Skocz do zawartości

Seriale


n_i_m_h

Rekomendowane odpowiedzi

Do Taboo podszedłem na chłodno bez wnikania co to. Pojawiło się w HBO Go to jadę z koksem. Po dwóch odcinkach bardzo w porządku (rozwija się o wiele szybciej niż np Westworld), dla mnie Taboo to serial o polityce/handlu, szpiegach, a cała ta mistyka i voodoo itd to taka zasłona dymna. Stary znajomy z Broadwalk Empire Stephan Graham.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykupiłem konto na netflixie i z tego co wiem można je podzielić nawet na cztery konta, nie chciałby ktoś ode mnie wykupic czesci udziałow? Tzn zalozylo by się drugie (ew trzecie i czwarte) konto i jakos bysmy sie dogadywali z pieniedzmi, bo z jednej strony wydatek 43 zl miesiecznie nie jest duzy, ale z drugiej jesli te ww pieniazki mozna wydawac co kwartal, a nie co miesiac to czemu nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykupiłem konto na netflixie i z tego co wiem można je podzielić nawet na cztery konta, nie chciałby ktoś ode mnie wykupic czesci udziałow? Tzn zalozylo by się drugie (ew trzecie i czwarte) konto i jakos bysmy sie dogadywali z pieniedzmi, bo z jednej strony wydatek 43 zl miesiecznie nie jest duzy, ale z drugiej jesli te ww pieniazki mozna wydawac co kwartal, a nie co miesiac to czemu nie :smile:

A jak wygląda baza netflixa? Bo z tego co czytam jest tam mało hitowych produkcji z innych "stacji". I czy korzystając z polskiej wersji jestem zmuszony oglądać z polskimi napisami/lektorem, czy mozna wybrać np. ścieżkę oryginalną z ang. napisami?

Te 4 osoby(urządzenia) na pewno tyczą się pakietu za 43zł?

Edytowane przez Maciek9020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda baza netflixa? Bo z tego co czytam jest tam mało hitowych produkcji z innych "stacji". I czy korzystając z polskiej wersji jestem zmuszony oglądać z polskimi napisami/lektorem, czy mozna wybrać np. ścieżkę oryginalną z ang. napisami?

Te 4 osoby(urządzenia) na pewno tyczą się pakietu za 43zł?

Baza, jak baza, wykupilem netflixa, głownie by obejrzec drugi sezon narcosa w dobrej jakosci na tiviku. Ja jak czytam temat "Seriale ..." u nas na forum to widze jak daleko za murzynami jestem jesli chodzi o seriale, wiec mi tam baza podchodzi bo niewiele tych seriali obejrzałem (nawet hitowych).

 

Inna sprawa, ze ogłoszenie nieaktualne, bo wymieniłem się z jednym z userów kontem netflixa na nc+, a jesli dodam, ze jedno konto udostepnilem bratu wole zostawc sobie to jedno ostatnie konto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda baza netflixa? Bo z tego co czytam jest tam mało hitowych produkcji z innych "stacji". I czy korzystając z polskiej wersji jestem zmuszony oglądać z polskimi napisami/lektorem, czy mozna wybrać np. ścieżkę oryginalną z ang. napisami?

Te 4 osoby(urządzenia) na pewno tyczą się pakietu za 43zł?

 

U mnie na TV można wybrać sobie język, możesz oglądać bez napisów albo z napisami angielskimi. 

 

Ostatnio z bazy oglądałem Shooter - nie jest to kolejna superprodukcja ale przyjemnie oglądało się. Poza tym oczywiście masz Narcosa, breaking Bad, House of cards, Orange is the new black i kilka innych.

Co do ilości osób to ja akurat oglądam sam i nie sprawdzałem większej ilości użytkowników, ale skoro jest tak napisane... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma co sie mazac...

 

Horace % Pete jedna z lepszych produkcji w zeszlym roku, troche taki teatr telewizji, mocne postacie, aktorsko wybitne; ciekawa tresc, opakowana w nielatwojadalny material, po prostu sluchasz, dwoch opinii i myslisz sam, rozmowy przy barze. Alan Alda! Must see.

 

Serial Louie - troche inny sitcom, polecam 

 

 

Do Taboo podszedłem na chłodno bez wnikania co to. Pojawiło się w HBO Go to jadę z koksem. Po dwóch odcinkach bardzo w porządku (rozwija się o wiele szybciej niż np Westworld), dla mnie Taboo to serial o polityce/handlu, szpiegach, a cała ta mistyka i voodoo itd to taka zasłona dymna. Stary znajomy z Broadwalk Empire Stephan Graham.

 
This is Tommy. He tells people he's named after a gun, but I know he's named after a famous 19th century ballet dancer.
Edytowane przez tangiers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć dobre i słyszałem to od katolika ;)

Sam chciałem sprawdzić ale nie mam gdzie obejrzeć.

 

@Reikai

Z Tym czasem to dorzuć jeszcze dzieciaki i inne hobby jak kopana czy RPG albo gry

 

No ja oglądam większość seriali w pracy albo z żoną. Takich co w pracy nie działają a żonie się nie podoba to niestety nie mam czasu. Wpisuje się w to np. PEAKY Blinders

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oglądał kto jessicę jones? warto? jestem po pierwszym odcinku i zapowiada się na stratę czasu, zwłaszcza że mam uczulenie na odtwórczynię głównej roli.

Jest słaba - z gry i z twarzy ale warto obejrzeć JJ dla Killgrave'a. Jest cudownie zły, ma przerażającą moc i wbrew wujkowi Spidermana pierdoli odpowiedzialność więc robi co chce i to uśmiechem na twarzy. Widzisz, w tych filmach i bajkach, zarówno Ci źli, jak i Ci dobrzy, mają jakąś tam moc i ona nie robi na mnie wrażenia, bo rzadko można się utożsamić z ofiarą tej mocy. I tak np. Magneto w X-men 3 podnosi sobie gigantyczny most, a moja bogata i tak wyobraźnia musi sobie radzić zupełnie sama, bo latającym mostem nikt się nie przejmuje. Oglądanie Killgrave'a w akcji zrobiło na mnie duże wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku faktycznie jego moc była ciekawa, ale im dalej w las tym co raz bardziej się to robiło oderwane od rzeczywistości. Wiem, że to komiks, ale jednak...Daredevil pod tym względem i nie tylko, bije wszystkich na głowę

Akcja Killgrave'a na komisariacie to była chyba większa żenada niż wszystkie supermoce Marvelowskich superbohaterów razem wzięte. Ogólnie wszystkie te grupowe sceny cięzko się oglądało, do momentu jak "wpływał" na 1/2 osoby jednocześnie było spoko i faktycznie w jakiś sposób można było się z tym utożsamić.

Sam serial w sumie dobrze się oglądało, choć finał bez pierdolnięcia.

Edytowane przez Maciek9020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżesika lepsza niż Luk Kejdż, a obydwa gorsze od obydwu sezonów Daredevila. Łysego mudżyna to już koniecznie omijać szerokim łukiem. Chyba, że dla nawijki o Knicks w pierwszym odcinku i kilku fajnych piosenek. Boję się tego od Żelaznego Fistingu bo to już w ogóle może być kosmos.

 

Nie mogę doczekać się Punishera :) Mogliby też się zabrać za Ghost Ridera albo za Wolverine'a. Z DC to obowiązkowo Batman albo Lobo!  

 

ps: Kingpin > Killgrave 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.