Skocz do zawartości

Philadelphia 76ers 2023/24 - "Nowa Nadzieja" albo "Początek Końca"


T+?%hZ<A<5ZZB~5L

Rekomendowane odpowiedzi

@Tecu Skad ten pesymizm? Wschód jest otwarty, oprócz Celtics nie widzę mocarnych drużyn, a Ci mają słabą glebie, później  się wiadomo kto połamie i wschód jest wasz… 
 

z tego co mówił mi brat przestaliście już grac ISO ball Rivers, Nurse wziął się za robotę i piłka chodzi, grają cytuje „żwawo i szybko, zespołowo”. Do tego covington bedzie uwielbiany przez Nurse i mysle ze jest tu szansa na jakieś wejscie do finału konferencji z tym składem. Na Jokica faktycznie trochę mało argumentów, ale jeszcze trade deadline nie było… bedzie dobrze, trzymam kciuki po cichu bo covingtona w sixers uwielbiałem. Liczę na powrot do formy i mocny sezon szóstek. 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RonnieArtestics napisał(a):

Tecu Skad ten pesymizm?

Jakoś tak ostatnie lata wybiły mi optymizm 😐

Godzinę temu, RonnieArtestics napisał(a):

tego co mówił mi brat przestaliście już grac ISO ball Rivers, Nurse wziął się za robotę i piłka chodzi, grają cytuje „żwawo i szybko, zespołowo”.

Są fajne fragmenty, ale też złe przestoje. Ale tak, po Riversie wygląda to fajnie. Embiid rozdaje piłki z post, dużo handoffów, piłka krąży.

Nie wiem czy z Hardenem by inaczej grali czy Harden by tam z kolei nie pasował.

Godzinę temu, RonnieArtestics napisał(a):

covingtona w sixers uwielbiałem

Ja też, chociaż czasami tak ceglił, ale zostawiał serducho. Rim protector z trójką to coś co bardzo potrzebne jest embiidowi. Tylko ile tam tej energii zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Tecu napisał(a):

Jakoś tak ostatnie lata wybiły mi optymizm 😐

Są fajne fragmenty, ale też złe przestoje. Ale tak, po Riversie wygląda to fajnie. Embiid rozdaje piłki z post, dużo handoffów, piłka krąży.

Nie wiem czy z Hardenem by inaczej grali czy Harden by tam z kolei nie pasował.

Ja też, chociaż czasami tak ceglił, ale zostawiał serducho. Rim protector z trójką to coś co bardzo potrzebne jest embiidowi. Tylko ile tam tej energii zostało.

Fragmenty to i tak kolosalna różnica do tego co było 

A mamy dopiero tydzień rs

Nie żebym dobrze życzył Sixers Embiida ale postęp jest widoczny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że większość tu piszących, pisze same puste kocopoły w stylu "Sixers to zła organizacja" bez podawania sensownych konkretów, to dla odmiany podam konkret, który faktycznie wpisuje się w tą narrację. Gdzie "zła" nie oznacza "bad", tylko "evil" bądź "ruthless"...

Według raportu Chrisa Haynesa, Danny Green - z którym jak wiemy Sixers rozstali się w "średnich" okolicznościach po tym jak Embiid załatwił mu długą kontuzję, zdecydował się na powrót w tym sezonie. Otrzymał kontrakt, gdzie 0,5 mln $$$ miał mieć gwarantowane jeśli zagra w pierwszym meczu sezonu. Ale żeby pójść klubowi na rękę w kwestiach podatkowych, zgodził się na renegocjację i zmniejszenie tej kwoty do 0,2 mln $$$. Jak wszyscy wiemy, wczoraj Green został zwolniony, aby zrobić miejsce dla przychodzącej czwórki Morris, Batum, Covington i Martin. Możliwe że w trakcie sezonu i zwolnieniu któregoś z tych zawodników Green wróci? Niemniej jednak póki co wygląda to naprawdę źle...

Żeby nie być jednostronnym, Sixers przedłużyli w off-seson Harrella, który "okazał się" być kontuzjowany. Zwolnili go przed rozpoczęciem sezonu aby zrobić miejsce dla innych, grających zawodników, podobno gwarantując mu wsparcie w rehabilitacji. To akurat byłoby ok. Ale zwolnienie Greena na razie jest nie do obrony. Prędzej spuściłbym Korkmaza, który i tak jest poza rotacją (i w tym sezonie kończy mu się kontrakt).

 

16 godzin temu, BMF napisał(a):

#freembiid 

Nie ma nadziei dla tej organizacji. 

Abstrahując od tego co napisałem powyżej - a ile lat czekał Jokic na swoją szansę? Tak szybko zapomniałeś o czasach, gdy twarzami tej organizacji byli Danilo Gallinari, Will Barton i Kenneth Faried? A pamiętasz, że w 2014 r. Nuggets wybrali z #7 Emmanuela Mudiay i dopiero z #41 Jokica? To była jakaś głęboko przemyślana strategia, czy "tak wyszło"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, josephnba napisał(a):

Philly nie jest LA czy NY, tu gwiazdy świecą mniejszym blaskiem, dupeczki nie są tak sławne, samo miasto od lat ma nienajlepsza opinię  

 

Philly jest w zasadzie, jak na amerykańskie standardy,  na przedmieściach NY, chopperem się pewnie leci z godzinę, limo pewnie z 2x tyle, do tego rzut beretem do Atlantic City. 

LA i NY też majo od lat bardzo słabo opinię do mieszkania dla zwykłych Kowa Smithów, tylko że koszykarze NBA majo to w nosie bo oni inaczej trochę żyją, w innych dzielniach etc.

Prawdopodobnie jedna z lepszych lokalizacji w NBA za extraklasą (LA / NY / Miami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięć meczy za nami i bilans 4-1, z czego jedyna porażka, to minimalna przegrana odniesiona w meczu otwarcia przeciwko Bucks. O Hardenie już mało kto pamięta, ponieważ godnie zastąpił go Maxey. Tymczasem największą niespodzianką jest Kelly Oubre Jr., który stał się trzecim strzelcem zespołu i po odejściu Tuckera wskoczył do S5. Tak naprawdę nie licząc słabego meczu przeciwko POR i so-so przeciwko TOR, w pozostałych trzech meczach jest równorzędną opcją w ataku obok Embiida i Maxeya.

Drugim cichym bohaterem Sixers jest Tobias Harris, który również dokłada po 20 punktów w meczu na niesamowitej jak na razie skuteczności 65% (z czego 44% za 3). Nie wiemy na ile jest to tylko hot-streak, na ile kwestia contract-year, a na ile zmiana gry Nicka Nurse'a? Tak czy owak Sixers mają 4 graczy zdobywających po +20 punktów na mecz. Po nich jest już otchłań w ataku...

Melton to świetny defensor (1,4 STL), ale jest w rzutowym slumpie (28% FGG). Beverly jest niewiele lepszy, zatem gdy S5 schodzi na ławkę, nie bardzo ma kto rzucać... Do rotacji wrócił Korkmaz, ale przez większość czasu gry nie oddaje rzutów (jak już to robi to same pewniaki na absurdalnej, 70% skuteczności). Reed gra ogony, a Covington wpasował się w rolę Tuckera. O reszcie nie ma co wspominać. Springer "wciąż ma potencjał", którego nie potrafi pokazać, House wypadł z rotacji (poza tym nigdy nie umiał rzucać), Morris i Batum jeszcze nie wyszli na parkiet, a KJ Martin pojawił się na kilkadziesiąt sekund w dwóch meczach.

Tak jak Oubre okazał się giga stealem w offseason, tak Mo Bamba rozgrywa chyba swój ostatni sezon w NBA. W sparingach grał piach, a teraz w ogóle nie wychodzi na boisko. Jeżeli to ma być opcja kryzysowa na wypadek kontuzji Embiida, to lepiej żeby do niej nie doszło [SIC!]. Generalnie Sixers nie mają szczęścia do rezerwowych centrów - do tej pory kariery kończyli tu kolejno: Harrell, Dedmon, Cauley-Stein, Howard, Monroe, a Drummond czy DeAndre Jordan byli niewypałami.

Na koniec warto też wspomnieć, że PHI ma jedną z najlepszych defensyw w NBA (5 miejsce w DRtg) i czwarty atak. Zatem so far so good - byle zdrowie dopisało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyrese Maxey ma po ośmiu meczach 8 strat i 60 asyst (i 26ppg na 60ts%).

🙃

Haliburton who

Najlepsze/najgorsze, że człowiek wie, żeby nie przereagowywać, bo to dopiero 10% sezonu, ale wygląda to tak jakby Maxey dostał volume gwiazdy-guarda i po prostu grał jak gwiazda, w połączeniu z jego dotychczasowymi atutami (shooting, 3-level scorer, zajebiste TOV%), po prostu poziom wyżej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek garść dobrych wiadomości, a potem już tylko gorsze.

  1. Pierwsza dobra wiadomość jest taka, że Sixers mają bilans 7-1, są najlepsi na wschodzie i drudzy w NBA po Nuggets.
  2. Druga dobra wiadomość jest taka, że Tobias Harris naprawdę gra dobrze. Notuje blisko 20 PTS na wciąż bardzo dobrej skuteczności (59% FGG + 40% 3PT + 90% FTT).
  3. Trzecia, że Maxey "is for real". Oprócz punktowania świetnie rozgrywa (vide statystyka przytoczona przez @BMF 60 AST vs. 8 TRN).
  4. Czwarta, że Embiid gra kolejny świetny sezon i po raz kolejny jest w walce o MVP.
  5. Piąta, że Nic Batum, który wydawał się być pierwszym do zwolnienia świetnie wpasował się w zespół i gra co raz dłuższe minuty. Generalnie trade "Harden za szrot" okazuje się być kompletną odwrotnością - "szrot za 4 solidnych rolesów".

A teraz złe i gorsze...

  1. Wypadek Oubre Jr. to wielka strata... Chociaż po moim ostatnim wpisie spadła mu skuteczność i liczba punktów, to wciąż jest to gracz na pewne 15-25 punktów w meczu. Może wróci po Nowym Roku, może po ASG - na razie nie wiadomo?
  2. Sixers mają świetny bilans, ale nie licząc zwycięstwa nad BOS i porażki z MIL w meczu otwarcia, grali z samymi pionami (w tym z PHO, gdzie sam Durant daje co najwyżej nadzieję na play-in). Teraz będzie już mocno pod górkę... W kolejnych 8 meczach mają na tapecie dwumecz ze świetnymi Pacers, potem rewanż z BOS (dzień po meczu z IND i trzeci w ciągu czterech dni), ATL, BRK, CLE, MIN i OKC. Jak po tym wszystkim utrzymają fotel lidera konferencji - są realnym contenderem. Ale bardziej realny będzie bilans 3-5 / 4-4.
  3. Poza czwórką Embiid-Maxey-Harris-Oubre w tej drużynie nie ma strzelców. O Meltonie pisałem wcześniej - nic się nie zmieniło. W ośmiu meczach sezonu miał jeden (przeciwko WAS) gdy trafił połowę rzutów. Poza tym jednym jego typowa linijka to 1-9 / 1-7 / 1-6 / 3-10 etc. Najlepszym strzelcem z ławki jest aktualnie... Batum. Reed to wciąż tylko zmiennik Embiida, Covington i Beverly to personifikacje PJ Tuckera, a reszta gra śladowe minuty.
  4. Wielką niewiadomą jest KJ Martin, który w barwach Sixers pojawił się w trzech meczach na łącznie 8 minut oddając jeden rzut [SIC!]. Albo jest beznadziejny, albo za głęboko w rotacji? Może wypadek Oubre okaże się dla niego wielką szansą? W zeszłym roku w HOU nie grał źle...
  5. No i Jaden Springer... To miał być "ten sezon", a póki co wygląda to na jego "farewell tour" w NBA. 21% z gry...

I jeszcze w ramach uzupełnienia, systematycznie sprawdzam jak radzą sobie zeszłoroczni SIxers: Niang, Milton i Jalen McDaniels? No i radzą sobie beznadziejnie... Albo Doc Rivers był w stanie wycisnąć z nich samą esencję, albo obecne kluby nie potrafią spieniężyć "złota" jakie pozyskali?

  • Niang zapomniał jak rzucać i w rozczarowujących CAVS notuje 29% FGG i 23% za trzy
  • Milton w Minnesocie gra co najwyżej średnio z przewagą na rozczarowująco; to nie ten sam gracz, co w zeszłym roku w Philly, gdy pod nieobecność Embiid-Harden-Maxey był liderem zespołu
  • McDaniels gra żenujące końcówki w przeciętnych Raptors.

Zatem dobrze, że Morey żadnego z nich nie przedłużył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2023 o 17:40, BMF napisał(a):

Może być fajnie jeśli Maxey wszedł serio na poziom legit all-stara. 

Rozumiem przesłanie, ale to jest proste rozrzucenie strefy, autora tweeta trochę poniosło. Tym bardziej że choćby za Riversa Sixers zaliczyli kozacki regular jeszcze przed Hardenem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.