Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

Prawda jest taka, że Magic jest idiotą. Nie idiotą w sensie, że źle się za coś zabiera, tylko idiotą pod względem IQ. Dodatkowo ma zerowe wyczucie jeśli chodzi o podejście do ludzi.

 

Dla mnie cała sytuacja jest już groteską. Najpierw pier**enie bez sensu jaki to Ingram i Ball zajebiści, franchise playerzy, nietrejdowalni itd a teraz w każdej plotce są przerzucani jak worki z gównem. Absolutnie nie dziwie się GMowi Pels. Nie znam gościa, ale już szanuję :) Pogrywa z Lakersami jak chce, ale nie dziwne to jeśli naprzeciw niego siedzi głąb. Tak czy inaczej szacunek; dzisiejszy mecz to fajny symbol tego jak zajebiście zostali rozegrani Lakers.

 

Pels od stanu "o nie, jesteśmy w dupie bo nasz superstar chce uciekać" przeszli w 2 tygodnie do stanu "thug life" i "like a boss" ;) Wszystko jest w ich rękach, a Magic jest pacynką Dempsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam o tych ofertach za Davisa, to robi mi się słabo. Mam nadzieję, że Magic nie da się tak ordynarnie wydymać, bo zatopienie organizacji na kolejne lata w zamian za to, żeby już teraz dostać oklep od Warriors byłoby po prostu niesmaczne...

 

Trade Bullocka bardzo fajny, natomiast szczerze mówiąc wygląda to jak przygotowanie pod dalsze wymiany, bo trochę za gęsto się zrobiło na obwodzie. Gość na niskiej umowie ze spadającym po sezonie kontraktem - no nie chce mi się wierzyć, że wzięli go tylko dla zwiększenia konkurencji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że Magic jest idiotą. Nie idiotą w sensie, że źle się za coś zabiera, tylko idiotą pod względem IQ. Dodatkowo ma zerowe wyczucie jeśli chodzi o podejście do ludzi.

 

Dla mnie cała sytuacja jest już groteską. Najpierw pier**enie bez sensu jaki to Ingram i Ball zajebiści, franchise playerzy, nietrejdowalni itd a teraz w każdej plotce są przerzucani jak worki z gównem. Absolutnie nie dziwie się GMowi Pels. Nie znam gościa, ale już szanuję :smile: Pogrywa z Lakersami jak chce, ale nie dziwne to jeśli naprzeciw niego siedzi głąb. Tak czy inaczej szacunek; dzisiejszy mecz to fajny symbol tego jak zajebiście zostali rozegrani Lakers.

 

Pels od stanu "o nie, jesteśmy w dupie bo nasz superstar chce uciekać" przeszli w 2 tygodnie do stanu "thug life" i "like a boss" ;) Wszystko jest w ich rękach, a Magic jest pacynką Dempsa.

 

ale czyja to wina ? Magic wychował się trochę w innych czasach gdzie zawodnicy to nie były rozpieszczone z wyrośniętym ego dzieciaki. taki Ingram i Ball powinni pokazywać na parkiecie , że się Magic myli a nie udowadniać jakie to niedojrzałe bachory. powinni pokazać profesjonalizm i grać na maksa , zawsze jak człowiek pracy czy zawodnik słyszy że ma być zwolniony czy wytradeowany to powinien się bardziej starać a nie obrażać , tym bardziej , że rozmawiamy o zawodnikach którzy jeszcze nic nie osiągnęli i mają hype tylko i wyłącznie bo grają w Lakers a nie np. w Memphis , takich balli i ingramów każdy z nas przeżył tysiące a lakers i magic nadal są.

odnośnie tradu z davisem brałbym w ciemno za wszystko, jest gorący okres , wystarczy dogadać się nawet z clippers żeby spuścili gortata i williams , z innymi ekipami i można do LeBrona , Davisa , Harta ulepić ciekawy zespół. mistrza i tak by nie zdobyli ale mieliby PO i może nawet coś by ugrali i na pewno przekonali LeBrona i Davis do pozostania. z ingramem i balla gówno osiągną a lebron się zestarzeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam deja vu

czuje sie dokladnie tak jak wtedy, gdy dealowali (nomen omen) z hornets  po cp3.

wowczas, tez do niczego nie doszlo ale mleko sie rozlalo i trzeba bylo spuscic odoma, gasola i generalnie przebudowac team co w zasadzie udupilo nas na lata.

 

teraz jest b.podobnie. do niczego poki co nie doszlo, ploty poszly, mleko rozlane i nawet nie chce widziec jaka jest atmosfera w szatni.

 

w tej chwili nawet 5 grajkow i 8 pickow za davisa nie wyglada juz zle, bo wyglada na to, ze szatnia zostala stracona. nie wiem jak zareaguja liderzy (bron, rondo) ale patrzac na postawe druzyny, musza sobie chyba usiasc i porozmawiac bo zaraz sie okaze, ze nawet playoffs im przejda kolo nosa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czyja to wina ? Magic wychował się trochę w innych czasach gdzie zawodnicy to nie były rozpieszczone z wyrośniętym ego dzieciaki.

 

Miałbyś rację, gdyby nie jedno "ale": Magic sam te dzieciaki rozpieścił, bardziej lub mniej świadomie (na różnych etapach) pokazując im, że mają wyjątkowy status mimo że gówno osiągnęli.

 

Ja od początku kariery w NBA Ingrama nie widziałem i dalej nie widzę w nim nic nadzwyczajnego, bo talentami na jego poziomie ta liga jest przepełniona i z niesmakiem patrzyłem na to, jak robią z niego jakiegoś następcę Kobego. To legendarne "niech przybierze kilka kg i pokaże na co go stać" stało się już dawno pośmiewiskiem forum.

 

Dzisiaj mało kto (z fanów LA) wierzy w plotki, że Lakers oddają aż tyle za Davisa, przekonując innych że to pewnie ściema, bo przecież Pels by to wzięli. A może właśnie by nie wzięli? Może ten cały lakersowy young core jest warty tyle w tej lidze, że taki Demps może sobie siedzieć z założonymi rękami i z bezczelnym uśmieszkiem mówiąc "chcę więcej"?

 

Ja absolutnie wyleczyłem się z tego całego podniecania się młodymi w Lakers po tym, jak zobaczyłem jaką wartość mają tacy Clarkson, Randle, Nance... obecnie trudno mi uwierzyć, że taki Ingram może wskoczyć na poziom AS. Nie mówiąc o Ballu czy Kuzmie.

 

Ingram od początku mi "śmierdział". Gra, wygląda, mówi i zachowuje się jak by przed chwilą wyszedł z porządnej hasz-komory. Nie podoba mi się ani jego styl, ani to jak się niby rozwija, ani jak zachowuje (vide machanie łapami jak mu LeBron piłki nie podał).

 

Ja tam się wcale nie dziwię LBJ, że chce wywalić tych gości. Ingram to może i superstar, szkoda tylko że mentalny, bo sportowo stanął w miejscu dawno temu. Ball jest dziurą w ofensywie, do tego coraz częściej połamaną dziurą co skutecznie zbija jego wartość i obniża potencjał, Kuzma to z kolei jak Janek dobrze go ochrzcił - dzban, który co najmniej parę lat za wcześnie poczuł się gwiazdeczką. Do tego dochodzi regres Harta i jedyne światełko w tunelu czyli Zubac.

 

Generalnie dramat na dzisiaj, no ale poczekam z ostatecznym hejtem do deadline'u ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://twitter.com/DuncanSmithNBA/status/1093009693260369920/photo/1

 

btw.Lebron zaczyna mnie wkurwiać, ja wiem ze musi byc po jego myśli, ale nawet najwięksi fani nie są w stanie obronić tego, że lider nie powinien siadac zdala od reszty drużyny, byl w Oakland i ponoc nie reagował na spine z Waltonem, teraz te jego wypowiedzi dziwne, ze nie wie jak mlodzi maja sobie radzic z rumorsami, że należy ich o to pytać.

 

Lider my ass.

 

2a6614ec6cd1832e7898f4ea1f8af91c.jpg

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałbyś rację, gdyby nie jedno "ale": Magic sam te dzieciaki rozpieścił, bardziej lub mniej świadomie (na różnych etapach) pokazując im, że mają wyjątkowy status mimo że gówno osiągnęli.

 

  ;)

 

jeśli pojawia się plotka, że star lub superstar chce opuścić zespół to czy Lakers ma zawalone salary czy nie ,obojętnie w jakim miejscu jest to zawsze łączone jest z Lakers bo każdy tam chce grać i jest to przeważnie każdego zawodnika marzenie. w tym wypadku poszło, że Lakers chcą dać wszystko za Davisa i ja myślę, że Davis jeśli się uprze to tak będzie. Pels mogą tylko przetrzymywać a inne zespoły dostały sygnał, że wszystko muszą wyjebać aby przebić Lakers. w pokera to jest prawie all inn i jeśli Pels się wycofają to nie znaczy, że Magic dał ciała ponieważ dał wszystko co miał.

https://twitter.com/DuncanSmithNBA/status/1093009693260369920/photo/1

 

btw.Lebron zaczyna mnie wkurwiać, ja wiem ze musi byc po jego myśli, ale nawet najwięksi fani nie są w stanie obronić tego, że lider nie powinien siadac zdala od reszty drużyny, byl w Oakland i ponoc nie reagował na spine z Waltonem, teraz te jego wypowiedzi dziwne, ze nie wie jak mlodzi maja sobie radzic z rumorsami, że należy ich o to pytać.

 

Lider my ass.

 

2a6614ec6cd1832e7898f4ea1f8af91c.jpg

 

akurat za to go szanuję, już wiele przerabiałem dyskusji w all-time jak to zawodnik był świetny ale miał słaby support. LeBron ma w dupie takie dyskusje ,bierze sprawy w swoje ręce , udało mu się to w Cavs gdzie z ekipą 20W wszedł do finału i żeby nie JR Smith to może coś by urwał więc nie wiem jak po tylu latach można o takie działania się do niego przyjebywać.

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny powód do szacunku sobie wymyśliłeś.

 

Lbj przez takie dwuznaczności rozwala sobie legacy z top 5.

 

Nie sądziłem ze wygra tytuł dla Cavs i to była dla mnie niespodzianka dekady ale wady tez ma.

 

Te klimaty to nie jest classy.

 

To takie trochę wygrywanie za wszelka cenę i w szemranych czasem okolicznościach.

 

Te akcje dziwne są. A krajobraz po ... smutny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko to Magic zgotował Lebronowi taką sytuacje że nie ma nawet drugiej opcji w drużynie tylko zgraje mniej lub w ogóle do niego niedopasowanych zawodników.

 

Ile można klepać z Lonzo bez rzutu czy Ingramem który nawet 3 opcją nie potrafi być. Nie wiem jakie były ustalenia Lebrona z Magickiem ale pod względem fitu to ma najgorszy support chyba od lat Lebron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat za to go szanuję, już wiele przerabiałem dyskusji w all-time jak to zawodnik był świetny ale miał słaby support. LeBron ma w dupie takie dyskusje ,bierze sprawy w swoje ręce , udało mu się to w Cavs gdzie z ekipą 20W wszedł do finału i żeby nie JR Smith to może coś by urwał więc nie wiem jak po tylu latach można o takie działania się do niego przyjebywać.

To po jaki c*** on przychodził do Lakers? Dobrze wiedział jak wygląda ten team, a teraz jest obrażony że Ingram nagle nie gra jak Giannis, a Ball jak Kidd? Czy jest obrażony o to, że Demps ich nie wziął za Davisa? Sorry, ale to nie jest ich wina, a Lebron zachowuję się jak małe dziecko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po jaki c*** on przychodził do Lakers? Dobrze wiedział jak wygląda ten team, a teraz jest obrażony że Ingram nagle nie gra jak Giannis, a Ball jak Kidd? Czy jest obrażony o to, że Demps ich nie wziął za Davisa? Sorry, ale to nie jest ich wina, a Lebron zachowuję się jak małe dziecko.

okoliczności się zmieniają, pojawia się Davis na rynku , lata lecą .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.