Coronavirus

[Artlan]

22 minuty temu, Pepis21 napisał:

Trawę generalnie mogliby wreszcie zalegalizować a nie, że człowiek chce sobie spalić skręta i się kitrać musi. Rozumiem koks, hera, amfa czy inne (Ciekawe jak one działają na wirusa?), ale marihuana?

Teraz nie ma na to szans. Najbliżej było po wyborach w 2011 roku, ale PSL oraz konserwatywne skrzydło PO blokowało zmiany. Tyle dobrego, że doszło do lekkiej liberalizacji ustawy. 

[julekstep]

2 kadencje PO a niektórzy dalej wierzą w legalizację zielska i związki partnerskie z ich strony

damn xD

Edytowane 22 Maja 2020 przez julekstep

[Artlan]

1 minutę temu, julekstep napisał:

2 kadencje PO a niektórzy dalej wierzą w legalizację zielska i związki partnerskie z ich strony

damn xD

Z konserwatywnym skrzydłem (te wszystkie Biernackie, Gowiny i inne Godsony), konserwatywnym koalicjantem oraz raczej konserwatywnym prezydentem było o to ciężko. 

Teoretycznie chyba by się dało to przegłosować (liberalne skrzydło PO + Ruch Palikota + SLD + Wipler z PiS), ale groziłoby to kwasami w koalicji i samej partii. 

W zasadzie to wystarczyłaby pełna depenalizacja, na legalizacji mi jakoś szczególnie nie zależy. 

[Gość StaryFan]

13 godzin temu, Artlan napisał:

Z konserwatywnym skrzydłem (te wszystkie Biernackie, Gowiny i inne Godsony), 

 (liberalne skrzydło PO. 

Właśnie dowiedzieliśmy się, dlaczego PO jest takim nielotem. Mając jedno skrzydło 15 razy większe od drugiego, latać nie wypada.

 

Dziwna sprawa z tą epidemią. Zwija się w całej Polsce, a Śląsk jakby żyje w innym Świecie. 

Oczywista oczywistość, że w kopalniach nie dało się izolować ludzi. Widać tutaj, ile znaczył STOP.

[TheMatrix(konto usunięte)]

W dniu 22.05.2020 o 10:55, Krzemo napisał:

Widzę, widzę, u meblarzy obrodziło. 

Byłem w Kępnie 2 tygodnie temu. Na mieście generalnie ludzie mieli wyjebane, większość bez masek albo grzali brody. Policja kręciła się po ulicach, ale nie reagowali w żaden sposób, nawet palcem nie grozili. Ja śmigałem w masce, to patrzono na mnie jak na kosmitę.

Więc się w sumie nie dziwię. 

W dniu 22.05.2020 o 11:53, Camelus napisał:

Jak chodzę po mojej okolicy we Wrocku - jest podobnie. Spora część ludzi ma w dupie. A najlepsze jest to ze jak poszedłem coś kupić do tzw. galerii to ochroniarze też nie reagowali na brak/źle założone maseczki. 

I potem się dziwić że tacy Czesi wychodzą z tego bajzlu szybciej - tyle że tam społeczeństwo bardziej karne. A u nas - nie będzie wirus pluł nam w twarz...

Policja nie reaguje, bo tak samo jak większość ludzi wie jaką głupotą jest ten obowiązek noszenia masek na zewnątrz. Nie dorabiajmy sobie teorii, skoro od dawna wiadomo, że nie ma to żadnego wpływu na roznoszenie się wirusa. 

[lorak]

https://ourworldindata.org/grapher/covid-stringency-index

Edytowane 24 Maja 2020 przez lorak

[Krzemo]

W dniu 23.05.2020 o 14:34, TheMatrix napisał:

Policja nie reaguje, bo tak samo jak większość ludzi wie jaką głupotą jest ten obowiązek noszenia masek na zewnątrz. Nie dorabiajmy sobie teorii, skoro od dawna wiadomo, że nie ma to żadnego wpływu na roznoszenie się wirusa

Ale automatycznie nie noszą masek w sklepach itp miejscach gdzie masz juz większe zagęszczenie ludzi i teren nie jest naturalnie przewiewny. 

[fluber]

 

[darkonza]

https://forsal.pl/lifestyle/zdrowie/artykuly/1479065,4-proc-zmarlych-na-covid-19-nie-mialo-innych-chorob.html

[darkonza]

[Gość StaryFan]

 

Jakiś ponury żart z brakiem izolacji.

Podam przykład Lubelskiego. Od miesiąca był spokój. 2 lub trzy przypadki dziennie.

Wielki nauczyciel (wojewoda) zdążył odtrąbić sukces w walce z epidemią. I co?

Ze Śląska na kwarantannę do miejscowości wypoczynkowej przyjechało 6 osób. Wybrali powiat bez wirusa, wynajęli dom. Postanowili połączyć przyjemne z pożytecznym.

Wszystkie 6 osób świetnie się bawiło nad jeziorem, ale okazało się, że wszystkie 6 zachorowało. Z USA wrócił do Lublina nowobogacki, który również postanowił się pobawić.

Efekt jest taki, że z 90 aktywnych w sobotę, koło środy było pod 150.

I nie chodzi mi o akurat tych ludzi (wirus nie wybiera), tylko k...a o to, że mln siedziały miesiące w zamknięciu tylko po to, aby w cztery dni wrócić do punktu wyjścia.

Nie dadzą rady, bez zmiany decyzji.

 

[darkonza]

Z drugiej strony, jak zachorować to własnie teraz otwiera sie najlepsze okienko, czerwiec lipiec. Chorowanie w październiku listopadzie będzie cięższe.

[Krzemo]

W dniu 30.05.2020 o 11:42, StaryFan napisał:

Nie dadzą rady, bez zmiany decyzji

Bo nie decyduje rozsądek tylko kalendarz wyborczy i sondaże prezydenckie. Trzeba trąbić o sukcesie nawet jak go nie ma. 

Odmrazanie powinno wprowadzać się obszarowo, województwami lub nawet powiatami, a nie wszyscy i wszystko na hura! Pewne obszary powinny być izolowane bez możliwości wyjazdu i wjazdu bez uzasadnienia i powrotem obostrzeń z poprzednich etapów. 

Na stadiony wejdzie po 10 tys ludzi i nie ma co się łudzić, że będzie jakiś dystans społeczny. Otwarcie stadionów to pomysł mega z dupy. Z drugiej strony mega reżim w oświacie i tutaj brak kolejnych kroków luzowania. 

Wczoraj byłem w kilku sklepach, połowa ludzi bez masek, dystans w kolejkach? Zapomiejcie. Nawet jak dla jaj zacząłem harczec jak gruzlik to nikt się nie przejął, włazili mi na plecy. 

Edytowane 31 Maja 2020 przez Krzemo

[polskignom]

Bo nie ma wirusa.  
 

A tak poważnie, to jest robione wszystko na hura i tyle. I wszystko co na początku było fajnie robione i miało ręce i nogi, szybko pojdzie się paść. 100 lat minęło, a wykres Darkiego za rok będzie można wrzucić jeszcze raz. Historia lubi się powtarzać. Głupota rządzących, głupota mas, zaczynajac od śmiesznych prawników gadających o bezpodstawnych karach, kończąc na uczestnikach zamieszek w USA. Ludzie z natury są głupi, bez wyjątku. Im mądrzejsze społeczeństwa, tym więcej na tym zyskają. A politycy pokazują, ze nie przez przypadek znaleźli się w polityce. If u know what i mean.

@lorak jak tam Indie?  

[lorak]

stabilnie ; ] te slumsy bombaju są ciekawe do obserwacji. prawie dwa miesiące od pierwszego wykrytego przypadku i tylko 70 zgonów. około milion ludzi upchnięty na nieco ponad dwóch kilometrach. dużo to mówi o sensie social distancing. zresztą  obecne wydarzenia w USA też sporo pokazują.

[polskignom]

Czyli już nie tylko lockdown, ale i social distancing nie ma sensu? 
stabilnie rośnie... , mimo ostrego lockdownu. 2 tyg temu jeszcze staty Indii świadczyły o tym, ze pandemii nie ma  i w ogole wszystko było bez sensu. 
 

Co masz na mysli mówiąc o stanach? Chodzi Ci o 1,8 mln chorych, 105k zgonów czy o to, ze zamieszki w stanach trwające od kilku dni (sic!) jeszcze nie wniosły wiele do statystyk?

Dziwne, ze po kejsie UK rzucasz kolejne tezy, które za 2 miesiące będą lapu capu  

PS. ciekawe były badania w Hiszpanii, w najbardziej dotknietych regionach 14,2% ma przeciwciała...herd immunity dość daleko...

Edytowane 31 Maja 2020 przez polskignom

[lorak]

8 minut temu, polskignom napisał:

mimo ostrego lockdownu

właśnie nie, bo gdy poprzednio o tym rozmawialiśmy, to indie poluzowały. nie wiem jak teraz, już się tak tym tematem nie interesuję, bo to farsa.

o UK już było: https://www.telegraph.co.uk/global-health/science-and-disease/two-new-waves-deaths-break-nhs-new-analysis-warns/

[polskignom]

Oczywiście, ze nie było o uk, masz już grubo ponad 50k deaths więcej w tym roku niż w zeszlym, wiec kilka k wynikające z tego artykułu nie załatwia tematu (dodatkowe kilka k wynikające z łagodnego stycznia i lutego pominę, ale tych ludzi tez nie powinieneś zaliczyć do tych, co i tak by umarli - ale mniej więcej to jest ten Twój new wave).

[Koelner]

[rw30]

W dniu 31.05.2020 o 15:58, lorak napisał:

stabilnie ; ] te slumsy bombaju są ciekawe do obserwacji. prawie dwa miesiące od pierwszego wykrytego przypadku i tylko 70 zgonów. około milion ludzi upchnięty na nieco ponad dwóch kilometrach. dużo to mówi o sensie social distancing. zresztą  obecne wydarzenia w USA też sporo pokazują.

no, a tak szczerze, i powiedziałbym nawet 'na chłodno' - bo w polsce odmrożenie w pełni, a te szpitale mianowane ciągle stoją puste - ktoś mi wytłumaczy o co w tym wszystkim chodzi? co sie (nie) stało w Mumbaju (tudzież paru innych azjatyckich bądź afrykańskich bądź południowo-amerykańskich metropoliach)? albo raczej - co się nie stało w Mediolanie & Lombardii? 

nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale zdaje się że mamy do czynienia z jakąś bardzo dziwną sytuacją i olbrzymią dezinformacją, a media dalej tłuką o tym, ilu to ludzi zachorowało, jakby to miało jakieś znaczenie. 

W dniu 22.05.2020 o 12:07, rw30 napisał:

ale w których sklepach obsługa miała rękawiczki tak cały czas i na serio? w wieśkzośći  nie mieli od początku w zasadzie. 

 

W dniu 22.05.2020 o 12:13, polskignom napisał:

W lewiatanach i zabkach tego świata w Krakowie od początku ostro - maseczki + rękawiczki i nic się nie zmienia

 

W dniu 22.05.2020 o 12:49, fluber napisał:

u mnie w lewiatanie tez najostrzej:)

 

w biedrze kasjerzy bez rękawiczek w piątek (Wrocław / śródmieście),  obsługa to nie wiem ale dzisiaj zwrócę uwagę jak pójdę.

Babki w pączkarni to chyba nigdy rękawiczek nie miały, przynajmniej od końca kwietnia od kiedy tam chodzę. 

Edytowane 1 Czerwca 2020 przez rw30