Skocz do zawartości

MVP, DPOTY, COTY - NBA Awards 2023/2024


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

wiadomo, że 3 MVP w 4 sezony, to będzie piękna sprawa, niemniej kompletnie nie kumam na jakiej podstawie Jokić zyskuje z każdym tygodniem coraz większą przewagę nad SGA 

 30.8/5/6/2 na 64TS 

topowy bilans z bandą dzieciaków 

prawdopodobny 1st all-def team (pewny 2nd) 

1st all-nba rok temu 

cały rs mega równa forma, co się praktycznie nigdy nie zdarza

to jest praktycznie rolemodelowy materiał na MVP, możliwe, że już nie powtórzy takiego sezonu 

niby idealna narracja by wypromować lidze kogoś świeżego 

chodzi o to, że Kanadyjczyk, a to przy tej biedzie na MŚ będzie źle wyglądać? 

czy nie będą chcieć już głosować przeciw Jokowi by nie wyjść jak na Joelu rok temu? 

nie rozumiem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie taka hipoteczna sytuacja, której mógłby doświadczyć Lebron. Nie daj Boże łapie jakaś drobną kontuzję i kończy rozgrywki z 64 meczami na koncie. Niby sprawa jest jasna, brak kwalifikacji do nagród typu All-NBA (a prawdopodobnie został by wybrany do 3 składu), zasady są jednakowe dla wszystkich, nazwisko James niczego tu nie zmienia...ale z drugiej strony przecież finał IST nie był żadnym sparingiem, czy meczem przedsezonowym, jego intensywność nie odbiegała od innych meczów sezonu, oglądalność, a co za tym idzie kasa dla ligi była nawet większą... Ryzyko kontuzji również, ciekawe jaka byłaby ogólna narracja w takim przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, vero1897 napisał(a):

Jak nie spełni kryteriów to nie dostanie wyróżnienia. Co tu rozpatrywać? MVP mu z raz czy dwa razy więcej mogli dać a nie dali, to czemu teraz miałby być jakiś problem?

No to rozpatrywać, że faktycznie rozegrałby wymagane 65 spotkań (64 + 1 finał IST).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, vero1897 napisał(a):

Zasady IST przed sezonem były jasne dia każdego i nie widzę powodu by teraz je wyśmiewać czy podważać ich sens już po fakcie bo BIEDNY LEBRON.

Każda ''zasada'' znana jest uczestnikom, niestety nie jesteśmy doskonałymi istotami i czasami popełniamy błędy, więc niektóre w praniu okazują się niemądre - i liczenie IST do bilansu, ale nieliczenie finału IST do bilansu, jest takim przykładem, bo nie wymaga wielkiej kreatywności, żeby taki meczyk się do bilansu jednak liczył (gdy np. Lolkers grają pod koniec regulara dwa mecze z Pacers). 

Dla przykładu, niekontrolowany wzrost salary w 2016 roku umożliwiający zbudowanie najlepszego teamu ever, po fakcie, był komiczny, bez względu na to czy BIEDNY LEBRON, pomimo tego, że każdy o tym wiedział, ale nikt na poważnie nie przypuszczał, że aż tak się odjebie. ;] 

To czy to będzie miało jakiekolwiek znaczenie to się okaże, w sumie ciężko by było to oszacować.

(przykład z LeBronem jest z dupy, bo on zagra te 65 meczów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W NBA jest tyle dziwactw co do podziału różnorodnych statystyk, że nie ma co sobie zawracać głowy jednym meczem IST. Nowy pomysł to wiadomo, że zajmie to pewnie nawet kilka edycji by doprowadzić wszystkie zasady do względnej perfekcji. A jak władze ligii uznają, że to o czym piszecie to rzeczywiście błąd to dość szybko się zreflektują i to poprawią. Widocznie mieli jakieś konkretne i ważne powody by już samego finału nie wliczać do bilansu a nie, że zrobili tak ze względu na ich własne widzimisię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, vero1897 napisał(a):

Zasady IST przed sezonem były jasne dia każdego i nie widzę powodu by teraz je wyśmiewać czy podważać ich sens już po fakcie bo BIEDNY LEBRON.

Generalnie według mnie zasady i prawa są dla nas, a nie my dla praw i zasad.

Jeśli coś jest głupie, to należy to po prostu zmienić, a nie zostawiać, bo tak było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, vero1897 napisał(a):

Zasady IST przed sezonem były jasne dia każdego i nie widzę powodu by teraz je wyśmiewać czy podważać ich sens już po fakcie bo BIEDNY LEBRON.

Podałem przykład Lebrona (który na pewno limit osiągnie), gdyż chociażby Davis spełnił już kryteria, gdybym przewidział Twoją reakcję, to podałbym Haliburtona. Po prostu gdyby do takiej sytuacji doszło, to na pewno trudno mówić o jakiejkolwiek sprawiedliwości, niezależnie od gracza, którego sytuacja by dotyczyła 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, RappaR napisał(a):

Generalnie według mnie zasady i prawa są dla nas, a nie my dla praw i zasad.

Jeśli coś jest głupie, to należy to po prostu zmienić, a nie zostawiać, bo tak było

No to nich sobie je zmieniają za rok skoro są takie głupie, proszę bardzo. Poprostu uważam, że przy rozgrywanych 82 meczach RS jakiekolwiek teoretyzowanie teraz jak to ten pojedynczy, nie wliczony do bilansu Finał IST(o czym było każdemu wiadomo) może takim Lakers popsuć ewentualne rozstawienie w PO, jest wg mnie niepotrzebne. Bo ci sami Lakers już tyle razy w tym roku sobie rzucali kłody pod nogi, że mogą mieć ewentualne pretensje tylko do siebie.

Widocznie liga uznała, że sam Finał IST ma na tyle specyficzną otoczkę i inny ciężar gatunkowy, że nie powinien się wliczać do ogólnego bilansu i należy go traktować jako coś ekstra i wyłączyć poza RS. Albo mieli jakieś inne powody, nie mam pojęcia ale zakładam, że pracowali nad tym dość ogarnięci ludzie a nie laicy i brali pod uwagę wszelkie aspekty. Jak się przyznają do błędu to go szybko skorygują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, vero1897 napisał(a):

No to nich sobie je zmieniają za rok skoro są takie głupie, proszę bardzo. Poprostu uważam, że przy rozgrywanych 82 meczach RS jakiekolwiek teoretyzowanie teraz jak to ten pojedynczy, nie wliczony do bilansu Finał IST(o czym było każdemu wiadomo) może takim Lakers popsuć ewentualne rozstawienie w PO, jest wg mnie niepotrzebne. Bo ci sami Lakers już tyle razy w tym roku sobie rzucali kłody pod nogi, że mogą mieć ewentualne pretensje tylko do siebie.

Widocznie liga uznała, że sam Finał IST ma na tyle specyficzną otoczkę i inny ciężar gatunkowy, że nie powinien się wliczać do ogólnego bilansu i należy go traktować jako coś ekstra i wyłączyć poza RS. Albo mieli jakieś inne powody, nie mam pojęcia ale zakładam, że pracowali nad tym dość ogarnięci ludzie a nie laicy i brali pod uwagę wszelkie aspekty. Jak się przyznają do błędu to go szybko skorygują.

Zespoły to jedno, ale jakbyś był takim TH i nie otrzymałbyś pierwszego w karierze ważnego wyróżnienia (a do tego kilkunastu czy kilkudziesięciu baniek) mimo, że tak samo jak inny Stefan przyszedłeś do pracy 65 razy (tylko w tym raz w niedzielę, a to się nie liczy) to chyba sam przyznasz, że nie czuł byś się z tym zbyt dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Pozioma napisał(a):

Zespoły to jedno, ale jakbyś był takim TH i nie otrzymałbyś pierwszego w karierze ważnego wyróżnienia (a do tego kilkunastu czy kilkudziesięciu baniek) mimo, że tak samo jak inny Stefan przyszedłeś do pracy 65 razy (tylko w tym raz w niedzielę, a to się nie liczy) to chyba sam przyznasz, że nie czuł byś się z tym zbyt dobrze.

Wiadomo, że nie ale faktyczny problem Halibuta leżałby przecież w tych licznie opuszczonych pozostałych dniach a nie tym, że ta jedna extra niedziela to powinna być nagle normalnie liczona jako zwykły dzień roboczy, bo mu akurat jednego dnia zabrakło. Finał to finał, wychodzi z jakiegoś powodu poza schemat, tak zostało narazie ustalone i już. Jak komuś zabraknie pojedynczego spotkania to ma zwyczajnie pecha. Przy jakichkolwiek limitach i tak komuś się to prędzej czy później przytrafi.

Wgl ten limit rozegranych spotkań mogliby spróbować zamienić na ilość rozegranych minimalnych minut, potrzebnych do nominacji. Ryzyko różnych nieprzyjemnych sytuacji powinno się zmniejszyć. No i łatwiej by było w końcówce RS nadrobić jeszcze różne nieprzewidziane nieobecności albo choćby korzystać z tego, że wcześniej grało się jakieś nadprogramowe minuty. Obecnie to przykładowe pojedyncze 22-24(?) min zagrane przez Haliburtona jest liczone jednakowo co 45+ Harta zagrane u Thibsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, BMF napisał(a):

LeBron srebron, ale jak Lakers zabraknie 1W do jakiegoś seedu, to faktycznie śmiesznie, że finał IST się nie liczył do bilansu.

(bo o to chodzi Poziomie)

Dla lakers zrobią wyjątek i w finale dzieki tej wygranej wynik będzie 1:0 na starcie. Lebron jest swietny i jezeli jest u niego jakaś słabość to wyniki tylko finałowe. I tu liga powinna się skupić na pomocy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Pozioma napisał(a):

Zespoły to jedno, ale jakbyś był takim TH i nie otrzymałbyś pierwszego w karierze ważnego wyróżnienia (a do tego kilkunastu czy kilkudziesięciu baniek) mimo, że tak samo jak inny Stefan przyszedłeś do pracy 65 razy (tylko w tym raz w niedzielę, a to się nie liczy) to chyba sam przyznasz, że nie czuł byś się z tym zbyt dobrze.

oczywiście z perspektywy danego gracza to słabo, ale jakoś trzeba było ukrócić to nagminne sadzanie gwiazd (a także nie wszystkie kontuzje są pewnie legitne, bo niektórzy zwyczajnie wolą robić coś innego niż grać). poza tym sam TH bez tego limitu nie próbowałby dobić do 65 (te kilka spotkań z ciut ponad 20 minut), więc miałby mniej meczów i danie mu jakiejś nagrody kosztem kogoś, kto może i był ciut gorszy, ale stawił się w około 10 więcej (dajmy na to taki Curry) nie byłoby fair. tak więc to rozwiązanie nie jest idealne (i pewnie nigdy takiego nie będzie), ale to krok w dobrym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.