Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, julekstep napisał:

ile razy jeszcze ktos ma ci napisac ze to jest suma x czynnikow? xD

Przecież te czynniki w większości są "błedne", jak jakiś jest z sensem (szczepionki) to przyznaje rację tylko ze pozwalam sobie nna podstawie cyferek (to ważne) sprostować ze nie moze być decydujący.

3 godziny temu, julekstep napisał:

btw - lubie jak se cos wymyslisz, potem w ramach pomyslu zadajesz pytanie -> gdzie odpowiedz na nie nigdy Cie specjalnie nie interesowala i niezaleznie od tresci tej odpowiedz ripostujesz w z gory ustalony sposob xD

Przeciez zawsze odnosze się do argumentów , więc  nie mogę ripostowac z góry w ustalony sposób, musiałbym być jasowidzem - o i znów mi wyszło ze obalam jakąs błedną teze, pewnie odpowiedziałem w z góry ustalony wcześniej sposób :P

2 godziny temu, Gregorius napisał:

zgodnie z matematyka to przy 100% skuteczności to ilość zgonów na Covid była by równa 0 wiec stosunek miedzy krajami powinien dążyć do nieskończoności (w granicy). Popełniasz błąd logiczny po prostu.

Przykro mi ale znów musze coś sporostować - by ilość zgonów wynosiła 0 to szczepionki musza być skuteczne w 100% bez względu na to ile czasu upłynęło po szczepieniu, a dodatkowo wymagałoby to zaszczepienia 100% populacji

1 godzinę temu, ely3 napisał:

Jeśli Ty uważasz ,że oficjalne zachorowania na Covid pokrywają się w 100% z rzeczywistymi to ciężko z tym dyskutować...

Nie uważam tak, sam szacowałem tu ilosc rzeczywistych zachorowań na 5 do 10 razy wyższą niż podawane zachorowania. Zdecydowanie wolę opierać się na tych badaniach które określają jaki procent społeczeństwa ma przeciwciała.

1 godzinę temu, ely3 napisał:

Tu nie chodzi tylko o szczepionki ale i o to ,że w Danii czy Francji są nadal ograniczenia. Ludzie chodzą w masezkach.

Jeszcze raz: ograniczenia mogą wpłynąc na zachorowania, ale ograniczenia nie wpływaja na stosunek zgonów do zachorowań

2 godziny temu, RappaR napisał:

Bo istnieje tylko funkcja liniowa i inne pojęcia nie istnieją

Rappar zdradź nam jak się to leczy.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, darkonza napisał:

Przecież te czynniki w większości są "błedne", jak jakiś jest z sensem (szczepionki) to przyznaje rację tylko ze pozwalam sobie nna podstawie cyferek (to ważne) sprostować ze nie moze być decydujący.

to że nie zgadzają się z Twoją z góry założoną ripostą to nie znaczy że są błędne

5 minut temu, darkonza napisał:

Przeciez zawsze odnosze się do argumentów , więc  nie mogę ripostowac z góry w ustalony sposób, musiałbym być jasowidzem - o i znów mi wyszło ze obalam jakąs błedną teze, pewnei odpowiedziałem w z góry ustalony wcześniej sposób :P

aha, tutaj przykład jak odnosisz się do argumentów (czyt. tego co właśnie zostało napisane):

8 godzin temu, julekstep napisał:

Lat budowania zaufania obywateli do instytucji panstwowych i wyuczonej 'praworzadnosci' :)

 

8 godzin temu, darkonza napisał:

Nie znam danych dotyczących tego jak duża część populacji Danii przechorowała. Jeśli kilkukrotnie mniejsza część niż w POLsce, wtedy to wystarczy, w sensie maseczki, skuteczne lockdowny. Jeśl jednak procent przechorowania jest podobny, a procent umieralnosci jest skrajnie inny to wracamy do punktu wyjscia i mamy ze albo duńczycy maja magiczne lekarstwo, albo magiczne procedury w szpitalach, albo inaczej licza covidowe zgony.

p.s. Znaczy część wynika z większego zaszczepienia ale to tłumaczyłoby kilkadzieisat procent róznicy a nie kilkaset

i tak -> ten Twój cytat to była odpowiedź na mój cytat powyżej (która w żadnym punkcie nie porusza tego o czym pisałem :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, darkonza napisał:

Nie no weź, to przeciez nie tajemnica państwowa jakie są procedury szpitalne, co sie tam podaje teraz.

Tlen, dexaven, heparynę, w przypadku wyższego CRP antybiotyk o szerokim profilu, na oddziale kliniczym extra remdesivir dla cięższych przypadków :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, RappaR napisał:

Tlen, dexaven, heparynę, w przypadku wyższego CRP antybiotyk o szerokim profilu, na oddziale kliniczym extra remdesivir dla cięższych przypadków :)

Czyli jest "lek", remdesivir, w sumie WHO powiedziała ze nic nie daje, a my stosujemy. Nie oceniam, ale jakby nie widze tu "gamechangera", chyba ze duńczycy maja coś lepszego, moze oni jakieś przeciwciałą czy osocze ozdrowieńców masowo?

https://www.termedia.pl/koronawirus/Polscy-lekarze-nie-przestana-stosowac-remdesiviru,39974.html

Spojrzałem jak wygladały u nich fale:

przy pierwszej w szczycie 390 zachrowań dziennie, a zgonów w szczycie 20 - czyli aż 5% śmiertelnosci

przy drugiej w szczycie około 4 tys zachorowań, a zgonów 40 - czyli już spadek na 1% śmiertelnosci

teraz maja 5tys zakażeń a zgonów 15, czyli spadek na 0,3% śmiertelnosci - tu jednak raczej błąd w obliczeniach bo zgony przychodza kilka tygodni później

w każdym razie róznica w ilosci zgonów/zachorowań w pierwszej i drugiej fali nie moze wynikac ze szczepionek bo jeszcze wtedy nie byli zaszczepieni

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, darkonza napisał:

eszcze raz: ograniczenia mogą wpłynąc na zachorowania, ale ograniczenia nie wpływaja na stosunek zgonów do zachorowań

Cały czas popełniasz ten sam logiczny bład. Zakładasz ,że oficjalne dane nr zachorowań pokazują 100 procent. A choćby przykład Podkarpacia czy nawet lubelskiego w listopadzie pokazują ,że wystarczy mała liczba testów by się ludzie czuli dobrze ,że zachorowań jest mniej. A tak naprawdę danę nt nadmiarowych zgonów pokazują prawdę. Jeśli ta proporcja jak w Indiach czy podkarpackim jest spora to oznacza ,że chorych na Covid było sporo więcej niż oficjalnie twierdzono

I właśnie daltego ograniczenia sprawiają ,ze tej szarej strefy jest mniej bo mniej jest kontaktów chorych ze zdrowymi a tym samymi mniej jest chorych poza oficjalnymi statystykami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ely3 napisał:

Cały czas popełniasz ten sam logiczny bład. Zakładasz ,że oficjalne dane nr zachorowań pokazują 100 procent.

Przeciez napisałem ze zachorowań jest 5 do 10 razy wiecej?

I dodam ze dotyczy to też duńczyków skoro wykrywali 400 dziennie w pierweszej fali a umierało 20 dziennie to z pewnoscią ich wykrywalnosc też była 5 albo wiecej razy mniejsza, bo przeciez śmiertlenośc 5% byłaby absurdem

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, darkonza napisał:

Przeciez napisałem ze zachorowań jest 5 do 10 razy wiecej?

Ale nie w każdym kraju. Bo wiele krajów stawia na szeroki zakres testowania i wyłapywania większości by mieć pandemie pod kontrolą. A u nas poszli na żywioł . Zamyka się szkoły w odróżnieniu od innych krajów a otwiera galerię handlowe.  Praktycznie nie ma żadnej sensownej obecnie strategii. Tak naprawdę padają po kolei województwa i chyba tylko z 4-5 w miarę sensownie to przejdzie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze odnośnie szczepień akurat w Danii:

"10 września Dania zniesie wszystkie restrykcje związane z pandemią COVID-19. Koronawirus "nie stanowi już krytycznego zagrożenia dla społeczeństwa" - ogłosiło niedawno duńskie ministerstwo zdrowia. - Epidemia jest pod kontrolą, mamy rekordowe poziomy szczepień – precyzował szef resortu. "

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-europie,dania-znosi-restrykcje--tak-moze-wygladac-epidemia--gdy-sie-zaszczepimy,artykul,73914645.html

no i bach:1634078859_Screenshot2021-12-03at20-14-31DenmarkCOVID501760Casesand2927Deaths-Worldometer.png.61c1c0f78f16759d636410f3be65026c.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jeszcze jeden błąd. Zakładasz ,ze każda wykryta choroba jest na tym samym etapie.. a np jak Koch pokazywał dane nt Niemiec to w Polsce mieliśmy znaczący większosc procent chorych pod respiratorami czy w szptalach. To nie dotyczy tylko Covid ale np raka też. U nas wykrywamy raka późno więc i śmiertelność jest większa.. Z covidem podobnie . Nie robimy testów. Nie wykrywamy na czas a potem ludzie trafiają do szpitali z ciężką niewydolnością. Nadal sporo zagrożonych osób się nei szczepi bo po co. A rząd nie robi nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, przekazuję nową receptę na COVID, trzeba spełnić dwa punkty

1. Unikanie oddychania powietrzem o temperaturze niższej niż 15C

2. Zamontowanie sobie żarówek UV w pomieszczeniach mieszkalnych i biurowych.

Skoro latem COVID zanika (przynajmniej w naszej czesci Europy) to stworzenie warunków letnich, czyli ciepłe powietrze + promieniowanie UV powinno dac taki sam skutek

15 minut temu, ely3 napisał:

Bo jeszcze jeden błąd. Zakładasz ,ze każda wykryta choroba jest na tym samym etapie..

Nie każda, ale jak uśrednimy te rózne czasy wykrycia to wi Danii i u nas powinno wyjś cpodobnie, bo niby z jakich powodów miałoby wyjśc ze u nas się wykrywa później? Druga sprawa, tak naprawde nie mamy lekarstwa, remdesivir według badań WHO nie działa, czyli jesli jednak działa to bardzo marnie. Czyli wcześniejsze wykrycie niewiele daje skoro i tak nie mamy czym tego konkretnie leczyć we wczesnym stadium

15 minut temu, ely3 napisał:

np jak Koch pokazywał dane nt Niemiec to w Polsce mieliśmy znaczący większosc procent chorych pod respiratorami czy w szptalach.

Cóz, więc moze to respiratory zabijają. Ich skutecznośc jest bardzo niska, moze wiec gdyby nie kłaść ludzi pod respiratorami to by więcej przezyło niż pod respiratorem? Wiem ze głupi wniosek, ale z czegos musi wynikac róznica śmiertelnosci, a skoro ludzie na COVID umieraja w szpitalach to coś musi powodowac ze w naszych szpitalacjh umieraja czesciej niż w duńskich i raczej nie chodzi o to ze tam wiecej pielegniarek głaszcze po głowach. To musi być coś innego

p.s. Jest biznes do zrobienia, kto ma wejscie do producentów żarówek? "Zarówki antycovidowe" - to bedzie hit

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pepis21 napisał:

https://www.nature.com/articles/s42003-021-02866-9

O patrzcie państwo co to się ukazało w Nature.

gdzie jest to Polskie badanie nt amantadyny? ten przebieraniec z Przemysla "wyssal" chyba wszystkich potencjalnych uczestnikow badania (mega nie-etycznie).

no i ta publikacja w jednym z "journali" Nature (zadna flagowka btw) jest in vitro, czyli poprostu kolejna mala cegielka ze warto przeprowadzic kontrolowane badanie kliniczne (podwojnie zaslepione). zadna podnieta, a badania jak sie mialy zakonczyc w kwietniu tego roku (to polskie) tak nadal trwaja, bo komedianci przepisuja "off label", zamiast zaprosic do badania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, memento1984 napisał:

gdzie jest to Polskie badanie nt amantadyny? ten przebieraniec z Przemysla "wyssal" chyba wszystkich potencjalnych uczestnikow badania (mega nie-etycznie).

No wiesz, lepiej mieć 100 procent szans na dostanie amantadyny niż 50 procent:) 

RPA 16,5 tysiąca dzisiaj plus doniesienia o tym że przechorowanie nie chroni. 

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fluber napisał:

No wiesz, lepiej mieć 100 procent szans na dostanie amantadyny niż 50 procent:) 

RPA 16,5 tysiąca dzisiaj plus doniesienia o tym że przechorowanie nie chroni. 

dobrze skonstruowane badanie to takie gdzie jest standard of care on top of amantadyna dla wszystkich + split jest conajmniej 2/3 do 1/3 : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, darkonza napisał:

Przecież te czynniki w większości są "błedne", jak jakiś jest z sensem (szczepionki) to przyznaje rację tylko ze pozwalam sobie nna podstawie cyferek (to ważne) sprostować ze nie moze być decydujący.

Do wczoraj była dość duża korelacja między „jakością” i dofinansowaniem służby zdrowia, a śmiertelnością. Dziękuje, ze mnie uświadomiłeś, ze jest inaczej. Chociaż tak wiem, już kiedyś w tym temacie pisałeś, ze gdyby nie służba zdrowia, to by ludzie żyli dłużej :), bo błędy medyczna odpowiadają za jakiś % zgonów. Zupełnie pomijając fakt, ze dzięki sz life expectancy wzrósł o na oko 20 lat w ciągu 100 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, polskignom napisał:

Do wczoraj była dość duża korelacja między „jakością” i dofinansowaniem służby zdrowia, a śmiertelnością. Dziękuje, ze mnie uświadomiłeś, ze jest inaczej. Chociaż tak wiem, już kiedyś w tym temacie pisałeś, ze gdyby nie służba zdrowia, to by ludzie żyli dłużej :), bo błędy medyczna odpowiadają za jakiś % zgonów. Zupełnie pomijając fakt, ze dzięki sz life expectancy wzrósł o na oko 20 lat w ciągu 100 lat.

Jakość służby zdrowia na śmiertelność, ma znaczenie przy chorobach które są trudno-wyleczalne, np. przy nowotworach. Nie ma znaczenie przy opatrywaniu skaleczeń bo to zawsze kończy sie dobrze. Nie ma też znaczenia przy chorobach dzisiaj nieuleczlanych.

"Jakość" musi być czymś konkretnym, procedurą, lekiem itp. który potrafi pomóc w danym przypadku. Np. w przypadku nowotworów umiejetnoscią szybkiego rozpoznania rodzaju, oraz umiejetnoscią leczenia tegoż,  dostępnością lekarstw itp.

Dlatego chciałbym wiedzieć na czym polega "jakość" w przypadku COVID w Danii, a na czym polega brak jakości w Polsce. Samo słowo "jakośc" nie leczy chorych, to moze zrobić jakiś konkretny czynnik, konkretna procedura, coś co robią duńczycy albo coś co my robimy nieprawidłowo. Jakbyśmy porównali procedury duńskie i polskie powinniśmy znaleźć różnicę która daje tak rózne wyniki i prawdopodobnie moglibyśmy zmodyfikować swoje procedury leczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.