Jazz: trade czy nie?

[paul]

a czy Boozer by poprzestał na podobnym kontrakcie do obecnego? moim zdanie zdecydowanie NIE! a nawet sporo wiekszym od Boguta czy Okafora. jeśli walczyć z tym składem o misia, to właśnie potrzeba o kogoś z wyżej wymienionych, choć można myśleć tylko o sallary...

[GAIGER]

"Bardzo proste - mamy kilkanaście melonów rocznie w kieszeni, nadal dobry team i szanse zatrudnienia wartościowego kolesia w 201o r. "

 

Ale my nie mamy czasu żeby czekac w nieskończonośc, już rok temu bylismy w finale konferencji, gracze niby sa młodzi, ale jak ciągle będą czekać na perspektywiczne wzmocnienia to mogą się zniechęcic. Problem w tym że my juz teraz mamy skład na mistzra, Deron ma świetne uzuppełnienie w osobie Knighta, w sumie to na każdej pozycji jesteśmy kompletni, z wyjątkiem Centra. Tu mamy wielka dziure, bo Okur to fałszywy center (raczej PF jak Nowitzki) , Collins jest drewniany na maksa i poza obroną nic nie umie , a Fesenko i Koufos to melodia przyszłości. dletego trzeba nam oddać Booza w pakiecie z collinsem i np. Fesenką, żeby dostać solidne mięso podkoszowe, którego rywale będą się bali (tj. bedzie budzić respekt pod koszem) bo na razie to wjexdzaja pod nasz kosz jak chcą ! A jak bysmy mieli takiego Przybille czy Boguta to jednak by się chłopaki zastanowili i są to goście którzy potrafią wybronic i ustac w grze 1/1.

 

Problem lezy własnie w tym że Booz z Okurem pod koszem nie gwarantują nam obrony pomalowanego, ok, sa świetni w ataku, ale w ataku mamy wielu innych świetnych graczy i dlatego oddałbym Booza za broniące mięso nawet z gorszymi statystykami, ale jednak blokujące skutecznie dostep do kosza. Wtedy na PF grałby Okur z Millsapem a skład byłby gotowy do gry o mistrzostwo !

[paul]

a może taka wymiana: z Jazz do Bobkats idą Boozer i Harpring,a przeciwnym kierunku podążają Okafor i Carol. temu drugiemu spada kontrakt po sezonie,a tymczasowo mamy kolejną strzelbę z obwodu. Okur przestawiony na skrzydło i solidny środkowy pod koszem. i ciekaw jestem jak sie sprawdzi w Dallas McLeod, kiedyś w Utah grał całkiem solidną koszykówkę i nie wiem czy właśnie nie było by dobrym pomysłem ściągnięcie jego a nie Knighta. gość z tego co kojarzę nigdy nie sprawdził sie w mocniejszych zespołach.

[Maxec]

Nie no bez przesady :wink: McLeod jak widać na załączonym obrazku, czyli na stronce z artem o byłych jazzmanach, też świata nie zawojował. To gracz pokroju Browna, Palacio czy Harta - swoje może i stara się robić tylko mu nie wychodzi :roll: Co innego Knight - to solidny, poukładany rozgrywający, z błyskiem ale i wysokim IQ. I nie chodzi nawet o średnie, które ma przecież całkiem całkiem, ale o doświadczenie, rozwagę i swoistą boiskową charyzmę. Tak, lubiłem go zawsze i uważam, że może mniej spektakularne ale jest to wzmocnienie naszej ekipy na miarę Korvera a kiedyś Harpa :roll:

[elwariato]

ale jest to wzmocnienie naszej ekipy na miarę Korvera a kiedyś Harpa

No ja mam nadzieje ze Kyle to bedzie po zakonczeniu kariery porownywany do Hornego a nie do Knighta jesli chodzi o skale wzmocnienia, z tym Harpem to tezbym nie deprecjonowal bo sezon 16/7 to Knight moze tylko pomazyc, a gdyby Harp nie mial problemow zdrowotnych no i gdyby nie ta jego taka troche niewdzieczna rola na boisku to srednie z kariery by mial takie, wogole nie podoba mi sie takie ostatnio gadanie o wytransferowaniu Matta jak gdyby to jakis tam pierwszy jepszy zawodnik byl, Harp to jest dusza tej druzyny prawa reka Sloana. A co do knighta to pomimo mojej wielkiej sympati dla niego, jakis fajerwerkow sie nie spodziewam, dla niego bedzie dobrze jak sezon nadchodzacy rozegra bez jakiejs kontuzji podrodze, no i dalej mysle ze straszne by bylo gdyby gral kosztem Prica, Ronie moze isc jeszce tylko w gore a Brevin to jest raczej na koncu swojej kariery, dobrze gdyby trenerzy wiedzieli w kogo przyszlosc inwestowac sie naprawde oplaca.

[Maxec]

Nie el to nie jest deprecjonowanie ani Harpa ani Korvera - swoją drogą Kyle'owi nie wróżę w Jazz kariery na miarę Horny'ego, raczej Jeffa Malone'a, ale zobaczymy :roll: Chodziło mi o to, że dla naszej ekipy i stabilności jej gry transfer Knighta może mieć takie, istotne znaczenie. Bynajmniej nie chodziło mi o cyferki....

 

A co do potencjalnych trejdów, to do paula i Geigera - idzie mi o to, że musimy pozbyć się któregoś z dwóch megakontraktów. Więc albo spuszczamy AK-47 (możliwe, ale raczej mało prawdopodobne) bądź Booza (bardzo prawdopodobne). Po prostu, by zatrzymać Korvera/Okura/Millsapa/Brewera musimy mieć wolne te 15 - 20 baniek rocznie, a tyle zyskujemy przy wymianie. Dlatego powinniśmy szukać graczy świetnych ale nie z kontraktami pod 70 i więcej melonów :?

 

Ktoś kiedyś już na tym forum pisał, że obecność Memo i C-Booza w jednej ekipie to porażka, bo Jazz mając masę szmalu w 2004 r. po prostu wystrzelili z dwiema propozycjami dla potencjalnych PF-ów, licząc, że któraś padnie (podejrzewano, że nie uda się sprowadzić Memo gdyż ten zdobył właśnie mistrzostwo NBA z Pistons, Dumars za cholerę nie da maxa Sheedowi Wallace'owi). Stało się inaczej i obaj PF, warci 100 baniek przeszło zawitali nad Słone Jezioro a my mamy dziurę w obronie i klops z kasą :roll: :?

[elwariato]

W sumie to racja Max ze z tym transferowaniem, i pozyskiwaniem kogos za ciezka kase to marnie to wyglada, kasa na Millsapa, Brewera itd. bedzie potrzebna, niestety oznacza to ze, poprostu Booz odejdzie za sezon i tyle, no chyba ze byla juz przedstawiana taka opcja bedzie mial przecietny sezon i Jazz przedluza z nim kontrakt na podobnych warunkach, co bylo by juz totalna tragedia. Szkodaz zeby tak bylo bo mogliby chociaz pokomkbinowac wymiana bozza ja wiem wlasnie za tego Lee z NYK i na przyklad jakis wybor w drafcie czy cos w tym stylu, z Ak sprawa tez jest troche debilna bo jak bedzie gral w podobnym stylu co w zeszlym sezonie to tez mnie nie stysfakcjonuje, jednego dnia przyzwoicie 15 ptk i jakies tam inne staty a w nastepnym meczu dno, nienawidze jak na kogos liczyc nie mozna szczegolnie kiedy wiadomo ze grac potrafi to rodzi tylko frustracje nietylko u kibicow ale rowniez w zespole, naprawde gosciu albo bedzie gral na pf i bronil z tej pozycji albo to sie skonczy tez wyczekiwaniem za mu sie kontrakt skonczy, a od czegos takiego to naprawde mozna dostac szalu czyli polityki transferowej opierajacej sie na czekaniu az kontrakt spadnie, kto tak robi?

ps. Jeszcze raz powiem to AK jest do dupy jako obronca na sf, goscie wkrecaja go w ziemie i zdobywaja na nim po 30 ptk, jak słysze ze AK musi zostac bo to taki walczak i super obronca, to mysle ze tym co tak mowia zostaly w pamieci obrazki z przed dwuch lat kiedy on byl liderem ktory dzielił i rządził, teraz to zupelnie inna sprawa pare fajnych blokow z pomocy sprawy nie zalatwia. Dodam tylko tyle ze piatka z AK na pf moze bedzie i niezla ale granie D Willem, KK, Brewerem Millsapem i Memo nie wiem czy niezaprowadzilo by nas naprawde daleko, Okura ustawilem na centra i moglby zaczynac tak mecze ale pozniej Millsap zajołby sie pomalowanym a Memo najwyzej szedlby do pomocy jesli typ bylby naprawde wysoki, Paul da sobie rade z obrona spokojnie wiec nie piszcie tekstow, w stylu za niski itp bo to mija sie z prawda kto widzial jak Millsap gra ten nigdy czegos takiego nie powie

Pozdro Jazz fani

[paul]

pod względem finansowym ktoś z tych wysoko opłacanych graczy musi odejść. AK będzie ciężko pchnąć, Booze odejdzie zapewne sam i teoretycznie problem sie rozwiąże. KOC zawalił już sprawę oferując ruskiemu tak cholernie wysoki kontrakt i to skomplikowało sprawę parę sezonów później. nie widze bardzo go na pozycji silnego skrzydłowego.. z jego 94 kg przy 207 cm... :wink: chyba tylko z C. Boschem mógłby sie przepychać. a tak poważnie to odejście Boozera mimo wszystko spowoduje spadek notowań i siły Jazz w lidze i nie bez powodów. chcący walczyć o mistrzostwo musi sie mieć dwie gwiazdy. jedna jest D-Will, a drugą byłby kto?

obawiam sie czy Okur zgodzi sie na mniejszy kontrakt od obecnego.. a przy odejściu Boozera grał by na swojej naturalnej pozycji gdzie radził sobie przyzwoicie i byłby w stanie zdobywać ok 16-19 pkt. ale nie jest to zawodnik na miarę gwiazdy zespołu. owszem pożyteczny i potrzebny o tym już nie raz sie przekonaliśmy, ale to trzecia, czwarta osoba w składzie.

podobnie ma sie sprawa z AK. to też dobry grajek uzupełniający. możliwe że jest w stanie wrócić do poziomu z przed trzech sezonów, ale raczej nie jest w stanie brać na siebie ciężaru gry w decydujących momentach.

Milsap, Korver, Brewer to doskonali zawodnicy uzupełniający, ale też bez fajerwerków.

i pozostaje pytanie czy Jazz w takim składzie są w stanie coś ugrać czy być drużyną pierwszej, ew. drugiej rundy? jak długo by taka sytuacje zniósł D-Will? pozostaje czekać na pick od N.Y.?

a może oprucz Boozera puścić takich zawodników jak: Harpring, Miles, Collins, Almond,Fress i mimo wszystko jak dla mnie słaby jak i Hart Knight a z Millsapem i Brewerem, podpisać sensowne umowy jak to ostatnio zrobili Cavs z Westem? i do tego spróbować zaryzykować z jakimiś wynalazkami. do takich solidnych rolle players Jerry ma szczęście.

[Maxec]

Oj niekoniecznie :roll: Podobną jak Bosh budowę mają z czołowych PF-ów Ligi JO (209 cm i 105 kg), LaMarcus Aldridge (211 cm i 107 kg), Udo Haslem (203 cm i 102 kg), Mikie Moore (211 cm, 101 kg), Kenyon Martin (206 cm i 106 kg) i wielu innych.

 

A zatem AK ze swoimi 100 kg niespełna nie byłby na straconej pozycji, a to co jest jego slabością na pozycji SF czyli obrona 1 on 1 przeciw skrzydłowym typu Kobe czy T-Mac, stałaby się atutem na PF. Andrei bije tu choćby wymienionych silnych skrzydłowych boiskowym IQ, szybkością, zasięgiem ramion, rzutem z dystansu, zwinnością i wszechstronnością. To powoduje, że eksperyment z Kirą na skrzydle uważam za bardzo pożądany, nawet kosztem pozbycia się Booza, pozostawienia Okura na C i Millsapa on the bench, niech walczy o 6th Man Award :wink:

 

Co więcej, uważam ten wariant za optymalny z jednego jeszcze względu. Daje on nam niesłychaną możliwość kombinacji na pozycji SF. Uważałem bowiem zawsze, iż Brew to tylko nominalny SG, a rzeczywisty bardzo niski, ale skrzydłowy. A wówczas problem krycia np. T-Maca czy G-Wallace'a odpadł by automatycznie. Swoją drogą nie wiem, czy ktoś zauważył ale nasz Ronnie to - wypisz wymaluj - ten ostatni. Ronnie - 201,5 cm i 99 kg, Gerald Wallace - 201, 5 cm :!: i 98 kg :!: :roll:

[elwariato]

No w summie nie identyczny jak Wallec bo nasz Ronie to dodatkowo swój chłop jest , ale tak to prawda to jest totalny blad Slona ze ustawia AK do krycia gosci typu Wallec czy Jefferson, ja wiem ze to wychodzi z ustawienia na parkiecie ale sensu wiekszego nie ma Brewer naprawde bylby wstanie rewelacyjnie zastopowac tego typu gosci. Co do AK grajacego na pf to Paul ja kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi przeciez ja nie mowie o jakichs eksperymentach tylko o tym co AK grał zanim Boozer sie zadomowił w Utah, przeciez on sam non stop mówi ze chciałby znowu grac blizej kosza jako nominalny pf. No i to co napisales o tym co po kim sie mozemy spodziewac to tez tak nie dokonca bo po pierwsze Millsap nie dostal nigdy szansy wiec nie wimy czy gosciu nie jest graczem formaty all star, co do Memo to juz sie totalnie nie zgadzam zeszły sezon pokazal i koncówka obecnego ze jesli gosciu jest w optymalnej dyspozycji to jest wymiataczem totalnym, bo koncowki to ma jak totalny lider druzyny dodatkowo wszyscy w teamie mu ufaja, jedyny problem to to ze ma pewne wachania formy ale ciezko powiedziec czy gdyby naprzykład Booz odszedł, czy gra pokierowana bardziej w ataku na D Willa i własnie Memo nie przynosiła by porządanych rezultatów, znaczy czy Memo wiedzac ze nie ma wyjscia bo nikt za niego sprawy nie zalatwi nie wziołby sie w garsc i tę forme ustabilizował przez cały sezon na wysokim poziomi, bo teraz to wygladało to tak ze jak jemu gorzej szło to piłki do niego niebyły grane troche te akcenty były inaczej ukierunkowane.

[paul]

nawet przestawienie AK na pf wiele nam nie daje. a dlaczego? dalej brakuje kogoś pod koszem co by skutecznie blokował. a tu mamy największy problem od kilku sezonów. a po drugie AK w swoim najlepszym sezonie znacznie więcej grywał jako niski skrzydłowy, kontuzjowany był wtedy Harp i doszedł Gira. fakt grywał bliżej kosza, ale na trójce. teoretycznie Millsap może okazać sie lepszy od Boozera, ale to solidny pracuś a nie zawodnik który zdominuje swoją pozycje. przestawienie Brewera na skrzydło uważam za dobry pomysł. ale dalej trzeba szukać kogoś na środek. owszem może tam grać Okur, ale konieczny jest solidny zmiennik dobrze broniący.

[paul]

co do tego że pieniądze z Boozera będą potrzebne na Millsapa i Brewera, czy D-Willa, zgadzam sie. ale to nie oznacza że nie powinno sie szukać sposobu pozyskania takiego gracza jak np. Okafor. jakaś trójstronna wymiana z np Harpem( wiem ze bardzo lubiany przez kibiców Jazz z nad Wisły) Miles,i ktoś wysoki i być może udało by sie kolejny wałek ukręcić ala przyjście Fischera. a dlaczego dążę do tego? uważam że Jazz potrzebny drugi dominator oprócz Williamsa. ktoś kto na swojej pozycji będzie jednym z czołowych ligi i pociągnie do sukcesów.( z góry skreślam w obecnej sytuacji Boozera).

z solidnych role players chętnie bym widział R. Muraya, S. Huntera, J.J. Redricka przy AK,D-Will, Okur,Millsap,Brewer,Fress, Korver i Price można by stworzyć solidny team dodając wspomnianego Okafora.

to są takie moje insynuacje, ale czy trafne i dobre .. tego nie wiem :wink: nie jestem super znawcą tej ligi, ani Utah Jazz ale pozastanawiać sie nad składem i podyskutować zawsze można.

[elwariato]

wymiana z np Harpem( wiem ze bardzo lubiany przez kibiców Jazz z nad Wisły)

Tu nie oto chodzi ze on jest lubiany przez jakich kolwiek kibicow, chociaz jest, ale o to ze jest niezwykle szanowany przez caly stuf trenerski wlascicielski Jazz, dlatego Harp jest nie do ruszenia, i dlatego powtarzam poraz setny zadnego transferu z nim nie bedzi, zreszta to bardzo dobrze, bo oprocz tego ze caly czas jest swietnym zawodnikiem przy tych minutach ktore gra to staty ma naprawde niezle, to gosciu jest dusza zespolu.

[GAIGER]

dokładnie, duszy i mentalnego lidera zespołu sie nie oddaje, a kims takim jest Harp. Jak dla mnie on, Dwill, Millsap i Korver powinni byc w tym zespole nie do ruszenia. Cała reszta może byc brana pod uwage przy wymianach.

 

Co do wzmacniającego nasz tradu to wracam do tej opcji, która wydaje się najbarzdiej rozsądna i mozliwa do realizacji :

 

http://games.espn.go.com/nba/features/t ... &te=&cash=

 

przy założeniu że zamiast Korvera byłby CJ Miles, niestety ten program do tradów jest niedoskonały i nie można wstawić Milesa bo jest zastrzeżony. ale tak czy siak oddajemy stosunkowo niewiele a zyskujemy naprawde fajnych, podkoszowych grajków z którymi można powalczyc o mistrzostwo !!

[paul]

a ja narazie powstrzymałbym sie z wymianami. może w okolicach meczu gwiazd myśleć o jakiejś sensownej wymianie. z dwoma ofensywnymi wysokimi co słabo bronią nie ma co liczyc na sukcesy. myśle ze jeden z nich musi pożegnać sie z JAZZ.

[Maxec]

No ale zwróćcie uwagę - zarząd Jazz przystąpił jednak do - nieoficjalnych bo nieoficjalnych - ale jednak rozmów z Boozem i Memo w sprawie wykorzystania opcji... :roll:

[elwariato]

No ale zwróćcie uwagę - zarząd Jazz przystąpił jednak do - nieoficjalnych bo nieoficjalnych - ale jednak rozmów z Boozem i Memo w sprawie wykorzystania opcji... :roll:

 

No a co mieli zrobic, tak naprawde ciezko sobie wyobrazic zeby nie zaczeli chociaz gadac. Tutaj jest naprawde ciezka sprawa, bo z jednej strony na wlasnej krwi ze to tak ujme , wychodowalismy wiekszosc tych zawodnikow, a poniewaz Sloan jest rewelka trener to kazdy jest teraz warty kawalek grosz, ciezko liczyc na sentymenty, chociaz gdyby mieli glowy na karku to by wiedzieli ze bez Jerrego to by przecietnymi grajkami byli, powinni mu odpalic troche tej kasy

 

Nie wiem tylko jednego czy jesli wrzuca sie, nawet troche przez przypadek, w umowe z Boozem czy to blad nie bedzie, taki troche jak dawanie takiego mega kontraktu AK przed laty. No i Memo ciekawe ile bedzie sobie zyczyl :?:

Troche sytuacja sie skaplikowala, KoC bedzie musial pokombinowac, mam nadzieje ze oni tam faktycznie maja pare opcji na rozwiazanie sytuacji kontraktowych, i wogole jakas wizje tej druzyny.

[elwariato]

Taki sam miałem pomysł po meczu z Detroit, jak hmm, który na stronie napisal, zeby booza oddac do jakis cieniasó za wybór w drafcie 09, np do takiego Oklahoma City, kasy mają sporo wiec byloby ich stac na podpisanie go, wiadomo ze duzo niezdziałaja w tym sezonie, wiec dostali byś my top 10 pick.

[paul]

na dzień dzisiejszy to Boozera zamieniłbym nawet za Milicicia i Rossa. kurde żeby ten chłopak miał troche mniejszy kontrakt można go brać by grał bez obciążeń. widziałem jego kilka meczy i widać że chłopak ma spory potencjał. może Jery specjalista od ciężkich przypadków potrafił by gościa odblokować by blokował :wink: rzucał zbierał i ogulnie poprawił obrone Jazz. mógłby to być fajny zmiennik za parę Okur- Millsap. a Ross jak już pisałem to wsparcie na obwodzie gdzie obrona kuleje i to dosyć sporo.

[elwariato]

Denerwująca jest ta obecna sytuacja, po skład jak był w nieładzie tak dalej jest, tak naprawde przecierz niema klarownej pierwszej 5, cały czas trwają spekulacje kto zostani kto przyjdzie, mi jako fanowi Jazz to sie niepodoba, chciał bym wiedzieć na czym stoję a raczej na czym drużyna stoi. Troche z bolącym sercem ale, ciężko jest mi powiedzieć ze z Memo i AK to my mamy skład na mistrza i już nic kombinować niemusimy. Oni są rewelacyjni ale zabarzdzo na nich siły drużyny opierać nie można, bo obaj mają problemy ze zdrowiem, bo obaj potrafia mieć mecz życia a nastepnego dnia zagrac totalnie do bani.

 

Na mój gust po najlepiej by było podpisać Fostera, typ jest dobry na tyle zeby być starterem, zbiera świetnie, broni dobrze, a jak się okarze że Kosta jest lepszy za sezon dwa to bedzie Jeff dobrym zmiennikiem. To jest taki plan optimum wydaje mi się, rewelacyjnie by było gdyby udało się zdobyć Okafora albo Biedrinasa, z transferu Davida Lee też bym się bardzo cieszył pomimo że tym pominatorem na pozycji centra nie bedzieale zbierac świetnie potrafi, zapunktować też, więc jego obecność w składzie Jazz by wyszła nam na dobre, co do tego niemam żadnej wątpliwości.