Skocz do zawartości

Los Angeles Clippers 17/18


LAF

Rekomendowane odpowiedzi

Podobnie jak się śmiałem z ludzi jarających się 6-2 Orlando, tak mam podobny stosunek do ludzi myślących, że LAC w obecnym kształcie nie załapią się do PO. Dopiero było kilkanaście meczy. 

Nie wiem czy to takie śmieszne na dzień dzisiejszy wygląda, ze pozostanie walka o 8 pozycje z Utah i Pelicans.

Bev był bardzo potrzebny tej drużynie bez jego agresywności i nastawienia tracą wiele. Teodosic nie wiadomo kiedy i w jakiej formie wróci, Gallo non stop nękają drobne urazy ale z nim tak to już jest. 

Dla mnie w tym składzie, wszyscy zdrowi to Clippers byłoby ok 6-7 miejsca bez kilku podstawowych graczy to jest ciężka walka o playoffy, która moim zdaniem przegrają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i gdzie są Ci wszyscy co pisali jak to trade Paula to zajebisty ruch dla Cippers ?

To już nie na moje nerwy.

 

Zluzuj gumkę w majtkach.

 

Clippers zmienili trzech swoich starterów JJ, CP3, Luc na Gallo, Pata i Milosa. Nowi starterzy są kontuzjowani, więc ciężko oczekiwać aby zespół wygrywał. Większość zespołów po stracie 3 starterów byłby słaba.

 

Clippers mieli potencjał tylko, że przy potencjale była ogromna gwiazdka - jak będą zdrowi. Nie są więc wygląda to jak wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clippers byli mocni jak Beverly grał. On ich nakręcał swoją energią. Pat wypadł na cały sezon. Teodosić na wiadomo na jak długo a Gallo nie ujrzymy w tym roku

 

Clippers nie wejdzie do PO nawet biorąc pod uwagę, że każdy z rywali też stracił czołowego jeśli nie najlepszego gracza. Niemniej Clippers stracili obu rozgrywających i jedynego sensownego SFa . Musza grać ciężkie minuty Wesleyem i drugorundowym Thornwellem.

 

I pisanie ,że to wszystko bo nie ma Paula jest sporym nadużyciem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zluzuj gumkę w majtkach.

 

Clippers zmienili trzech swoich starterów JJ, CP3, Luc na Gallo, Pata i Milosa. Nowi starterzy są kontuzjowani, więc ciężko oczekiwać aby zespół wygrywał. Większość zespołów po stracie 3 starterów byłby słaba.

 

Clippers mieli potencjał tylko, że przy potencjale była ogromna gwiazdka - jak będą zdrowi. Nie są więc wygląda to jak wygląda.

 

Tak, tylko że jak CP3 wypadał na miesiąc, a Blake Griffin na trzy to jakoś wtedy o tym nikt nie pamięta.

 

A jak obaj byli zdrowi to grali do grudnia lepiej niż Warriors.

 

Podwójne standardy przy ocenie, bo kontuzje są zawsze, a już zwłaszcza w obozie Clippers.

 

Trochę śmiesznie, bo było sporo głosów, że Clippers bez CP3 są lepsi lub chociaż porównywalni a prawda jest taka, że różnica jakości jest ogromna. Blake i DAJ nagle mocno stracili na efektywności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie podwójne standardy? Mówimy o obecnym sezonie a obecnie dla LAC wyleciał duet rozgrywających na długi czas. CP3 wyleciał na cały sezon grając wcześniej w Clipps? Nie.

Kolejna kwestia to domniemania. Byliby...woulda coulda shoulda...strefa domniemań i niezrealizowanych planów... Clipps z CP nie byli poważnym contenderem i bez niego są w tym samym miejscu. Średnia ligowa. A to, czy z przodu czy z tyłu grupy pościgowej to nie ma większego znaczenia. CP w Rox ma szansę zajść najwyżej w karierze i to jest fakt. Nawet na środku ma identycznego odbiorcę podań na alleye.

Dla jednego śmieszne to, drugi się śmiał z tamtego, a finalnie obaj nic nie wnieśli do dyskusji. Ot, takue dwa komedianty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ty tu widzisz domniemania?

 

Ja pisałem o faktach, jak wyglądali zdrowi Clippers.

 

I przepraszam Cię bardzo, ale zdrowi LAC to był contender, zespół na finał konferencji Zachodu. A teraz to udział w PO będzie samym sukcesem. Jak dla Ciebie to jest ten sam poziom, to równie dobrze można twierdzić, że Chicago Bulls i Washington Wizards też jest w tym samym miejscu i 90% reszty stawki.

 

CP3 nie wypadał na cały sezon, ale raz wypadł w PO, a Griffin dwa razy. Co niestety mocno rzutuje na ocenie całego projektu jaki powstał w tej lepszej stronie Los Angeles.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clippers z CP3 swój szczyt osiągnęli w sezonie 2014/15. Tylko nie byli w stanie zamknąć Houston prowadząc 3-1. Ballmers mógł dalej iść w ten projekt, tyle że to by była bardzo droga sprawa, a szansy na powodzenie niewielka.

 

Na temat tamtej serii zostało napisane już chyba wszystko.

 

Gdyby Clippers awansowali, to kto wie Warriors wtedy nie byli jeszcze takim behemotem. Ale nie awansowali, a w późniejszych sezonach było jak było. Okienka w NBA są czasem bardzo krótkie i Clippers z CP3 swoje przegapili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ty tu widzisz domniemania?

 

Ja pisałem o faktach, jak wyglądali zdrowi Clippers.

 

I przepraszam Cię bardzo, ale zdrowi LAC to był contender, zespół na finał konferencji Zachodu. A teraz to udział w PO będzie samym sukcesem. Jak dla Ciebie to jest ten sam poziom, to równie dobrze można twierdzić, że Chicago Bulls i Washington Wizards też jest w tym samym miejscu i 90% reszty stawki.

 

CP3 nie wypadał na cały sezon, ale raz wypadł w PO, a Griffin dwa razy. Co niestety mocno rzutuje na ocenie całego projektu jaki powstał w tej lepszej stronie Los Angeles.

To albo byli w finale konfy albo domniemujemy, że byli "odpowiedni" na finał konfy. Tyle, że z ostatnich lat mają same losty w 1 bądź 2 rundzie PO - ergo, jednak nie byli. 1 sezon, 4 finalistów konferencji, brak w nich Clipps. Vzy to zdrowie, łut szczęścia, pierdnięcie sędziego - albo dobiegasz do mety w czołowej czwórce albo bawisz się w skoki narciarskie by TVP1, gdzie przed każdym konkursem do podium kandydatem jest Polak.

Grasz o wygraną, a nie o dobre wrażenie - zwłaszcza, jak w pewnym momencie masz teoretycznie top ileśtam swej pozycji + fajnych rolków i umiejętnie wykorzystanego JJ. I to, czy odpadasz w pierwszej czy 7 rundzie to po wyścigu koło c***a lata ludziom, którym najbardziej na tym wszystkim zależy. Czyli tym, k tórzy na tym kręcą hajs -właściciele, udziałowcy, bukmacherzy, whateva. Albo w Krwawym Sporcie jesteś Van Damme albo ten typ od kapoeiry, którego z nazwiska czy twarzy nikt nie pamięta. 

Cały projekt jest oceniany przez całokształt. A całokształt jest taki, że po Blake przeszedł z ligi highflyer to notsohigh anymore, z lepszym półdystansem, c***owszą kondycją i całym zdrowiem. Projekt był fajny tak samo, jak fajni byli Supersonix 21 lat temu. 

I to nie jest pocisk w kierunku czy to LAFa czy tego, co Clipps mieli - bo mieli fajną do oglądania ekipę z Riversem, któremu wcześniej udało się nie zjebać mistrzowskiego biegu Celtics. Ale z perspektywy czasu to Clipps by Paul osiągnęli tyle samo co Suns Nasha - kilku fanów, sprzedane koszulki, trochę highlajtów na jutubie i biżuterię w fazie R.E.M. Podbnie, jak wafelki kukuruku. Było, minęło. Tylko Gigi trwa wiecznie :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę że tu sami mistrzowie komentują. No jak nie wygrasz mistrzostwa to nie liczysz się, jesteś nikim... Tym samym chłopaki z Sopotu, Zgorzelca, Włocławka czy Wrocławia są na piedestale koszykówki (w końcu mistrzostwa naszej ligi mają!), a taki Nash, CP3, Barkley, Malone, Stockton, Ewing, Baylor, Gervin, Grant Hill czy Wilkins to zwykłe popierdułki... Dobrze że niektórzy z nich choć medale MŚ i Olimpijskie mają albo jak Payton podawali piłkę z ławy w wieku 37 lat, bo nawet o tym że byli dobrymi graczami nie można by dyskutować...

 

Może tak byście zachowali pewien dystans do tego o kim piszecie (i ich umiejętnościach) a tym co udało im się osiągnąć z drużynami (z kim grali, przeciwko komu).

 

Naprawdę tak strasznie Was boli fakt, że CP3 (a nie Blejk) był najważniejszym/najlepszym graczem w (historii) LAC?

Jak czytam te komentarze jaki to on był c***owy, a jak to LAC sa/byli zajebisci bez niego to śmiech mnie ogarnia.

 

Więc powiem tak - nie są zajebisci, nawet z Beverlym, Teodosicem i Gallo. No chyba że będziecie się zachwycać przez cały sezon meczem z LAL czy PHO.

Oczywiscie, że grali (by) lepiej z takim obrońca jak Bev, czy kreatorem jak Teo, bo taki DAJ bez alley oop-ów jest nikim, a Blake traci sporo, ale przestańcie już bluźnić w temacie CP3.

 

Swoją drogą zobaczcie jak gra/-ło HOU (bez Beva/CP3, Moute), SAS (bez Tonego i Kawhi), UTA bez Goberta i z nie do końca sprawnym Rubio mają 4-4 bilans, DEN straciło Millsapa, a Wolves Teague o BOS nie wspominając.

 

W tym sezonie wiele ekip gra w dziwnych składach bo muszą, ale jak Was poczytać to widać że tylko LAC jest "poszkodowane". A bądźmy szczerzy - Beverly ma role podobna do Nanca w LAL (czytaj energia i defensywa), szkoda Gallo ale to nie jest jakiś diff maker i raczej standardem jest że chłop co roku sporo meczów opuszcza... a Wy tu zdziwieni jakby coś nowego to było.

 

Ehhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli druzyny NBA dziela sie na mistrza i cala 29-zespolowa reszte?

Z reguły nie ma dwóch pierwszych miejsc, więc tak - uogólniając masz mistrza i resztę, która w mniejszym lub większym stopniu się starali zdobyć mistrza.

 

DAnny, po kiego się gotujesz jak nie potrafisz dostrzec kontekstu wypowiedzi? Posługujesz się zwycięzcą konkursu wsadów oraz moim przykładem Nasha, który był bardzo fajny do oglądania acz ze swoją grą mistrza nie ugrał i wrzucasz to do 1 kotła z mistrzem innego kraju. A Ferrari którym Schumacher wygrywał mistrza też porównujesz z Toyotą Hołka?

 

Jak Wy te matury z polskiego zdajecie z rozumienia tekstu...

 

Poza tym, akapit 1 i 3 to strzały z dupy na poziomie 2/10 wiadomo kogo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wydawało się, że po transferze Paula szansa na zdrowych Clippers wzrosła o połowę ale po zatrudnieniu Gallinariego wszystko wróciło do normy ;-)

Włodarze Clippers są po prostu durni. Współczuję kibicom LAC bo ta drużyna znowu na papierze wyglądała całkiem miło i kolejny raz można było się dać na to nabrać. Chociaż nie, nie można było bo ile można dać się nabierać na to, że Clippers będą zdrowi. Na bank, gdyby Lin był dostępny to by go podpisali. To tego Jabari Parkera, Noah, Exuma itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elwood to chyba Ty kontekstu mojej wypowiedzi nie rozumiesz, bo nie tyczyła się ona Ciebie "personalnie", a szeregu kuriozalnych wypowiedzi w stylu jak to nic LAC nie osiągnęli (z kontekstem bo CP3 nie jest wcale taki dobry) z drugim rzutem w stylu jacy to LAC byliby zajebisci gdyby się Bev z Teo nie skontuzjowali...

 

No błagam - w pierwszym elemencie CP3 jako LAC nic nie ugrał (c*** z tym z kim musiał grać) w drugim LAC gra źle przez kontuzje ale przecież Blejk dalej zajebisty jest i gdyby tylko... No właśnie gdyby, gdyby, gdyby, najlepiej miał CP3 i LBJ, a DAJ umiał rzucać choć z 2 metrów to byłoby zajebiście. Ile można czytać te głupoty? LAC nigdy nie było contenderem, tak jak teraz nie są ekipa na PO i jeśli jakimś cudem się tam znajdą to równie szybko z niej odpadną.

 

I proszę poziom wypowiedzi to swojej najpierw weryfikuje zanim innym personalnie "maturę" będziesz wytykał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elwood to chyba Ty kontekstu mojej wypowiedzi nie rozumiesz, bo nie tyczyła się ona Ciebie "personalnie", a szeregu kuriozalnych wypowiedzi w stylu jak to nic LAC nie osiągnęli (z kontekstem bo CP3 nie jest wcale taki dobry) z drugim rzutem w stylu jacy to LAC byliby zajebisci gdyby się Bev z Teo nie skontuzjowali...

 

No błagam - w pierwszym elemencie CP3 jako LAC nic nie ugrał (c*** z tym z kim musiał grać) w drugim LAC gra źle przez kontuzje ale przecież Blejk dalej zajebisty jest i gdyby tylko... No właśnie gdyby, gdyby, gdyby, najlepiej miał CP3 i LBJ, a DAJ umiał rzucać choć z 2 metrów to byłoby zajebiście. Ile można czytać te głupoty? LAC nigdy nie było contenderem, tak jak teraz nie są ekipa na PO i jeśli jakimś cudem się tam znajdą to równie szybko z niej odpadną.

 

I proszę poziom wypowiedzi to swojej najpierw weryfikuje zanim innym personalnie "maturę" będziesz wytykał...

Raz, że Twoja wypowiedź była po mojej - do kogo innego miała się więc odnosić, skoro nikogo innego nie cytowałeś?

Dwa, piszesz o głupotach wskazując dodatkowo na trójki Jordana, towarzystwo Jamesa...

Trzy, faktycznie nie byli contenderem i tu się zgadzamy.

Cztery, google translator mi się zawiesił przy Twym ostatnim zdaniu. "I proszę poziom wypowiedzi to swojej najpierw weryfikuje zanim innym personalnie "maturę" będziesz wytykał...".

To tak, jakby Mr. Monk wytykał innym szczegółowość..

Ad persona nic do Ciebie nie mam, ale ślepa obrona bądź działanie w drugą stronę (chociażby bezsensowne plucie na Balla) to coś, co trzeba piętnować 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz, że Twoja wypowiedź była po mojej - do kogo innego miała się więc odnosić, skoro nikogo innego nie cytowałeś?

Dwa, piszesz o głupotach wskazując dodatkowo na trójki Jordana, towarzystwo Jamesa...

Trzy, faktycznie nie byli contenderem i tu się zgadzamy.

Cztery, google translator mi się zawiesił przy Twym ostatnim zdaniu. "I proszę poziom wypowiedzi to swojej najpierw weryfikuje zanim innym personalnie "maturę" będziesz wytykał...".

To tak, jakby Mr. Monk wytykał innym szczegółowość..

Ad persona nic do Ciebie nie mam, ale ślepa obrona bądź działanie w drugą stronę (chociażby bezsensowne plucie na Balla) to coś, co trzeba piętnować

Wybacz że "translator" T9 nie trzyma poziomu, ale poziom czepialstwa z Twojej strony to przeginka. Nie przypominam sobie abym też pisał po Twojej wypowiedzi bezposrednio.

Ja w swoich postach jak chce coś komuś personalnie powiedzieć to cytuje lub pisze imię/nick - swoją drogą słowa typu "wasze wypowiedzi" nie mogą wskazywać pojedynczej osoby... :)

 

A tak na marginesie piszesz o ślepym piętnowaniu Balla, ale ja nie przypominam sobie abym kiedykolwiek go ślepo (czy w ogóle) piętnował - chyba mnie pomyliłeś z kimś innym. Jak już coś piszę negatywnego to zawsze daje argumenty na to. To czy komuś się one podobają czy nie, to już inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.