Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo fajnie, że udało się znaleźć jeden stat, który akurat przypasował pod wybraną tezę, a okazja do dojechania Lakers oraz ich fana spowodowała zbiorowy orgazm. Mam nadzieję, że było Wam przyjemnie.

Ok, teraz do rzeczy. Sprawdziłem te dane i Lakers są na 19 miejscu jeśli chodzi o wjazdy i 24 pod względem rzutów wolnych na mecz po wjazdach. Zdobywają w ten sposób piorunujące 22 punkty z 125, jakie w sumie rzucają średnio na mecz. No rzeczywiście, zamyka to temat sędziowania, a mnie gębę... ale jednak pociągnę jeszcze temat, bo zastanawia mnie jedna rzecz:

Jak to jest, że zespół, który:

- jest drugi pod względem tempa gry,
- jest choojowy w rzucaniu trójek oraz osobistych,
- ma stosunkowo mało wjazdów średnio na mecz,

zajmuje drugie miejsce pod względem średniej zdobywanych punktów w lidze? W jaki sposób to robi? Może warto by było najpierw sprawdzić, jak dokładnie liczone są te wjazdy i czy na pewno wyczerpuje to temat punktów spod kosza? Tak tylko głośno myślę, bo co ja tam wiem, oglądam przecież ciągle tylko jeden zespół, zaś league pass od 9 lat wykupuję, bo nie mam co zrobić z forsą, a dziwki i koks mi się znudziły.

No teraz może parę liczb ode mnie:

Lakers zdobywają średnio 71 punktów z pola trzech sekund średnio na mecz, co daje im drugie miejsce w NBA.
Rywale Lakers rzucają im niecałe 53.
Lakers w trzech dotychczasowych meczach rzucali 73 osobiste - ich rywale 97 (mimo że dwa z trzech meczów rozgrywane były w Staples).

Lakers są też na 23 miejscu w całej lidze pod względem rzutów osobistych przypadających na rzuty z gry (FTA/FGA).

Nie wiem czy Lakers byli krzywdzeni, czy padli ofiarą nowych tendencji w sędziowaniu, przy takiej a nie innej konstrukcji składu i stylu gry, ale Luke miał prawo się wkurzyć przy takich liczbach w dwóch kolejnych meczach we własnej hali.

Take that for data.
Jendras out.

landscape-1477057502-obama-mic-drop.gif
 

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale że fani Lakers przy oklepach od pierwszego spotkania wyciagna sedziow jako winnych porażek to żodyn się nie spodziewał, żodyn!

 

Jendras, jak w jednym zespole biegają takie defensywne tuzy jak: Rondo, McGee, Stephenson, Kuzma i 34 letni Lebron, to czego Ty się spodziewałes? Cały świat (poza Lakers Nation) pisał, że to będzie jeden wielki żart w defensywie i ze to nie ma szans wypalić, traktowaliscie to jako hejt, a jak widać po 3 meczach juz, to nie hejt, tylko obiektywna ocena defensywnego potencjału Lakers.

 

Jak jesteś chooojowy w obronie, to częściej faulu jesz, jak częściej faulujesz, to rywale mają więcej wolnych. I tu tkwi problem Lakers, a nie w spisku sędziów.

Edytowane przez Qcin_69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie, że udało się znaleźć jeden stat, który akurat przypasował pod wybraną tezę

Akurat pisałem o wjazdach i wolnych z wjazdów, bo napisałeś to:

Nic nie było w tym śmiesznego. Lakers są drużyną opierającą na szybkiej grze i agresywnych wjazdach, a dostają w dwóch kolejnych meczach u siebie wyraźnie mniej osobistych.

Musiałem się odnieść do wjazdów i wolnych po nich, bo o tym sam napisałeś. To nie ja narzuciłem tę statystykę, ani narrację. Sam sobie zresztą odpowiadasz, że wolne z drives nie są decydujące, jeśli chodzi o ilość rzutów wolnych w meczu.

 

 

Ok, teraz do rzeczy. Sprawdziłem te dane i Lakers są na 19 miejscu jeśli chodzi o wjazdy i 24 pod względem rzutów wolnych na mecz po wjazdach. 

Tutaj bardzo chętnie poznałbym źródło, ponieważ nba.com podaje miejsce 24:

https://stats.nba.com/teams/drives/

 

 

Nie wiem czy Lakers byli krzywdzeni, czy padli ofiarą nowych tendencji w sędziowaniu, przy takiej a nie innej konstrukcji składu i stylu gry, ale Luke miał prawo się wkurzyć przy takich liczbach w dwóch kolejnych meczach we własnej hali.

 

 

 Raczej padli ofiarą tendencji w sędziowaniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jesteś chooojowy w obronie, to częściej faulu jesz, jak częściej faulujesz, to rywale mają więcej wolnych. I tu tkwi problem Lakers, a nie w spisku sędziów.

Plus jak już jesteśmy przy tych wjazdach i wolnych, to w ubiegłym sezonie najczęściej faulowanym przy wjazdach graczem był James Harden, a drugim pod tym względem był DeRozan. Nietrudno zatem po meczach przeciwko 2 najlepiej wymuszającym faule graczach w lidze mieć wrażenie, że rywalom gwizdane jest mniej przewinień, zwłaszcza przy wjazdach.

Dzisiaj Lakers też w plecy. Mark my words. Dopiero dzisiaj odczują brak bigmenów.

Raczej wątpię, dzisiaj Lakers mają nóż na gardle, bo po Suns mają kilka trudnych meczów. Wygrają to i myślę, że nawet dość spokojnie, postawiłbym nawet, że zrobią spread.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harden dostaje 3 FT za to, że Hart omijający screena zostaje popchnięty na jego wychylone do przodu flopujące grube dupsko gdzie 2 akcje wcześniej atakując kosz walą mu po prawej łapie jak w dzwon i gwizdek milczy, ale tu chłopaszki co nawet nie oglądali spotkań dyskutują na bazie statystyk :D Walton powiedział to co każdy widzi, ale wystarczy mieć trochę rozumu i nie kierować się antypatią. 

 

Podziwiam kolego Jedras za cierpliwość :) Statystyki fajna sprawa tylko trzeba jeszcze umieć z tego poprawnie korzystać co przerasta większość użytkowników tego forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15tysi kary dla waltona, spodziewalem sie 150tys wiec nie jest zle:)

 

skoro lakers sa jednak faworyzowani przez sedziow a nie tak jak tu niektorzy ogladajacy mecze uwazaja,

to czemu qrwa maja 0-3?

 

tak tylko pytam, po cholere to faworyzowanie jak nie daje efektu.

 

swoja droga jak ktos wczesniej wyliczal, ze wiecznie niefaworyzowani sa nuggets i kings? jakies statystyki zaawansowane czy cos?

 

za stary jestem na te dyskusje. jendras podziwiam cie!

dzis g4 z suns i juz nic mnie nie zdziwi. pisalismy, ze te pierwsze 15/20 spotkan moga byc droga przez meke i.... wszystko wskazuje na to, ze tak bedzie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To odnośnik do mojej wypowiedzi która była historyczna w znaczeniu przekrojowa.

 

Akcje Capeli ze spychaniem na Hardena sam wyśmiałem ze to jest żart ligi ale w szerszym spojrzeniu niż 0:3 zarówno sam lbj jak i dawne lakers ma bogata historie łaskawego spojrzenia sędziów.

 

Spodziewam się tu niestety czasem przekłamań bo niski wynik lakers nie służy interesom ligi.

 

Dowodu nie mam wiec nie pytajcie.

 

I pełna zgoda ze jak w 2 z 3 meczy grasz z ekipami mającymi graczy z największa ilością wolnych to statystyka jest przeciw.

 

Trzeba było nie rezygnować z shaqa i howarda a liczba wolnych by się zgadzała ;)

 

To jest początek sezonu i nie ma co za bardzo wybiegać z ocena zespołu ale odezwa Waltona jest przedwczesna chociażby właśnie przez fakt z kim to grali lakers.

 

Dodatkowo słabość podkoszowych lakers sprawia ze tych fauli ratujących punkty pod koszem przy zgubieniu swoich graczy musi być więcej.

 

Dalej tez kuleje obrona zespołowa co skutkuje nieprawidłowymi zachowaniami w obronie.

 

Nikt tu nie hejtuje lakers tylko wskazuje co nie gra w tezie jak to lakers są krzywdzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignazz ogladalem dzis ten mecz z suns

i powiem ci, ze kilka gwizdkow, ktore spokojnie byly gwizdane w tych 3 pierwszych meczach dzis zostalo puszcoznych. spokojnie naliczylem w 1 polowie  2-3 takie sytuacje gdzie zawodnik lakers zostal wypuszczony do gory zwodem, rzucajacy lapal kontakt w powietrzu(minimalny, bo minimalny) rzucal i gwizdka nie bylo.

 

ale to ostatni moment, kiedy pisze o gwizdaniu. przynajmniej mam taka nadziej....

 

mecz z suns raczej bez historii. takie lekkie bieganie. w odroznieniu od pierwszych 3 ekip przestrzelili sporo trojek i zrobili sporo strat, wiec nawet przy takiej sobie grze lakers, wystarczylo. teraz b2b z nuggets i tutaj zaczna sie schody. dobrze, ze u siebie a nie w denver ale z okrojona rotacja nie spodziewam sie wygranej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lbj na ławce w czwartej a brakło 2 do TD.

Niby nic takiego ale minus 5 do samego Wilta.

 

Miał być zarzut ze będzie nabijał staty a tu taka niespodzianka. Podoba mi się to z perspektywy zespołowości.

 

To chyba 4 lub 5 pod rząd wygrana w suns. Wcześniej była chyba seria minusowa. NStepny mecz jest już z tych ważnych co do Po. Lot niedługi wiec regeneracji troszkę będzie.

 

No i kolejne „podkoszowe” monstrum.

No i gratulacje bo to trochę zrzuci stresu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.