Polityka w Polsce

[blackmagic]

3 godziny temu, quevas napisał:

myśląc zdroworozsądkowo, towarzystwo z TVPiS i Polskiego Radia można by walnąć po kieszeni w taki sam sposób za analogiczne nadużycia w przestrzeni mediów państwowych, oczywiście znajdując odpowiednie paragrafy na gruncie prawa polskiego :

https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Polityka/Ryszard-Czarnecki-ma-zwrocic-100-tys.-euro.-PE-Pobieral-zawyzone-kilometrowki

I ludzie dalej pewnie na niego będą głosować....

[Artlan]

Najgorsze jest to, że PiS kiedyś odejdzie a te obniżone standardy w polityce zapewne zostaną na długo. Bo skoro ,,dobra zmiana'' mogła to dlaczego my nie?

[Koelner]

9 minut temu, Artlan napisał:

Najgorsze jest to, że PiS kiedyś odejdzie a te obniżone standardy w polityce zapewne zostaną na długo. Bo skoro ,,dobra zmiana'' mogła to dlaczego my nie?

Obniżone standardy nie przeszkadzają ludziom dopóki dostają dodrukowany i wydrenowany ze spółek skarbu państwa hajs. Kasa misiu , kasa.

[starYfaN]

6 minut temu, Koelner napisał:

Obniżone standardy nie przeszkadzają ludziom dopóki dostają dodrukowany i wydrenowany ze spółek skarbu państwa hajs. Kasa misiu , kasa.

Nie, hajs dostają ze starego austriackiego sposobu na pobudzenie gospodarki.

 Co ciekawe pomysłodawca nie skończył zbyt dobrze, ale pomysł się sprawdza.

[Artlan]

2 minuty temu, Koelner napisał:

Obniżone standardy nie przeszkadzają ludziom dopóki dostają dodrukowany i wydrenowany ze spółek skarbu państwa hajs. Kasa misiu , kasa.

Wychodzi na to, że gdyby Miller i Tusk rzucili ludowi jakieś 300plus na dziecko i trzynastą emeryturę w wysokości 600 złotych to rządziliby znacznie dłużej i nie musieliby zachowywać jakichkolwiek standardów przyzwoitości.

Tusk na bezczelu mógłby zrobić Sławka Nowaka swoim następcą (i to po wyroku skazującym za ten słynny zegarek), bo i tak przekupiony elektorat głosowałby na Platformę. A działacze PSL mogliby ładować swoje kochanki nie do jednej a do trzech rad nadzorczych i każdy miałby to w dupie, bo ,,powiedz mi synek kto tyle doł''.

Taki Miller spokojnie mógłby ukręcić łeb sprawie Pęczaka albo aferze starachowickiej a gdyby jakiś prokurator czy oficer policji się burzył to wysłałby go na jakieś Podkarpacie a na jego miejsce sprowadziłby jakiegoś aparatczyka z przysłowiowego Pcimia. Elektorat miałby na to wyjebane, bo ,,dzieci i emeryci przestali szukać jedzenia w śmietnikach dzięki ukochanemu premierowi Leszkowi Millerowi''.

[fluber]

5 minut temu, Artlan napisał:

Wychodzi na to, że gdyby Miller i Tusk rzucili ludowi jakieś 300plus na dziecko i trzynastą emeryturę w wysokości 600 złotych to rządziliby znacznie dłużej i nie musieliby zachowywać jakichkolwiek standardów przyzwoitości.

Ale nie byli wystarczająco kompetentni żeby na to wpaść:) 

[starYfaN]

6 minut temu, Artlan napisał:

Wychodzi na to, że gdyby Miller i Tusk rzucili ludowi jakieś 300plus na dziecko i trzynastą emeryturę w wysokości 600 złotych to rządziliby znacznie dłużej i nie musieliby zachowywać jakichkolwiek standardów przyzwoitości.

Tusk na bezczelu mógłby zrobić Sławka Nowaka swoim następcą (i to po wyroku skazującym za ten słynny zegarek), bo i tak przekupiony elektorat głosowałby na Platformę. A działacze PSL mogliby ładować swoje kochanki nie do jednej a do trzech rad nadzorczych i każdy miałby to w dupie, bo ,,powiedz mi synek kto tyle doł''.

Taki Miller spokojnie mógłby ukręcić łeb sprawie Pęczaka albo aferze starachowickiej a gdyby jakiś prokurator czy oficer policji się burzył to wysłałby go na jakieś Podkarpacie a na jego miejsce sprowadziłby jakiegoś aparatczyka z przysłowiowego Pcimia. Elektorat miałby na to wyjebane, bo ,,dzieci i emeryci przestali szukać jedzenia w śmietnikach dzięki ukochanemu premierowi Leszkowi Millerowi''.

Czyli ogólnie nie przeszkadza Wam polityka, a jedynie boli dół pleców, że nie rudy i PRL odkopali pomysł?

[Artlan]

Teraz, starYfaN napisał:

Czyli ogólnie nie przeszkadza Wam polityka, a jedynie boli dół pleców, że nie rudy i PRL odkopali pomysł?

Akurat mi i wielu innym osobom bardzo przeszkadzają niskie standardy w polityce.

Jest jednak w Polsce spora grupa ludzi (głównie starszych, biedniejszych i gorzej wykształconych) która zaakceptuje niemal wszystko byleby rząd dał im trochę ochłapów z pańskiego stołu. I to niezależnie od tego kto ten rząd by tworzył (Morawiecki, Tusk, Miller, nawet Rakowski).

5 minut temu, fluber napisał:

Ale nie byli wystarczająco kompetentni żeby na to wpaść:) 

Co ma rozdawanie pieniędzy wspólnego z kompetencją?

[darkonza]

24 minuty temu, Artlan napisał:

Wychodzi na to, że gdyby Miller i Tusk rzucili ludowi jakieś 300plus na dziecko i trzynastą emeryturę w wysokości 600 złotych to rządziliby znacznie dłużej i nie musieliby zachowywać jakichkolwiek standardów przyzwoitości.

Tusk na bezczelu mógłby zrobić Sławka Nowaka swoim następcą (i to po wyroku skazującym za ten słynny zegarek), bo i tak przekupiony elektorat głosowałby na Platformę. A działacze PSL mogliby ładować swoje kochanki nie do jednej a do trzech rad nadzorczych i każdy miałby to w dupie, bo ,,powiedz mi synek kto tyle doł''.

Taki Miller spokojnie mógłby ukręcić łeb sprawie Pęczaka albo aferze starachowickiej a gdyby jakiś prokurator czy oficer policji się burzył to wysłałby go na jakieś Podkarpacie a na jego miejsce sprowadziłby jakiegoś aparatczyka z przysłowiowego Pcimia. Elektorat miałby na to wyjebane, bo ,,dzieci i emeryci przestali szukać jedzenia w śmietnikach dzięki ukochanemu premierowi Leszkowi Millerowi''.

Zrobili by to gdyby wiedzieli ze mogą, ale zostali wychowani w klasycznej ekonomii tzw "austerity" i byli przekonani ze to niemożliwe. PIS odkrył "kamień filozoficzny" i produkuje tyle złotych ile potrzeba.

7 minut temu, Artlan napisał:

Jest jednak w Polsce spora grupa ludzi (głównie starszych, biedniejszych i gorzej wykształconych) która zaakceptuje niemal wszystko byleby rząd dał im trochę ochłapów z pańskiego stołu.

Wszyscy tacy jesteśmy, przecież ludzie zmieniaja prace dla wiekszej kasy, robią nadgodziny dla większej kasy, szkolą się i kursują dla większej kasy, gdyby mieli dostać wiekszą kasę bez nadgodzin, bez zmiany pracy, bez kursów i szkoleń a tylko z tego powodu ze można wybrać na stanowisko prezesa innego goscia który da tą większa kasę ot tak po prostu to biorą to w ciemno i nie pytają jakie minusy wynikną z rządów nowego prezesa.

[Koelner]

18 minut temu, Artlan napisał:

Co ma rozdawanie pieniędzy wspólnego z kompetencją?

Poprzednie rządy pewnie miały gdzieś z tylu głowy takie plany , SLD nie mogło bo ratowali budżet po pomysłach AWS ( bardziej Balcerowicza i UW )a PO do samego końca była pewna wygranej bo nie mieli z kim przegrać  PiS jako pierwszy zaczął robić za Janosika i teraz wszyscy poprzedni są niewiarygodni . Jarek zrobił szach-mat.

[starYfaN]

16 minut temu, Artlan napisał:

Jest jednak w Polsce spora grupa ludzi (głównie starszych, biedniejszych i gorzej wykształconych) która zaakceptuje niemal wszystko byleby rząd dał im trochę ochłapów z pańskiego stołu. I to niezależnie od tego kto ten rząd by tworzył (Morawiecki, Tusk, Miller, nawet Rakowski).

No widzisz, a ja jako człowiek nie mający praktycznie żadnych benefitów z tego tytułu, cieszę się, że po 30 latach ktoś wpadł na pomysł, jak podnieść poziom życia całego społeczeństwa.

Tak całego!

7 minut temu, darkonza napisał:

Zrobili by to gdyby wiedzieli ze mogą, ale zostali wychowani w klasycznej ekonomii tzw "austerity" i byli przekonani ze to niemożliwe. PIS odkrył "kamień filozoficzny" i produkuje tyle złotych ile potrzeba.

Nawet jak kamień liczy sobie wiek, to czasami odkrycie o na nowo stanowi wyzwanie. Wyzwanie na 1 pokolenie i x kadencji?

Bardzo możliwe, że szczypalibyśmy się z tą samą retoryką kolejne 30 pomimo, że wszyscy ekonomiści znają tą historię.

21 minut temu, Artlan napisał:

Co ma rozdawanie pieniędzy wspólnego z kompetencją?

No, po tylu wpisach usilnie nie chcesz zrozumieć, że to jest zarabianie w ujęciu ekonomicznym.

[Artlan]

2 minuty temu, darkonza napisał:

Zrobili by to gdyby wiedzieli ze mogą, ale zostali wychowani w klasycznej ekonomii tzw "austerity" i byli przekonani ze to niemożliwe. PIS odkrył "kamień filozoficzny" i produkuje tyle złotych ile potrzeba.

Raczej stawiałbym na to, że PiS był bardziej zdeterminowany by utrzymać władzę i się nie pierdoli w tańcu (nawet kosztem zadłużenia przyszłych pokoleń).

Cytat

Wszyscy tacy jesteśmy, przecież ludzie zmieniaja prace dla wiekszej kasy, robią nadgodziny dla większej kasy, szkolą się i kursują dla większej kasy, gdyby mieli dostać wiekszą kasę bez nadgodzin, bez zmiany pracy, bez kursów i szkoleń a tylko z tego powodu ze można wybrać na stanowisko prezesa innego goscia który da tą większa kasę ot tak po prostu to biorą to w ciemno i nie pytają jakie minusy wynikną z rządów nowego prezesa.

Mów za siebie.

Singapur jest bogaty, ale nie wyobrażam sobie mieszkać w kraju w którym zabraniają żucia gumy i wklejania memów o partii rządzącej a za posiadanie pół kilo zioła grozi kara śmierci.

Chiny czy Arabia Saudyjska to również nie są dla mnie wymarzone kraje do życia.

Nie każdy ma niewolniczą mentalność i zaakceptuje każde gówno za parę stów więcej do wydania.

[darkonza]

5 minut temu, Artlan napisał:

Nie każdy ma niewolniczą mentalność i zaakceptuje każde gówno za parę stów więcej do wydania.

Niewolniczą mentalnośc ma kazdy kto zgodził się płacić podatki i pracować na etacie nie dla siebie, a ten kto nie ma niewolniczej mentalnosci wyjeżdża w bieszczady i żyje sam dla siebie bez żadnych panów nad głową. Zdarzają się tacy.

"Etat" to normalne niewolnictwo w którym w zamian za to że niewolnik sam sobie wybiera Pana któremu służy dostaje obowiązek zadbania o siebie w czasie gdy na Pana nie pracuje. Wcześniej Pan zapewniał niewolnikowi i zarcie i dach nad głową, ale niewolnik nie mógł Pana zmienic

[Koelner]

1 minutę temu, darkonza napisał:

"Etat" to normalne niewolnictwo w którym w zamian za to że niewolnik sam sobie wybiera Pana któremu służy dostaje obowiązek zadbania o siebie w czasie gdy na Pana nie pracuje. Wcześniej Pan zapewniał niewolnikowi i zarcie i dach nad głową, ale niewolnik nie mógł Pana zmienic

Jeśli można zmienić sobie Pana to nie jest niewolnictwo

[darkonza]

8 minut temu, Artlan napisał:

Mów za siebie.

Wyboraźmy sobie ze pracujesz w koncernie. Są w nim związki zawodowe. No i nadarza się okazja ze można wybrać prezesa. No i jeden jeden z prezesów mówi ze da tym co maja dzieci dodatkowe 500 zeta do wypłaty w ramach zwiększonego funduszu socjalnego, no i ze doda pracownikom z dużym stażem 13 i 14 pensję. Już to widze jak mówisz "mnie nie przekupi"

Zresztą opozycja chętnie jedzie po ludziach ze sie sprzedali za 500+ , a jednocześnie cały czas jest za braniem "jałmużny z UE" jakoś nie mówią ze sie sprzedalismy za dopłaty

Teraz, Koelner napisał:

Jeśli można zmienić sobie Pana to nie jest niewolnictwo

A co za róznica któremu Panu służysz skoro jakiemuś musisz? Niewolnictwa nie ma wtedy gdy nie służysz nikomu i nikt Ci nie moze powiedziec co masz robić.

[Koelner]

1 minutę temu, darkonza napisał:

 A co za róznica któremu Panu służysz skoro jakiemuś musisz? Niewolnictwa nie ma wtedy gdy nie służysz nikomu i nikt Ci nie moze powiedziec co masz robić.

Musisz ? Przecież istnieją bezdomni .

[darkonza]

1 minutę temu, Koelner napisał:

Musisz ? Przecież istnieją bezdomni .

"Musisz" w sensie by życ na cywilizowanym poziomie.

Tak naprawde faktycznie nie musisz, bezdomni, a jeszcze lepiej Ci co wyjechali w głeboki las i namiot sobie zbudowali - zdarzaja sie tacy. Oni sa wolni, ale płacą za wolnośc brakiem cywilizacji

Edytowane 9 Maja 2021 przez darkonza

[starYfaN]

5 minut temu, darkonza napisał:

Wcześniej Pan zapewniał niewolnikowi i zarcie i dach nad głową, ale niewolnik nie mógł Pana zmienic

Jeszcze karbowego, pręgierz i premie motywacyjną w postaci 100 batów dziennie.

Dzisiaj to wszystko zastępuje $, a efekt jest znacznie lepszy. 

[darkonza]

A tu w artykule ktoś udowadnia ze to bogaci a nie biedni sprzedali sie za 500+ bo to oni dostaja większosc kasy 

https://www.money.pl/pieniadze/500-dla-bogatych-korzysta-wiecej-niz-tych-biednych-6624759835404832a.html

 

[Koelner]

10 minut temu, darkonza napisał:

 

Tak naprawde faktycznie nie musisz, bezdomni, a jeszcze lepiej Ci co wyjechali w głeboki las i namiot sobie zbudowali - zdarzaja sie tacy. Oni sa wolni, ale płacą za wolnośc brakiem cywilizacji

żadnej cywilizacji , w strukturach plemiennych nierobów i pasożytów też usuwano ze społeczności  ba , nawet w najmniejszej grupie czyli rodzinie też znaleźlibyśmy przypadki