ATF GOAT SPORTOWCY

[BMF]

1 minutę temu, ely3 napisał:

@BMF Nie ustawiajmy zarobków jako poziomu popularności bo tu by zaraz dojdziemy do wniosku ,ze kosz jest nr 1 na świecie bo tam średnia zarobków koszykarzy to ok 7 mln .Potem jest baseball a futbol sporo poniżej.. Bo tam chyba średnia to 2 mln

Zarobki odzwierciedlają poziom wygenerowanego zainteresowania, polska liga siatkarska ma frekwencję 1500 widza na mecz w tym sezonie, fińska liga hokejowa ma trzy razy tyle przy ile, 7 razy mniejszej populacji? 

Odnosiłem się do tezy, że siatkówka ma mocniejszą pozycję na świecie: no jeżeli najlepszy hokeista zarabia 10 razy więcej niż najlepszy siatkarz i na jego mecze przychodzi ~10 razy więcej kibiców, to nie ma. 

Problemem siatkówki jest, że klubowa siatkówka nikogo nie obchodzi, dlatego bycie przeciętniakiem NHL > bycie gwiazdą siatkówki pod względem komfortu życia. 

[MarcusCamby]

Siatkówka to pod względem światowego fame to poziom żużla i skoków narciarskich. Po za Polską właściwie nikogo to nie interesuje. Dlatego Polacy regularnie dostają finały, bo nabijają oglądalność i frekwencje. 

Do tego dochodzi kwestia dominacji. Giba czyli potencjalny GOAT w historycznej skali swojej dyscypliny jest jednym z wielu. 

[ely3]

Teraz, BMF napisał:

Odnosiłem się do tezy, że siatkówka ma mocniejszą pozycję na świecie: no jeżeli najlepszy hokeista zarabia 10 razy więcej niż najlepszy siatkarz i na jego mecze przychodzi ~10 razy więcej kibiców, to nie ma. 

A jaką mają oglądalność w TV? Bo jednak widownia jest ograniczona pojemnością hal. Większośc hal jest wyprzedana .

Bayern sprzedaje 70tys karnetów bo tylko tyle może sprzedać. Jakby Alianz Arena miała pojemnośc 120 tys to by bez problemu tyle sprzedał. Liczba widzów na stadionach to nie jest w 100% odzwierciedlenia popupalrności sportu

2 minuty temu, Sewer napisał:

siatkówką na poważnie interesuje się Polska i Włochy.

Gruba przesada. Rosja Belgia Turcja Cała dawna Jugosławia. Kiedyś na pewno Holandia ale jak teraz tam to wygląda to nie wiem . Może @RonnieArtestics będzie coś więcej wiedział. Ale Belgia to ci mogę powiedzieć interesuje się siatkówka. Paradokaslnie mocno w porównaniu do wyników kadry

[BMF]

Teraz, ely3 napisał:

A jaką mają oglądalność w TV?

 

No pewnie na tyle dużą, żeby McDavid zarabiał kilkanaście milionów euro, czyli ~10 razy więcej od Wilfredo Leona.

Hokej ma idealny balans popularności/umiędzynarodowienia, nie rozumiem tych narzekań na miejsca hokeistów. Tu można byłoby narzekać na same wybory hokeistów, bo nr 2 alltime to raczej Bobby Orr. 

[agresywnychomik]

Siatkówce najwiekszą popularnośc robi ta wyśmiewana tutaj plażówka.

Popatrzcie na siebie i szczerze,  odkad skończyliście edukację to ile razy graliście w hali a ile razy na plaży - ot cała tajemnica siatkówki, dobra na relaks na świeżym powietrzu, dla mnie troche casus kolarstwa.

Dodatkowo to że jesteśmy potęgą powoduje że postrzegamy tenbsport zupełnie inaczej niż reszta świata.

[ely3]

Teraz, BMF napisał:

Hokej ma idealny balans popularności/umiędzynarodowienia, nie rozumiem tych narzekań na miejsca hokeistów. Tu można byłoby narzekać na same wybory hokeistów, bo nr 2 alltime to raczej Bobby Orr. 

A czy ja narzekam na miejsca hokeistów? O tym kto poszedł to nie dyskutuje ale pamietaj ,że w ATF liczy się rozpoznawalność. Orra nie kojarzy nawet duża część fanów hokeja w Polsce bo to są zamierzchłe czasy. Prędzej już by ktoś mógł próbować z Howe bo on jest częściej jest nr 2 albo sprzedawać historię o Tkaczuku bo nie dość ,że sami Kanadyjczycy zazwyczaj mają go najwyżej ze wszystkich europejczyków to jeszcze za nimi stoją kosmiczne sukcesy.

Ale znowu kto kojarzy Tkaczuka czy Orra? Na tym forum może z 4 osoby. A Crosbyego już pewnie połowa. Co widać po głosowaniach choćby w piłkę gdzie Christiano został nr 2 a chyba nie widziałem rankingu światowego gdzie byłby w TOP3 i to nawet jeśli głosowali fani a nie dziennikarze bo ci to go często nie mieli nawet w TOP5

[BMF]

Teraz, ely3 napisał:

A czy ja narzekam na miejsca hokeistów?

Nie pisałem tego do Ciebie, a do kilku opinii, które się pojawiły po wynikach.

Tak, Orra nikt nie zna, Howe'a pewnie też, Mikity czy Stastny'ego też (nie wiem o kim piszesz jako Tkaczuku). 

[agresywnychomik]

1 minutę temu, ely3 napisał:

A czy ja narzekam na miejsca hokeistów? O tym kto poszedł to nie dyskutuje ale pamietaj ,że w ATF liczy się rozpoznawalność. Orra nie kojarzy nawet duża część fanów hokeja w Polsce bo to są zamierzchłe czasy. Prędzej już by ktoś mógł próbować z Howe bo on jest częściej jest nr 2 albo sprzedawać historię o Tkaczuku bo nie dość ,że sami Kanadyjczycy zazwyczaj mają go najwyżej ze wszystkich europejczyków to jeszcze za nimi stoją kosmiczne sukcesy.

Ale znowu kto kojarzy Tkaczuka czy Orra? Na tym forum może z 4 osoby. A Crosbyego już pewnie połowa. Co widać po głosowaniach choćby w piłkę gdzie Christiano został nr 2 a chyba nie widziałem rankingu światowego gdzie byłby w TOP3 i to nawet jeśli głosowali fani a nie dziennikarze bo ci to go często nie mieli nawet w TOP5

Ja kojarze obu plus jeszcze byl napastnik radziecki ktory zginął w wypadku zaraz po tym jak go skasowali z repry - top1 hokeja w historii zsrr.

[rw30]

8 minut temu, agresywnychomik napisał:

Siatkówce najwiekszą popularnośc robi ta wyśmiewana tutaj plażówka.

Popatrzcie na siebie i szczerze,  odkad skończyliście edukację to ile razy graliście w hali a ile razy na plaży - ot cała tajemnica siatkówki, dobra na relaks na świeżym powietrzu, dla mnie troche casus kolarstwa.

Dodatkowo to że jesteśmy potęgą powoduje że postrzegamy tenbsport zupełnie inaczej niż reszta świata.

nie, akurat plażówka jest popularna jako sport do grania ale nie do oglądania, a na świecie jest dosłownie kilkanaście (dziesiąt? no max 50-70 zawodników) zawodowych par. Ogólnie w uzawodowieniu czy zarobkach plażówka nie ma w ogóle podejścia do halówki, serio serio. 

No i ogólnie tak, dosłownie jest kilka krajów na świecie które traktują siatkówkę halową na poważnie (w sensie poważnych lig etc), ale to ciągle więcej niż piłka ręczna czy rugby

21 minut temu, ely3 napisał:

Cała dawna Jugosławia

absolutnie nie i uogólnienie, ale rozumiem że dobrze brzmi biorąc pod uwagę dawniejsze sukcesy Sebów czy obecne Słowenii.

Edytowane 16 Kwietnia 2023 przez rw30

[agresywnychomik]

3 minuty temu, rw30 napisał:

nie, akurat plażówka jest popularna jako sport do grania ale nie do oglądania, a na świecie jest dosłownie kilkanaście (dziesiąt? no max 50-70 zawodników) zawodowych par. Ogólnie w uzawodowieniu czy zarobkach plażówka nie ma w ogóle podejścia do halówki, serio serio. 

Ja mówie o graniu jak dyskusja jest o oglądaniu to sorry, chociaży niczym fluber mogłbym dorzucić miliony plażowiczów ktorzy zerkają z leżaków xD

[rw30]

2 godziny temu, Sewer napisał:

Hokej to sport w czołówce popularności w wielu krajach Europy: Finlandia, Szwecja, Czechy, Słowacja, Białoruś, Szwajcaria (we wszystkich tych krajach najważniejsza dyscyplina) W Niemczech duże hale wypełnione są po brzegi, w Danii i Norwegii stoi bardzo mocno, oczywiście Rosja z wielkimi pieniędzmi (przynajmniej tak było do tej pory) popularność szybko zyskuje też w UK, Słowenia i przede wszystkim Węgry inwestują w tym momencie dużo w hokej.Nie ma w ogóle żadnego porównania z siatkówką.

tak sobie głośno myślę - ten hokej to może ma trochę szczęście(?) że jest popularny w bogatych & małych krajach (Fin / Cze / Sło / Swe, z dużych w sumie tylko Rosja & US ) + coś czego zupełnie siatkówka nie ma - przejebanie medialno ligę w Płn Ameryce. Ten podział na kraje daje zayebiste rozgrywki międzynarodowe / rotację medalową itp, ale jak policzysz populację tych krajów które wymieniłem, to łącznie pewnie wyjdzie tyle co populacja Sao Paulo.

 

Siatkówka  za to totalnie na odwrót - popularna w krajach gigantach bądź średnich (Bra / Rus / USA / Jap / Iran + midsize: PL / Ita / DE / kobiety w Turcji), no i, jak ktoś pisał, raczej nigdy na pierwszym miejscu, ale też prawie zawsze w czubie, na drugim / trzecim

Edytowane 16 Kwietnia 2023 przez rw30

[Sewer]

@rw30

Tylko pisaliśmy o Europie ale jeśli chodzi o świat to jest jeszcze Kanada, USA, Kazachstan czy Korea Południowa i Japonia gdzie się gra na jakimś poziomie.Popularność i ważność hokeja w Europie to moim zdaniem nie podlega dyskusji to bardzo popularny sport gdzie przychodzi bardzo dużo ludzi na trybuny.Nawet jeśli siatkówka jest na poziomie np. w Rosji to przychodzi tam często paręset osób w jakiejś stodole.Nie chce umniejszać siatkówce ale nigdy nie będzie to znaczący sport na świecie z wielu względów imo.

[Braveheart22]

39 minut temu, BMF napisał:

(nie wiem o kim piszesz jako Tkaczuku). 

Chyba o Tretiaka chodzi. 

[ely3]

3 godziny temu, Braveheart22 napisał:

Chyba o Tretiaka chodzi. 

Dokładnie tak. Nie wiem czemu mi się to przerobiło na Tkaczuka. @BMF Sorki za zamieszanie.

PAtrzać na jego medale to on bije na głowę wszystko co dkonał choćby taki Giba ale nikt go nie zna.

3 godziny temu, rw30 napisał:

kilka krajów na świecie które traktują siatkówkę halową na poważnie (w sensie poważnych lig etc), ale to ciągle więcej niż piłka ręczna czy rugby

Nie żeby co ale trochę bez przesady. Francja UK, RPA cała Oceania tam jest albo nr 1 albo są spore połacie kraju gdzie jest nr 1. Do tego Argentyna Urugwaj gdzie są to sporty nr 2. W UK finały Pucjaru Światw Rugby mają większa oglądalnośc niż finały Mundialu . Zasadniczo tylko Munidal i Igrzyska mają większą oglądalność od Pucharu Świata w rugby.

Do tego w Japonii rugby jest coraz  bardziej popularne. Rugby w Gruzji walczy z piłką o bycie nr 1. Rugby w Polsce jest mało znane ale globalnie to jedyny rejon  gdzie rugby nie jest mega popularne to połnocna Afryka i 90% Azji  . W Namibii czy RPA rugby jest nr 1.. W Irlandii także.  W  Waii to nie ma w ogóle o czym dyskutować.

NR 1 to piłka nożna a nr 2 to koszykówka ale ja bym nie postawił ,że siatkówka jest bardziej popularna od rugby

 

[rw30]

5 minut temu, ely3 napisał:

 

Nie żeby co ale trochę bez przesady. Francja UK, RPA cała Oceania tam jest albo nr 1 albo są spore połacie kraju gdzie jest nr 1. Do tego Argentyna Urugwaj gdzie są to sporty nr 2. W UK finały Pucjaru Światw Rugby mają większa oglądalnośc niż finały Mundialu . Zasadniczo tylko Munidal i Igrzyska mają większą oglądalność od Pucharu Świata w rugby.

Do tego w Japonii rugby jest coraz  bardziej popularne. Rugby w Gruzji walczy z piłką o bycie nr 1. Rugby w Polsce jest mało znane ale globalnie to jedyny rejon  gdzie rugby nie jest mega popularne to połnocna Afryka i 90% Azji  . W Namibii czy RPA rugby jest nr 1.. W Irlandii także.  W  Waii to nie ma w ogóle o czym dyskutować.

NR 1 to piłka nożna a nr 2 to koszykówka ale ja bym nie postawił ,że siatkówka jest bardziej popularna od rugby

 

a przypomnij mi który z kraj ma najmocniejszą ligę Rugby i ile się w niej zarabia? tak plus minus, albo choćby ile zarabiają największe gwiazdy?

[ely3]

Teraz, rw30 napisał:

a przypomnij mi który z kraj ma najmocniejszą ligę Rugby i ile się w niej zarabia? tak plus minus, albo choćby ile zarabiają największe gwiazdy?

Najmocnijeszą ligę mają zdecydowanie Francuzi... Tuluza to potęga . Ale ile zarabiają to nie wiem. Nie interesuje się tak. w NBA jest otwartość ze względu na taką strukturę finasową . Ale ogólnie to raczej nie zaglądam ile kto zarabia

[agresywnychomik]

Ciekawe kto kojarzy ze sa 2 odmiany Rugby.

Union (to ta z młynem) i League (bez młyna mniej popularne ponoć lepsze do oglądania).

Co do plażówki dalej twierdze że ona robi popularność siatkówce jakotakiej ale ogólnie minor sport jest w porównaniu do rugby.

It is believed that Mari Itoje, possibly the best player on the planet, and certainly the best English player on the planet is being paid just over £800,000 per year by his club, Saracens.

https://rugbyroar.com/how-much-does-a-rugby-player-in-the-uk-earn/?utm_content=cmp-true

 

 

[ely3]

13 godzin temu, agresywnychomik napisał:

Ciekawe kto kojarzy ze sa 2 odmiany Rugby.

Union (to ta z młynem) i League (bez młyna mniej popularne ponoć lepsze do oglądania)

Jest ich trochę więcej bo masz rugby 7 osobowe ( ok możesz to nazwać mini union) ta League to jest 13. Ale mnie jakoś akurat

 

13 godzin temu, agresywnychomik napisał:

It is believed that Mari Itoje, possibly the best player on the planet, and certainly the best English player on the planet is being paid just over £800,000 per year by his club, Saracens.

No ale to jest ten sam trochę przypadek jak futbol amerykański. We wspomnianych Saracens masz 50 zawodników na kontraktach zawodowych i to bez ekip U-21 , U-18 itp..  Takie La rochelle ma 35 zawodników na zawodostwie i bodajże 20 na juniorskich (gdzie praktycznie każdy poniżej 23 Tak czy  roku nie ma umowy zawodowej bez względu na to czy jest reprezentantem kraju czy nie) Wiięc zazwyczaj klub ma 60 dorosłych graczy którym płaci.

 

[agresywnychomik]

2 godziny temu, ely3 napisał:

No ale to jest ten sam trochę przypadek jak futbol amerykański. We wspomnianych Saracens masz 50 zawodników na kontraktach zawodowych i to bez ekip U-21 , U-18 itp..  Takie La rochelle ma 35 zawodników na zawodostwie i bodajże 20 na juniorskich (gdzie praktycznie każdy poniżej 23 Tak czy  roku nie ma umowy zawodowej bez względu na to czy jest reprezentantem kraju czy nie) Wiięc zazwyczaj klub ma 60 dorosłych graczy którym płaci.

Ja zdaje sobie sprawe z tego co wkleiłem bardziej to dla kolegi @rw30 bo pytał ale dzieki za wyjaśnienie...xD

Edytowane 17 Kwietnia 2023 przez agresywnychomik

[Kily]

https://www.facebook.com/100044485114216/posts/pfbid0p59q139BWpK9DE2h7tj8jLmqCq2bm1scUy79i7tmdJzUAkRgceEouSeaLkifHKQyl/?app=fbl