Pijany kącik

[vero1897]

48 minut temu, LAF napisał(a):

Co pijecie do meczu ? Ja Gin z Colą zero

Na rozgrzewkę Amstel, później chwilę Drop Shot a teraz Gerald Brons Beerenburg z Colą.

Ogólnie na pierwsze mecze w weekend jesteśmy przygotowani lepiej niż niejedna reprezentacja.

Zdrówko @LAF!

[ignazz]

Herbatę i wodę mineralną. Plus jakieś dodatki 

[Koelner]

Godzinę temu, LAF napisał(a):

Co pijecie do meczu ? Ja Gin z Colą zero

Gin to z tonikiem misiek 

[vero1897]

LAF ty może zrob sobie przerwę od tego picia bo coś tematy mylisz ostatnio.

[ignazz]

2 godziny temu, LAF napisał(a):

Witam świt , witam go na luzaku

Ale leżąc gdzieś w rowie? Czy obudziłeś się na chacie tylko bez pamięci jak to było z powrotem? 

Akcent na świt sugeruje plener. A lekko padało. 

[RappaR]

https://www.money.pl/gospodarka/pijemy-mniej-piwa-branza-tonie-w-dlugach-7038700808084224a.html?utm_term=post&utm_campaign=fbmoney&utm_medium=Social&utm_content=moneyEBX&utm_source=Facebook&fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR3A1GpVvf9_HqkHOL358wMUBk0F6TSog7hCPYOWy-ouPmFVZkB5isYoC_8_aem_ZmFrZWR1bW15MTZieXRlcw#Echobox=1718434501

[vero1897]

Oby to był dobry omen.

[Reikai]

Lafcio nam sie rozpil chyba

[RappaR]

Ja się dzisiaj napilem na wakacjach. 1300 godzin przez ostatnie 3 miesiące i wstawanie o 4 rano na treningi.

Lezenie i nic nie robienie jest takie piękne. Szklanka whisky, glory na TV i jutro mogę wstać o której k**** mi się podoba. I nikt mnie w nocy nie obudzi!

[Sewer]

22 minuty temu, RappaR napisał(a):

Ja się dzisiaj napilem na wakacjach. 1300 godzin przez ostatnie 3 miesiące i wstawanie o 4 rano na treningi.

Lezenie i nic nie robienie jest takie piękne. Szklanka whisky, glory na TV i jutro mogę wstać o której k**** mi się podoba. I nikt mnie w nocy nie obudzi!

Ja urlop dopiero od 12 sierpnia.

[RappaR]

13 godzin temu, Sewer napisał(a):

Ja urlop dopiero od 12 sierpnia.

No ja postanowiłem że ograniczam weekendy w robocie i mam wakacje przez dwa miechy jak dla mnie, bo serio organizm mi siadał.

6 lece na gale MMA do Splitu, potem do Chorwacji z koleżankami, potem ze znajomymi do Ołomuńca, potem na boks do Paryża i na koniec sierpnia ekipą do Czarnogóry. Bilety lotnicze po 200-300 zł w dwie strony. Jedynie Paryż wyjdzie drożej ale wiadomo, one in life time event 

 

@LAF najpiękniejsze uczucie w życiu to przespanie całej nocy bez budzenia i wstanie kiedy nikt od Ciebie nic nie chce.

 

[RappaR]

43 minuty temu, LAF napisał(a):

To gdzie teraz siedzisz @RappaR ? 

Nyali

[RappaR]

Siedzę w tej Kenii i ale to smutny, biedny kraj. Gdyby nie PRL, żyłbym w takim syfie.

Oni nawet normalnych siłowni nie mają, są tak biedni, serio człowiek docenia Polskę po takim wyjezdzie na full integracji(a nie hotel all inkluzif)

[szogo]

Więcej inside info @RappaR ! teraz to każdy by chciał zostać lekarzem! życie jak w ""- wpisz odpowiednie miejsce.

Edytowane 20 Czerwca 2024 przez szogo

[obywatelPP]

48 minut temu, LAF napisał(a):

Właśnie dawaj jakieś opowiastki 

Opowiastka z Kolumbii do dziś to najlepszy post w historii tego forum 

dla koniobijców

[vero1897]

Co tam na dzisiaj szykujesz @LAF i reszta?

U nas dzisiaj patriotycznie Wyborowa się już mrozi.

[RappaR]

W dniu 21.06.2024 o 00:11, szogo napisał(a):

Więcej inside info @RappaR ! teraz to każdy by chciał zostać lekarzem! życie jak w ""- wpisz odpowiednie miejsce.

To masz relacje z dzisiaj 

 

W sumie robię to o czym @LAF marzy dzisiaj i czuję się c***owo. Siedzę w największym klubie w Mombasie na loży VIP właściciela pijac na jego koszt(polubił mnie bo dawałem dobre napiwki i powiedział że to miły gest) po tym jak wygrałem 2k w kasynie i nie jest dobrze. Czekam na powrót do Polski i treningi bo szczęście to nie alkohol i hajs, ale treningi Muay Thai. Ostatni raz Mombasa, następny raz Tajlandia

[vero1897]

@RappaR i @LAF planujący wspólny wyjazd, koloryzowane:

 

[Pan A.]

16 godzin temu, RappaR napisał(a):

To masz relacje z dzisiaj 

 

W sumie robię to o czym @LAF marzy dzisiaj i czuję się c***owo. Siedzę w największym klubie w Mombasie na loży VIP właściciela pijac na jego koszt(polubił mnie bo dawałem dobre napiwki i powiedział że to miły gest) po tym jak wygrałem 2k w kasynie i nie jest dobrze. Czekam na powrót do Polski i treningi bo szczęście to nie alkohol i hajs, ale treningi Muay Thai. Ostatni raz Mombasa, następny raz Tajlandia

 

[agresywnychomik]

Godzinę temu, LAF napisał(a):

Jestem na meczu Belgów a barman znowu leje mi podwójną wôdkè

T do poczatku meczu -10, druga połowa zapowiada się wybornie

Zeby nie bylo ja dziś BBQ i 3 piwa + 4 rum & coke a teraz na wieczór dziecko mi zaczęło chorować

 

Edytowane 22 Czerwca 2024 przez agresywnychomik