Skocz do zawartości

Warriors 17/18 - będzie repeat?


microlab

Rekomendowane odpowiedzi

@TuPalnik

Dasz źródło? Aż się wierzyć nie chcę.

 

@Chytruz

Co do ujemnego star bonusu to pełna zgoda. W porównaniu do takiego Hardena to Stefkowi się "nic" nie gwiżdże.

A jeśli chodzi o gwizdki w drugą stronę to oprócz wymienionego przez Ciebie wiecznie dyskutującego Draymonda, który za dyskusje powinien wylatywać w co drugim meczu, nie da się nie zauważyć w dalszym ciągu nie gwizdanych ruchomych zasłon. Ja wiem, że reszta ligi się nauczyła i robi to samo (choćby nasz rodzynek Marcinek) ale to co nieraz odpierdziela Zaza i Draymond powoduje u mnie uśmiech politowania w kierunku pasiaków. 

 

A ze Stefkiem przeginacie. Był faul na nim, którego sędziowie nie zagwizdali. Do tego pasiaki go w tym meczu nie oszczędzały (miał w tym momencie pięć przewinień). Zespołowi nie szło. Wkurzył się i rzucił ochraniaczem. Nie w sędziego, tylko w kierunku.

Należało się wykluczenie z gry i tak został ukarany. Ja wiem, że Stefek jest postrzegany jako grzeczny chłopiec z sąsiedztwa, ale on taki nie jest. Jak trzeba umie przywalić z piąchy, jak trzeba sypnie fuck'iem. Normalny zdrowy facet. Było minęło.

Większy problem mam z zachowaniem Duranta pokazującego pierścionek. Dziecinada. Mogę go cenić za bycie jednym z najlepszych koszykarzy grających obecnie w lidze, ale tylko za to. Jako człowieka go nie szanuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzucanie w sędziego przemielonym przez kilka godzin kawałkiem gumy (czy z czego to jest tam zrobione) jest żałosne w każdych okolicznościach, nie wiem jak można go tutaj bronić.

Teraz jakaś ogarnięta laska podniesie ochraniacz , powkłada w bułę i zgłosi na policję, że Curry podczas pobytu w Memphis ją napastował :) DNA w bułce, miliony do kieszeni :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż mają wyłożone gonady i jeszcze nawet nie myślą o WCF i czekającym wkurzonym Russellu z nowymi kolegami.

Russ nie ma kolegów tylko nowe partnerki do tańca. Nowy bling za td sezon pozwolił mu zacząć wybierać lachony z Vanessy, więc Melo korzysta z tego, co mu Russ do łapki poda.

 

Generalnie fajna spina na rzut Kury. Btw wraz z zamachem bakteryjnym(słyszałem strzały) Steph miał z gry 9-18. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Houston pokazało jak grać z GSW.

 

Dopiero teraz mogę skomentować ten mecz a oglądałem z wypiekami na twarzy i powiem tak ten kto uważa ,że Warriors są w stanie na luzie pyknąć Houston w serii to polecam jeszcze raz obejrzeć mecz.

 

MDA to szaleniec gdzie wychodzi na decyduje akcje LMAM,Tucker,Harden,Gordon,Ariza (bez Paula) i to była jedna z najważniejszych zagrywek tego spotkania.

 

LMAM wchodził jak w masła w pomalowane GSW aż przecierałem oczy ze zdumienia grał na luzie bez kompleksów i moim zdaniem to on obok Hardena i Gordona był kluczowym zawodnikiem tego spotkania.

 

Harden powinien więcej dzielić się piłką nie podoba mi się jego współpraca z Paulem i występ Paula był zbyt zależny od tego co grał Harden. Nie wiem jak wyglądała statystyka posiadania piłki przez obu panów ale zdecydowanie Harden zabiera grę Paulowi (4 rzuty w pierwszej połowie WTF ? !) . Jednak nadrabiał to w swój sposób dobrą obroną i kreowaniem partnerów.

 

MDA powinien bardziej to ogarnąć i zrobić dedykowane zagrywki dla obu tych graczy. Gordon bardzo dobre wejście z ławki znowu śmiało może być brany pod uwagę jako najlepszy 6th man w lidze.

 

Tucker wydawać się być mogło ,że mało robił na boisku ale prawdę powiedziawszy cichaczem na trzaskał tych punktów Golden.

 

No i tylko Anderson jakby w cieniu swoich partnerów z zespołu oraz więcej się spodziewałem po Ariza ale odnoszę wrażenie ,że się powoli rozkręci.

 

Rzuty za trzy punkty będą domeną zespołu z Texasu widać to było jak na dłoni ,że każdy z tych graczy jest nastawiony na zdobywanie punktów z dalekiego dystansu i nie wiem czy to kwestia tego typu ,że na przeciw był zespół z Oakland czy też to styl MDA.

 

GSW grało w prawie pełnym składzie więc nie ma co wyolbrzymiać ,że obecność Iggy'ego mocno by wpłyneła na grę zespołu.

 

0.2 sekundy i by gówno było z tej wygranej, także tego...

 

Nieobecność Iggy'ego ma olbrzymie znaczenie. Jak ktoś patrzy przez pryzmat punktów to faktycznie - dupy nie urywa. Ale zaawansowane statystyki nie kłamią - gość poprawia atak, a obronę wprowadza na poziom mistrzowski. I choćby dlatego należy mu się 6th man, ale pewnie znowu dostanie go nie dostanie, bo nie rzuca dużo punktów.

 

Pierwsze mecze sezonu pokazały tylko to, że nie są w formie. Nic więcej. Nie dały żadnych wskazówek jak z nimi grać czy jak ich powstrzymywać. Podpowiedź! Jak wejdą w formie to się po prostu nie da. Koniec tematu i szkoda tracić czas na dalsze dywagacje, bo są nierealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Houston pokazało jak grać z GSW.

[.....]

 

 

Harden powinien więcej dzielić się piłką nie podoba mi się jego współpraca z Paulem i występ Paula był zbyt zależny od tego co grał Harden. Nie wiem jak wyglądała statystyka posiadania piłki przez obu panów ale zdecydowanie Harden zabiera grę Paulowi (4 rzuty w pierwszej połowie WTF ? !) . Jednak nadrabiał to w swój sposób dobrą obroną i kreowaniem partnerów.

 

MDA powinien bardziej to ogarnąć i zrobić dedykowane zagrywki dla obu tych graczy. Gordon bardzo dobre wejście z ławki znowu śmiało może być brany pod uwagę jako najlepszy 6th man w lidze.

 

 

 

 

 

 

czyli z jednej strony jarasz sie tym ze Houston wygralo, a z drugiej narzekasz ze za malo akcji dla Paula?

to zdecyduj sie, czy bylo dobrze czy bylo niedobrze i trzeba zmienic taktyke?

 

a moze po prostu optymalne dla Houston jest grac malo akcji na Paula? 

 

 

fajnie to Webber podsumowal w jednej z akcji [swoja droga ten Webber to taki mr. Obvious w wiekszosci przypadkow].

Szlo to mniej wiecej tak, nie tlumacze w slowo w slowo ale dobrze oddaje sytuacje w Houston:

"Paul wyhustlowal pilke na zbiorce ktora prawie wyszla na out, ratujac ja odegral do Gordona, po czym dolaczyl do akcji i krzyczal, by oddano mu pilke by mogl ustawic akcje. Gordon w tym czasie popedzil juz i zaatakowal kosz, a potem powiedzial Paulowi:  >> my tutaj nie ustawiamy akcji, mu tutaj atakujemy<< "

 

ofensywa Paula jest jak sprzed 15 lat, a ze jako kreator jest duzo gorszy niz Harden, to albo niech sie przyzwyczaja do zapierdalania do stawiania zaslon / biegania po zaslonach / stania w rogu, albo niech siedzi na lawce, tak jak przez duza czesc meczu z Houston.

 

Prawda jest taka ze majac Tuckera, Arize i Mbah a Moute, o ile Paul nie da jakiegos zdecydowanego impactu w ataku, to lepiej grac Hardenem + ta trojka [bo duuuuzo lepiej beda bronic niz Paul, a Hardena zawsze bedzie trzeba ukrywac] niz Paul + Harden + 2 z wymienionej trojki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Houston wyszli : Harden,Gordon,Ariza,LMAM,Tucker więc równie dobrze Paul mógłby być za Hardena bo Gordon był on fire w clutch.

zasięg, tempo + defensywa vs wsadzenie paula i podbicie defensywy kosztem pozostałych 2 aspektów

2>1

cp wiedział, gdzie idzie i jaki jest system i tempo gry. to, że chwilowo średnio pasuje do tempa r`n`g to też jest pewnego rodzaju casus starego drzewa

cp zaczynał w lidze to było szybkie tempo, nash 2x mvp i promo pg

nope, cp lepszy

cp przeszedł do rox po kilkunastu latach, którzy robią szybkie tempo, widać, że średnio do takiego modelu pasuje, harden modelowo w tym systemie kreuje partnerów

nope, cp jako kreator lepszy

c`mon, to jak bronić greena i jego nerwowe zagrywki tym, że za mało magnezu łyka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warriors chyba chcą rozegrać wszystkie najgorsze mecze w tym sezonie w pierwszym miesiącu, bo przez pierwsze dwie i pól kwarty grali totalny piach. Do tego wykluczenie Draymonda za nie wiem co. Zawsze jestem krytyczny w stosunku do niego, ale dzisiejsza sytuacja z Bealem to jakieś kuriozum. Facet łapie go z tyłu za szyję i trzyma. Draymond jak nie on, złapał go i też trzymał, zero ruchów, uderzeń. Normalnie zrobiłby mu z dupy jesień średniowiecza, ale tylko stoi i trzyma. Jedyną jego przewiną było to, że wcześniej dostał już jeden faul techniczny. 

A Wizards fajnie wygląda w ustawieniu z Oubre w S5. Niby drugi z rzędu przegrany mecz, ale widać, że gra zespołu idzie w dobrą stronę. Szczególnie podoba mi się w tym roku Porter. Jeszcze trochę i napiszę, że zasługiwał na tego maksa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekaj dobrze rozumiem wolałbyś grać lineup Harden-Gordon-LMAM-Tucker-Ariza niż Paul-Gordon-LMAM-Tucker-Ariza ? serio ?

aż z ciekawości przeanalizowałem pbp tego spotkania i Harden w clutch miał 1/3 FG serio ?

 

Nie dość ,że trzeba go maskować w obronie to nie wiem dlaczego w tym spotkaniu miałby wyjść na decydujące momenty zamiast CP3 ?

To decyzja jest bez sensu i gdyby nie to ,że CP3 był niezdolny do gry taką decyzją Mike no konferencji byłby męczony przez dziennikarzy z TexsasuMoże 

Może to być dla Ciebie trudne, ale Rox to drużyna Hardena i Paul obecnie nie ma nawet do niego startu. Więc albo pogodzi się z byciem drugą opcją drużyny, albo skończy jak Howard, jeden z ostatnich dinozaurów tułających się po klubach NBA  z grą kompletnie nie pasującą do obecnych realiów ligi.  A propos skuteczności... Przypomnę Ci jaką miał Paul w meczu z GSW 2/9, więc o jakim oddawaniu piłki do Paula w clutch Ty bredzisz? W Houston nie ma potworów stawiających zasłony w postaci Jordana, czy Griffina, więc Paul ze względu na swoje słabe warunki fizyczne będzie miał znacznie trudniej ze zdobywaniem punktów. I tak jak jeden koleś wyżej napisał będzie zapierdalał po obwodzie szukając pozycji, lub stał w rogu i grzecznie czekał na swoją kolej, aż mu Harden łaskawie odrzuci raz na jakiś czas. Zresztą jego mina na ławce niewyraźna.

Edytowane przez Wojt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeszcze raz napisze albo Mike to zrozumie i ogarnie ,że za dużo posiadań ma Harden albo Paul zabierze zabawki.

 

Jeśli drużyna ogrywa TAKIEGO mistrza, nawet jeśli to jest opener, to w jaki sposób najlepszy gracz może mieć za dużo posiadań? Co to w ogóle znaczy?  Nie rozumiesz, że w Houston raczej nikt nie będzie ubolewał nad losem Paula? To nie jest i nie będzie jego drużyna. To jest ekipa i miasto Hardena, on jest tam najlepszym graczem i on w tej grze jest najbardziej efektywny, a w dodatku wszystkim sięto podoba tam. Wszystko jest i będzie podporządkowane pod niego, bo to jest ich styl i ich szansa na wyciągnięcie maksymalnych wyników ze zbudowanej drużyny. Wszyscy w pencie mają czy Paul odda 5 rzutów czy 10 w meczu. To co dostanie to ma rzucać lepiej niż Pat Beverley i ma jak on zasuwać po bronionej stronie żeby za bardzo Hardena nie było widać tam. 

Rocket moli go wziąć to wzięli, jak będzie stroił chimery a'la Howard to go po prostu kopną w tyłek po sezonie jak to zrobili z Dwightem. To on się ma dopasować do nich i to jemu powinno zależeć. W ogóle jeśli jakikolwiek gracz idzie do gotowej drużyny z czołówki ligi z myślą, że wszyscy mają się do niego dopasować to albo jest totalnie naiwny i głupi, ,albo nazywa się Lebron James i zaciągnie Cię do finałów na swoich warunkach.*

 

*o ile grasz na wschodzie

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tą grą utrzymywał Clippers w czubie tabeli jeżeli chodzi o atak drużyny a chętnych na jego usługi się znajdą choćby Lakers po dopóki Doc będzie w Clippers to o powrocie nie ma mowy.

 

 

bodajże w jednym z tych rzutów był faul , który sędziwie nie odgwizdali i wtedy Paul dostał technika (?) . Chociaż z chęcią obejrzałbym te 9 rzutów Paula.

 

 

co on do huja jest sharpshooter jak Redick aby biegać po zasłonach (do J.J nic nie mam jest spoko graczem) ? On jest kreatorem gry i on musi mieć gałę w rękach aby pokazać swoją wartość .

Jeszcze raz napisze albo Mike to zrozumie i ogarnie ,że za dużo posiadań ma Harden albo Paul zabierze zabawki.

Właśnie po to przyszedł do Houston, żeby odciążyć Hardena i wybić mu z głowy te jego niektóre szalone zagrywki, które jak wyjdą są zakurwiste, ale najczęściej kończą się stratą. Ale po jednym, niepełnym meczu nie miej pretensji do Hardena, że zdominował rozgrywanie. W końcu Paul miał te  asyst, mimo że grał z kontuzją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekaj dobrze rozumiem wolałbyś grać lineup Harden-Gordon-LMAM-Tucker-Ariza niż Paul-Gordon-LMAM-Tucker-Ariza ? serio ?

aż z ciekawości przeanalizowałem pbp tego spotkania i Harden w clutch miał 1/3 FG serio ?

 

Nie dość ,że trzeba go maskować w obronie to nie wiem dlaczego w tym spotkaniu miałby wyjść na decydujące momenty zamiast CP3 ?

To decyzja jest bez sensu i gdyby nie to ,że CP3 był niezdolny do gry taką decyzją Mike no konferencji byłby męczony przez dziennikarzy z Texsasu.

Zdecydowanie pierwszy wybieram.

 

Jeszcze raz napisze albo Mike to zrozumie i ogarnie ,że za dużo posiadań ma Harden albo Paul zabierze zabawki.

Jest w takim wieku i tak ustawił sprawę, że straci najbardziej na tym on sam. I albo Paul to zrozumie albo zabierze zabawki, a Morey oszczędzi kasę, nie pogarszając przy tym ekipy.

 

co on do huja jest sharpshooter jak Redick aby biegać po zasłonach (do J.J nic nie mam jest spoko graczem) ? On jest kreatorem gry i on musi mieć gałę w rękach aby pokazać swoją wartość .

Jeżeli tylko w jednym systemie gry jest w stanie pokazać swoją wartość to cenisz go niżej niż choćby ja. Bo ja uważam, że jest w stanie się dostosować do tego, że nie jest głównym graczem w kreowaniu. Ale idąc Twoją logiką - jeżeli on tylko z gałą w ręku jest w stanie pokazać swoją wartość to postawić możemy między nim, a Melonem znak równości.

 

A jeżeli sytuacja z Howardem niczego Cię nie nauczyła odnośnie podejścia w Teksasie do gwiazd to czeka Cię cały rok płaczu, bo z CP3 nikt pieścić się nie będzie, zwłaszcza jak Harden z Gordonem tak wymiatają, więc możliwe, że miejsce CP3 po powrocie po kontuzji to jeszcze mniej piłki i jeszcze więcej ławki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli drużyna ogrywa TAKIEGO mistrza, nawet jeśli to jest opener, to w jaki sposób najlepszy gracz może mieć za dużo posiadań? Co to w ogóle znaczy?  Nie rozumiesz, że w Houston raczej nikt nie będzie ubolewał nad losem Paula? To nie jest i nie będzie jego drużyna. To jest ekipa i miasto Hardena, on jest tam najlepszym graczem i on w tej grze jest najbardziej efektywny, a w dodatku wszystkim sięto podoba tam. Wszystko jest i będzie podporządkowane pod niego, bo to jest ich styl i ich szansa na wyciągnięcie maksymalnych wyników ze zbudowanej drużyny. Wszyscy w pencie mają czy Paul odda 5 rzutów czy 10 w meczu. To co dostanie to ma rzucać lepiej niż Pat Beverley i ma jak on zasuwać po bronionej stronie żeby za bardzo Hardena nie było widać tam. 

Rocket moli go wziąć to wzięli, jak będzie stroił chimery a'la Howard to go po prostu kopną w tyłek po sezonie jak to zrobili z Dwightem. To on się ma dopasować do nich i to jemu powinno zależeć. W ogóle jeśli jakikolwiek gracz idzie do gotowej drużyny z czołówki ligi z myślą, że wszyscy mają się do niego dopasować to albo jest totalnie naiwny i głupi, ,albo nazywa się Lebron James i zaciągnie Cię do finałów na swoich warunkach.*

 

*o ile grasz na wschodzie

Wyrwałeś mi to prosto z serca, stary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu w regularze Harden oddawał średnio 19 rzutów w meczu, a USG miał na poziomie 34. Skutek? 55 zwycięstw i III miejsce w konferencji. Po sezonie, gdzie wyglądali fatalnie i jeszcze stracili Howarda.

 

Możesz płakać, że Harden ma za dużo piłki, ale zaklinasz rzeczywistość - piłka w rękach Hardena oraz jego rzucanie są KORZYSTNE dla zespołu. Ile jeszcze będziesz płakał zamiast zaakceptować prosty fakt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak niech Harden klepie gałę cały mecz a Paul stoi w narożniku boiska i się przygląda.

 

Zamiast skupić się na tym co jest najważniejsze czyli jak spróbować ograć Warriors mamy kwas w ekipie już po pierwszym meczu.

 

No nie tak to miało wyglądać przyznasz ?

Skąd wiesz o jakims kwasie? Ja tam nie słyszałem aby CP3 narzekał. Harden tym bardziej. Paul sam chciał iść do rox, więc jako inteligentny człek raczej wiedział z czym to sie bedzie jadło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paul nie jest taki aby od razu biec do dziennikarzy i wylewać swoje żale . Jednak z jego miny w trakcie spotkania i po widać było ,że jest niezadowolony z tego faktu. Gdyby nie ogranie GSW mogło by być różnie.

Ja dalej idę tym tropem, że sam zadecydował, że chce tam iść i poszedł. Nikt go nie wypychał na siłę. Tu był panem swojego losu i poniesie konsekwencje. Najwyżej odejdzie. Ja tam na miejscu Moreya zaryzykowałbym to co on oddał lac dla rocznego eksperymentu z CP3 nawet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pięknego długiego posta tu wysmarowałem, ale potem przyadkowo kliknąłem przycisk 'back', wszystko poszlo fpizdu i tyle. Nie chce mi się ponownie pisać, więc tylko kokluzja:

 

Słuchaj, @LAF: 

strzelę, że masz te 15-16 lat, fajnie że udzielasz się na forum i w ogóle, myślę, ze za parę lat będą z Ciebie ludzie [jak chodzi o wiedzę o NBA], bo obracasz się w grupie sensownych ludzi znających się na NBA, ale póki co Chris Paul zaślepił Cię strasznie.

Więc jeśli  5 czy ilu-tam sensownych użytkowników pisze Ci jak sprawa wygląda, a trener roku NBA podziela ich zdanie, gdy tymczasem po drugiej barykady jesteś tylko Ty sam,  to proponuję Ci wziąć pod uwagę że zayebiście się mylisz.

 

miałem tu rozpisane wszystko ładnie argument po argumencie, ale biorąc pod uwagę że większość z nich wielokrotnie już tu została przedstawiona, to odpuszczę sobie.


p.s. nie wiem czemu rozmawiamy o CP3 w wątku o GSW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.