Skocz do zawartości

beGM - Free Agency - komentarze


Tomek9248

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, january napisał:

Tiaaa fluber, wiemy że dasz mu maxa, zwłaszcza jak będzie np musiał skończyć karierę :) Wtedy nagle nie dasz^

Jak skończy karierę to nawet nie będę mógł mu dać maxa, więc co to za argument z dupy? Każdy może skończyć karierę.

Na razie mogę się odnosić tylko do faktów, a fakty są takie, że dałeś Ingramowi o 80 milionów dolarów mniej, niż według doniesień prasowych oczekuje. Chyba nikt nigdy nikogo w naszej grze tak nie obraził ofertą, jak Ty Ingrama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze ma namacalny przykład Dangelo ze nie warto wchodzić w takie deale. Imo wychodzi brak klasy organizacji w lakers i brak zaufania do swoich graczy. Rok temu na tecu w podobnej sytuacji wylało się wiadro pomyj. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wooden jeżeli już porównujesz z rl NBA to ja tam nie widziałem żeby Bob Myers w ciągu godziny pięć razy mówił gdzie chce iść Durant, gdzie się najlepiej będzie czuł, gdzie ma największe szanse na mistrzostwo itd.

Sam złożyłeś mu ofertę supermaxa i zamiast przekonywać innych że powinien z Tobą podpisać to wypychasz go na siłę z zespołu. 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, LONGER01 napisał:

Wooden jeżeli już porównujesz z rl NBA to ja tam nie widziałem żeby Bob Myers w ciągu godziny pięć razy mówił gdzie chce iść Durant, gdzie się najlepiej będzie czuł, gdzie ma największe szanse na mistrzostwo itd.

Sam złożyłeś mu ofertę supermaxa i zamiast przekonywać innych że powinien z Tobą podpisać to wypychasz go na siłę z zespołu. 😕

Napisałem wyraźnie jakie potrzeby ma KD - Wizards lub Warriors.

Tutaj Bob musi być wokalny i mówić o potrzebach swoich graczy - w RL to nie banda nerdów (all love) decyduje gdzie zagra gracz a gracz, jego agent i organizacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, karpik napisał:

Co do KATa, to przecież są kontroferty.

@Alonzo KAT jest dopiero u Ciebie rok. Dla mnie to za mało, żeby liczyć na taką przysługę, bo nie dość, że korzystając po 4 latach z PO KAT powinien zarobić znacznie więcej, to jest to dodatkowe zabezpieczenie na wypadek kontuzji w swoim dziewiątym sezonie. Ja uważam, że franchise player powinien być możliwie jak najbardziej dopieszczony. To jest liga graczy. Z kolei przykłady Embiida i Jokicia wynikają ze źle przeprowadzonego RFA rok temu.

Jeżeli to Ciebie przekona do moich intencji, to chętnie zadeklaruję renegocjacje umowy z KATem w tym piątym roku kontraktu w założonym przeze mnie dziś temacie i zaproponowanie mu podczas tego 5 sezonu (lub przed jego rozpoczęciem jak nie zmienią się u nas przepisy) nowej umowy. Magic są zbyt lojalni w stosunku do swoich graczy, naturalnie nie życzymy nikomu żadnej kontuzji, ale nie sądzisz chyba, że Magic postawiliby wtedy 26-27 letniego KATa w swoim prime w takiej sytuacji?

Mam w pełni świadomość, że ten 5ty rok będzie niższy finansowo, niż 1 rok nowej umowy, ale właśnie tu jest ten ukłon w strone klubu. Orlando będa wtedy już mieli na maxymalnym kontrakcie Mitchella, a do tego Gordona i kliku innych graczy pod wysokimi kontraktami - możliwe że będa to m.in. Kelly Oubre, Allonzo Trier, Grant Williams, czy Chuma Okeke, a w przyszłym sezonie RFA będą też Taurean Prince i Denzel Valentine. Te kwestie zostały przedstawione KATowi na spotkaniu tuż po rozpoczęciu wolnego rynku FA. Oczywiście i ja i Dnc byliśmy w niezręcznej sytuacji prosząc KATa o rozważenie przyjęcia od Orlando korzystnej również dla organizacji umowy, ale tu będziemy dozgonnie wdzięczni Udonisowi Haslemowi, który jak wiesz był z nami na tym spotkaniu, o opowiedzeniu KATowi o tym, jak Wade, Bosh i James sami podczas rozmowy telefonicznej ot tak zgodzili sie na obniżenie swoich pensji dlatego, żeby zmieścic kontrakt Udonisa w Miami, gdyz miał na stole propozycje pełnego MLE od Denver i właśnie Twojego Dallas. UD jest bardzo niedocenianym wzmocnieniem dla Orlando Magic, a KAT bardzo liczy się z jego zdaniem. Odniosłem wrażenie, że wyglądał na przekonanego, ale dla mnie przed ostateczną reofertą (Orlando bez najmniejszego problemu mogą dać KATowi to PO bez mrugnięcia powieką i oczywiście zrobia to, gdy będzie taka potrzeba) - ale czy taka argumentacja nie przekonuje Ciebie i innych ewentualnie niezdecydowanych GMów? 

Osobiście sądzę, że KAT w takiej sytuacji poszedłby na skromne z jego punktu widzenia ustępstwa widząc szacunek jakim jest w Orlando darzony, role jaką ma oraz perspektywę zbudowania silnej organizacji na lata. Dla niego te kilka zapewne milionów to nic, ale dla takich graczy jak Udonis Haslem to być albo nie być w ukochanej organizacji. Widząc to z perspektywy tego gracza za niska pensję, KAT mógłby dać sie do tego bez problemu przekonać. 

Ale tak jak piszę - jeżeli nie uda mi sie przekonać do tego nieprzekonanych, to oczywiście zmienię ofertę na 5ty rok z PO dla KATa. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, karpik napisał:

Moim zdaniem Kawhi przede wszystkim chciał grać z Georgem, a w drugiej kolejności w LA z inną gwiazdą.

Woj pisał, że Kawhi rekrutował do Clippers najpierw Duranta, a potem Irvinga, w czasie sezonu wg jakiegoś Raptors-writera były rozmowy między obozami Kawhiego i Butlera. Wygląda na to że Clippers od dłuższego czasu byli opcją nr 1, bo LA i miejsce na drugą gwiazdę, ale bez super teamu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Alonzo napisał:

Jeżeli to Ciebie przekona do moich intencji, to chętnie zadeklaruję renegocjacje umowy z KATem w tym piątym roku kontraktu w założonym przeze mnie dziś temacie i zaproponowanie mu podczas tego 5 sezonu (lub przed jego rozpoczęciem jak nie zmienią się u nas przepisy) nowej umowy.

W jaki sposób będziesz chciał renegocjować kontrakt KATa, skoro sam przyznajesz, że będziesz miał pod dużymi kontraktami także Mitchella, Gordona i rolesów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, karpik napisał:

W jaki sposób będziesz chciał renegocjować kontrakt KATa, skoro sam przyznajesz, że będziesz miał pod dużymi kontraktami także Mitchella, Gordona i rolesów?

Nie znam się aż tak na przepisach (ale sądzę, że za te kilka lat opanuje już wystarczająco kruczki CBA), ale w NBA są sytuacje, że jeszcze podczas sezonu gracze podpisują nowe kontrakty. W real NBA ostatnio to zrobił właśnie Bledsoe, a kojarzy mi się też, że taki kontrakt podpisywał też Duncan w Spurs (i nie nie chodzi mi o tą akcję z Orlando z Grantem Hillem), a znacznie później. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez renegocjację kontraktu raczej ma się na myśli to co dwa lata temu zrobili np. Sixers: dali Covingtonowi extension 60/4, ale mieli miejsce w salary, więc do ostatniego roku kontraktu RoCo dołożyli mu 12-15 milionów (już nie pamiętam) i wyszło z tego de facto 45-48/4.

Ty po prostu Townsowi dasz nową umowę.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale z wszelkimi bonusami, jakie będą u nas dostępne + ma i będzie miał komfort budowania cały czas drużyny od podstaw wokół niego i Donovana Mitchella. 

Możliwe, że w real NBA nie byłoby to dla niego takim bonusem ,ale sam został wymieniony rok temu z Minnesoty za Tatuma, a widząc jak prawie wszystkie Gwiazdy Ligi latają u na sod klubu do klubu, tego rodzaju deklaracje powinny mieć u nas szczególną wartość, gdyż pozostanie u nas w jednym klubie przez cały sezon to już jest komfort, a co dopiero przez całą długość kontraktu, lub - to co ja deklaruję - przez całą karierę i to jeszcze z tą samą grupą graczy, z którą koszykarsko można się wspólnie rozwijać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Alonzo jakimi bonusami? :)

Piszesz o komforcie gry w jednej drużynie, ale KAT jako franchise player może mieć inne priorytety niż siedzenie w jednym zespole (np wygrywanie). W takim układzie elastyczność to podstawa. Gdybym był KATem, to dla mnie deklaracja, że za kilka lat będzie tu Mitchell na maxie, Gordon na prawie maxie i jeszcze rolsi na dużych kontraktach równałaby się z zapaleniem czerwonej lampki, bo równie dobrze może to być zespół na drugą rundę z salary zawalonym pod sufit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy to u nas takie deklaracje nie mają żadnej wartości. :P Tacy Raptors wymienili DeRozana, McColluma i Lowry'ego żeby zamienić ich na większe ryby i assety - za dwa lata wymienią Duranta i Butlera, jak okoliczności będą te same. Przez dwa lata nie oddajcie np. topowych prospektow za vetów (np. Fox), a potem twórzcie wizerunek players-friendly organizacji, której deklaracje można traktować na poważnie. 

Na razie bawicie się w polityków. Tak jak powiedział Butler - jak rozmawiał z teamami, to słyszał to co druga strona myślała, że chcesz usłyszeć, a nie prawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, BMF napisał:

Szczerze powiedziawszy to u nas takie deklaracje nie mają żadnej wartości. :P Tacy Raptors wymienili DeRozana, McColluma i Lowry'ego żeby zamienić ich na większe ryby i assety - za dwa lata wymienią Duranta i Butlera, jak okoliczności będą te same. Przez dwa lata nie oddajcie np. topowych prospektow za vetów (np. Fox), a potem twórzcie wizerunek players-friendly organizacji, której deklaracje można traktować na poważnie. 

Na razie bawicie się w polityków. Tak jak powiedział Butler - jak rozmawiał z teamami, to słyszał to co druga strona myślała, że chcesz usłyszeć, a nie prawdę.

To ja domagam się specjalnego traktowania w przyszłym roku i brania Detroit jako players-friendly i loyal team. Nie wymieniłem żadnego młodego jakiego miałem u siebie. Dunn od wymiany w lutym 2017 siedzi, Markkanen i Jackson od draftu 2017 siedzą, Hood dostał sowity kontrakt i jest, wszyscy młodzi z draftu 2018 są. Dałem Teague'owi i Youngowi walczyć i grać o PO, jako jedyny zaoferowałem kontrakt Waitersowi o którym wszyscy zapomnieli (starałem się o niego w FA 17 i podpisałem go rok później), przyjąłem Noela, którego GM Wolves chciał się jak najszybciej pozbyć. No można powiedzieć, że drużyna idealna. To ja poproszę AD w przyszłe lato 🙋🏻‍♂️

Dziękuję :)

Edytowane przez ozzy110
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, karpik napisał:

Ale Alonzo jakimi bonusami? :)

Piszesz o komforcie gry w jednej drużynie, ale KAT jako franchise player może mieć inne priorytety niż siedzenie w jednym zespole (np wygrywanie). W takim układzie elastyczność to podstawa. Gdybym był KATem, to dla mnie deklaracja, że za kilka lat będzie tu Mitchell na maxie, Gordon na prawie maxie i jeszcze rolsi na dużych kontraktach równałaby się z zapaleniem czerwonej lampki, bo równie dobrze może to być zespół na drugą rundę z salary zawalonym pod sufit.

 

6 minut temu, BMF napisał:

Szczerze powiedziawszy to u nas takie deklaracje nie mają żadnej wartości. :P Tacy Raptors wymienili DeRozana, McColluma i Lowry'ego żeby zamienić ich na większe ryby i assety - za dwa lata wymienią Duranta i Butlera, jak okoliczności będą te same. Przez dwa lata nie oddajcie np. topowych prospektow za vetów (np. Fox), a potem twórzcie wizerunek players-friendly organizacji, której deklaracje można traktować na poważnie. 

Na razie bawicie się w polityków. Tak jak powiedział Butler - jak rozmawiał z teamami, to słyszał to co druga strona myślała, że chcesz usłyszeć, a nie prawdę.

I tu się najwyraźniej różnimy w ocenie Panowie, bo dla mnie organizacja która ma konkretny plan na drużynę, jest stabilna finansowo i organizacyjnie to nie czerwona lampka, a zapowiedź walki o najwyższe cele. Kupno sobie domu to jedno, ale świadomość, że dzieci gracza będą chodziły do tej samej szkoły przez cały okres swojej edukacji, nie będą musiały zostawiać swoich przyjaciół i ciągle się przeprowadzać, bo dla drużyny elastyczność to podstawa może mieć wartość dla graczy, jakich chcemy mieć w Orlando. Ci weterani jak będziemy mieli silną drużynę sami do nas będą bardzo chętnie przychodzili na właśnie elastycznych, krótkich kontraktach. Golden State w realu udało się to w dużym stopniu i drużyna oparta na Stefce, Drayu i Klayu grała w 5 kolejnych Finałach, kiedyś mieli na to szansę Thunder, ale coś poszło nie tak i oddali Hardena, a później już poszło. Tu w Orlando staramy się, by oferty były bardziej przemyślane. Rozumiem, że jak wiele osób jedno pisze, a drugie robi, to wszystkie deklaracje są tak samo odbierane, ale mam nadzieję, że udowodnię Wam w przyszłości, że w tym przypadku jesteście w błędzie. Otóż stabilizacja u nas- to jest bonus. Ciężko powiedzieć, jakie bonusy będziemy mieli w naszej BeGM za kilka lat. Wydaje mi się, że fajnie jest znać imiona kolegów z drużyny i  potrafić wymienić miasta w których się gra/grało. :) 

Pokazałem w tym sezonie, jak walczymy, pokazałem w playoffs. Drużyna nabiera charakteru. Oczywiście mogłem nie dokonywać części wymian, ale tak naprawdę żałuję tylko Kylea Kuzmy, choć przy KATie niestety nie ma on racji bytu, co pokazaliście przy ocenie Magic podczas playoffs wyżej ceniąc kontuzjowanych graczy i węższą rotację niz moich pomimo, ze poza świetnym atakiem nie brakowało mi też wsparcia weteranów. 

BMF,

ja bym Foxa nie oddawał, a dalej budował drużynę konsekwentnie na młodych, choć Lowry, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni zapewne będzie kończył u nas karierę koszykarską za kilka lat jako gracz Magic. Natomiast ruch Dnc po KATa był kozacki (zresztą tak samo, jak jego wybory w tym słynnym drafcie - Tatum, Mitchell, Kuzma). Przez chwilę był tez Anunoby, ale poszedł w dealu za Foxa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież BMF dokładnie to samo się dzieje w realu. DeRozan za Leonarda, Oladipo za George'a, Thomas za Irvinga, Lakers zbierali assety żeby zaatakować Davisa itd. Poza tym DeRozan za 2x1 i Lowry za rookie + Mahinmi to wymiana po większe ryby? A czym się to różni od tego co Ty zrobiłeś z Clippers? Oddałeś gwiazdy do mocnych drużyn, zebrałeś picki i za rok będziesz atakować FA obiecując im to co my teraz. Przyjdzie Ci stanąć w szranki z fluberem o najlepszych to będziesz dodatkowo używać argumentu LA 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja musiałem zaorać Clippers z finansowych powodów, czy Ty musiałeś zrobić to z Raptors, bo inaczej Twój klub by zbankrutował - nie wiem, szczerze nie sądzę. Zresztą, ja tego nie krytykuję, bo sportowo Ci się to opłacało, ale wiarygodność, że kogoś nie oddasz, jest zerowa. Być może też nie mam wiarygodności, whatever, nigdy nie twierdziłem, że ją mam.

Przerzucamy w tej grze zawodników jak kartoflami, taki Porzingis jest najlepszym przykładem - koleś ma status przyszłej gwiazdy, ale w sumie nie wiadomo, co z nim będzie. No to lata jako cenny asset od jednej organizacji do drugiej, i przed 24. urodzinami właśnie trafi sobie do czwartej organizacji w NBA, lol. Wyobraźcie sobie coś takiego w prawdziwej lidze. XD No błagam. Raptors w przeciągu dwunastu miesięcy oddali DeRozana, Lowry'ego, a teraz McColluma - jakbym był gwiazda i usłyszał, że mnie na pewno nie przehandlują, to miałbym raczej takie ''eheeeeee''. Co nie znaczy, że nie mają szans na duet Butler-Durant, tacy Lakers szukają na siłę zniżek na swoich najlepszych prospektów, także bardzo słabe zachowanie z perspektywy lojalności. 

A Wy zakładacie temat o deklaracjach, ale tu nie są problemem deklaracje, a to, co robimy. Taki Eld rok temu przekonywał, że Westbrook-George super duo, a jak odchodził z Celtics to przyznał, że planował ich oddać na koniec sezonu od samego początku. Może tak musi wyglądać ta gra - bo to gra, ale po poprzednim roku ciężko na poważnie traktować jakiekolwiek obietnice. 

Dlatego sorry Alonzo, ale na razie Orlando to jest organizacja beGM jak każda inna - po trupach do celu. Tatum odszedł za Townsa, bo był młodszy, potem kolejna młodzież oddana za veta Lowry'ego, potem w trakcie sezonu 578 wymian z udziałem rolesów. Sportowo dobre wymiany, ale Towns gra tam rok i nie ma jeszcze powodów, żeby kochać to Orlando.

W prawdziwej lidze organizacje mają minimalną wiarygodność - u nas (poza wyjątkami) zerową. Ostatnio okazało się, że nawet Curry nie może spać spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, człowiek...morza napisał:

No i jeszcze ma namacalny przykład Dangelo ze nie warto wchodzić w takie deale. Imo wychodzi brak klasy organizacji w lakers i brak zaufania do swoich graczy. Rok temu na tecu w podobnej sytuacji wylało się wiadro pomyj. 

@Człowiek odblokuj skrzynkę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, january napisał:

Kuwa, wręcz przeciwnie. Russell dostał extension i praktycznie no-trade clause w związku z tym jak obiecywałem - nie jest dostępny nawet w negocjacjach za Davisa. Podobnie byłoby z Ingramem, jest z LeBronem. Lojalność w Lakers jest prima sort jak na beGM.

Kurna, Huerter pewnie Ci będzie dopłacał byleby zostać w LA 😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, wszyscy pamiętamy, jak lover gracza X przekonał resztę forum, że to cancer, nie musisz przypominać czarnych kart historii beGM. Nie zmienia to faktu, że jesteś winny Russellowi 50 baniek.

Btw. dopiero teraz ogarnąłem, że McCollum nie zagrał w ASG - tzn. po tym sezonie to i tak allstar, przerzucany jak kartofel, więc niewiele to zmienia, ale Zachód is a bitch jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.