Skocz do zawartości

Inauguracyjny In-Season Tournament 2023


Domin0

Rekomendowane odpowiedzi

Co do meczu. To Ja po pierwszej kwarcie odpuscilem ogladanie. Sen mnie zmorzyl i zwatpilem czy oglądanie dupy sedziego przy kazdej akcji z kamery ustawionej tuż przy samym parkiecie to jest to na co oczekiwalem.

Albo pomysł był zupełnie z DUPY ze tak powiem albo zwiodła technika bo się nie przygtowali :). W obu przypadkach świadczy to o tym że zamiast wisienki na torcie odczułem to jako małe gówienko na tymże lub ta tak zwana łyżka dziegciu w baczce miodu. W kazdym razie transmisja meczu była wyjątkowo c***owa ze tak powiem.

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrana Lakersów, którzy już zapowiedzieli, że nie będą wieszać baneru ani w żaden jakiś większy sposób celebrować wygranej w IST to najgorsze wizerunkowo co dla NBA może być w kwesti tego turnieju, która raczej wolałaby aby wygrana była celebrowana z pełną pompą.

Niemniej sam turniej się jakoś broni, tyle było obaw, że gwiazdy go oleją a tutaj dzięki temu, że mecze wliczały się do RS (poza finałem) podeszli do tego na serio i te mecze miały zazwyczaj dużo lepszą intensywność niż zwykły mecz sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Pepis21 napisał(a):

najgorsze wizerunkowo co dla NBA może być w kwesti tego turnieju

NBA ma właśnie dużego farta, że gdy wymyślili play-iny, to w pierwszym sezonie grali ze sobą Lakers i Warriors (LeBron vs Curry), a jak wymyślili in-season tournament, to w finale znowu zagrała ekipa z największym fanbasem/najbardziej popularnym zawodnikiem. 

(no, w drugim sezonie play-inów chyba byli Lakers-Warriors)

(chociaż w sumie w bańce zupełnie inaczej wyglądały te play-iny, to de facto pierwszy)

Anyway, mocno to pomogło rozpromować te formaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, BMF napisał(a):

Anyway, mocno to pomogło rozpromować te formaty.

Tylko, że z drugiej strony na koniec sezonu raczej już się średnio będzie pamiętać o tym. Wiadomo parada z okazji wygranej to byłaby przesada, ale brak baneru informującego o wygranej też nie będzie w smak lidze, bo po prostu zostanie to zapomniane w czasie. Chyba, że Silver ich zmusi aby takowy powiesili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rw30 napisał(a):

czekaj, czy na pewno oglądaliśmy ten sam mecz?

Pacers na początku IV kwarty przecież ładnie odrobili z -10 na -3, na 5 min do końca było -3, lakers brali timeout żeby ich zatrzymać, później zrobili im z dupy jesien średniowiecza. No ale…coś za szybko przewijałeś chyba xD

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pepis21 napisał(a):

Tylko, że z drugiej strony na koniec sezonu raczej już się średnio będzie pamiętać o tym.

Ciężko żeby wspomniało się siedmiomeczowy turniej z regulara z listopada/grudnia na koniec sezonu.

Anyway, celem było podbicie zainteresowania w najnudniejszym okresie sezonu - i jako, że zaczynali od zawodników mówiących, że w sumie nie do końca ogarniają o co chodzi (a ja miałem wywalone), a skończyło się na fajnym turnieju generującym (chyba) mocne zainteresowanie (i wielu ludzi się przekonało), to Silver zdecydowanie nie będzie narzekać Tutaj Lakers/LeBron spinający się na te mecze mocno pomogli, bo gdyby w finale zagrali jacyś Pelicans to wiadomo, dużo mniejsze zasięgi by wygenerowali. 

Ktoś dobrze porównał, że to jest jakiś ekwiwalent pucharu krajowego z piłki nożnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

Pacers na początku IV kwarty przecież ładnie odrobili z -10 na -3, na 5 min do końca było -3, coś za szybko przewijałeś chyba xD

a na 3 do końca było -15 bo Lakersi zrobili cyk

 

a ogólnie w drugiej połowie przez połowę (trochę strzelam, ale chyba tak było) czasu jedna z drużyn prowadziła 'double digits', nigdy nie było remisu, a jak ktoś napisał to byl w ogole super mecz, kosz za kosz, rzadko zdarza sie by wynik byla tak bliski przez caly mecz to nie mogę  się nie zgodzić? :P  no weź

ale Ty czy ktokolwiek inny godzić się możecie, nie ma problemu 

 

 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, rw30 napisał(a):

a na 3 do końca było -15 bo Lakersi zrobili cyk

 

a ogólnie w drugiej połowie przez połowę (trochę strzelam, ale chyba tak było) czasu jedna z drużyn prowadziła 'double digits', nigdy nie było remisu, a jak ktoś napisał to byl w ogole super mecz, kosz za kosz, rzadko zdarza sie by wynik byla tak bliski przez caly mecz to nie mogę  się nie zgodzić? :P  no weź

ale Ty czy ktokolwiek inny godzić się możecie, nie ma problemu 

 

 

Lakers prowadzili double digits może z 2-3 minuty w całym meczu, oprócz tych 3 ostatnich. Reszta meczu było 1-7 pkt przewagi. Czepiasz się 😛 

trzymali się w grze caly mecz, ale warte podkreślenia jest zdanie: pomimo oczywiście mega c***owej i brzydkiej dla oczu gry. 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, BMF napisał(a):

Ciężko żeby wspomniało się siedmiomeczowy turniej z regulara z listopada/grudnia na koniec sezonu.

Stąd też pewnie liga chciałaby jakieś większej celebracji. Pacers z racji iż byłby to ich pierwszy puchar zdobyty w NBA zapewne trochę bardziej by to uhonorowali.

31 minut temu, BMF napisał(a):

Anyway, celem było podbicie zainteresowania w najnudniejszym okresie sezonu - i jako, że zaczynali od zawodników mówiących, że w sumie nie do końca ogarniają o co chodzi (a ja miałem wywalone), a skończyło się na fajnym turnieju generującym (chyba) mocne zainteresowanie (i wielu ludzi się przekonało), to Silver zdecydowanie nie będzie narzekać Tutaj Lakers/LeBron spinający się na te mecze mocno pomogli, bo gdyby w finale zagrali jacyś Pelicans to wiadomo, dużo mniejsze zasięgi by wygenerowali.

Celem też było sprawdzenie LV jako lokalizacji dla nowej drużyny, ale to o dziwo nie wypaliło zbytnio patrząc na puste miejsca na trybunach oraz ogólną stypę jaka była na tych trzech meczach. Sam turniej tak jak pisałem wcześniej ogólnie na plus (choć parkiety w większości na minus), choć zmieniłbym aby finał tez się wliczał w bilans RS a finaliści po prostu zagraliby jeden mecz mniej w grudniu czy tam w innym miesiącu następującym po nim.

34 minuty temu, BMF napisał(a):

Ktoś dobrze porównał, że to jest jakiś ekwiwalent pucharu krajowego z piłki nożnej

Bo i na wzór nożnej ten turniej był robiony. Z tą róznicą, że w nożnej finał gra się zwykle bliżej końca sezonu albo tuż po nim. To te koszykarskie puchary krajowe są zwykle w środku sezonu, ale to wiadomo wynika też z innej specyfiki rozgrywek.

PS: Ja osobiście wolałbym Louisville zamiast LV jako miejsce nowej ekspansji obok Seattle, ale wiadomo w Vegas większa kasa leży.

4 godziny temu, Greg00 napisał(a):

A dodatkowo jak sa dwie rozgrywki w sezonie, to wiecie co mozna zdobic - jakis superpuchar przed nastepnym sezonem w jakiejs atrakcyjnej lokalizacji poza USA 😎

Bardziej bym poszedł w Puchar Interkontynentalny między mistrzem NBA/zwycięzcą IST a mistrzem Euroligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, rw30 napisał(a):

btw całe życie myślałem, że Mathurin to jakiś gość z bałkanów czy innej Gruzji (lekko radziecka końcówka nazwiska) także trochę się zdziwiłem jak wreszcie gościa zobaczyłem :P

Byś się zdziwił jak poprawnie trzeba wymawiać jego nazwisko. Byś nie myślał o Gruzji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ignazz napisał(a):

Dla ligi dobre gdy by to ruchomo robili. 

Za rok F4 IST w Seattle byłoby jak znalazł. Na stronie NBA przy przyszłorocznym IST jako lokalizacja jest TBD, więc jest szansa na to.

Swoją drogą Halibut jest na plakacie reklamującym ASG tak że jeśli nie dozna kontuzji to znamy chyba już pierwszego zawodnika, który znajdzie się w składzie Wschodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pepis21 napisał(a):

Celem też było sprawdzenie LV jako lokalizacji dla nowej drużyny, ale to o dziwo nie wypaliło zbytnio patrząc na puste miejsca na trybunach oraz ogólną stypę jaka była na tych trzech meczach.

NHL ich wyprzedziło w przypadku tych "indoor'owych" sportów, a że odnieśli tam ogromny sukces na każdej płaszczyźnie i wypracowali sobie tym samym bardzo mocną pozycję, to jest jednak spory potencjał moim zdaniem na lekki niewypał, jeśli miałby powstać tam też zespół NBA. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.12.2023 o 17:22, Pepis21 napisał(a):

 

Wygrana Lakersów, którzy już zapowiedzieli, że nie będą wieszać baneru ani w żaden jakiś większy sposób celebrować wygranej w IST to najgorsze wizerunkowo co dla NBA może być w kwesti tego turnieju

 


jednak powieszą, pewnie było na to mniejsze/większe ciśnienie ze strony NBA 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, airmax napisał(a):


jednak powieszą, pewnie było na to mniejsze/większe ciśnienie ze strony NBA 

No i spoko. Moim zdaniem zwycięstwo w tym inauguracyjnym turnieju i tym samym zapisanie się na kartach historii jest czymś naprawdę genialnym.

Kto wie co „wyrośnie” z tego turnieju i w co on się obróci. Lakers już zawsze pozostaną jego pierwszymi zwycięzcami bez żadnego przegranego meczu. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.