Bulls

[róża]

mi to odpowiada,

na początku, po zwolnieniu Del Negro padały przeróżne nazwiska, które byłyby najodpowiedniejsze w tej sytuacji:

Avery Johnson, Byron Scott czy JVG, ale paxson/forman nawet nie skontaktowali się z tymi panami. Robili sobie wywiady z Lawrencem Frankiem czy Kevinem McHalem, wiadomość że Tomek będzie trenerem na pewno jest bardziej optymistyczna niż to że jakiś McHale będzie trenował byków. To jest moje zdanie, mogło być lepiej ale tragedii nie ma

[tommason]

Thibodeau to swietny assistant coach. O jego schematach defensywnych chyba nie trzeba nawet nic mowic. Pytanie tylko jak sobie poradzi z presja pierwszego trenera.

 

Po finalach wszystko bedzie wiadome. Jezeli Doc Rivers zostanie w Celtics, tzn. ze Thibodeau moze byc dobrym coachem. Jesli zas Rivers odejdzie to bedzie oznaczalo, ze Tom na 1st coacha sie nie nadaje, bo w przeciwnym razie od razu dostalby robote w Bostonie.

[josephnba]

Po finalach wszystko bedzie wiadome. Jezeli Doc Rivers zostanie w Celtics, tzn. ze Thibodeau moze byc dobrym coachem. Jesli zas Rivers odejdzie to bedzie oznaczalo, ze Tom na 1st coacha sie nie nadaje, bo w przeciwnym razie od razu dostalby robote w Bostonie.

ze tak spytam

CO?

[tommason]

Rivers sie waha, czy zostac w Bostonie czy dac juz sobie spokoj. Fakt, ze Thibodeau jest juz ugadany z Bulls swiadczy o tym, ze albo Rivers zostaje z Celtics albo ze Ainge jednak nawet nie bierze Toma pod uwage jako przyszlego coacha Celtow, co raczej by znaczylo, ze na first coacha sie raczej nie nadaje.

 

No bo w przypadku odejscia Doca Thibodeau bylby czysto teoretycznie idealnym kandydatem do przejecia jego funkcji. W ekipie, z ktora zdobyl juz mistrzostwo, z ludzmi ktorych juz zna i ktorzy szanuje jego prace i znaja jego wartosc.

 

Dlatego napisalem, ze po decyzji Doca bedzie juz cos wiecej wiadomo, czy Thibodeau bedzie dobrym trenerem.

[Wirakocza]

to się nazywa "proceltowskie" myślenie.

jakby Ainge się zajebisice znał na ludziach od coachingu.

[góral80]

A moim zdaniem to bardzo dobre posunięcie ze strony BULLS.Nie na darmo Tom Thibodeau miał propozycje z innych klubów NBA. Wybrał Chicago bo dobrze wie ,że drużyna ma potencjał i po dojściu np. LeBron Jamesa może śmiało walczyć o mistrza.

[tommason]

to się nazywa "proceltowskie" myślenie.

jakby Ainge się zajebisice znał na ludziach od coachingu.

To powiedz mi Wira kto ma patent na znajomosc ludzi od coachingu?

 

Ainge nie jest glupi. Jakby Doc mial odchodzic podejrzewam, ze Thibo dostalby propozycje przejecia jego obowiazkow jako pierwszy (zalozywszy naturalnie, ze by sie do niej nadawal)

[mrw91]

A może po prostu Tom spojrzał niedaleko w przyszłość i zdecydowanie odrzucił ofertę Bostonu dla dużo bardziej korzystniejszej (sportowo) Chicago?

 

Rose, Noah, Gibson, Kirk, Deng + jedno miejsce na ASP albo nawet dwóch przy pozbyciu się Denga i Kirka...

 

To chyba lepsze perspektywy niż Rondo i Perkins, bo z BIG 3 + Wallace niewiele będzie już za rok a co dopiero w kolejnych sezonach.

[matek]

w Bulls moze byc big3 z Rosem plus dwoma as. do tego noah i jakis sg. marzy mi sie reddick ale chyba sie nie uda

co do c's to po odejsciu kg na emeryturke bedzie ciezko i beda sie bic o II runde nawet z allenem i piercem

[cthulhu]

Chciałbym, żeby w Bulls się udało.

 

To jedna z moich ulubionych ekip.

 

Ja jednak nie widzĘ Noah na dłuszą metę.

 

Bosha też nie chcę. NIe wierzę w niego.

 

Rose pokazał charakter rok temu.

 

Ciekaw jestem jak to będzie z tymi byczkami

[josephnba]

O ile o Boshu czasami sa sie powiedzieć ze jest soft, ze nie nadaje sie na pierwszego gracza zespołu to ocb z Noah?

Liderem nie jest i nie pali sie do tego, swoje robi, jest twardy, nieustępliwy, zadziorny, taki idealny wysoki zadaniowiec z możliwością stania sie klasowym defensywnym PF/C, wiec w co tu nie wierzyć?

W rozwój? W psychike? w co?

 

Tom HC Bulls- mogło byc lepiej mogło i gorzej

Troche szkoda, ze nie wzieli któregos z uznanych juz na rynku HC, trochę ich jest, ale jak słyszałem o Brianie Shaw (choć podobno namaszczony przez Phila) czy Kevinie McMinnesocie to nawet sie ciesze z DefensywnegoToma

We'll see

Jedno jest prawie pewne- powinno byc lepiej

[mrw91]

Oby tylko Jamesa nie ściągnęli a będzie ok! Bosh + dobry strzelec na dwójkę i mogą Byki spokojnie powalczyć na wschodzie.

[cthulhu]

Nie zrozum mnie źle.

 

Noah mi odpowiada jako role player. Charakter też ma fajny. Jednak wg mnie z takim gościem jako pierwszym centrem ciężko będzie coś zwojować w tej lidze. Chyba, że dojdzie jakichś klasowy PF (a za takiego Bosha nie uważam)

 

Chciałbym dla Bulls jak najlepiej. Marzy mi się za życia jeszcze finał Rockets - Bulls

[VeGi]

Nie zrozum mnie źle.

 

Noah mi odpowiada jako role player. Charakter też ma fajny. Jednak wg mnie z takim gościem jako pierwszym centrem ciężko będzie coś zwojować w tej lidze. Chyba, że dojdzie jakichś klasowy PF (a za takiego Bosha nie uważam)

 

Chciałbym dla Bulls jak najlepiej. Marzy mi się za życia jeszcze finał Rockets - Bulls

Mógłbyś podać jakieś lepsze duety frontcourtowe niż Bosh/Noah (Lakers nie bierzemy pod uwagę)? Jeśli Bosh to nie jest klasowym PF to kto nim jest? Gasol i ...?

 

Moim zdaniem to świetny duet - do tego młody i co ważne - obu grajków świetnie zbiera. Nawet Booz pasowałby obok Noaha.

 

Pamiętajcie, że TT był tylko asystentem. Na pewno potrafi świetnie ustawić obronę ale przewiduję, że będzie popełniał podobne błędy jak Spo przez pierwsze dwa sezony.

[cthulhu]

Może źle się wyraziłem co do Bosha.

 

Dla mnie po prostu, przynajmniej póki co, to on jest za miękki.

 

I to nie chodzi o fizyczność (bo ambicją można wiele nadrobić), ale psychicznie.

 

Do Gasola to mu conajmniej klasy brakuje

 

Poza tym skoro już wspomnieliśmy fizyczność to wybacz, ale dwie takie tyki obok siebie jak Noah i Bosh ... to za dużo jak dla mn ie

 

Sam Howard by ich poprzestawiał.

 

BOsh i Noah to super para na RS i gdzieś tak do drugiej rundy. Nie widzę tego nawet w finale konferencji i NBA finals czy mostrzostwie nie wspomnę. A jednak tego oczekuję od BUlls

[Luki]

Ale pierdolisz. oO

 

Gdzie Bosh jest za slaby psychicznie? Wymień mi te słabości i przykłady.

 

Howarda i tak 90% ligi podwaja więc Bull nie będą wyjątkiem.

[cthulhu]

Pierdolę ... hmmm ...

 

Wybacz, ale z takim składem jaki ma powinien wejść do PO.

 

Ale potrafi zniknąć kiedy jest potrzebny.

 

To samo było do tej pory w PO.

 

Nazwij to jak chcesz. Dla mnie to słaba psychika.

[VeGi]

Hmm... ktoś tu mówi o mocnym psychicznie Gasolu? Teraz to może mieć sens ale w niedalekiej przeszłości opinie o Gasolu były jeszcze bardziej 'miękkie' niż o Boshu. CB to idealny sidekick i taką rolę miałby pełnić w systemie z superstarem.

 

Jeśli Howard będzie się ciągle się rozwijał to i tak nie będzie (może poza jakimś Perkinsem) zawodnika, który będzie w stanie go zatrzymać 1 na 1. Na razie jego priorytet to unikanie fauli a grając w PO przeciwko Rose, DW czy innym slasherom będzie to niełatwe zadanie.

[cthulhu]

Co do Gasola to częściowa prawda. Z Boshem póki co też. Może kiedyś się zmieni. Nie wiem.

 

Co do Howarda to ja odnoszę wrażenie, że on od roku, półtorej stoi w miejscu.

[lk#1]

A mi sie podoba, ze w koncu dostal posade glownego trenera. Dobrze by bylo zeby kolejna druzyna grala porzadna obrone. To sie przynajmniej dobrze oglada, a nie pseudo koszykowke ustawiona prawie i wylacznie na atak (bez konkretnych druzyn tylko ogolne wrazenie jakie ostatnio odnosze nt kierunku ligi). Brakuje mi twardej gry.