Skocz do zawartości

ogorki w jeziorze, czyli lato 2008


badboys2

Rekomendowane odpowiedzi

mam prosbe do modow zeby nie zamkneli tematu.

strona lakers.e-nba.pl juz nie istnieje, ale wciaz wielu jest fanow jeziorowcow ktorzy tu zagladaja, wiec moznaby podyskutowac troche. mam nadzieje, ze nikomu to nie przeszkadza.

 

co do newsow.

zaproponowano kontrakty sashy i turiafowi

jednoroczne? sashy na 2,6mln$ zas turiafowi za banke.

 

troche mala kasa. gracze teraz czekaja na oferty innych ekip. ale jak nie beda wysokie to lakers wyrownaja.

 

nie bedzie transferow. ale moze bedzie posey. troche ciezko w to uwierzyc, ale jesli bylaby szansa go pozyskac... waltona zawsze mozna gdzies upchnac. kwame sie udalo to i luke'a:D

 

w zespole nie zostanie newble.

reszta zostanie podpisana. za minimum czyli sun yue, karl, crawford oraz mbenga. oprocz mbengi reszta bedzie sie ogrywala w d-league.

 

bynum lada dzien bedzie w pelni zdrowy. w czwartek rozpoczal rehabilitacje? generalnie wszystko sie zroslo szybciej i lepiej niz lekarze sie spodziewali. zatem bedzie dobrze. bez niego w 100% misia nie bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam... Martwi mnie sprawa LA. Będzie trudno utrzymać Turiafa przy sobie z powodu Warriors... Interesująca jest również sprawa trade'u Artesta do LA... Ja byłbym skłonny zaryzykować tą wymianę, ale jak większość już chyba zauważyła postać Thomasa, którego chcą Queens za wszelką cenę oddać nie odpowiada Lakersom. Gdyby jednak udało się wymienić Odoma za Artesta być może Turiaf by został gdyż znalazłaby się dla niego kasa, póki co poczekajmy na rozwój wydarzeń... Ogólnie jestem dobrej myśli ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten trade Artesta mi sie co raz bardziej nie podoba. O ile sam Ron w zastępstwie Odoma jest spoko, to branie na siebie kontraktu Thomasa jest bez sensu. Jeśli on już nie będzie grał w kosza, nawet na przyzwoitym poziomie, to jedyne cpo możemy zrobić to dać mu spaść po następnym seazonie. Nie wymienimy go, bo żaden zespół z cap room nam za niego nie da picków i nie będziemy mogli liczyć na wymianę,ponieważ nasza lista płac będzie rozdęta do granioc możliwości po podpisaniu Sashy, Farmara, Bynuma i Arizy na nowe kontrakty. Na szczęście Mitch nie jest w gorącej wodzie kompany i, z tego co słychaćm, nie ma zamiaru brać na siebie Kenny'ego

 

Myślę, że powiniśmy się zastanowić nad innymi wzmocnieniami, jak Wallace, Prince, Battier, bo tam możemy zostać w zamian spadające kontrakty oraz zawodnika, który, moim zdaniem, pasuje tutaj lepiej ofensywnie niż Ron. Na przykład ostatnio na forach amerykaqńskich kibice Detroit i Lakers "zrobili" xD trade Odom/Mihm -> Prince/Dyess. Wydawałoby się, że kradzież, ale ten trade naprawdę ma sens dla obu drużyn. Mielibyśmy świetnego obrońcę z rozsądnym kointraktem orazz back-up na PF najwyższej klasy, który możnaby przedłużyć po sezonie za małe prawdopodobnie pieniądze :D Niestety, narazie tylko na forach pojawiła się taka propozycja, ze strony Fo zespołow narazie cisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hyym--->stało się Turiaf w Warriors... Znowu kasa stała się elementem przetargowym, a szkoda Ronny jakkolwiekby nie grał szkoda, że odszedł z LA :(. Cóż zdarza się i jak ktoś gdzieś napisał niech Kupchak skupi się na zatrzymaniu Sashki ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak wiadomo sa od dluzszego czasu ploty o tym ze Heat pozbywaja sie Haslema. Zadnych dobrych ofert nie ma, wiec zastaianawiam sie czy aby Kupchack o tradzie nie moglby pomyslec. W sumie zarowno jedni jak i drudzy maja dla siebie pasujace elementy. A zatem Lakers daja do Miami Mihma, ktory co by nie mowic, jak w pelni wyzdrowieje jest solidnym centrem (a zwazywszy ze w Heat jest na tej pozycji dramat, Mihm nie jest zly), Radmanovicia czyli shootera ktorego rowniez potrzebuja a nie maja (za wyjatkiem Jonesa moze) i Farmara czyli mlodego, bardzo zdolnego PG, ktory zrobi w tym sezonie kolejny postęp. W druga strone idzie natomiast Haslem czyli sporo lepsza wersja Turiafa pozbawiona jedynie opcji poprawiania "team chemistry" oraz Marcus Banks czyli dobrze broniacy PG, ktorego wciaz nam brakuje.

 

Nie wiem jak to wyglada z perspektywy fanow Heat ale jak dla mnie OK ;-) W sumie glowne ogniwa w takim transferze (umownie rzecz ujmujac) sa niemal zbedne tak w jednym jak i drugim zespole wiec korzysc moglaby byc obustronna. Co o tym myslicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. mi strasznie szkoda byłoby oddawać Farmara.Gosć zrobił spory postęp w tym roku. Fakt,w obronie jeszcze czasami się gubi, no i miał katastrofalna serię z Utah.Ale z SAS i Bostonem już grał dobrze. Ale moze warto by się zastanowić. Podpisaliśmy Yue,mamy Craforda.ale oni narazie pewnie będą się w D=League.Chociaż Craford dobrze spisał sie w Summer League i na czasie mają z nim tez podpisać.

Dużą zaletą tego trade'u byłoby upchnąć Radmana. Jeszcze żeby ktos od nas Waltona chciał :roll: Mihim i jego zdrowie to wielka niewiadoma. Ogólnie myślę,że dobry pomysł,największa zaleta to oddanie Radmana:) Zobaczymy czy stac nas jescze na jakeisruchy w tym offseasonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co o tym myslicie?

nie sądzę by Haslem był z takiej wymiany zadowolony

 

to by nie miało trochę sensu kore, nie ma dla niego podobnie jak dla Turiafa wcześniej minut jeśli kontuzjowany nie będzie jakiś inny wysoki gracz. Lakers pod kosz pewnie wezmą z powrotem Mbengę, może jeszcze jakiegoś pionka tak jak ostatnio testowany Traylor czy jakiegoś gracza z NBDL. Haslem od czterech lat jest starterem grającym powyżej 30minut, jest za dobry by pełnić rolę polisy ubezpieczeniowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van - w pierwszej kolejnosci to pytalem co sadzicie o "sprawiedliwosci" tej wymiany ale luz ;-) Skoro juz zahaczyles o temat zadowolenia Haslema, to nie zgodze sie. Bo:

 

Robiac taki trade zakladamy przesuniecie Odoma na stale na SF, raz ze ubywa Radmanovic, dwa ze jak sam mowisz Haslem to gracz zbyt wysokiej klasy aby mu miejsca nie znalezc. Rockets maja przepych na SF a i tak sciagneli Artesta. Lepiej zrobic sobie klopot bogactwa (jak jest okazja) niz ubostwa i potem sie martwic (choc my przy sprowadzeniu Haslema tego pierwszego i tak nie mamy ale o tym pozniej), a i o dogadanie sie takiego nie sprawiajacego problemow zawodnika jka Haslem z Jaxem sie nie martwie. Ale wracajac do spraw boiskowych. Jasne ze minuty trzeba byloby mu uciac (ale w obliczu braku na horyzoncie jakiejkolwiek innej wymiany wizja gry w Miami bylaby dla niego jeszcze gorsza), ale niekoniecznie tak drastycznie jak to przedstawiasz. Bylby pierwszym wchodzacym z lawki za Gasola, do tego przy jakims smallball gralby jako C (troche nizszy jest od Turiafa ale z Ronny'ego Phil zrobil centra to i z niego by zrobil ;-) ), no i w koncu moglby grac w zestawieniu z Gasolem przy odpoczynku Bynuma. Wiecej tu rotacji nie widze w pozycjach PF-C. Ewentualne ogony gralby Mbenga, a i trzeba wliczyc ewentualnosc kontuzji bo one sa zawsze (mniejsze lub wieksze ale sa) i wtedy o nic nikt sie nie martwi. Bynum gra 30+, Gasol 30+, Haslem jakies 10 min mniej niz w Miami co bolec go tak bardzo nie powinno.

 

Dlatego mowienie tutaj o nim jako polisie jest gruba przesada, nikt by w takiej roli go nawet nie rozwazal i mysle ze jego sprowadzenie by bylo bardziej niz martwieniem sie o podzial czasu, uproszczeniem go. Tylko to oczywiscie pod warunkiem calkowitego poswiecenia Lamara na SF (a to z kolei niesie korzysc w postaci minimalizacji roli Waltona ;-) ). Oczywiscie to wszystko gdybania i wrozenie z fusow bo plotki o takowym tradzie nie ma, ale fajnie porozkminiac takie scenariusze.

 

No a kolejna sprawa to super by bylo miec w koncu tak solidnego defensora na rozegraniu. Przy tym rozwiazaniu na pewno poswiecilbym Farmara, ktory bedzie lepszy w przyszlosci opd Banksa, ale nie w obronie. No i ta sprawa z Radmanem - dla nas on jest zbedny a ciezko o druzyne ktorej by on tak pasowal jak Miami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kore Odom i tak sporo czasu będzie grywał jako PF, możliwe, że nawet większą część, wszystkie minuty z pozycji PF/C będą rozdzielone między Bynuma, Gasola i Odoma. Na SF jest jeszcze Ariza, często będzie tam również przesuwany Bryant kiedy na parkiecie będzie Sasha i możesz być pewny, że Phil z Waltona nie zrezygnuje. Phil może umieć wiele, ale zasad matematyki nie zmieni jest 96 minut na pozycjach PF/C, Gasol czas będzie miał pewnie dzielony po połowie między grę na środku i na skrzydle, podobnie jak Odom swój na grę jako niski i silny skrzydłowy. Bynum pewnie będzie grywał 30-35 minut zostaje 13-18 minut na środku, które pewnie często będzie dostawał Gasol, tak samo z PF gdzie mniej więcej po równo czas dzielony będzie między Gasola i Odoma. Nie ma czasu dla Haslema jeśli, któryś z tej trójki nie będzie kontuzjowany, zostaną jakieś ochłapy minut dla Mbengi czy Mihma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kore Odom i tak sporo czasu będzie grywał jako PF, możliwe, że nawet większą część, wszystkie minuty z pozycji PF/C będą rozdzielone między Bynuma, Gasola i Odoma. Na SF jest jeszcze Ariza, często będzie tam również przesuwany Bryant kiedy na parkiecie będzie Sasha i możesz być pewny, że Phil z Waltona nie zrezygnuje. Phil może umieć wiele, ale zasad matematyki nie zmieni jest 96 minut na pozycjach PF/C, Gasol czas będzie miał pewnie dzielony po połowie między grę na środku i na skrzydle, podobnie jak Odom swój na grę jako niski i silny skrzydłowy. Bynum pewnie będzie grywał 30-35 minut zostaje 13-18 minut na środku, które pewnie często będzie dostawał Gasol, tak samo z PF gdzie mniej więcej po równo czas dzielony będzie między Gasola i Odoma. Nie ma czasu dla Haslema jeśli, któryś z tej trójki nie będzie kontuzjowany, zostaną jakieś ochłapy minut dla Mbengi czy Mihma.

Jest w tym wszystkim tylko jeden szkopuł - to czysto teoretyczne wyliczenia ;-) Rzeczywistosc nawet przy braku juz jakichkolwiek zmian w Lakers bedzie troche inna. Mozliwosci jest mnostwo a przyklad ktory podales to ledwie jeden scenariusz. A mysle ze gdyby pojawila sie okazja takiego trade'u, to watpie by w LA nią pogardzili. W sumie poza sporną kwestia pozycji i minut, to taki transfer ma dla nas same plusy, to chyba przyznasz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym oddawać Farmara za gościa, który naprawdę będzie miał mało szans na grę. Według mnie powinniśmy jednak podpisać kogoś na PF, kto będzie mógł solidnie zagrać te 10-15 minut, jak Turiaf. Myślałem o Joshu Powellu, który jest wolnym agentem, jest też Elson (nie wiem czy już podpisał) czy PJ Brown. Według mnie to jedyny potrzebny nam w tej chwili element. Odom, gasol czy Kobe mogą grać na wielu pozycjach, co stwarza dużo możliwości.

 

Skład wygląda następująco:

PG: Fisher/Farmar/Sun

SG: Kobe/Sasha

SF:Odom/Ariza/Vlade/Walton

PF:Gasol/???(jeden z FA, Odom, Radman)

C:Bynum/Mihm

 

Mysle, że Mbenga nie jest nam juz potrzebny. Można tez rozważyć trade Radmanovica, Waltona,a le nie można sie spodziewać wiele w zamian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba każdy z nas nie może się doczekać nadchodzącego sezonu,ale najbardziej niecierpliwy jest chyba.... Drew:) Ciekawa relacja jego osobistego trenera ( Seana Zarzana) po przeczytaniu tego nawet bardziej nie mogę się doczekać początku sezony.Dobrze,że Drew ma taki głód gry-naprawdę zapowiada się bardzo dobrze:)

 

Allow me to formally introduce myself; I am Dr. Sean Zarzana (Dr. Z), Andrew’s personal trainer. I am pleased to report that Andrew has earned a Sunday day of rest after 10 straight days of grueling re-conditioning. He arrived in Atlanta late on the 23rd of July and wasted no time beginning his training the next morning.

 

 

 

Andrew wanted me to share with all of you what the last ten days have looked like from his perspective. It all begins on the track at about 7:30-8:00 a.m. each morning for a serious hour and a half workout. We must begin early because after all,....... this is “Hotlanta” and after 9:30 a.m. one could practically melt! Immediately following extensive work on the track we move on to resistance (weight) training in the weight room for about a one-hour session. Basketball is the last activity for the morning/afternoon session and varies from one to three hours. Later that evening he is again put to the test for one more conditioning activity which usually lasts for about an hour and a half. That only leaves time for healthy eating and much needed sleep. This guy is a serious worker; you almost can’t give him enough.

 

 

 

At lunch on Saturday, Andrew said something that made me realize that he’s back. While eating grilled chicken and green beans he was cradling a basketball as if he were holding an infant in his arms. (Keep in mind, this was in the middle of a fairly busy restaurant). He excitedly yet softly spoke the following words, “Yo Z I can’t wait for this season.” There is a look in his eyes and a confidence in his workouts that should get all in Lakerland really excited.

 

Check back as we will update his workouts and progress from time to time!

 

Yours Truly,

 

Dr. Z!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba każdy z nas nie może się doczekać nadchodzącego sezonu,ale najbardziej niecierpliwy jest chyba.... Drew:) Ciekawa relacja jego osobistego trenera ( Seana Zarzana) po przeczytaniu tego nawet bardziej nie mogę się doczekać początku sezony.Dobrze,że Drew ma taki głód gry-naprawdę zapowiada się bardzo dobrze:)

 

Allow me to formally introduce myself; I am Dr. Sean Zarzana (Dr. Z), Andrew’s personal trainer. I am pleased to report that Andrew has earned a Sunday day of rest after 10 straight days of grueling re-conditioning. He arrived in Atlanta late on the 23rd of July and wasted no time beginning his training the next morning.

 

 

 

Andrew wanted me to share with all of you what the last ten days have looked like from his perspective. It all begins on the track at about 7:30-8:00 a.m. each morning for a serious hour and a half workout. We must begin early because after all,....... this is “Hotlanta” and after 9:30 a.m. one could practically melt! Immediately following extensive work on the track we move on to resistance (weight) training in the weight room for about a one-hour session. Basketball is the last activity for the morning/afternoon session and varies from one to three hours. Later that evening he is again put to the test for one more conditioning activity which usually lasts for about an hour and a half. That only leaves time for healthy eating and much needed sleep. This guy is a serious worker; you almost can’t give him enough.

 

 

 

At lunch on Saturday, Andrew said something that made me realize that he’s back. While eating grilled chicken and green beans he was cradling a basketball as if he were holding an infant in his arms. (Keep in mind, this was in the middle of a fairly busy restaurant). He excitedly yet softly spoke the following words, “Yo Z I can’t wait for this season.” There is a look in his eyes and a confidence in his workouts that should get all in Lakerland really excited.

 

Check back as we will update his workouts and progress from time to time!

 

Yours Truly,

 

Dr. Z!

Mala rzecz a cieszy ;-) Bez kitu smaczki przedsezonowe sa takie ze az boje sie ze rzeczywistosc zaiwedzie moje wygorowane oczekiwania.

 

Jesli chodzi o Bynuma to chyba najfajniejsze w tym wszystkim jest pytanie jaka jest tegoroczna granica jego mozliwosci. To chyba najmilsza zagadka tego sezonu dla kazdego fana Lakers ;-) Chyba kazdy nie moze sie doczekac zeby zobaczyc jak oprzebiega jego dalszy rozwoj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie powinniśmy jednak podpisać kogoś na PF, kto będzie mógł solidnie zagrać te 10-15 minut, jak Turiaf. Myślałem o Joshu Powellu

No i prosze, Mitch czyta w moich myślach. Pojawiła się plotka właśnie jakoby ten zawodnik miał podpisać w najbliższym czasie kontrakt z Lakers. Nie chce jakoś tutaj przeceniać jego umiejętności, ale statsy wykręcał podobne jak Turiaf i swoją rolę w Lakers na pewno jest w stanie spełnić. gdyby to doszło do skutku, wydaje mi się, że nie musmiy już dokonywac zmian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

no i mamy chyba wszystko jasne.

plotki jakiegos ziomka jako by odom mial we wtorek opuscic lakerland okazaly sie tylko plotkami.

podpisalismy sun yue na 2 lata za 1,2 banki

podpisalismy josha powella n2 lata za 1,8 banki

i teraz joe crawforda

czekamy na to co powie dj mbenga. dostal minimalny kontrakt ale szuka czegos wiecej.

 

i chyba konczymy lato. podoba mi sie to co sie stalo w te wakacje w jezioranach. niestety stracilismy turiafa, ale pozyskujac powella wyrownalismy strate w 80%. bedzie brakowalo jego blokow i energii jaka wnosil ale sa rzeczy wazniejsze. chcac zatrzymac taki sklad musialy byc ofiary.

 

podpisalismy sashe i co najwazniejsze wesprzelismy sklad mlodzieza. karl, sun, crawford, mitchell to sa goscie, ktorzy z powodzeniem moga zakotwiczyc sie gdzies w nba. szczegolnie licze na karla i suna, ale i crawford z mitchellem moga byc ciekawa opcja.

 

ariza zapowiada najlepszy sezon w swojej karierze. ostro pracuje, podobno przypakowal i bedzie lepiej trafial na dystansie i poldystansie.

 

kobe lada dzien powinien poddac sie operacji. luke jest juz po, a mitch swiezo co wrocil z atlanty gdzie podgladal andrew bynuma cwiczacego z dr.z. i jest bardzo hepi po tym co zobaczyl. to tyle w sumie. zobaczymy, czy ktos jeszcze dojdzie w trakcie sezonu (trade, dojscie jakiegos weterana) ale porownujac wszystkie sklady, mamy chyba najwieksze szanse na misia w tym sezonie. a minimum takie same jakie maja rockets po pozyskaniu artesta, sixers po pozyskaniu branda, hornets po pozyskaniu poseya czy celtics tymbardziej po odejsciu poseya.

 

jeszcze dobre 2 miesiace zanim zaczniemy sezon. 1 miesiac do obozu chyba pozostal.

 

lato oceniam zatem dosc dobrze. szczegolnie podoba mi sie to podpisanie sun yue, ktory moze okazac sie prawdziwym stealem, pytanie tylko czy cos pogra u phiula jako rookie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna porcja informacji od AB

 

Hello everyone,

 

It’s been a while since I have had a chance to speak to all the Laker fans all over the world. Before my injury, my teammates and I had a great rhythm building for the game of basketball. Immediately following the injury I watched my team struggle a bit, and that was really difficult not being able to help them out. We then traded two of my best friends on the team, J Crid and Kwame Brown. I had mixed emotions about the trade at the time, but what we got back in the trade was an All Star with a lot of skills in Pau Gasol. He can shoot, rebound, pass, and basically do it all. He helped to right the ship and propel us into the playoffs. It turns out he is a really good guy, and I am looking forward to practicing and playing with him. We held on to our #1 spot in the West and went on to meet Boston in the Finals. That was really the most difficult situation I’ve ever had to deal with, not being there for my team and fans on the biggest stage in all of the NBA. The thing that kept me sane throughout the entire time I was out was my family and friends, fan support, and the fact that this Laker team is building for the long hall. WE WILL BE IN THE FINALS AGAIN.

 

For the past six weeks I’ve been here in Atlanta preparing for the upcoming season. The first couple of weeks were really to get my wind back and strengthen my leg. Wow was I out of shape, but fortunately it came back pretty fast. I have my mile run back down in the low sixes, I’m playing way above the rime, dunking the ball like crazy, and my leg is 100% pain free with no swelling. My trainer, Dr. Sean Zarzana, has me doing all types of workouts from track, strength, balance, basketball, stretching and yoga. All of the routines are extremely challenging, but I can feel my body returning to the form from. We will be returning to LA in the next few days to continue these workouts, and I am really looking forward to practicing with the coaching staff and all of my teammates as well. This week Mitch Kupchak and Jim Buss stopped in for a visit. They watched me go through an upper body/track workout. After we had lunch at a local restaurant.

 

Congratulations to the entire United States Olympic Basketball Team especially Kobe, way to bring that gold medal back to the States. Pau Gasol also deserves to be congratulated on his silver medal performance. I hope I get a chance to continue the U.S dominance in London, 2012. The Olympics are truly special event, and one person that I feel needs to be commended is Michael Phelps, that was unbelievable!

 

On a more causal note, the best movie of the summer so far was definitely Batman. Heath Ledger performed brilliantly; R.I.P. Pineapple Express was also really good; I enjoy all of Seth Rogen’s movies. One of my best friends, and former Laker, Maurice Evens got married a few weeks ago to a great woman, Ally. It was a beautiful wedding; God Bless their union. Besides working out and site seeing in the “A” I haven’t been doing much. If any fans have questions you can email them to me at questions@andrewbynum.com and I will answer as many as I can the next time I check in. Get ready for the season, because I certainly am, I hope to see more #17 jerseys, in that sea of faithful Laker fans at Staples.

 

Andrew Bynum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czy ktos jest w stanie wytlumaczyc mi zachowanie Kobego ktory zrezygnowal z operacji? Rozumiem ze 12 tygodni rehabilitacji to dlugo, ale w koncu mamy ciezki sezon przed soba wiec wypadaloby wyleczyc sie dobrze i stracic te kilka spotkan zeby pozniej przypadkiem nie bylo kichy i jakiegos powaznego urazu.

 

No bo grac 100 meczow z niezaleczonym paluchem to troche ryzyko. Raz poglebienia kontuzji, dwa dluzszej przerwy niz 12 tygodni, trzy slabszej formy rzutowej, cztery stracenie duzo wazniejszych spotkan niz pazdziernikowe...

 

edit

 

oj, teraz dopiero obczialem ze bb2 juz o tym pisal w glownym forum :P ale juz przneosil nic nie bede.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kore wyluzuj:)

po 1 zz paluchem nie jest az tak zle jakby to moglo sie wydawac. potwierdzaja to playoffs i mecze w pekinie. oczywiscie bol jest ale nie przeszkadza to kobemu grac na odpowiednim poziomie.

po2. co do kontuzji w trakcie sezonu to mozemy jedynie gdybac. pamietam, ze w ktoryms meczu pod koniec sezonu ktos probowal wybic kobemu pilke i trafil w ten palec. ten w nastepnym meczu jednak zagral i to zagral niezle. wlasciwie problemy z palcem mial jedynie na poczatku jak w przegranym meczu wyjazdowym z hawks, gdzie przez tego palucha stracil pilke, a tak gral swoje wiec nie widze problemu.

 

najwaznejsza kwestia to ta o ktorej pisalem na glownym forum. kobe chce razem z zespolem przejsc caly oboz zeby po 1 byc w pelni formy a po 2 zgrac sie. byc moze na obozie wiecej uwagi poswieca obronie czy nowym zagrywkom pod twin towers. to bedzie procentowalo. jakby nie bylo to mamy praktyczni 4 nowych zawodnikow (sun,powell,bynum,ariza, plus inni rookies) ktorzy nie mieli okazji zgrac sie ze wszystkimi. zatem oboz bedzie od tego by phil ulozyl te wszystkie klocki.

 

przyda sie nareszcie spokojny sezon, gdzie wykonaja plan od a do z. gdzie bedziemy mogli ich oceniac od 1 meczu rs i od tego 1 meczu beda mieli jasny cel. czekalismy na to 4 lata... a w sumie od 6 lat nie wygralismy misia bedac 2 razy w finalach.... no i phil mial 9-0 w finalach jako coach. pora wrocic do tradycji.

 

i to jest priorytet. jezeli beda grali w pelnym skladzie bez wiekszych trzesien ziemii powinni wygrac plus 65 gier i zajac 1 seed nie tylko na zachodzie ale i w calej lidze.

 

4-6 tygodni bez kobego oznaczaloby utrate szans na 1 seed. owszem awans do playoffs bylby niemal pewny, ale nie 1 seed.

 

i 3 kwestia najwazniejsza. kobemu niedlugo konczy sie kontrakt. wyobrazcie sobie ze bez niego sasha rzuca po 20ppg lamar gra zyciowke, lakers robia 85% zwyciestw. powraca i robia 80%. i myslicie ze lakers dadza mu wtedy extension??:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie ta kontuzja nie jest tak poważna jak wcześniej myślano, bo w przeciwnym razie nie byłoby nawet gadki na ten temat, czy operacja bedzie miała miejsce czy nie. Skoro mu to w grze nie przeszkadza, a po jakichś konsultacjach z lekarzami doszedł do wniosku, że jest duża szansa na to, że stan ten może się w ogole nie pogorszyć samoczynnie podczas gry, to po co robić operację? Pewnie właśnie z takiego założenia wyszedł, a mnie to osobiście cieszy, bo Kobe jest niezastąpiony i każdy jego występ jest darem, a jak ma mu się coś powazniejszego stać z kontuzjowanym palcem to i tak mu się stanie, przypadków takich gdy operacja rozpoczynała koszmar kolejnych kontuzji było w sporcie już mnóstwo ( ;) )

 

3 kwestia najwazniejsza. kobemu niedlugo konczy sie kontrakt. wyobrazcie sobie ze bez niego sasha rzuca po 20ppg lamar gra zyciowke, lakers robia 85% zwyciestw. powraca i robia 80%. i myslicie ze lakers dadza mu wtedy extension??:D

Sasha zrobi 26ppg i za minimum go podpiszą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
3 kwestia najwazniejsza. kobemu niedlugo konczy sie kontrakt. wyobrazcie sobie ze bez niego sasha rzuca po 20ppg lamar gra zyciowke, lakers robia 85% zwyciestw. powraca i robia 80%. i myslicie ze lakers dadza mu wtedy extension??:D

Sasha zrobi 26ppg i za minimum go podpiszą

 

 

Skoro tak, to pozbyć się trzeba Bryanta. Sporo kasy właściciel przyoszczędzi i będzie ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.