Skocz do zawartości

San Antonio Spurs 2023/24 Star Wars: New Hope


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem Trae ma za wysoki kontrakt zeby go Spurs przygarneli, rok w rok o 18M wiecej niz taki dejounte. To pensja na poziomie Doncica. Moze jest wart tyle kasy, ale na lata zatyka salary dla innych graczy. Wiec trzeba miec 100% pewnosci ze podniesie Spurs do poziomu gry walki o misia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On ma za dwa lata opcje wyjścia wiec to nie jest komfort gdy musisz go w wymianie przepłacić. A tego oczekują hax 

Ja w zależności od nastroju raz go chce a raz nie. Trudne do oceny rozterki które może nawet zbyt realne mogą nie być biorąc pod uwagę twórczość dziennikarzy po 1 wywiadzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ignazz napisał(a):

Szybko poszło 

Wemby vs Gobert jeżeli chodzi o mecze z 7 i więcej blokami 

for 7 games in his career with 7+ blocks

Victor 7/69
Gobert 7/752

Widzialem, ze Wemby ma wiecej blokow niz Gobert w tym sezonie.

Oraz poprzednim razem biorac :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę odkopię temat, bo nie miałem wcześniej czasu, a jednak kilka bzdur tu właśnie przeczytałem i myślę, że miło byłoby to wyprostować.

W dniu 3.04.2024 o 14:54, lorak napisał(a):

to by nie było straszne, ale pytanie, czy Young kimś takim rzeczywiście jest. jak już, to można by argumentować, że to czołowy ofensywny zawodnik, ale patrząc na OEPM jest na 20 miejscu między Hardenem a Lillardem. gdyby oceniać samo rozgrywanie, to byłby jeszcze niżej, bo jego impact w regular jest napompowany wymuszaniem FTs, a tacy obwodowi generalnie słabo się sprawdzają w PO (i między innymi dlatego Trae tak w nich zawodzi). 

Aktualnie widzę go na 16. miejscu, ponad Hardenem, Lillardem czy Murrayem, chyba nie ma wstydu. Atlanta czwarty sezon z rzędu ma top10 atak, pomimo braku topowego talentu. Natomiast gdyby oceniać samo rozgrywanie, czyli to w czym Young jest najlepszy, to jest to ścisła topka ligi. Co jak co, można se nie lubić Younga, wiem, że sporo ludzi on wkurwia, ale przydałaby się odrobina obiektywizmu ;)

image.png.0fdf9699c92c80b02ed6db6613156e89.png

image.thumb.png.9d32c301c3634918839f305f76cf917c.png

obraz-2024-04-11-143858637.png

Co do wymuszania FTs, w RS wymuszał średnio 8.2 FGA/G w tych sezonach, które kończyły się PO, a w PO 7.8 FGA/G, raczej niewielka różnica. Jego spadek efektywności moim zdaniem wynika z tego, że Young jako pierwsza opcja jest za niski/za słaby fizycznie, czasem ma kłopoty z dłuższymi obrońcami, którzy potrafią mu ustać na nogach, a jako, że w Hawks nie gra z nikim lepszym od siebie, to oddaje te najtrudniejsze rzuty. Natomiast poza jedną serią z Heat, którzy obnażyli jego słabości oraz niekompetencję McMillana w ataku, na pewno nie powiedziałbym, że Trae zawodzi w PO, gość na pewno nie pęka na robocie, 3 game winnery w 3 latach PO z niczego się nie biorą. 

W dniu 3.04.2024 o 17:04, lorak napisał(a):

ciekawe podejście, skoro oceniamy kogoś, kogo główną zaletą jest scoring ; ]

Kompletnie nie znasz Younga, bo scoring na pewno nie jest jego główną zaletą ;]

W dniu 3.04.2024 o 17:04, lorak napisał(a):

anyway, Victorowi nie jest potrzebny volume scorer na rozegraniu. ktoś taki jak Trae (czy jeszcze lepszy przykład to Iverson) jest dobry na ciągnięcie drużyny w RS, ale nie na mistrzostwo dynastię.

Każdy superstar wysoki potrzebuje w dzisiejszej lidze niskiego, który potrafi trafiać off the dribble i umie podawać. Young daje obie te rzeczy na świetnym poziomie, a w kreowaniu wysokich na picku jest jednym z najlepszych ludzi w całej lidze. Dzięki ostatniej kontuzji Trae, wreszcie mamy jakąś większą próbkę jak bardzo Capela i Okongwu korzystają na jego obecności i tak z Youngiem Capela trafia na 60.4% TS, a bez niego 56.6% TS, Okongwu 70.6% TS z Trae, 63.4% TS bez niego. Jedyne czego Victorowi obecnie brakuje, to lepsza skuteczność, a skoro swego czasu Trae potrafił zrobić z Collinsa na piątce gościa na poziomie 22-10 i 66% TS, to tym bardziej Wemby na tym by skorzystał. Przynajmniej w perspektywie kolejnego sezonu, bo oczywiście można dyskutować czy nie lepiej w kontekście kolejnych lat byłoby, gdyby Victor dalej się męczył w HCO i na tych męczarniach się uczył. I piszę to bez ironii, szczerze mówiąc to też może być dla niego droga, natomiast negowanie, że ktoś taki by mu się przydał, to bez obrazy, ale straszna głupota. Young jest rewelacyjnym fitem dla Victora w ataku, jeśli Spurs zdecydowaliby się przyspieszyć proces.

Tak samo jak nie rozumiem zakładania tego, że nie byłby w stanie poświęcić rzutów. Young nigdy nie grał z lepszym od siebie graczem, więc skąd to niby mamy wiedzieć? Strasznie dużo jadu widzę w Twoich postach ;]

Gdybym był na miejscu Spurs, to jedyne czego bym się obawiał, to czy nie za wcześnie i oczywiście czy Young nie będzie zbyt dużym problemem w obronie, a nie to jak by pasował do gry w ataku z Wembym. Trae z miejsca zrobiłby ze Spurs ekipę na poziomie 40-43W na zachodzie, ale więcej chyba nie, bo w Spurs brakuje jakości poza Wembym i Vassellem. Zatem w sumie powstaje pytanie czy jest o co się spinać i nie lepiej w drugim roku Wembiego postawić na harmonijny rozwój. Za rok Atlanta będzie na większym musiku, bo Trae będzie wchodził w contract year i Hawks będą musieli coś zrobić. A Spurs mając picki Hawks zawsze będą najlepszym partnerem do rozmów.

Edytowane przez karpik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, karpik napisał(a):

Trochę odkopię temat, bo nie miałem wcześniej czasu, a jednak kilka bzdur tu właśnie przeczytałem i myślę, że miło byłoby to wyprostować.

Aktualnie widzę go na 16. miejscu, ponad Hardenem, Lillardem czy Murrayem, chyba nie ma wstydu. Atlanta czwarty sezon z rzędu ma top10 atak, pomimo braku topowego talentu. Natomiast gdyby oceniać samo rozgrywanie, czyli to w czym Young jest najlepszy, to jest to ścisła topka ligi. Co jak co, można se nie lubić Younga, wiem, że sporo ludzi on wkurwia, ale przydałaby się odrobina obiektywizmu ;)

image.png.0fdf9699c92c80b02ed6db6613156e89.png

image.thumb.png.9d32c301c3634918839f305f76cf917c.png

obraz-2024-04-11-143858637.png

Co do wymuszania FTs, w RS wymuszał średnio 8.2 FGA/G w tych sezonach, które kończyły się PO, a w PO 7.8 FGA/G, raczej niewielka różnica. Jego spadek efektywności moim zdaniem wynika z tego, że Young jako pierwsza opcja jest za niski/za słaby fizycznie, czasem ma kłopoty z dłuższymi obrońcami, którzy potrafią mu ustać na nogach, a jako, że w Hawks nie gra z nikim lepszym od siebie, to oddaje te najtrudniejsze rzuty. Natomiast poza jedną serią z Heat, którzy obnażyli jego słabości oraz niekompetencję McMillana w ataku, na pewno nie powiedziałbym, że Trae zawodzi w PO, gość na pewno nie pęka na robocie, 3 game winnery w 3 latach PO z niczego się nie biorą. 

Kompletnie nie znasz Younga, bo scoring na pewno nie jest jego główną zaletą ;]

Każdy superstar wysoki potrzebuje w dzisiejszej lidze niskiego, który potrafi trafiać off the dribble i umie podawać. Young daje obie te rzeczy na świetnym poziomie, a w kreowaniu wysokich na picku jest jednym z najlepszych ludzi w całej lidze. Dzięki ostatniej kontuzji Trae, wreszcie mamy jakąś większą próbkę jak bardzo Capela i Okongwu korzystają na jego obecności i tak z Youngiem Capela trafia na 60.4% TS, a bez niego 56.6% TS, Okongwu 70.6% TS z Trae, 63.4% TS bez niego. Jedyne czego Victorowi obecnie brakuje, to lepsza skuteczność, a skoro swego czasu Trae potrafił zrobić z Collinsa na piątce gościa na poziomie 22-10 i 66% TS, to tym bardziej Wemby na tym by skorzystał. Przynajmniej w perspektywie kolejnego sezonu, bo oczywiście można dyskutować czy nie lepiej w kontekście kolejnych lat byłoby, gdyby Victor dalej się męczył w HCO i na tych męczarniach się uczył. I piszę to bez ironii, szczerze mówiąc to też może być dla niego droga, natomiast negowanie, że ktoś taki by mu się nie przydał, to bez obrazy, ale straszna głupota. Young jest rewelacyjnym fitem dla Victora w ataku, jeśli Spurs zdecydowaliby się przyspieszyć proces.

Tak samo jak nie rozumiem zakładania tego, że nie byłby w stanie poświęcić rzutów. Young nigdy nie grał z lepszym od siebie graczem, więc skąd to niby mamy wiedzieć? Strasznie dużo jadu widzę w Twoich postach ;]

Gdybym był na miejscu Spurs, to jedyne czego bym się obawiał, to czy nie za wcześnie i oczywiście czy Young nie będzie zbyt dużym problemem w obronie, a nie to jak by pasował do gry w ataku z Wembym. Trae z miejsca zrobiłby ze Spurs ekipę na poziomie 40-43W na zachodzie, ale więcej chyba nie, bo w Spurs brakuje jakości poza Wembym i Vassellem. Zatem w sumie powstaje pytanie czy jest o co się spinać i nie lepiej w drugim roku Wembiego postawić na harmonijny rozwój. Za rok Atlanta będzie na większym musiku, bo Trae będzie wchodził w contract year i Hawks będą musieli coś zrobić. A Spurs mając picki Hawks zawsze będą najlepszym partnerem do rozmów.

No w koncu sie pojawiles, juz mialem kasowac posty zeby nie.bylo, ze bronilem kiedys Younga :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, karpik napisał(a):

Tak samo jak nie rozumiem zakładania tego, że nie byłby w stanie poświęcić rzutów. Young nigdy nie grał z lepszym od siebie graczem, więc skąd to niby mamy wiedzieć?

można się domyślać, bo wygląda na taki typ gracza. niektórzy po prostu mają pewne nastawienie do gry i tego nie zmienią z własnej woli. np. z drugiej strony jest taki CP, który nawet w prime wolał podawać Westom czy Landrym tego świata niż być volume scorerem pod 30 ppg. po drugie, ile znasz przypadków, że guard robiący ponad 25 ppg zmienia styl gry będąc zdrowym, przed trzydziestką i schodzi do 20 ppg?

co do reszty, to mam wrażenie, że najważniejsze zostało pominięte, więc się powtórzę:

21-23 RS PO
TS 58.9 53.3
FTr 43.0 36.4
P/36 27.9 25.2
T/36 4.3 4.2
A/36 10.2 8.6
USG 33.4 33.9
WS/48 15.6 5.7

to jest ogromny spadek u kogoś, kogo największą zaletą (czy niech ci będzie, jedną z dwóch największych ; ]) jest scoring. z punktu widzenia fana Wembanyamy nie chcę kogoś takiego.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RappaR napisał(a):

Może być zdjęciem przedstawiającym 3 osoby, ludzie grający w koszykówkę i koszulka do koszykówki

Ale śmiesznie wygląda przy nim normalny człowiek 

Brandon ma 175 cm

W większy obwód klatki ;)

VW musi w to lato porządnie popracować nad masą bo może szybko zakończyć przygodę ze zdrowiem 

2 godziny temu, karpik napisał(a):

.

Tak samo jak nie rozumiem zakładania tego, że nie byłby w stanie poświęcić rzutów. Young nigdy nie grał z lepszym od siebie graczem, więc skąd to niby mamy wiedzieć? Strasznie dużo jadu widzę w Twoich postach ;]

 

Jedno mnie tu uderzyło 

Pytasz skąd przypuszczenie że Trae nie będzie chciał oddać piłki lepszemu 

Bo kiedy go widzę, przed oczami mam Westbrooka z czasów Hardena i Duranta 

Ten sam charakter i podobna niefrasobliwość 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lorak napisał(a):

co do reszty, to mam wrażenie, że najważniejsze zostało pominięte, więc się powtórzę:

21-23 RS PO
TS 58.9 53.3
FTr 43.0 36.4
P/36 27.9 25.2
T/36 4.3 4.2
A/36 10.2 8.6
USG 33.4 33.9
WS/48 15.6 5.7

to jest ogromny spadek u kogoś, kogo największą zaletą (czy niech ci będzie, jedną z dwóch największych ; ]) jest scoring. z punktu widzenia fana Wembanyamy nie chcę kogoś takiego

W tych 5 seriach PO grał za każdym razem jako underdog i mierzył się kolejno z 3. obroną ligi, z 2. obroną, 10. obroną (późniejszy miszcz), 5. obroną i 3. obroną. Robił to w wieku 23-25 lat i wyszedł w tych seriach 2-3. Podobnie wyglądał w swoich pierwszych startach np Lillard (ale był rok starszy i miał obok siebie allstara), też bilans 2-3 i 24-5-6 na 53.9% TS. I kariera takiego Lillarda uważam, że w jego przypadku jest całkiem realnym scenariuszem, wiadomo, że sam jako lider nic nie ugra, ale jako sidekick otoczony dobrymi obrońcami, kto wie.

Godzinę temu, lorak napisał(a):

można się domyślać, bo wygląda na taki typ gracza

A może po prostu jesteś do niego uprzedzony i go nie lubisz? :)

Godzinę temu, lorak napisał(a):

ile znasz przypadków, że guard robiący ponad 25 ppg zmienia styl gry będąc zdrowym, przed trzydziestką i schodzi do 20 ppg?

To jest pytanie z gatunku: "zadam, żeby wyglądało, że staram się być obiektywny, ale zrobię to w taki sposób, żeby uzyskać satysfakcjonującą mnie odpowiedź" ;]

Jeszcze dekadę temu bycie 25 ppg guardem oznaczało, że jesteś elite scorerem i takich graczy było bardzo mało, więc sytuacji, że taki gracz zmienia zespół lub do niego dołącza inna gwiazda, która sprawia, że mu się zmniejsza volume było prawie tyle, co nic. W zasadzie chyba tylko Kemba Walker spełnia Twoje kryteria ;)

Z bardziej zamierzchłych czasów Allan Houston zszedł z 20 na 15, jeszcze Sprewell był. Ale były też przypadki wysokich jak Bosh czy Love.

Po prostu raczej się uczepiłeś tego Younga, a on ma mimo wszystko całkiem fajne CV jak na swój wiek i z miejsca pomaga Spurs i Wembiemu zostać legit teamem. Nie wiem czy z Youngiem Spurs stworzyliby dynastię czy nie, ale na pewno Trae pomógł by w rozwoju tego zespołu i przeprowadziłby go z punktu A do punktu B. A i tak wszystko zależy od ceny, bo gdyby Spurs udało się zatrzymać Vassella i Sochana i oddali tak naprawdę same picki, to uważam, że zdecydowanie byłoby warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, karpik napisał(a):

A może po prostu jesteś do niego uprzedzony i go nie lubisz? :)

to swoją drogą, bo zdecydowanie jest u mnie w top 3 overrated all starów razem z Banchero oraz Randlem ; ]

tylko że nie hejtuję bez powodu i w tym przypadku jego produkcja wyraźnie spada w PO. lepsze defensywy nie są tu w całości wytłumaczeniem, bo to też bierze się z jego stylu gry oraz warunków fizycznych. poza tym spurs nie potrzebują pomocy w przejściu pierwszej czy drugiej rundy, bo do tego wystarczy sam Wembanyama z Jonesem (już w tym sezonie to była kombinacja na +5!), lecz kogoś, kto właśnie nie będzie pękał przeciw tym lepszym.

a odnośnie tego punktu ze zmianą roli, to chyba wiesz o co mi chodzi, więc wybierz sobie jakie chcesz kryteria i moim zdaniem tacy high volume playmakerzy rzadko zmieniają swój styl w prime, więc i jest małe prawdopodobieństwo, że Trae się tutaj poświęci, skoro całe życie był nr 1.

poza tym dochodzi jeszcze kwestia $ i z tej perspektywy też chyba nie za dobrze, aby spurs pakowali się w taki kontrakt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tim Hardaway przeszedł te drogę z Golden do Miami ze stał się moim zdaniem innym graczem. Dobrze poprowadzony Trae może być kolejny. Nie podoba mi się jego fizyczność ale spurs mają czas aby wynajdować długich skrzydłowych w stylu OG do ukrycia wad TY. 
 

Co do ceny to Hax startowo wrzuca Devin plus 5 picków co byłoby katastrofą. 
Keldon plus filler plus zwrot 3 wyborów Hax i ekstra swap tegorocznego dla Hax już powinno być atrakcyjne a akceptowalne. Dla kurażu można dodać ten chroniony moim zdaniem martwy wybór CHAR 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pomysłu z Trae to nie jest to jakaś zła opcja ale IMHO i tak będzie sporo kosztowała, że względu na samo nazwisko i współczynnik cena/jakość będzie niekorzytny dla Spurs. Wemby'emu przydał by się najbardziej gość, który maksymalnie wykorzysta te jego świetne warunki i będzie potrafił mu regularnie dogrywać te mniej oczywiste piłki, które ten będzie wciąż w stanie bez większego problemu opanować. Trae w playmaking potrafi ale chyba jednak zbyt często sam lubi zapunktować i robić za bohatera. Do tego Trae ma wbrew pozorom tak na oko dość kiepską efektywność tych swoich rzutów (może zaawansowane staty pokazują co innego? ). No i warunki fizyczne też są jego sporą wadą, której nie przeskoczy i nawet jak Francuz i ten problem jest w stanie częściowo rozwiązać to i tak nie zmienia to faktu, że lepiej takiego kłopotu wcale nie mieć. Zresztą już teraz pojawiają się krytyczne głosy w stosunku do Tre Jonesa i jego fizycznych ograniczeń a z Trae Y. będzie tylko niewiele lepiej pod tym względem. Mało to już tutaj było do niedawna przytaczanych statusów w D jak to Young fatalnie broni i co zdobywa to oddaje w obronie? Nawet jak się ostatnio nieco poprawił to i tak będzie dziurą po tej stronie parkietu. 

 

3 godziny temu, lorak napisał(a):

to swoją drogą, bo zdecydowanie jest u mnie w top 3 overrated all starów razem z Banchero oraz Randlem ; ]

O ile opinię o Rondlu rozumiem o tyle o Banchero już nie bardzo. Przecież ta trajektoria jego rozwoju jest całkiem przyjemna i patrząc na wiek można jeszcze sporo oczekiwać. Narazie mistrzem efektywności nie jest ale to przecież częsty mankament u młodych graczy robiących za 1 opcję, szczególnie w drużynie z nieco ograniczonym firepowerem w ataku. A przecież już choćby w tym sezonie kilka razy zabłysną w clutch. Sam byłem nim zawiedziony na początku sezonu ale teraz wiedzę, że jednak będą z niego ludzie i krok po kroku idzie z rozwojem do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.