora bedzie przynosila sukcesy w playoffs, bardziej halfcourtowa, mniej biegania, mniej kontr, wiecej FT, wiecej obrony i pierwszy kto byl nie zadowlony z obrotu rzeczy to byl Steve Nash

Yeah. Oczywiście nie masz nic, żeby to potwierdzić, poza swoim mniemaniem? Daj jakiś artykuł czy wywiad, żebym się przekonał.

 

bo czytajac wasze argumenty przeciwko Iversonowi ja mam identyczne przeciwko Nashowi (z ta roznica ze Nash jest postrzegany w lidze jako ultimate good guy a Iverson jako ultimate bad guy ale to sie wyjasni juz w tym sezonie)

Spoko, czekam.

 

potepiacie Iversona ze chce grac jako starter czyli chce robic to co dawalo mu sukces indywidualny ale podobno nie daje sukcesow zespolowych bo juz jest za stary

z kolei cieszycie sie ze Nash zachowal swoj styl nic nie poswiecil i gra tak jak gral mimo iz oczywistym jest ze jego styl gry nie przynosi korzysci zespolowych i nie da sie zbudowac druzyny mistrzowskiej wokol jego gry

to jest moje pytanie ?

 

jak chcecie mozecie na nie odpowiedziec teraz w stylu Suns maja 11-2 a Iverson nie ma pracy co bedzie zwykla obluda i oszukiwaniem siebie ze suns maja jakiekolwiek szanse

No tak, Iverson podobno nie przynosi sukcesów zespołowych, ale w przypadku Nasha jest to oczywiste.

Od kiedy Nash pojawił się w Suns wygrał w Playoffs więcej serii (5) niż Iverson meczy (2 (dwa)). Jak pokazał też rok 2007 można zbudować wokół niego drużynę na mistrzostwo. Nie wiem co masz na myśli mówiąc o oszukiwaniu siebie w kwestii Suns i na co niby nie mają mieć szans? Powiedziałbym jednak, że to fani Iversona celują w oszukiwaniu siebie samych i nieudanych próbach oszukiwania innych. Ale dobra, niech obecny sezon na zawsze potwierdzi nam wyższość Iversona nad Nashem (o ile Iversona ktoś zatrudni rzecz jasna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suns w ogóle mają bardzo rozsądnie ułożony terminarz.

 

Najpierw 17 z 24 pierwszych meczy na wyjazdach, w tym 7 meczy w 10 dni na początek sezonu.

 

Potem w grudniu same trudne mecze, 2x Cavs, 2 x Lakers, Celtics, Magic, Mavs, Spurs, Blazers, Nuggets, a następnie w styczniu terminarz na 14-0 za cały miesiąc, z wszelakimi Kings, Warriors, Bobcats i innymi Grizzlies.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suns w ogóle mają bardzo rozsądnie ułożony terminarz.

 

Najpierw 17 z 24 pierwszych meczy na wyjazdach, w tym 7 meczy w 10 dni na początek sezonu.

 

Potem w grudniu same trudne mecze, 2x Cavs, 2 x Lakers, Celtics, Magic, Mavs, Spurs, Blazers, Nuggets, a następnie w styczniu terminarz na 14-0 za cały miesiąc, z wszelakimi Kings, Warriors, Bobcats i innymi Grizzlies.

a grają na razie tak ze mój zakład i 50 zeta leży i kwiczy :twisted:

 

nie umniejszam ich bilansu ale ucicwie trzeba przyznać że maja tez sporo szczęścia:

 

clips +2 bez Griffa

wolves +8 bez Love, Blount

wizz +12 bez Jama Jamesa i Millera

rakiety bez Yao Grady

Pistons bez Ripa i taya

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suns w ogóle mają bardzo rozsądnie ułożony terminarz.

 

Najpierw 17 z 24 pierwszych meczy na wyjazdach, w tym 7 meczy w 10 dni na początek sezonu.

 

Potem w grudniu same trudne mecze, 2x Cavs, 2 x Lakers, Celtics, Magic, Mavs, Spurs, Blazers, Nuggets, a następnie w styczniu terminarz na 14-0 za cały miesiąc, z wszelakimi Kings, Warriors, Bobcats i innymi Grizzlies.

a grają na razie tak ze mój zakład i 50 zeta leży i kwiczy :twisted:

 

nie umniejszam ich bilansu ale ucicwie trzeba przyznać że maja tez sporo szczęścia:

 

clips +2 bez Griffa

wolves +8 bez Love, Blount

wizz +12 bez Jama Jamesa i Millera

rakiety bez Yao Grady

Pistons bez Ripa i taya

Nuggets dostali z tymi samymi LAC bez Griffina, Lakers z tymi samymi Rockets bez Yao i TMaca, Mavs od Wizards.. Oni już szczęścia nie mieli i przegrali, ta?

tak samo można mówić, że Magic i Lakers mieli szczęście, bo graliśmy z nimi b2b i nie było z czego wycisnąć, żeby powalczyć..

 

W ogóle na takie dywagacje to szkoda czasu, bo do niczego nie prowadzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile mi wiadomo wszyscy, którzy grali do tej pory z Clippers grali z Clippers bez Griffina (a dużo teamów też bez Gordona), wszyscy z Wolves bez Lovea, wszyscy z Rockets bez T-Maca i Yao i prawie wszyscy z Wizards bez Jamisona i Pistons bez Ripa. Bądźmy poważni. No i największe osłabienie, z tych które wymieniłeś - Mike James, też zagrał tylko jeden mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suns w ogóle mają bardzo rozsądnie ułożony terminarz.

 

Najpierw 17 z 24 pierwszych meczy na wyjazdach, w tym 7 meczy w 10 dni na początek sezonu.

 

Potem w grudniu same trudne mecze, 2x Cavs, 2 x Lakers, Celtics, Magic, Mavs, Spurs, Blazers, Nuggets, a następnie w styczniu terminarz na 14-0 za cały miesiąc, z wszelakimi Kings, Warriors, Bobcats i innymi Grizzlies.

a grają na razie tak ze mój zakład i 50 zeta leży i kwiczy :twisted:

 

nie umniejszam ich bilansu ale ucicwie trzeba przyznać że maja tez sporo szczęścia:

 

clips +2 bez Griffa

wolves +8 bez Love, Blount

wizz +12 bez Jama Jamesa i Millera

rakiety bez Yao Grady

Pistons bez Ripa i taya

Nuggets dostali z tymi samymi LAC bez Griffina, Lakers z tymi samymi Rockets bez Yao i TMaca, Mavs od Wizards.. Oni już szczęścia nie mieli i przegrali, ta?

tak samo można mówić, że Magic i Lakers mieli szczęście, bo graliśmy z nimi b2b i nie było z czego wycisnąć, żeby powalczyć..

 

W ogóle na takie dywagacje to szkoda czasu, bo do niczego nie prowadzą.

odp.1

dlaczego nie prowadzą?

 

podkreślam, ze ww wygrane zostały odniesione w sprzyjajacych okolicznościach, które Suns rewelacyjnie wykorzystali, sami bedąc mimo wszystko jedna z bardziej "zdrowych" ekip

 

zdrowych na razie

 

odp.2

 

czy wasza reakcja jednak nie za mocna ? to ze wszyscy graja bez ww graczy zgoda ale właśnie składy oslabione przegrywajace z Suns nie są do końca miarodajnym składnikiem analizy gry suns

 

wszyscy w lidze z clipers czy minny przecież nie grali

 

potwierdzam co piszecie z ta różnica że wskazuję na kontuzje przeciwników jako jeden z ważnych elementów

a kalendarz sie tak układa, ze suns wykorzystują to na wyjazdach co daje im szanse rewanżu u siebie ( nawet w pełnych składach) co jest niewatliwie plusem

o co kaman?

 

z resztą wykorzystanie słabości innych jest cechą wielkich zespołów

 

doceniam graja dobrze ale na ohy ahy poczekam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odp.1

dlaczego nie prowadzą?

 

Ocb? Nie prowadzą czego?

 

czy wasza reakcja jednak nie za mocna ? to ze wszyscy graja bez ww graczy zgoda ale właśnie składy oslabione przegrywajace z Suns nie są do końca miarodajnym składnikiem analizy gry suns

Bez przesady, kulturalnie wypisałem jak to wyglądało.

 

Czyli zwyczajnie niczyjej gry nie możemy miarodajnie analizować, bo wszyscy grają w lidze z tymi samymi drużynami rajt? A te drużyny są połamane rajt?

 

wszyscy w lidze z clipers czy minny przecież nie grali

No tak, nie wszyscy z nimi grali. Ale niektórzy na przykład grali z Nets i Bobcats, a Suns nie.

 

Nie wszyscy też grali z Celtics, Lakers i Magic. Nie wszyscy grali już 9 meczy na wyjeździe.

 

doceniam graja dobrze ale na ohy ahy poczekam

Przecież nikt tu nie robi ochów i achów i nie ogłasza Suns contenderem, wręcz przeciwnie - wchodzisz i mówisz, że mają najlepszy bilans w lidze, bo mieli szczęście grając z Clippers bez Griffina i Rockets bez yao i T-Maca, czyli jest wręcz na odwrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amare dojrzal mentalnie, unika idiotycznych fauli, stara sie bronic i boxoutuje

Taaa... w meczu wygranym od pierwszej minuty wszystko ładnie wygląda, z Hornets był dramat na tablicach. Może i Gentry zmusił Amare, żeby ten trochę zastawiał, ale on dalej nie wyraża najmniejszej chęci przepychania się pod tablicą, na czym skądinąd polega zbieranie, i tak już chyba zostanie na zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to już broni? :wink: Jeszcze nie dalej niż 10 dni temu był 'dziwką Bosha' (i do trade'u za Gortata) :) Wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie :lol:

stara sie bronic

hmm, jeżeli ktoś kto nie umie bronić, mimo wszystko się stara, to jakie są efekty?

bo mi się wydaje, że najczęściej foul trouble :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54-56 W, coś takiego, a ty ile nam prorokujesz?

 

a humory nam dopisują, bo mamy powody, ty rozumiem jesteś obecnie w czarnej rozpaczy? :twisted:

ale pamiętaj-Europa stoi otworem :wink:

dziwisz mu sie ?

jego idol nie moze dostac pracy w zadnym klubie NBA, nawet z Memphis go wyrzucili, a Knicks powiedzieli ze widza wiecej pozytywow jesli jego nie bedzie... na dodatek Nash jest MVP candidate ponownie

 

AI powiedz ze nie wejdziemy do playoffs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.