Skocz do zawartości

Detroit Pistons 2023/24 - ,,20 lat minęło..."


DRK

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Winchester napisał(a):

Ivey pewnie będzie grał też z drugim garniturem jako rozgrywający. 

On powinien mieć role secondary ballhandlera, nie point. Tu Sasser jest dużo lepszy w rozegraniu.

Wszystko fajnie, tylko czy Monty sie ogarnął...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2024 o 13:15, DRK napisał(a):

Pistons od 59 minut nie dali przeciwnikom zebrać w offensywie💪

Sami na swojej desce zebrali w tym czasie 51 piłek.

Czy ktoś może zna statystyki jaki jest rekord ligi minut bez straconej zbiórki na własnej tablicy? Byłbym wdzięczny za tą statystykę. DET zachowało ,,czyste konto" w tym temacie w meczu ostatnim z LAC, a wcześniej w OT i 1/2 4q z PTB. Nie wiem teraz czy w najbliższym meczu z LAL mam się excytować :) i żywić jakie nadzieje  na może  rekord ligi? 

Jeden w tym sezonie już mamy. Run 0-28😪. Przydałby się jakiś weselszy, by się choć nieco dowartościować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

statystyki niemal identyczne jak Howard w jego wieku i w swoim drugim sezonie 

różnica taka, że Duren gra średnio o 6 minut mniej 

wiadomo, że trzeba brać poprawkę na pace itd, niemniej wygląda to chyba nawet lepiej niż się zapowiadało

no i tu mozemy wrzucic kamyczek do ogrodka weavera. nasz gm cenil durena wyzej niz koledzy z ligi. dla niego, jalen to byl top5 talent tego draftu. miejmy nadzieje, ze dobrze durena 'oszacowal' ;) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

statystyki niemal identyczne jak Howard w jego wieku i w swoim drugim sezonie 

różnica taka, że Duren gra średnio o 6 minut mniej 

wiadomo, że trzeba brać poprawkę na pace itd, niemniej wygląda to chyba nawet lepiej niż się zapowiadało

Mój pierwszy mecz NBA to był właśnie mecz DH12 z Cavs.
Co do JD to świetna praca nóg w tym wieku i nie boi się podejmować trudniejszych rozwiązań pod koszem tylko musi defa poprawi ale ze swoją mobilnością i gabarytem to przyjdzie z ciężkimi treningami. Wczoraj widziałem jak trójkę na treningu rzucał i nie raz w tym sezonie próbował (nie raz nawet celnie) rzucać z pół dystansu więc widać, że ma chęć być coraz lepszy. Co ważne Cade go często szuka, szczególnie w pick’n’rollu.

Z Clipsami podobało mi się jak Cade szukał Fontecchio i grał pod drużynę ale jak trzeba było to chyba z 10-12 punktów w 4q dorzucił. Może w końcu to zaczynie wyglądać jak trzeba i każdy znajdzie swoje miejsce w drużynie. 

Atmosfera wydaje się lepsza, wspominał gdzieś o tym nawet Ivey. Może Killian był małym problemem? 
Grimes po wywiadach widać, że jest zmotywowany ale jak to bywa boisko zweryfikuje najwcześniej pewnie po przerwie ASG będzie można coś powiedzieć. Stu też już trenuje 💪🏼

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duren widać, że chce się uczyć i poprawiać. Przypomniało mnie jego osobiste z początku rookie sezonu, w porównaniu jak ostatnio świetnie radzi sobie na linii. Sprawdziłem co by nie być gołosłownym. 

Październik, listopad 2022 - 19/39 ledwie niecałe 50%. 

Teraz tj styczeń, luty 2024 - 39/49 blisko 80%. 

Niedługo będzie egzekutorem na linii przy technikach ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Winchester napisał(a):

Mój pierwszy mecz NBA to był właśnie mecz DH12 z Cavs.
Co do JD to świetna praca nóg w tym wieku i nie boi się podejmować trudniejszych rozwiązań pod koszem tylko musi defa poprawi ale ze swoją mobilnością i gabarytem to przyjdzie z ciężkimi treningami. Wczoraj widziałem jak trójkę na treningu rzucał i nie raz w tym sezonie próbował (nie raz nawet celnie) rzucać z pół dystansu więc widać, że ma chęć być coraz lepszy. Co ważne Cade go często szuka, szczególnie w pick’n’rollu.

Z Clipsami podobało mi się jak Cade szukał Fontecchio i grał pod drużynę ale jak trzeba było to chyba z 10-12 punktów w 4q dorzucił. Może w końcu to zaczynie wyglądać jak trzeba i każdy znajdzie swoje miejsce w drużynie. 

Atmosfera wydaje się lepsza, wspominał gdzieś o tym nawet Ivey. Może Killian był małym problemem? 
Grimes po wywiadach widać, że jest zmotywowany ale jak to bywa boisko zweryfikuje najwcześniej pewnie po przerwie ASG będzie można coś powiedzieć. Stu też już trenuje 💪🏼

Mój pierwszy mecz też DH12 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.02.2024 o 20:52, ignazz napisał(a):

Mój pierwszy mecz też DH12 

Moje to finały z Cavs w 2009 👍

Panie Monte co tu jest grane? Jakieś testy? 12 graczy z LA, 13 z Suns. Starterzy poniżej 30 minut. Teraz przerwa na asg więc każdy odpocznie to skąd pomysł na taką szeroką rotację. 
Jedyna opcja jaką mi przychodzi do głowy to sprawdzenie wszystkich (jakby treningi już nie pokazywały) graczy przed.. yy mam nadzieję że po asg wrócimy do normalnej rotacji. 
 

To mamy duet Kobe-Shaq.. kolejnego francuza 🤦🏻‍♂️ ulubieńca, który a jakże też odchodzi po sezonie. Wiseman? No oczywiście dajmy mu pograć 🙄 Duren ma grać, a nie ładować minuty w piach. 
 

Na plus Thompson, Fonte względnie Milton i TBJ. Ta ostatnia dwójka może być przydatna. 
Na minus: Sasser i Ivey chyba baterie im się wyczerpały - niech się zregenerują na asg. 
 

Ciężkie życie. Czekam na powrót Beef i Grimesa oraz odcięcie duetu „Kobe-Shaq”, i innych Flynów. 

ps. właśnie Stewart jeszcze uderzył w tunelu Eubanksa i go aresztowali w Phoenix. 

Edytowane przez Winchester
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz Stewart zdrowy, to znowu będzie się po sądach włóczył.

Niby akurat pomiędzy meczami z Pacers (22.02), a Magic (24.02), ale i tak zawracanie głowy.

Liga dała w ogóle jakiś komunikat ile suspended czy zapomnieli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała reminiscencja

W dniu 13.02.2024 o 00:31, DRK napisał(a):

Czy ktoś może zna statystyki jaki jest rekord ligi minut bez straconej zbiórki na własnej tablicy? Byłbym wdzięczny za tą statystykę. DET zachowało ,,czyste konto" w tym temacie w meczu ostatnim z LAC, a wcześniej w OT i 1/2 4q z PTB. Nie wiem teraz czy w najbliższym meczu z LAL mam się excytować :) i żywić jakie nadzieje  na może  rekord ligi? 

Prosił pan, zrobił sam :)

Detroit uzbierało 77 min (prawie 6 i pół kwarty) bez oddania zbiórki przeciwnikowi na własnej tablicy z PTB (11 min) , cały mecz z LAC (48 min) i  z LAL (18 min, tip Davisa). Sami w tym czasie zebrali 64 piłki.

Znalazłem takie zestawienie

 

https://www.statmuse.com/nba/ask/team-with-exactly-0-offensive-rebounds-in-a-game

 

W tych czterech drużyn najdłuższą serią mogło pochwalić się Toronto. Wraz z meczami ,,ościennymi" uzbierali w 2017roku 64 minut (4+48+12). 

Któż po takim wyczynie będzie pamiętał o jakiś tam 28 porażkach. Sezon uratowany.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, DRK napisał(a):

Któż po takim wyczynie będzie pamiętał o jakiś tam 28 porażkach. Sezon uratowany.

Dzięki, teraz już wiemy, że Pistons są top! ;) 

A będzie coraz lepiej, treneiro dalej szlifuje nasz przyszły diament obrony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, josephnba napisał(a):

Dawno tak c***owej decyzji sędziów jak w meczu z Knicks nie oglądałem 

Tragedia, za takie no call sędziowie powinni być zawieszani

Tu przychylają się do Twojej opinii:

Ogólnie w tym sezonie od dłuższego czasu bez większych emocji ogladam Pistons. Co ma być to będzie. Ale akurat przed tym spotkaniem w MSG coś mnie tknęło i okropnie nastawiłem się na zwycięstwo -w NYK spory szpital, dziś pasuje przerwać serię porażek z Knicks+ w Detroit paru  ex knicksów i na odwrót. W końcówce już mnie poważnie nosiło. Dawno na meczu taki nerw mi nie przyszedł. Spore rozżalenie po tej akcji Thompson vs DiVi. Zebry zebrami, ale też dało im się szansę na podjęcie takiej decyzji. Challenge nie można było wziąść??????Jakoś to trawię, bo gramy o nic, ale żal jest że nie przerwano serii porażek z Knicksami.

W dodatku poszło sporo sił, a już dziś prestiżowy (dla mnie zawsze) mecz w b2b z Bulls. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlando, teraz NY dwa mecze na styku, w końcu były wolne dla Cada ale ta końcówka to co to było, gdzie challenge, time out? Trener musi uczestniczyć w mecze, a nie biernie oglądać. Takich stykowych meczy mamy bardzo dużo i już dawno powinniśmy być nad Wizards. 
 

Ciekawa koncepcja na granie Cade-Grimes-Thompson-Fonte-Duren. Bardzo wszechstronnie to wygląda. Trochę obawiam się o Iveya czy mu nie brakuje charakteru bo umiejętności, etyka pracy na bardzo dobrym poziomie. 
Nie będę teraz sprawdzał ale wydaje mi się, że wszystkie wygrane były ze Stewartem w składzie. 

Edit: dobra coś tam Monte powalczył i brawo za konferencję + to wyjście z przytupem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie bylo pierwsze spotkanie w tym sezonie, gdy pasiaki 'zajebaly' nam wina. swoja droga, komuch silver powinien zaordynowac zmainy w przepisach. do c***a jest niepodobne, by w czasach wszechobecnego 'nadzoru' kamer dochodzilo do takich wypaczen! 'najlepsza liga na swiecie' lol...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, josephnba napisał(a):

Czy poza Bulls Pistons pokonali kogoś dwa razy w tym sezonie?

Bulls nie są osamotnieni, ale lista jest krótka. Są na niej jeszcze Hornets. 

Oba teamy na ,,CH" mają jeszcze przed sobą po jednym meczu w Detroit, więc jest szansa, że któryś z nich zostanie samodzielnym liderem.

Za najkrótszy opis tego spotkania niech będzie ilość trafionych trójek przez Ausara (o którym można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że jest orłem w tej dziedzinie) oraz Bulls. I on, i oni trafili po dwie trójki. Z tym, że Thompson potrzebował do tego 4 rzuty, a CHI  próbowało tej trudnej sztuki x29.

Ogólnie nie ma co pastwić się nad Bulls bo mają szpital i stawiło się w ataku trzech graczy (w tym Dre chyba szczególnie zmotywowany) + Caruso w D. Reszta spokojnie wpasowałaby się w skład Pistons z listopada-grudnia ubiegłego roku.

Pistons kończą serię porażek w Chicago, która trwała 5 lat . Ostatnie zwycięstwo w marcu 2019, z Dre i Griffinem w skladzie. Szkoda, że wczoraj nie udała się podobna sztuka z NYK.

Mimo meczu w b2b Pistons wyglądali na żwawszych i bardziej zmotywowanych niż CHI. Nie chcę zapeszać (tfu,tfu) ale nasz Makaroniarz to chyba najlepszy deal Weavera w jego karierze na stanowisku GM w Pistons.

 Jest 9W czyli wyrównanie historycznego wyniku 76ers (gorsi już nie będziemy), a przy okazji zrownujemy się z WAS. Do końca sezonu terminarz należący do średnio ciężkich, można próbować uniknąć najgorszego bilans 16-66 w historii organizacji. Trzeba byłoby zagrać na 7-17 końcówkę. Niełatwe zadanie.

Edytowane przez DRK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.