Skocz do zawartości

Loteria i draft 2008


marceli73

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym jeszcze crawforda dopisał do listy, nie ich wybor, oni wybrali chyba mhima( tez porazka) ale grał pierwszy sezon w bulls po wymianie za wspomnianego z cavs, i fizer ten typ nawet w macabi niezachwyca, jak dlamnie jeden z najwiekszych niewypałow obok stromila s. jesli chodzi o picki z pierwszej 10.

Fakt, ale obaj byli wybierani za "ery" pana K. :lol: czyli w roku 2000, musisz rozgraniczyć jedno od drugiego, mówimy o obecnych Bulls czy o tych którzy po erze łysego Mike po prostu się rozsypali i wszystkie decyzje z tamtego okresu trzeba uznać z lekko mówiąc kompromitujące :|

 

Przychylam się do tego co tu Kore pisze, w draftach gdzie GM był już Pax Bulls wybierali to co mogli najlepszego i najlepiej pasującego do zespołu, późniejsze problemy(pomijam oddanie Eltona bo to sprawka K.) Tysona,Edka czy Jamala to już inna historia, zresztą ciężko wybierając kogoś przewidzieć że rozwali się na motorze(J.Williams),będzie tył i grał na odwal się(E.Curry),czy nie rozwinie się w Bulls(T.Chandler) i w obecnym drafcie nic się nie zmienia, dalej można tylko przewidywać jak ci zawodnicy poradzą sobie w zawodostwie (bo nie zawsze chodzi tylko o samą grę na parkietach NBA, ale i o cały ten blichtr który grę otacza).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joe Smith wybrany przez GSW przed takimi asami jak Garnett czy Rasheed to także kompletne nieporozumienie LaRue Martin wybrany przed Ervingiem przez PTB, Rick Robey wybrany przed Larrym Birdem, Michael Olowokandi przed chociażby Carterem i Sam Bowie przed MJ23 to są moim zdaniem nielicząc przez litość Kwamego "nie podawaj mi" Browna największe pomyłki Draftu, w ostatnich latach Chicago naprawdę dobrze wybierało i moim zdaniem w tym roku też tak będzie i wybiorą Rose'a który ma papiery na bardzo dobrą grę w tej lidze.

Sorry, ale Joe Smith wybrany wtedy w draficie nijak miał sie do "nieporozumienia". Bestia, który był wybrany najlepszym graczem NCAA, a to wtedy naprawde wiele znaczyło był pewniakiem!. Do tego Garnett, chudzilec po HS, jednen z tak naprawde niewielu, którzy mieli realne szane na zrobienie wiekszej kariery w NBA bez przygotowania na studiach. przypomnę, ze draft 1995 to czasy kiedy GM niechetnie siegali jeszcze po graczy prosto po HS, nie było wtedy jeszcze takiej mody i tenencji. Zreszta obacz jakich graczy oprócz Smitha wybrano przed KG. Stack, Sheed, Dyess. Ci trzej panowie owszem kariery w NBA zrobili ale nawet nie zblizyli sie do osiągniec KG. Jaki z tego wniosek- nie zawsze to co soba gracz reprezentuje w dniu draftu przkłada sie potem na gre w NBA. To jak sie pozniej zawodnik rozwija to juz zupełnie nieprzewidywalna sprawa. No bo kto by przypuszczał, że Bowie sie połamie, że hakeem, który był najwiekszą gwiazda draftu'84 będzie miał 2, a ten chudy, za surowy na NBA łysol aż 6 i opinie najlepszego ever? kto przypuszczał, że wybrany w tym samym drafcie dopiero w drugiej dzisiatce Stockton bedzie po kilkunastu latach wymieniany jednym tchem z takimi PG jak Magic, Thomas i Cousy? Jakby to wtedy GMowie wiedzieli to poszedłby w TOP4 obok MJa, Hakeema i Charlesa, a nie po jakiś Perkinsach, Thorpe'ach, że juz o kompletnie wiekszości z nas nieznanym Gordonie nie wspomne :P

Owszem z perspektywy czasu mozna Smitha nazwac pomyłka jako pierwszy pick, ale wtedy chyba kazdy GM ligi wybrałby z jedynką jego

No i Sam Bowie. Owszem dzwadziescia pare lat po drafcie mozna tak nazwac Sama. Przypomne tylko, ze jego zmarnowały głównie kontuzje, a więcej o nim przeczytasz jak znajdziesz na tym forum (o ile jeszcze istnieje) odpowiedni topic, w którym szeroko jego przypadek był omawiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

josephnba - Być może źle się wyraziłem generalnie chodzi o to że słuszność danych wyborów można tak naprawdę oceniać dopiero po pewnym czasie bo w trakcie kariery danego zawodnika rzadko można dywagować na temat tego czy jest on prospectem, przyszły graczem formatu allstar czy też kompletnym nieporozumieniem przykładem może być Kwame Brown który zapowiadał się świetnie a co był później wszyscy wiedzą najlepiej mówi o nim GM Memphis:

"Kwame to miły chłopak"

"A jeśli chodzi o koszykówkę? No cóż... Kwame to miły chłopak"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mysle, ze przede wszystkimi nalezy oddzielic kwestie wybierania gracza, a wykorzystania jego potencjalu. O ile Pax niezle wybieral, o tyle trener przez niego zatrudniony sp... cala reszte. Bulls nawet z Currym na C, przy dobrym coachu byliby dobrzy. Obstawa w postaci Chandlera jest/byla cholernie dobra. Jeden punktujacy, jeden przepychajacy sie i walczacy. Curry nawet zbiorek mialby sila rzeczy wiecej, bo ciezko byloby komukolwiek przepchnac ta dwojke.

 

josephnba - Być może źle się wyraziłem generalnie chodzi o to że słuszność danych wyborów można tak naprawdę oceniać dopiero po pewnym czasie bo w trakcie kariery danego zawodnika rzadko można dywagować na temat tego czy jest on prospectem, przyszły graczem formatu allstar czy też kompletnym nieporozumieniem

Nie do konca. Czesto jednak to widac jeszcze przed draftem, czy koles ma potencjal, czy moze byc najwyzej solidnym graczem. Czy ma pod sufitem OK, czy tez jest skrzywiony. Zreszta wystarzcy spojrzec na wybory Bulls z czasow Paxa - ciezko sie do czegos przyczepic. Jasne, ze mozna powiedziec, ze Roy byl za Thomasem do wziecia, ale tez rok wczesniej wzieli Denga i Gordona - po co kolejny SF? Potrzebowali gracza podkoszowego i takowego brali. IMO wcale nie musi sie okazac bustem. Ja wciaz nie wiem jak taki Noah, czy Thomas graja u normalnego trenera, ktory wie, ze wysoki ma grac pod koszem i punktowac z pod kosz, a nie biegac gdzies tam, hen od kosza. I nawet jakby LaMarcus zostal w Bulls, to tez nie wiem, czy cokolwioek by to zmienilo, skoro trener byl jaki byl.

 

Joe Smith wybrany przez GSW przed takimi asami jak Garnett czy Rasheed to także kompletne nieporozumienie LaRue Martin wybrany przed Ervingiem przez PTB, Rick Robey wybrany przed Larrym Birdem, Michael Olowokandi przed chociażby Carterem i Sam Bowie przed MJ23 to są moim zdaniem nielicząc przez litość Kwamego "nie podawaj mi" Browna największe pomyłki Draftu

Kompletnie nie zgadzam sie z pierwszym typem. Smith mial wszelkie warunki i predyspozycje do znakomitej kariery i poczatkowo takowa mial. To byl koles docelowo na 20-10. Zauwazcie, ze jego kariera zlamala sie po transferze do 76ers, a potem przejsciu do Minny. Pozniej jeszcze ten nieszczesny skrocony sezon, ktory zlamal kariery bardzo wielu graczom i poplynal. Garnett jest wielki, ale wybor kolesia prosto z HS - zwlaszcza wtedy - to bylo bardzo duze ryzyko. Zreszta do dzisiaj jest (ilu graczy po HS zrobilo kariery?). Rownie dobrze mozna napisac, ze kompletnym nieporozumieniem byl wybor 12 innych kolesiow przed KB w 1996r. Ale czy aby napewno?

 

Tak czy inaczej nie wiadomo kogo wezmą Bulls, a najnowsze plotki mówią, że mogą jednak wymienić duet Thomas-Gooden zamiast Hinricha (głupota) i wziąć Michaela z nr 1.

Ale gdzie tu glupota? Jesli chca wziac Beasleya, to powinni jednego wysokiego oddac (IMO jednego, zeby cokolwiek na lawce miec - kwestia do dyskusji ktorego). Jak wezma Rose`a, to Hinrich na wylocie, ale gosc ma spory kontrakt i to moze byc przeszkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gdzie tu glupota? Jesli chca wziac Beasleya, to powinni jednego wysokiego oddac (IMO jednego, zeby cokolwiek na lawce miec - kwestia do dyskusji ktorego). Jak wezma Rose`a, to Hinrich na wylocie, ale gosc ma spory kontrakt i to moze byc przeszkoda.

Jeśli ma się do wyboru wziąć Rose'a i oddać Hinricha lub wziąć Beasleya i oddać Tyrusa z Goodenem to dla mnie sprawa jest oczywista i wybór pierwszej opcji jest głupotą. Hinrich jest przepłaconym PG, który się nie rozwija. Thomas jest graczem z moim zdaniem bardzo dużym potencjałem, który jednak do tej pory nie dostał swojej szansy i podobnie jak inni podkoszowi w Bulls w ostatnich latach nie jest wykorzystywany. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że Beasley nie okaże się graczem tak znacząco lepszym. Do tego dochodzi Gooden, który jest bardzo sensowym PF z rozsądnym kontraktem. Wartość jednych i drugich raczej podobna i jeżeli tylko na Hinricha są chętni i nie trzeba z konieczności zmieniać kierunku, to w moim odczuciu takie posunięcie z oddaniem duetu skrzydłowych zamiast Kirka jest głupotą. To już tak abstrahując od tego, że Rose'owi daję większe szanse na bycie gwiazdą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa dyskusja sie wywiązała, mnie zawsze draft interesował, te coroczne nabory sa naprawde interesujace, szczegolnie jak sie spojrzy na to co pozniej dani gracze osiagneli. Dobry koment Joseph, ze Smithem to nierozumiem do konca bo zadnego powaznego urazu nie miał i te liczby w drugim sezonie naprawde niezle, mam go na karcie :) z tamtego okresu to jest 18 i 7 no niezle sie zapowiadajacy gracz , czy mu sie odechciało czy to gsw bylo tak slabe ze latwiej mu sie tam garlo ciezko powidziec trzeba by go zapytac osobiscie :) a ta jego kariera to zupełnie straciła tempo po tej "aferze" z placeniem pod stołem. Co do kg to dokladnie, wtedy niebylo mody na branie gosci po hs, chyba jedynym ktory zrobil taka kariere po szkole sredniej do czasu kg byl m. malone, a co do drugiego znanego malona, to Karl był wybrany z nr 13 co prawda w tym drafcie nr 1 był pat ewing, chociaz wedłog mnie mailman jest lepszy od pata, ale ciezko nazwac ten wybor nietrafionym, nr 2 Wayman Tisdale tez nienajgorszy chociaz lata swietlne za listonoszem, nr 3 B. Benjamin moze tez nie porazka ale tak sie ma do kariery mailmana jak ( tutaj miejsce na przyklad ale nie mam jakos glowy do wymyslenia zadnego :) jak dlamnie mailman zrobił najwieksza kariere bedac na wstepie tak nisko ocenionym przez gm( dobrze ze ci z utah mieli głowe na karku), albo wezcie draft 98 mowie bez zartow wiedzialem odrazu, ze PP bedzie wielkim graczem zanim zostal wybrany :) ,jak dlamnie najlepszy wybor z tego rocznika a dopiero nr 10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thomas jest graczem z moim zdaniem bardzo dużym potencjałem, który jednak do tej pory nie dostał swojej szansy i podobnie jak inni podkoszowi w Bulls w ostatnich latach nie jest wykorzystywany.

Jest tylko jedno "ale". Po zwolnieniu Skiles`a mlodzi zaczeli dostawac szanse - i Noah i Thomas. O ile Noah cos pokazal, to z Thomasem bylo duzo gorzej. A to byl jego drugi rok, wiec teoretycznie jakis postep powinien byc.

Potencjal to troche malo, zeby tak slepo inwestowac w gracza. Wez pod uwage, ze poza Noahem i solidnym Goodenem, nie ma za bardzo w Bulls graczy wysokich. Gray to zmiennik najwyzej na C. Thomas to ciagle potencjal z blizej nieokreslonym czasem eksplozji (moze tez nigdy nie eksplodowac, jak niejaki Kwame, ktory w HS mial statsy lepsze niz KG).

 

Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że Beasley nie okaże się graczem tak znacząco lepszym. Do tego dochodzi Gooden, który jest bardzo sensowym PF z rozsądnym kontraktem.

A jesli okaze sie nieznacznie lepszy niz Thomas? To i tak jest wciaz do przodu. IMO dla Bulls nie ma az takiej wielkiej roznicy czy wybiora Michaela, czy Rose`a. Jeden i drugi wymuszaja zmiany. Napewno nie oddalbym Thomasa i Goodena razem. Jednegoi z nich - tak, ale nie obu.

 

jeżeli tylko na Hinricha są chętni i nie trzeba z konieczności zmieniać kierunku

No wlasnie - czy sa chetni? Zakladam, ze jacys znalezliby sie. A co zaoferuja w zamian? Tu moze byc gorzej, bo Kirk mial slabszy sezon (nie wiem, czy sie juz nie rozwija, bo generalnie cale Bulls zanotowalo regres - znaczy wszyscy do do d...?) i jego wartosc spadla.

Nie wiem o co biega z ta zmiana kierunku (rozwoju? budowy druzyny?).

 

Generalnie kwestia wyboru miedzy Rose`m, a Beasleyem jest uzalezniona od tego kogo Pax zatrudni na stolku trenera i jakie zmiany planuje latem? Czy nastawia Bulls na win now, czy tez stopniowe dochodzenie do celu. Jaki jest Beasley - miekki silny skrzydlowy, czy silny niski skrzydlowy (bo widzialem juz porownania od Amare do Camela). Czy Rose podola liderowaniu, czy Bulls beda takowego szukac po lidze? itd, itp. Mysle, ze pelna ocena tego wyboru bedzie tak naprawde mozliwa kolo listopada, gdy bedzie wiadomo jak skonczyla sie ta przebudowa Bulls i co z tego wyszlo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tylko jedno "ale". Po zwolnieniu Skiles`a mlodzi zaczeli dostawac szanse - i Noah i Thomas. O ile Noah cos pokazal, to z Thomasem bylo duzo gorzej. A to byl jego drugi rok, wiec teoretycznie jakis postep powinien byc.

Potencjal to troche malo, zeby tak slepo inwestowac w gracza. Wez pod uwage, ze poza Noahem i solidnym Goodenem, nie ma za bardzo w Bulls graczy wysokich. Gray to zmiennik najwyzej na C. Thomas to ciagle potencjal z blizej nieokreslonym czasem eksplozji (moze tez nigdy nie eksplodowac, jak niejaki Kwame, ktory w HS mial statsy lepsze niz KG).

IMO to nie jest kwestia tego, czy Thomas sam z siebie eksploduje, tylko czy zostanie wykorzystany. Podkreślone zdanie jest nadużyciem, jednak trzeba zaznaczyć, że Thomas dostawał z reguły śmieszne minuty. Miał przede wszystkim trudniej od Joakima z tego względu, że ten grał centra, a TT skrzydłowego i u Skitlesa czy u Boylana nie widziano dla niego miejsca ze względu na krytykowany jumpshot (co zresztą spowodowało jego niezbyt dobre relacje z tym sztabem trenerskim). Jednak gdy już zdarzyło się, że dostał duże, ponad 30-minutowe szanse, to prawie zawsze prezentował się świetnie i gołym okiem widać było w nim nieprzeciętne możliwości. Widziałem już niejeden taki mecz, było tego mimo wszystko za dużo, by mówić o przypadku. On po prostu był w dziwnym zespole i duże zmiany na stołku trenerskim mogą zdecydowanie zmienić sytuację. Tylko czy akurat AJ, o którym mówi się najwięcej jako ewentualnym HC Bulls, u którego Mavs opierali się na jumpshotach 4 z 5 graczy to odpowiedni trener do wykorzystania TT? Ale to już nieco inna kwestia.

 

No wlasnie - czy sa chetni? Zakladam, ze jacys znalezliby sie. A co zaoferuja w zamian? Tu moze byc gorzej, bo Kirk mial slabszy sezon (nie wiem, czy sie juz nie rozwija, bo generalnie cale Bulls zanotowalo regres - znaczy wszyscy do do d...?) i jego wartosc spadla.

Kirk gra już 5 lat w NBA. Właściwie od jego początku kariery nie widać dużych postępów i nic nie wskazuje na to, by nagle miał zacząć wymiatać. Jego przypadek nie ma nic wspólnego np. z takim Dengiem, który cały czas szedł wyraźnie w górę i tylko ostatni sezon miał słabszy niż wcześniejszy. A co do tego, co chętni na Kirka zaoferują, to może kokosów nie będzie, ale czy rzeczywiście dużo więcej można wyciągnąć z Thomasa i Goodena, z którymi wiąże się więcej dobrego dla drużyny niż z samego Kirka?

 

Nie wiem o co biega z ta zmiana kierunku (rozwoju? budowy druzyny?).

Chodzi o kierunek budowy drużyny, do wyboru mamy team z Rose'em lub z Beasleyem. O nic więcej nie chodzi.

 

EDIT:

Jeszcze co do Thomasa chciałbym dorzucić coś na poparcie tego, że gdy już Tyrus dostawał szanse długo pograć, to je wykorzystywał. Wziąłem pod uwagę wszzystkie mecze, w których zagrał w 32 minutach lub dłużej, było 8 takich konfrontacji:

 

31.03.07 vs Cavs: 27 pkt. (9/11 z gry), 8 zb., 3 prz., 3 bl.)

02.11.07 vs Sixers: 21 pkt. (10/16), 12 zb. 2 prz., 3 bl.)

08.11.07 vs Pistons: 19 pkt. (8/12), 14 zb., 2 prz., 2 bl.)

14.02.08 vs Heat: 10 pkt. (3/10), 12 zb., 1 prz., 4 bl.)

22.02.08 vs Nuggets: 18 pkt. (9/13), 11 zb., 2 prz., 3 bl.)

01.04.08 vs Celtics: 24 pkt. (9/16), 7 zb., 1 prz., 0 bl.)

11.04.08 vs Cavs: 20 pkt. (9/16), 14 zb., 0 prz., 3 bl.)

16.04.08 vs Raptors: 26 pkt. (9/13), 4 zb., 2 prz., 0 bl.)

 

Wziąłem pod uwagę te statystyki, które są w stanie pokazać jego największe atuty. Średnie z tego są takie:

20.63 ppg, 61.68% fg, 10.25 rpg, 1.63 spg, 2.25 bpg

 

Wnioski nasuwają się same, jednak Thomas częściej gra poniżej 10 minut niż powyżej 30...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynając od draftu za czasów Paxa, to ja bym się jednak przyczepił do tego picku z numerem 2(4), czyli Tyrus Thomas.

Bulls mieli wygrywać od zaraz, pelni optymizmu po ciekawej serii z Heat i opdanięciu 4-2.

Mając do wyboru ułożonego i z wyuczonego z grą w ataku Aldrigea i na przeciw surowego Thomasa, gdy potrzebujesz punktującego wysokiego od zaraz

to raczej skłaniasz się ku temu pierwszemu.

NIe wiem czym kierował sie Pax, czy miał pozyskać jeszcze jakiegoś wysokiego, w każdym razie do sezonu wystartowali z PJ Brownem i Benem.

Lamarcus był pewniejszy pasował do gry BUlls z swym pewnym jumperem.

W każdym razie, Pax dostrzegł w Thomasie coś czego nie zobaczył Skiles i nie dostrzegł tez Boylan.

I tak Kily ma racje Cal, iż Boylan nie dał szansy Thomasowi.

mecze po sprzedaniu Bena, Thomas rozkoszował się minutami na parkiecie, potem pojawił się Gooden i Boylan tylko czekał na słabszy występ, pożeganie z pierwszą piątką

a potem ochłapy nie minuty, chyba że się wstrzelił od poczatku, faktycznie ciężko tak sie wypromować i wywalczyć stałą pewną ilośc minut.

z drugiej strony, thomas nie zrobił postepów w grze tyłem do kosza, czesto sie wyfaulowywał poprzez głupie faule, samo jego zachowywanie w grze jakoś nie sklania do postawienia tezy iż to mocno rozgarniety gracz.

tak naprawde to pokazywał ze w lecie ćwiczył jumper i z tego starał się korzystać, co widać po procenie z gry odbiło się na jego przydatnosci w ataku.

Conajmniej dziwne jest pokazanie kilku meczy na przestrzeni dwóch sezonów z ilosci 30 minut i więcej by pokazać że facet jest zajebisty tylko nie dostawał minut.

Skoro jak gral trzydziesci to wyglądał bombowo to czemu wygladał duzo gorzej gdy gral powżej 20 ?

chłopak zwyczajnie dośc czesto podejmował głupie decyzje na parkiecie a Skiles jakos nie miał kompletnie cieprliwosci do niego i pewna wypadkowa osobowosci thomasa jego wybuchowego temperamentu, brak odpwiedniego treningu i sama osoba kołcza i jego asystenta spodowala ze kariera Tyrusa wyglada jak wyglada, czyli blado.

Oczywiscie nie skreślam chłopaka i wierze w niego, wszak wybrał go paxa a on bustów nie wybiera, ale jezeli chce miec pewną pozycje w zespole musi nie tylko ostro zapieprzac w lecie ale robic to z odpowiednimi ludzmi któzy beda kłaśc nacisk na odpowiednie elementy. i głowa, czyli myslec myslec.

i Kily nie rób z Hinircha i jego kontraktu jakiegoś przepłaconego pierdołe, facet jak wszyscy bulls zagrał duzó gorzej, ale jeszcze niedawno biegał w koszulce "usateam" i kontrakt ma fajnie skonstruowany.

POdajesz przykład Denga a przeciez i Kirkowi statsy skutecznosc z gry rosły przerz 4 pierwsze lata kariery. trzeba jasno poweidziec ze kirk pewnego poziomu nie przeskoczy, ale to solidny guard defensywnie usposobiony a skoro D'antoni wybrał NYK Kirk wcale nie wydaje się kulą u nogi.

Zreszta dla mnie wybór Rosa nie oznacza automatyczną sprzedaż Kirka, para Rose - Hinrich wyglaa lepiej nize Rose -Gordona, i to włąsnie Bena na miejscu paxa pchnalbym pierwszego.

Avery Johnson to wydaje się ciekawe i skuteczne rozwiązanie skoro potrafił z jumpshot team wprowadzić do finału to wydaje się odpowiednia opcją dla składu bulls.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wira, zgadza się, że Kirk jest solidnym guardem i ma fajnie, że ma malejący kontrakt, ale tak samo fajnym forwardem jest Gooden, z tym, że z niższą umową. Jeśli do tego dochodzi wybór oddania Goodena z Thomasem lub Kirka, to trudno się dziwić, że wybrałbym tę drugą możliwość. Co do tych skuteczności, to IMO w większym stopniu był to efekt nabywania doświadczenia niż faktycznego rozwijania umiejętności. Zresztą sam napisałeś, że on pewnego poziomu nie przeskoczy i chyba sam nie spodziewasz się, by w swoim szóstym sezonie był w stanie grać istotnie lepiej niż zagrał w czwartym.

 

Co do oddania Gordona zamiast Hinricha i grania tym drugim na SG, to całkiem ciekawa opcja. Hinrich ma doświadczenie na pozycji rzucającego, gdy na niej dużo grał Bulls zdawali się iść w dobrym kierunku. Ale przede wszystkim to lepsza sytuacja dla defensywy. Z drugiej strony jednak Ben Gordon to undersize jednak o wzroście podobnym do Kirka, który w tej obronie ze swoim atletyzmem nie musiałby być taki zły i przede wszystkim u dobrego coacha ze swoim talentem rzutowym mógłby być na połowie przeciwnika dużo bardziej pożyteczny niż Hinrich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu dużo pisać :P

 

Chicago - 1.Pick - http://pl.youtube.com/watch?v=w6G_RRGHzfA

 

Nawet chciałbym Derricka zobaczyć w Bullsach, moim zdaniem narazie Rose jest najlepszy spośród tych do wyboru, a potem wszyscy mówią, że Beasley, a nawet go dają jako numer jeden.Ale ja myśle, że O.J. Mayo jest już lepszy od Beasleya. Mimo, że Rose tak mi pasuje do Bulls, to bardzo bym chciał zobaczyc jak by grał na obwodzie z Wadem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu dużo pisać :P

 

Chicago - 1.Pick - http://pl.youtube.com/watch?v=w6G_RRGHzfA

:shock: :shock: :shock: Oł maj gad! Ja wiem, że takie filmiki, to zawsze najlepsze ujęcia, jakie udało się twórcy znaleźć... Ale kurcze, nieźle wymiata. Ja go miałem za bardziej "spokojnego" gościa, takiego PG jak Paul, co to raczej lay-upy rzuca. A zobaczyłem wypisz wymaluj motorykę i podobieństwo do Wade'a.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu dużo pisać :P

 

Chicago - 1.Pick - http://pl.youtube.com/watch?v=w6G_RRGHzfA

:shock: :shock: :shock: Oł maj gad! Ja wiem, że takie filmiki, to zawsze najlepsze ujęcia, jakie udało się twórcy znaleźć... Ale kurcze, nieźle wymiata. Ja go miałem za bardziej "spokojnego" gościa, takiego PG jak Paul, co to raczej lay-upy rzuca. A zobaczyłem wypisz wymaluj motorykę i podobieństwo do Wade'a.

No tylko na szczescie nie froteruje tak irytująco podlogi jak D-Flop ;-)

 

Ale faktycznie, podobny styl choc z Paula tez cos ma. Jesli to sie okaze kolejny po Deronie i wlasnie Paulu zloty chlopak na PG to by nam sie zrobila naprawde nieziemska rywalizacja rozgrywajkow w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mix to mix, można nawet z Bena Wallace'a zrobić super ofensywnego grajka. Co nie znaczy, że Rose jest słaby :wink:

 

kore, nie prowokuj - błagam :)

Oj to taki zarcik z sympatii :P

 

A co do mixow to fakt z tym Benem alee tutaj widac to "cos". Chlopak ma zdecydowanie papiery na granie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no wiadomo, że mix to mix ale można też się z takich migawek sporo samym zawodniku dowiedziec po sposobie poruszania się po parkiecie jak biega jak skacze jaki "preferuje" rzut.

 

Coś jak patrze na tego Rose'a to nie chce mi się wierzyć, że on 6-3 jest, dużo bliżej przynajmniej w moich oczach jest mu do AI z czasów Georgetown (albo chociaż do Marbury'ego). Wade mimo, że superszybki biega jakoś "stateczniej", dłuższe kroki stawia no nie wiem jak to lepiej określić. No a Rose tak bardziej drobi i wogóle porusza się jak taki mały rozgrywajek ;) . No ale to może te luźne ciuchy sprawiają wrażenie że jest mniejszy niż jest... W sumie musze sobie jakiś mecz albo chociaż kwartę zobaczyć jak on gra bo ciekawy jestem jak tam u niego z boiskowym myśleniem żeby się nie okazajło że z dużej chmury spadł mały Starbury :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no wiadomo, że mix to mix ale można też się z takich migawek sporo samym zawodniku dowiedziec po sposobie poruszania się po parkiecie jak biega jak skacze jaki "preferuje" rzut.

 

Coś jak patrze na tego Rose'a to nie chce mi się wierzyć, że on 6-3 jest, dużo bliżej przynajmniej w moich oczach jest mu do AI z czasów Georgetown (albo chociaż do Marbury'ego). Wade mimo, że superszybki biega jakoś "stateczniej", dłuższe kroki stawia no nie wiem jak to lepiej określić. No a Rose tak bardziej drobi i wogóle porusza się jak taki mały rozgrywajek ;) . No ale to może te luźne ciuchy sprawiają wrażenie że jest mniejszy niż jest... W sumie musze sobie jakiś mecz albo chociaż kwartę zobaczyć jak on gra bo ciekawy jestem jak tam u niego z boiskowym myśleniem żeby się nie okazajło że z dużej chmury spadł mały Starbury :twisted:

i tak może być...

 

ja bym wybrał Beasleya i czekał na oferty szczegolnie z Bucks jeżeli trener tam właśnie poszedł... bo czesto jest tak że się pupili ściąga do swojego nowego klubu i mozna wykorzystać pewną możliwą gorączkową decyzyjność

mając tyle talentu jestem dobrej myśli choć już to gdzieś w dyskusji padło daleko TT do Aldridge,a! zobaczycie jak wróci defensywny Oden oby w zdrowiu jak będzie grał LaMarcussssssss

 

a jak kibica zmieniają się gusta widzę po traktowaniu Kirka... ja bym go z Dengiem dalej traktował jako podstawę składu a resztę młodych dołożył do wrzodu na tyłku czyli na przepłacanych gwiazdkach i sensownie upakował w strony znane czyli NY :P

 

przepłacasz oddając młodego nadrabiasz oddając wysokie salary za minimalnie niższe ale sensowniejsze ni ż LH np.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, ze emocji w PO sporo do draftu już mniej niż miech więc spróbuję opisać parę faktów...

 

draft zapowiada się na słabszy niz przeciętny a Gwiazdy draftu Rose Beasley i Mayo nie muszą zrobić wspaniałej kariery w NBA choć papiery na niesamowite granie mają ...

 

Loterii nie ma co komentować, dobrze się stało, że conajmniej 2 gwiazdy ida na wschod i nawet jesli ekipy zadecydują o ich oddaniu co wcale nie jest niemożliwe ( o tym później) to za nich nawet z Zachodu da się cos wyszarpnąć co trochę wyrównuje układ sił...

 

Jak zawsze o kolejnościach wyboru decydują potrzeby klubu więc nie zawsze najlepszy w chwili wyboru gracz idzie wyzej i taka sytuacja będzie obecnie bo ani Minny ani chyba SSS która ma problem ze 2 PG rywalizuje o S5 nie wezmą raczej z 3-4 Mayo który dla mnie jest CONAJMNIEJ 3 siłą draftu.

Jego notowania spadają ze wZględu na bagno z przekupywaniem graczy NCAA aby przechodzili do NBA i Mayo jest w to zamieszany co nie pomaga ale czysto koszykarsko to diament o którym 2-3 lata temu było głośniej niz o 2 pierwszych.

 

i tu pokutuje zasady szybko kasa bo wszyscy 3 są zbyt młodzi na draft ale cóż mają takie prawo. Rose był rewelacja sezonu ale to troche za mało aby być pewnym ze rozbłyśnie w NBA

 

1. Beasley

 

jest trochę mały na PF, potrzebuje siły i masy ktora spowolni jego motorykę, A na SF obecnie gdzie wielu szybkich graczy aby dał radę choć może się świetnie meczapować z niektórymi ekipami ( Lakers jak na 3 gra Radman/Odom, Pistons z Princem i Dallas na Novika, Atlanta) ale juz z takim Bostonem Nets czy Nugetts trudniej. ratuje go jeszcze niezły 7F zasięg ramion ale IMO brak mu ogrania na wysokim poziomie co sprawia że mimo że dysponuje niezłym rzutem z półdystansu to jego selekcja rzutowa kuleje co uwidoczni się w NBA gdzie nie nadrobi błędów zbiórkami ofensywnymi w taki m stopniu jak w żywiołowej NCAA

FRESHMAN

 

2. Rose

 

niesamowity talent ale te ohy i ahy związane z jednym b.dobrym sezonem i chęcią oddania np. Kirka mnie dziwią

NA RAZIE BRAKUJE MU MIMO WSPANIAŁYCH WARUNKÓW FIZYCZNYCH I MOTORYKI zagrożenia rzutem z dystansu co sprawia że łatwiej go się będzie kryło graczom typu Billups D-Will Fisher choć jego nieegoistyczna postawa mi pasuje ale aby w wiekszym stopniu uzupełniał sie np. z Wadem musi poprawić rzut z dystansu a czy polepszy kosztem Kirka Bulls ja taki PEWNY nie jestem

dla mnie IDEALNY materiał na podrzucenie go ekipie do przebudowy (Memphis i Batier? Bucks i Redd) a idealnie pasowałby na pewno do Rakiet lub Orlando!

 

3. Mayo

 

dla mnie on a nie Bayless Gordon Randolph Love czy Lopez jest 3 w drafcie i ze swoim rzutem z półdystansu wzajemnie się rewelacyjnie uzupełnia z Wade'em i jeżeli np. poszedł by dopiero do NY z 6 lub Clips 7 to jeśli Miami wpadnie Beasley to powinni spróbować zamienić włąśnie Mayo za swój #2 wyciągając np. przyszłościowy R1. Jednym i drugim ( jeśli przejście Branda by się np. potwierdziło) Beasley by pasował a Miami Mayo.

ale jeśli z 3 wybierają Minny to mogą go pominąć i brać wysokiego

 

Love/Lopez/Randolph grupa wysokich o różnym typie umiejętności:

mając Ala najlepszy IMO PF UCLA Love nie pasuje do Minny więc może byc wybrany z 4 do SSS gdzie jego kombinacyjna pod koszem gra może uzupełnić Duranta choć SSS mogą skusic się na shootera których 2 starcili (Wally i Allen) i wybiorą Baylessa z Arizony rezygnując z obu swoich PG co można niezle sprzedać...

Randolph PF z Louisana St. jest idealny dla zespołów zorientowanych ofensywnie więc może być przedmiotem wymian do lepszych zespołów które maja dalsze picki choć słaby w D, a o wysoko notowanym C Stanfordu Lopezie NIE WIEM NIC

malutki DJ Augustin z Texasu dla mnie ze względu na problemy w D duzym ryzykiem

grupe niezłych wyborów uzupełnia Gordon z Indiany i Westbrough z UCLA oraz senior Hibbert z Georgetown czyli uznane marki z niezłych uczelni

 

no i jak to mam w zwyczaju mój czarny koń z dalekiego ogona:

 

wybieram Courtneya Lee z Western Kentucky uzdolnionego SG z najlepszą obroną G w NCAA który jak to u mnie doceniam jego pełną edukacje w NCAA

polecam takim zespołom jak Nets Suns Jazz no i Spurs jak zawsze....

 

co do Spurs to czekam oczywiście na Tiago Splitera najlepszego w D Europejczyka

 

nie uważam draftu za wyjatkowo silny ale fakt ze 2 pierwsze picki mają bardzo dobre druzyny może mieć swoje echo nawet w PO bo zarówno Bulls jak i Miami mają materiał na silny zespół więc albo trejd wyciągający za nich jakiś weteranów ( bo w sumie nie ma na co czekać) albo 2 pierwszych szybko zobaczymy w PO a szansę na Rookie of the Year wzrosną u tego 3-4 którzy w słabszych ekipach dostaną więcej czasu w młodych Minny i SSS

typ: Mayo jeśli nie trafi do Miami lub NY ( gdzie starch grać)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna stronka Jmy widzialem ja kiedys ale o niej zapomnialem.

Widze na niej pare znajomych twarz seniorskich o ktorych gdzie indziej cisza ale mój ulubieniec lee zdecydowanie za wysoko kurcze. Moze Van ma racje że wszyscy czytaja nasze forum bo Odom, chcialem aby sedziowie pozwolili grac to mam koncowke bez gwizdka, a teraz lee z 8? Chej Pop wygraj 3 z rzedu a potem sprowadz w koncu jakiegos porzadnego centra na Bynuma . Masz 16 mio.

A koniki tam pod hala czekajcie na mnie. Obiecuje jak spursi wyjda z 3 1 to lece na jakis mecz finalowy. Bostonu ani Detroit nie widzialem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.