Skocz do zawartości

Melo w OKC


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

Próbka D Melo z zeszłego sezonu , od 3.28 

 

 

W zamian dostaliśmy Enesa : 

 

 

 

Różnica ? 

 

Melo na parkiecie Knicks spędzał 34 minuty, nie wiem czy Enes dostanie połowę tego w Knicks .

Dodając jakiś tam jego wkład w ataku, tragedii nie ma. 

 

Z całym szacunkiem dla osób wypowiadających się o tym, że ofensywa Knicks ucierpi , a Kp będzie miał jeszcze gorzej. 

Po takich komentarzach zwrot "szukanie dziury w całym" nabiera nowego sensu...

Mogę brać każdą krytykę tego co piszę na klatę, ale Melo to zawodnik, którego oglądałem najczęściej przez ostatnie 7 lat (Live nie highlihtsy ) i coś o tym wiem, nawet jeśli to jest tylko mój ch....y eye test , który mówi mi, że po tej wymianie w ataku Knicks , nie będzie : 

 

- Iso / Melo 

- przytrzymywania piły po 15/20 sekund przez jednego grajka 

- koniec z przestrzelonymi jumperkami przez ręce

- koniec z niedostrzeganiem lepiej ustawionych partnerów na parkiecie (szczególnie w 4 kwarcie)

- koniec Melo z piłką w rękach, na kilka sekund do końca w CT 

 

a co będzie :

 

- ruch piły 

- brak jego 20 klika punktów, rozłoży się na większą ilość graczy

- więcej asyst 

- więcej zagrywek w ataku 

- więcej posiadań do Kristapsa 

- szybszy powrót do transition 

 

 

"Kristapsowi będzie trudniej po odejściu Melo" , cała obrona się skupi na nim" - nawet jeśli będą go potrajać, to się nauczy grać z resztą drużyny, bo z asystami u niego cieniutko jest. 

Nie ma już parasolu ochronnego, w postaci blokady Melo na boisku, w byciu numerem 1 w Knicks i innej możliwości jak odejście Melo, żeby to sprawdzić nie było. 

I albo okaże się że jest, tylko dobrym grajkiem , albo będzie All-Starem. 

 

 

Jest jeszcze więcej plusów odejścia Melo z Knicks, może ktoś w końcu o tym coś więcej napisze, na chłodno. 

Najlepiej po połowie sezonu. 

 

 

Ten początek sezonu to będzie bomba atomowa. 

Na początek KI kontra Lebron 

A potem za dwa dni, Melo z RW i Pg13 kontra Łotysz i nowi Knicks.

 

Czekam już na sierpy w ryj na forum :grin: , bo przypomniał mi się pierwszy mecz nowych Cavs po powrocie Lebrona, (Big 3 - LBJ, KI, Love) z Knicks z składem z D League (z Travisem Wearem na czele) - chyba 2014 , z Fisherem debiutującym na ławce i .... wygrana Knicks w Clavland :grin:

 

Jak pięknie było by wygrać z Thunder, z niezgrany jeszcze super Trio z Melo na czele. 

pobyt Anthonego w NY i tak już nie miał sensu więc nie ma co mówić że Knicks coś na tym stracili itd. nie wiem czy tam mogli dostać coś więcej ale w ich sytuacji i tak są na +. Kanter będzie pewnie ciskał mega staty a to, że oglądanie jego poczynani w defie z Porzingnisem będzie epickie to już inna sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak podkręcą atak i jakoś to zaklika, to wzorem GSW starczy miejsca dla trzech strzelców 20+ ppg. A jak nie, to ktoś musi stać się Boshem :) No i tutaj wzrok kieruje się ma Melo. To jest wykonalne, żeby wszyscy byli zadowoleni, ale trzeba myśleć wpierw o sukcesie drużynowym, to reszta się ułoży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melo nie ma szans na stanie się Boshem bo ten drugi poświęcił rolę w ataku na rzecz bardzo porządnej roboty w defensywie. Melo będzie musiał oddać sporo rzutów kolegom, ale z drugiej strony ofensywa to wciąż 90% tego co może dać zespołowi.

To prawda ale jak pokazuje drużyna narodowa potrafi sie skupić na rzucaniu a nie bezsensownych izolacjach Kiedy nie jest samcem alfa to staje się nad wyraz efektywny. Kiedy ma poczucie misji zbawienia świata jak w Knicks to robi za dużo i na dodatek źle robi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miejmy nadzieje ze to jest tak dziecinnie proste jak to, ze jego mentalnosc grajac w NYK byla taka, ze nie podawal bo czul ze jest wyraznie najlepszy w swojej druzynie, a teraz w OKC uzna ze Russ i PG sa na jego poziomie i przez to nie bedzie forsowal heroballu i chetniej bedzie ta pilke oddawal

 

ja bym chcial zeby tak bylo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miejmy nadzieje ze to jest tak dziecinnie proste jak to, ze jego mentalnosc grajac w NYK byla taka, ze nie podawal bo czul ze jest wyraznie najlepszy w swojej druzynie, a teraz w OKC uzna ze Russ i PG sa na jego poziomie i przez to nie bedzie forsowal heroballu i chetniej bedzie ta pilke oddawal

 

ja bym chcial zeby tak bylo

Takie proste to to nie jest ale z drugiej strony w drużynie narodowej jakoś to zrozumiał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie popre tego zadnymi statami, ale wydawalo mi sie ze w jakichs close games [wiem, team USA nie mial takich wielu, but still, np w 2006 czy te z Hiszpania w finalach IO 2012 czy 2008] staty Melo szly drastycznie w dol

 

nie zrozumcie mnie zle, w sumie go lubie i zycze mu jak najlepiej. Ale  jebanie open 3 z Nigerio czy Albanio to nie to samo co jebanie not-that-open-3 z Hiszpanio czy San Antonio Spurs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Presti rzucił w tym sezonie wszystko na jedną kartę, a to oznacza konieczność gotowości zmierzenia się z Houston w półfinale i gsw w finale Zachodu (najprawdopodobniej). Jak pokazały dwie ostatnie serie play-off z udziałem OKC, Enes Kanter w rywalizacji ze wspomnianymi drużynami był niegrywalny. Carmelo Anthony, nawet jeśli nie zrobi wielkiej różnicy w sezonie zasadniczym względem poprzedniego stanu posiadania, w tych seriach z pewnością będzie ważną opcją. Można zatem podsumować, że Presti dozbroił swoją drużynę na najważniejsze mecze sezonu. Czy to wystarczy? Praktyka pokaże, na tę chwilę każdy może mieć swoją opinię na ten temat.

 

Ja przed wymianą z Knicks twierdziłem, że OKC jest o jednego Kawhiego od bycia fawortem w serii z gsw. Carmelo to nie Kawhi, ale teraz skład wygląda lepiej niż jeszcze tydzień temu.

 

Chciałem się jeszcze odnieść do dyskusji o pożyteczności Melo w OKC. Warto zwrócić uwagę, że wszystkie trzy gwiazdy (Russ, PG, Melo) w poprzednim sezonie grały z zawodnikami, łagodnie mówiąc, nie najwyższej klasy. To oznaczało, że cała uwaga obrońców była skupiona na nich i po prostu musieli tak grać (zwłaszcza RW i PG, u Melo dochodził jeszcze brak motywacji, bo przez cały sezon grał tak w zasadzie o nic), żeby z tej mąki był jakikolwiek chleb. Teraz jest ich trzech w jednym zespole, a do tego mogą wprowadzić strzelców (Abrines, Patterson, nawet Felton z narożników jest groźny, Grant w ub. sezonie 37 proc. za 3, nie wiem tylko na ile prawdopodobne jest to, że utrzyma taką skuteczność). Na tę chwilę w rotacji na play-off w zespole jest dwóch zawodników, którzy nie rzucają za 3 (Roberson i Adams). Melo jako spot-up shooter za 3 był w ubiegłym sezonie w NBA, a nie na żadnych igrzyskach, w 92. percentylu w lidze - elita. A nie czarujmy się, z Russem w drużynie Melo to sobie może iso pograć jak go Donovan wrzuci do piątki z rezerwowymi. Kolejna zaleta jest taka, że Melo pierwszy raz w karierze nie będzie kryty przez najlepszego obrońcę drużyny przeciwnej, bo ci będą na Westbrooku i PG. 

 

Niewiarygodne dla mnie jest to, że Presti rok po odejściu top2 gracza na świecie ZA NIC do drużyny 73-9 stworzył zespół, który tego potwora może chociaż pogryźć po kostkach. Nie pamiętam organizacji, która tak szybko się podniosła po utracie swojego najlepszego zawodnika, nawet jeśli to ma być tylko jednoroczna przejażdżka przed rozwaleniem tego wszystkiego w strzępy.

 

Przy okazji witam tutejszych maniaków NBA, to mój pierwszy post.

 

Cześć :)

 

Już napisałeś post o większej objętości niż wszystkie Twojego poprzednika razem wzięte ;) Dobry start.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

​jest 2017 rok, jesteśmy na forum o koszykówce gdzie raczej ciśniemy po stereotypowych opiniach, dajcie spokój z tym Melo i reprezentacją.

[...]

mnie zastanawia jak duży pozytywny wpływ na Thunder będzie mógł mieć Melo jak przy swojej defensywie będzie robić 18ppg na 58%ts, i wychodzi mi, że nieduży.

 

No i o takiego BMF walczyłem, witam. Brawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiarygodne dla mnie jest to, że Presti rok po odejściu top2 gracza na świecie ZA NIC do drużyny 73-9 stworzył zespół, który tego potwora może chociaż pogryźć po kostkach. Nie pamiętam organizacji, która tak szybko się podniosła po utracie swojego najlepszego zawodnika, nawet jeśli to ma być tylko jednoroczna przejażdżka przed rozwaleniem tego wszystkiego w strzępy.

 

 

Przy okazji witam tutejszych maniaków NBA, to mój pierwszy post.

Witaj kolego,

w kontekście tego co napisałeś, dziwi mnie to, że jest tak wielu ślepych ludzi na działania Priestiego. Facet operuje na niszowym rynku, a w Oklahomie mamy trzech All-Starów. Myślę, że Priesti spróbuje jeszcze obudować w ciekawy sposób ławkę. Może zimą nastąpią jakieś agresywne ruchy mające na celu wzmocnienie składu (dokooptowanie do składu lepszych rolesów, a w drugą stronę może zrzucenie umów Singlera/Abrinesa). Przeszkodą będą finanse, ale jestem bardzo ciekawy dalszych ruchów Priestiego. Oklahoma niezmiennie od wielu lat w czołówce.

Edytowane przez shadowy86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witaj kolego,

w kontekście tego co napisałeś, dziwi mnie to, że jest tak wielu ślepych ludzi na działania Priestiego. Facet operuje na niszowym rynku, a w Oklahomie mamy trzech All-Starów. Myślę, że Priesti spróbuje jeszcze obudować w ciekawy sposób ławkę. Może zimą nastąpią jakieś agresywne ruchy mające na celu wzmocnienie składu (dokooptowanie do składu lepszych rolesów, a w drugą stronę może zrzucenie umów Singlera/Abrinesa). Przeszkodą będą finanse, ale jestem bardzo ciekawy dalszych ruchów Priestiego. Oklahoma niezmiennie od wielu lat w czołówce.

 
mutex/ocfipreoqyfb/mutex

 

 

Powiem tak - wymiana Hardena będzie się ciągnęła za Prestim prawdopodobnie do końca jego pobytu w OKC, albo i dłużej. Ja mam na ten temat swoje zdanie i nie uważam, żeby w tamtym czasie to była tak miażdżąca wymiana jak się to dziś przedstawia, głównie z uwagi na fakt, że Harden nie miałby szans zostać takim zawodnikiem, jakim jest dzisiaj, grając obok Duranta i Westbrooka. Jedyne, do czego można byłoby się przyczepić, to fakt, że za Brodę Presti dostał stosunkowo mało, ale trzeba też pamiętać, że Harden był po TRAGICZNYCH finałach z Miami, co też na pewno zaniżyło jego wartość. Zostawmy to jednak, bo odgrzebywanie tego trupa nie jest niczym przyjemnym :)

 

Jeśli chodzi o ten sezon, to uważam, że ławka nie jest taka zła, dużo jednak zależy od Feltona, który musi trzymać rezerwowych za jaja. Chciałbym, żeby szansę wreszcie dostał Heustis. Do wymiany sądzę, że jeszcze dojdzie około deadline'u, alternatywnie przyjdzie weteran po wykupieniu kontraktu. Największą dziurą jest w tej chwili rezerwowy center i podejrzewam, że tę pozycję Presti będzie chciał wzmocnić w połowie sezonu.

 

Umowa Abrinesa raczej nie zostanie "zrzucona"; wszystkie sygnały, jakie widziałem z obozu OKC są takie, że sztab wysoko ceni Hiszpana (podobnie jak Fergusona, ale w jego przypadku to akurat wiadomo, że to melodia przyszłości).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.