Seriale

[heronim]

Nowy odcinek Walking Dead kozak ! Szkoda, że nie każdy ep trwa 70 minut ;]

Ja właśnie czytam komiks i widać, że serial mocno na nim bazuje, niektóre sceny to jak z obrazka ;]. Nie wiem z którego roku jest komiks, ale sam serial chyba bardziej we współczesnych czasach jest osadzony, nie chcę spoilerować dlatego nie napiszę dlaczego. Generalnie już widać po rozwoju drugiego odcinka, że twórcy obrali trochę inną drogę, czas pokaże czy lepszą.

 

edit. właśnie się zorientowałem, że planowane jest tylko 6 odcinków.... oj będzie niedosyt

[Me Myself and I]

napisałem, będzie 2 seria 13 odcinków na pewno... a znając życie to pewnie z 5 serii odcinania kuponów :mrgreen:

[lorak]

napisałem, będzie 2 seria 13 odcinków na pewno... a znając życie to pewnie z 5 serii odcinania kuponów :mrgreen:

materiału komiskowego jest na więcej niż pięć serii, więc kontynuowanie na siłę na szczęście nam nie grozi.

co do motywu z kluczem, to już nie pamiętam tak dokładnie, ale chyba go nie było w komiksie - zresztą skoro Heronim czyta, to nam to zweryfikuje. poza tym jednak jest sporo odstęp od komiksu.

 

co do przewidywalności, to ciekaw jestem czy przewidziałeś, że wysmarują się zombiakiem ;]

[Me Myself and I]

nie nie, nie mówię że dokumentnie złe i słabe to było, ale trudno było nie przewidzieć że im się uda uciec... dopiero byłbym w szoku jakby połowę zeżarły zombiaki ale ciężko powiedzieć że ekipa jest interesująca, bo zdaje się nudna i poprawna aż na wskroś, tym bardziej jak czubka zostawili

[lorak]

nie nie, nie mówię że dokumentnie złe i słabe to było, ale trudno było nie przewidzieć że im się uda uciec... dopiero byłbym w szoku jakby połowę zeżarły zombiaki ale ciężko powiedzieć że ekipa jest interesująca, bo zdaje się nudna i poprawna aż na wskroś, tym bardziej jak czubka zostawili

zobaczymy na ile odejdą od komiksu, ale tam postacie nie były czarno-białe (choć sam komiks jest utrzymany w takiej konwencji graficznej ) i nie chcę ci za bardzo spojlerować, ale w momencie, w którym obecnie jest historia (siedemdzięsiątyktóryś numer) większość postaci, które widziałeś, jest już martwa ;]

 

poza tym jeśli chodzi o taką czystą akcję, to wszystko rozkręci się dopiero, gdy [spoiler:2h4u1uas]do grupy dołączy taka murzynka z mieczem samurajskim ;], postanowią osiedlić się w więzieniu i będą musieli walczyć z takim jednym świrem...[/spoiler:2h4u1uas] ale to pewnie gdzieś w drugiej-trzeciej serii.

 

EDIT

jeszcze co do tego zostawienia czubka, to nie bardzo wiem czemu się czepiasz. to akurat wierne oddanie ducha komiksu, tzn. - zagrażasz grupie, to giniesz, bo nie jesteśmy już tym miłym społeczeństwem co kiedyś (no chyba że chodzi ci o tą przypadkowość. wtedy się zgodzę, ale jak mówiłem - tego chyba nie było w pierwowzorze). to jest właśnie jedna z mocnych stron komiksu, że to opowieść o ludziach, o tym jak się zmieniają w krytycznych sytuacjach. zombiaki są tu tylko tłem, środkiem do celu.

[Me Myself and I]

nie czepiam się ze czubka zostawili, właśnie głupio by było jakby go wzięli w ostatniej chwili z litości, a tak to na plus

[Findek]

Ideą, zarówno komiksu jak i serialu, jest pokazanie ludzi takimi, jakimi staliby się w obliczu takiej lub podobnej katastrofy. Doskonale to pokazał D. Boyle, najpierw jako reżyser, później jako producent w dylogii 28 after. Jeżeli komuś podoba się Walking Dead, a nie wiedział tych dwóch produkcji ma zakaz wychodzenia z domu, dopóki nie zobaczy. Ale nie o tym... jeżeli serial ma utrzymać oglądalność koncepcyjnie powinni się zbliżyć do klimatu "28". Żadnych słodkich gestów, po prostu instynkt, maksimum realizmu (na tyle na ile możliwy jest realizm przy tej tematyce, sama "mechanika" zombie jest absurdalna), bez sentymentów. Serial to serial, puszczany w prime time musi zachować pewne cechy, nie każdy jest fanem tych najmroczniejszych klimatów ale nie chce żeby kolejne serie bardziej niż "28", przypominały "Dawn of the dead" itd...

[Me Myself and I]

a odchodząc od tematu, 7 sezona Housa jest nieporównywalnie lepszy od poprzedniego gdzie wiało schematycznością z każdego odcinka. teraz mamy trochę ożywienia z poszukiwaniem (znaleziona) nowej 13, no i w związku z Huddy. A w dzisiejszym epizodzie Taub i Foreman grają 1 na 1 w basket

[heronim]

napisałem, będzie 2 seria 13 odcinków na pewno... a znając życie to pewnie z 5 serii odcinania kuponów :mrgreen:

materiału komiskowego jest na więcej niż pięć serii, więc kontynuowanie na siłę na szczęście nam nie grozi.

co do motywu z kluczem, to już nie pamiętam tak dokładnie, ale chyba go nie było w komiksie - zresztą skoro Heronim czyta, to nam to zweryfikuje. poza tym jednak jest sporo odstęp od komiksu.

 

co do przewidywalności, to ciekaw jestem czy przewidziałeś, że wysmarują się zombiakiem ;]

[spoiler:2lvpybqe]Generalnie w komiksie jest kilka rzeczy inaczej. Przede wszystkim tej otoczki w wojskiem, czołgami, śmigłowcami to w ogóle nie ma. Rzeczywiście Glenn pomógł Rickowi, w komiksie to był taki trochę przypadek, bo Rick uciekał i się natknął na niego w uliczce i razem uciekali po dachach, aż poza miasto, oczywiście do obozu. Dopiero później postanowili obaj, że wrócą do miasta do sklepu z bronią, żeby załadować się pukawkami oraz amunicja i wtedy powstał pomysł wysmarowania się zombiakami. Niestety w drodze powrotnej zaczął padać deszcz, więc zrobiło się gorąco, ale udało im się mimo wszystko uciec i bynajmniej nie użyli do tego żadnego samochodu. Konia też nie mieli bo został zeżarty . Sam obóz w komiksie myślę, że liczy koło 15 osób, w tym z czwórkę dzieci, więc to co było w ostatnim odcinku i cały ten motyw z kluczem, jest w całości wymyślony przez twórców serialu. Sama mnogość ludzi na tym etapie serialu sugeruje, że będą zdychać chyba w liczbie dwie na odcinek, ale to zależy na ile odcinków zaplanowany jest serial i ile z tego sezonów będzie. Trochę żartuję z tą średnią bo nie wiem ile w serialu jest osób w obozie, jeszcze tego nie wiedzieliśmy, trzeci odcinek dopiero za parę dni.[/spoiler:2lvpybqe]

[Findek]

6 odcinków w I serii

13 odcinków w II serii

 

Takie są plany.

[JakubW]

w south parku już drugi odcinek z rzędu śmieją się z LeBrona

[falcao]

jakis link do youtube?

[Karczuś]

jakis link do youtube?

http://www.youtube.com/watch?v=-mabyHtFS94

 

http://www.youtube.com/watch?v=xR9vnHCuLLE

[Luki]

Trzeci odcinek TWD trochę nudnawy.

[Me Myself and I]

zgadza się, nuda i trochę obrzydlistwa + parę minut emocji pod koniec

 

ale i absurdów jest trochę:

- czemu nie pozbierają broni, w Ameryce każdy ma w chacie shotguna

- czemu nie wezmą paliwa z tysięcy samochodów na autostradzie

- czemu odciął sobie rękę a nie przepiłował kajdanek, tudzież tej rurki

 

 

i kto wziął tą nijaką panią doktor, jaka ona jest bezjajeczna :roll:

[Luki]

Z absurdów to chyba tylko ten pierwszy można wyjaśnić to ten sposób, że gdy opuszczali domy to każdy swoją spluwe zabierał ze sobą. Jak zobaczyłem tysiące aut na wjazdówce do Atlanty pomyślałem o tym samym(jeśli chodzi o paliwo).

[Me Myself and I]

no ale policja, oddziały wojska w mieście, sklepy whatever... jak widać miasta są raczej puste i żaden problem się zaopatrzyć we wszystko co dusza zapragnie właściwie... Rick bez problemu ze swojego posterunku wziął torbę stuffu, więc dlaczego do innego miasteczka się nie wybiorą

 

na wjazdówce do Atlanty

a to nie była wyjazdówka?

[Luki]

Wyjazdówka oczywiście :wink:

 

A co do broni to w sumie masz rację. Ale może(oby) to będzie jakoś wyjaśnione w następnych odcinkach.

 

Pierwszy odcinek był wg mnie super i dało się poczuć survivalowo-horrorowy klimacik. Teraz gdzieś uleciał i się zrobiła po prostu trudna sytuacja sci-fi. :/

[Findek]

Wyjazdówka oczywiście :wink:

 

A co do broni to w sumie masz rację. Ale może(oby) to będzie jakoś wyjaśnione w następnych odcinkach.

 

Pierwszy odcinek był wg mnie super i dało się poczuć survivalowo-horrorowy klimacik. Teraz gdzieś uleciał i się zrobiła po prostu trudna sytuacja sci-fi. :/

A mnie się strasznie podoba. Musza być odcinki gdzie zombie jest mniej, a więcej emocji targających ludźmi w sytuacji nie do wyobrażenia.

 

Jak ktoś lubi klimaty postapokaliptyczne , ale niekoniecznie zombie, to odsyłam do książki Saramago, Miasto Ślepców. Brutalna prawda o tym jacy są ludzie. Filmu nie polecam ,gówno jak nieszczęście a książka to arcydzieło, mało przyjemne dla estetów ale prawdziwe. Rzadko kiedy można zaobserwować taką różnicę pomiędzy książką a adaptacją, nawet filmy o Potterze wypadają lepiej.

[buła]

pytania dwa

 

kiedy nowy sezon entourage, orientuje się ktos?

 

i kiedy tzn w jaki dzien tygodnia wychodzi the event? bo po wstępnym narzekaniu wkręciłem się troszke przez te 8 odcinków