Skocz do zawartości

Lakers 23/24


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

To prawda, zapomniałem, że mecze z IST liczą się do bilansu, te 5 spotkań dziwnie wygląda.

Ja właśnie ciągle nie rozumiem do końca jak to się stało, że z Suns mieli 5 meczów... Tzn wiem że poza finałem mecze ist miały się liczyć do bilansu, ale byłem pewny, że ta ich łączna suma w sezonie będzie taka jak zawsze. Nic ważne że Lakers mają  tie breakera i wygląda na to, że przed PO łapią naprawdę fajny rytm. Nie nastawiam się na 4-0 w ostanich meczach, ale nie zdziwi mnie jak no wygrają wszystko oprócz @MEM. 

Na tą chwilę i tak nawet jak ktoś lubi kalkulować z kim i kiedy lepiej to jest to niemożliwe przed ścisk nje tylko na ostatnich pozycjach, ale i w czubie konferencji 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Van napisał(a):

Tzn wiem że poza finałem mecze ist miały się liczyć do bilansu, ale byłem pewny, że ta ich łączna suma w sezonie będzie taka jak zawsze

tak, ale można to zaplanować aż do turnieju, bo tam raczej nie przewidzisz kto wejdzie żeby to zbilansować z góry w kontekście liczby meczów z przeciwnikami z dywizji itd, a priorytetem było żeby każdy dalej miał 82 gry. i dlatego też finał chyba się nie liczy do bilansu 🙄

Edytowane przez Me Myself and I
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już drugi taki mecz w ostatnim czasie, który Lakers przegrywają, bo Davis zostaje wyeliminowany strzałem w twarz i sędziowie nawet nie gwiżdżą faulu, oba piekielnie ważne. Ale niech tylko trafi się jakaś duża różnica oddanych ft na korzyść LA, a trener przeciwników zrobi rant na konferencji, to zaraz wpadnie tu paru betonów, którym to wystarczy do snucia teorii spiskowych, choć są zbyt leniwi, żeby sprawdzić chociaż podstawowe fakty.

Katastrofalna nocka, bo wczoraj nawet top 6 zrobiło się realne, a zamiast tego lądujemy z powrotem na 9 z niewielką szansą na wyprzedzenie kogokolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Jendras napisał(a):

Katastrofalna nocka, bo wczoraj nawet top 6 zrobiło się realne, a zamiast tego lądujemy z powrotem na 9 z niewielką szansą na wyprzedzenie kogokolwiek.

Szanse w dalszym ciągu są ale trzeba już pogodzić się, że zagramy najprawdopodobniej w Play-in. Teraz celem jest rozstawienie z 7 lub 8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Raven2156 napisał(a):

Szanse w dalszym ciągu są ale trzeba już pogodzić się, że zagramy najprawdopodobniej w Play-in. Teraz celem jest rozstawienie z 7 lub 8.

Podziwiam za optymizm.

Polecam sprawdzić sytuację na pozycjach 9-10 :P Warriors wygrywając następny mecz z Lakers mają prostą drogę do zepchnięcia Lakers na #10 xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, airmax napisał(a):

Podziwiam za optymizm.

Polecam sprawdzić sytuację na pozycjach 9-10 :P Warriors wygrywając następny mecz z Lakers mają prostą drogę do zepchnięcia Lakers na #10 xd

No oczywiście, że tak. Z drugiej jednak strony Lakers wygrywając z Warriors praktycznie wrzucają ich na Seed 10 a sami przy dobrym ułożeniu pozostałych meczów mają szansę walczyć o rozstawienie. ;) Mecz z GSW okaże się kluczowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jendras napisał(a):

To już drugi taki mecz w ostatnim czasie, który Lakers przegrywają, bo Davis zostaje wyeliminowany strzałem w twarz i sędziowie nawet nie gwiżdżą faulu, oba piekielnie ważne. Ale niech tylko trafi się jakaś duża różnica oddanych ft na korzyść LA, a trener przeciwników zrobi rant na konferencji, to zaraz wpadnie tu paru betonów, którym to wystarczy do snucia teorii spiskowych, choć są zbyt leniwi, żeby sprawdzić chociaż podstawowe fakty.

Dokładnie to samo pomyślałem powtórka z meczu z Warriors dostaje Davis strzała w twarz/oko tak, że nie nie kończy meczu, a nie ma nawet gwizdka... 

Dlatego sezon ma 83 mecze i jak masz okazję dabic zwyciestw w grudniu iu/styczniu dysponujac zdrowym skladem to robisz to bo ostatecznie ważą tak jak te kwietniowe. 

Teraz mecz z Warriors kluczowy, Curry dzisiaj z Jazz odpoczynek więc oni też zdają sobie sprawę z wagi tego meczu, nawet jak to tylko ma zdecydować o tym gdzie będzie on rozegrany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warriors prowadzą 2:1, pierwszy mecz u siebie Lakers wyraźnie przegrali. Teraz będzie drugi, atut własnej  hali jest bardzo ważny, ale patrząc na obecną grę warriors to faworytem nadchodzącego meczu są jednak wojownicy. Także realne jest seed 10, tym razem wyjazd do Golden state, dostanie w papę, i szybki wyjazd na ryby. Fatalnie się układa sama końcówka sezonu dla Lakers. W obecnej chwili warriors i kings to są najgorsze matchupy dla Lakers. A tutaj czekają w zanadrzu dwa mecze z grającymi rewelacyjnie od marca warriors, a potem ( po ewentualnym cudzie czyli pokonaniu na wyjeździe gsw,) pewnie kings....i to znowu na wyjeździe(czyli potrzebny kolejny cud) ...szkoda, bo generalnie bilans Lakers od lutego jest świetny, a tu na koniec sezonu walka z najgorszymi koszmarami sezonu. Lakers nie mogli trafić gorzej, że akurat w Play in będą musieli wygrać z warriors i kings i to na wyjazdach! Dzisiejsza przegrana z wilkami to jest prawdopodobnie punkt zwrotny i początek końca sezonu. Jeśli pojutrze przegrają u siebie z gsw co jest bardzo prawdopodobne, szansa na grę w Play off będzie TYLKO matematyczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tombou napisał(a):

Warriors prowadzą 2:1, pierwszy mecz u siebie Lakers wyraźnie przegrali. Teraz będzie drugi, atut własnej  hali jest bardzo ważny, ale patrząc na obecną grę warriors to faworytem nadchodzącego meczu są jednak wojownicy. Także realne jest seed 10, tym razem wyjazd do Golden state, dostanie w papę, i szybki wyjazd na ryby. Fatalnie się układa sama końcówka sezonu dla Lakers. W obecnej chwili warriors i kings to są najgorsze matchupy dla Lakers. A tutaj czekają w zanadrzu dwa mecze z grającymi rewelacyjnie od marca warriors, a potem ( po ewentualnym cudzie czyli pokonaniu na wyjeździe gsw,) pewnie kings....i to znowu na wyjeździe(czyli potrzebny kolejny cud) ...szkoda, bo generalnie bilans Lakers od lutego jest świetny, a tu na koniec sezonu walka z najgorszymi koszmarami sezonu. Lakers nie mogli trafić gorzej, że akurat w Play in będą musieli wygrać z warriors i kings i to na wyjazdach! Dzisiejsza przegrana z wilkami to jest prawdopodobnie punkt zwrotny i początek końca sezonu. Jeśli pojutrze przegrają u siebie z gsw co jest bardzo prawdopodobne, szansa na grę w Play off będzie TYLKO matematyczna.

Imo mocny overreacting.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warriors wygrali z Lakers mecze, w których albo nie było LeBrona, albo wypadał Davis. Problemem w takim scenariuszu jest nie tyle sam matchup, co konieczność wygrania dwóch spotkań, żeby zaraz potem trafić najprawdopodobniej na najgorszego możliwego rywala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warriors od marca grają fenomenalnie. To nie ten zespół którego w styczniu minimalnie pokonali Lakersi. Wtedy grali jak przypadkowa zgraja bez formy kluczowych graczy poza curry.. Teraz są bez kontuzji kluczowych graczy, naprawdę działają jak dobrze naoliwiona maszyna. Green się ogarnął, Thomson też wydaje się że się ogarnął. To jest inny zespół niż z pierwszej połowy sezonu. A trzeba z nimi wygrać dwa razy w tym drugi mecz z nożem na gardle na wyjeździe. Golden State Warriors stać na powtórkę Miami hit z zeszłego sezonu. Jeśli oczywiście zdrowie dopisze. Warriors grają obecnie na takim poziomie że mogą praktycznie Wygrać ze wszystkimi do końca sezonu. Tymczasem Lakers Dzisiaj co prawda Back to Beck ale przegrali z mocno osłabionymi wilkami bez kata co prawda bez lebrona ale to powinni wygrać a i tak nie dali rady nawet u siebie. Źle to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tombou napisał(a):

Warriors od marca grają fenomenalnie. To nie ten zespół którego w styczniu minimalnie pokonali Lakersi. Wtedy grali jak przypadkowa zgraja bez formy kluczowych graczy poza curry.. Teraz są bez kontuzji kluczowych graczy, naprawdę działają jak dobrze naoliwiona maszyna. Green się ogarnął, Thomson też wydaje się że się ogarnął. To jest inny zespół niż z pierwszej połowy sezonu. A trzeba z nimi wygrać dwa razy w tym drugi mecz z nożem na gardle na wyjeździe. Golden State Warriors stać na powtórkę Miami hit z zeszłego sezonu. Jeśli oczywiście zdrowie dopisze. Warriors grają obecnie na takim poziomie że mogą praktycznie Wygrać ze wszystkimi do końca sezonu. Tymczasem Lakers Dzisiaj co prawda Back to Beck ale przegrali z mocno osłabionymi wilkami bez kata co prawda bez lebrona ale to powinni wygrać a i tak nie dali rady nawet u siebie. Źle to wygląda.

To nie jest prawda, ze Warriors od marca wygladaja kozacko.

Warriors ogarneli sie jakos od jakis 5 meczow, odkad Kerr ogarnal jak dobry jest TJD. Curry gra post asb najgorszy sezon od nie wiem, 10 lat? Absolutnie nie ma sie czego bac.

Ostatnie kogo boje sie jako fan Lakers, to Warriors. Bardzo dobry matchup dla nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Reikai napisał(a):

To nie jest prawda, ze Warriors od marca wygladaja kozacko.

Warriors ogarneli sie jakos od jakis 5 meczow, odkad Kerr ogarnal jak dobry jest TJD. Curry gra post asb najgorszy sezon od nie wiem, 10 lat? Absolutnie nie ma sie czego bac.

Ostatnie kogo boje sie jako fan Lakers, to Warriors. Bardzo dobry matchup dla nas.

Rzeczywiście sam 36-letni post Prime Stephen Curry Last Dance wydaje się że gra nieco słabiej ale cała reszta się tak ogarnęła że z nawiązką oddaję częściowy spadek jego formy nawet Krispol cp3 daje wartościowe minuty i odczuwalny Impact

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tombou napisał(a):

ale patrząc na obecną grę warriors to faworytem nadchodzącego meczu są jednak wojownicy.

Nie wiem jak Ty do tego doszedłeś, to Lakers grają u siebie, w ostatnich meczach w których grał Lebron są 9-1, oczywiście, że to LAL są faworytem o ile nic się nie wydarzy i big2 zagra

jedyne co jest zastanawiające, to fakt, że GSW grają w tym sezonie lepiej na wyjeździe, z drugiej strony LAL mają topowy bilans po ASG, rolsów w dobrej formie, tu raczej wszystko przemawia za LAL

 

11 minut temu, Raven2156 napisał(a):

@Tombou W jaki sposób przegrana z GSW ma sprawić ze szansa na Playoffy dla Lakers będzie tylko matematyczna?

Play-in mają zapewniony a tam może zdarzyć się wszystko. 

koledze chyba chodzi o mecze na wyjeździe z 10go spotu

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Raven2156 napisał(a):

@Tombou W jaki sposób przegrana z GSW ma sprawić ze szansa na Playoffy dla Lakers będzie tylko matematyczna?

Play-in mają zapewniony a tam może zdarzyć się wszystko. 

W tym sensie, że w przypadku przegranej z Golden State Warriors praktycznie spadają na 10 miejsce, Golden State najprawdopodobniej zostają na dziewiątym miejscu, a na miejscu 7 do 8 będzie Sakrament to Kings. W turnieju play in Lakers startuje w najgorszej możliwej pozycji czyli najpierw muszą się udać na mecz wyjazdowy do Golden State Warriors, i jeżeli zdarzyłby się cud Żeby go wygrali muszą się udać znowu na wyjazd do sakramentu Kings najprawdopodobniej.. obydwa te zespoły są piekielnie trudnymi przeciwnikami dla Lakers. Przynajmniej tak to wygląda w tym sezonie. Dlatego napisałem że jeżeli ostatecznie zajdzie taka konieczność, to dla Lakers potrzeba cudu aby wygrać obydwa mecze z Arce trudnymi przeciwnikami i to obydwa na wyjeździe. Dlatego nieco przekornie napisałem że tylko matematycznie Lakers mają szansę na awans do fazy play off. Początek końca sezonu dla Lakers zaczął się dzisiaj przegrywając u siebie arcy ważny mecz z Minnesota timberwolls, tak sądzę

Godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

Nie wiem jak Ty do tego doszedłeś, to Lakers grają u siebie, w ostatnich meczach w których grał Lebron są 9-1, oczywiście, że to LAL są faworytem o ile nic się nie wydarzy i big2 zagra

jedyne co jest zastanawiające, to fakt, że GSW grają w tym sezonie lepiej na wyjeździe, z drugiej strony LAL mają topowy bilans po ASG, rolsów w dobrej formie, tu raczej wszystko przemawia za LAL

 

koledze chyba chodzi o mecze na wyjeździe z 10go spotu

Wiem że pojutrze Lakers zagrają u siebie. Wiem że Lakers grają dobrze u siebie. Ale Warriors są bardzo bardzo mocni obecnie nawet na wyjazdach. Moim zdaniem jest to bardzo niewygodny przeciwnik dla Lakers podobnie jak Minnesota. Patrząc na wyniki poprzednich spotkań. Warriors działają Niemal jak maszyna. Obecnie.

Oczywiście wiadomo, że to jest NBA i wszystko się może zdarzyć. Natomiast opieram się na statystyce oraz w formie obydwu zespołów. Obecnej formie. I niespecjalnie mnie pociesza dobra forma post Prime 39-letniego lebrona Jamesa. To nie jest już materiał na lidera wygrywającego arcyważne mecze. Dlatego założyłem ten gorszy scenariusz czyli jutrzejszą przegraną z z Warriors u siebie, zgodne z planem wygrane Golden State Warriors do końca sezonu, na koniec 9 miejsce Golden State oraz 10 Lakers. Czyli pierwszy mecz w Play in jeszcze trudniejsze wyjazdowe spotkanie w Golden State. Wtedy już szanse na wygraną przy zdrowiu obydwu zespołów wydają się mizerne. Wręcz matematyczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Tombou napisał(a):

W tym sensie, że w przypadku przegranej z Golden State Warriors praktycznie spadają na 10 miejsce, Golden State najprawdopodobniej zostają na dziewiątym miejscu, a na miejscu 7 do 8 będzie Sakrament to Kings. W turnieju play in Lakers startuje w najgorszej możliwej pozycji czyli najpierw muszą się udać na mecz wyjazdowy do Golden State Warriors, i jeżeli zdarzyłby się cud Żeby go wygrali muszą się udać znowu na wyjazd do sakramentu Kings najprawdopodobniej.. obydwa te zespoły są piekielnie trudnymi przeciwnikami dla Lakers. Przynajmniej tak to wygląda w tym sezonie. Dlatego napisałem że jeżeli ostatecznie zajdzie taka konieczność, to dla Lakers potrzeba cudu aby wygrać obydwa mecze z Arce trudnymi przeciwnikami i to obydwa na wyjeździe. Dlatego nieco przekornie napisałem że tylko matematycznie Lakers mają szansę na awans do fazy play off. Początek końca sezonu dla Lakers zaczął się dzisiaj przegrywając u siebie arcy ważny mecz z Minnesota timberwolls, tak sądzę

Wiem że pojutrze Lakers zagrają u siebie. Wiem że Lakers grają dobrze u siebie. Ale Warriors są bardzo bardzo mocni obecnie nawet na wyjazdach. Moim zdaniem jest to bardzo niewygodny przeciwnik dla Lakers podobnie jak Minnesota. Patrząc na wyniki poprzednich spotkań. Warriors działają Niemal jak maszyna. Obecnie.

Oczywiście wiadomo, że to jest NBA i wszystko się może zdarzyć. Natomiast opieram się na statystyce oraz w formie obydwu zespołów. Obecnej formie. I niespecjalnie mnie pociesza dobra forma post Prime 39-letniego lebrona Jamesa. To nie jest już materiał na lidera wygrywającego arcyważne mecze. Dlatego założyłem ten gorszy scenariusz czyli jutrzejszą przegraną z z Warriors u siebie, zgodne z planem wygrane Golden State Warriors do końca sezonu, na koniec 9 miejsce Golden State oraz 10 Lakers. Czyli pierwszy mecz w Play in jeszcze trudniejsze wyjazdowe spotkanie w Golden State. Wtedy już szanse na wygraną przy zdrowiu obydwu zespołów wydają się mizerne. Wręcz matematyczne

Już któryś raz straszne na wyrost starasz sie zrobić z Warriors trudny matchup dla Lakers a tak po prostu nie jest. Nie mozna żadnego rywala lekceważyć zwłaszcza z zawodnikiem takiej klasy jak Curry, ale patrząc na chłodno na to co mają dane drużyny i Lakers i co koku sprawia kłopoty to już w poprzednich PO widzieliśmy, że Warriors Lakers po prostu leżą. Duża w tym oczywiscie przewaga jaka stwarza AD przeciwko temu co mają pod koszem, a czego np już w meczach z takimi Kings i Sabonisem nie widać. Oczywiście bez AD i LeBrona to inna gadka, ale to chyba oczywiste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.