Skocz do zawartości

Philadelphia 76ers 2017/2018 Hinkie died for our sins


fluber

Rekomendowane odpowiedzi

W Jasonie zaskoczyło mnie:

- dostosowanie do zespołowej koszykówki Stevensa po izolacjach w Duke

- znajdowanie punktów mimo małej ilości post-upów

- trójka, wiadomo, że 50% nie utrzyma, ale nawet rzucając "tak sobie" do końca sezonu powinien dociągnąć koło 40%, co i tak jest dużym skokiem

- obrona 1on1

 

W Laurim to, że nie jest tylko 3pt shooterem. Na Eurobaskecie grał świetnie, off drible też, ale myślałem, że nie wystarczy to na obrońców NBA. 

 

Jeśli idzie o Smitha to on miał całkiem fajny początek sezonu? Czy mi się coś przewidziało? O duszeniu młodych przez Carlisle pierwsze słyszysz? 

 

O Collinsie się wypowiedzieć nie mogę, bo nie widziałem go ani w koledżu, ani w NBA.

 

Ja ogólnie mam wątłe pojęcie o NCAA, dlatego nie mam szerokiego obrazu młodych w tym drafcie i wielu pewnie rozczarowuje, a ja o tym nie wiem. Tak jednak jest co roku, w tym roku zaś jest kilku graczy, którzy już w pierwszym sezonie pozytywnie wpływają na grę drużyny i mają solidny potencjał na gwiazdę. A to już nie takie częste. Dlatego uważam, że ten draft ani nie zawodzi, ani superowo nie zachwyca. Jest średni (neutralne, nie negatywne określenie). 

 

Generalnie luzik, ja też nie siedzę w NCAA uaktywniam się tylko w okolicach MM no i czytam co tam piszą BMF oraz c_m na FB. Dziwne jednak trochę, że pomimo tego stwierdziłeś, że tylko Fox zawodzi skoro potem przyznajesz, że nie wszystkich śledzisz ;]

 

Tak czy siak, nie ma tematu.

 

PS. aha co do tego Carlisle - nie słyszałem o tym, ciężko było coś takiego uświadczyć skoro Mavs nie wybrali nic ciekawego w drafcie od x lat chyba, Yogi młody już nie jest, ale z bomby dostał szansę, może mimo to jest tak jak mówisz

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nurkic świetnie Embiida bronił, ten w końcówce samej nabił punkty hot serią za 3, a wcześniej okropnie dawał d... w 4Q

i to długimi fragmentami bronił go już z pięcioma faulami na koncie.. A sam Embiid w trzeciej też wrócił przy 78-60 i zaliczył dwa błędy kroków w ~ minutę,co też trochę pomogło w powrocie Blazers do meczu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę patrzeć na Baylessa, koleś jest totalnie żałosny, poza tym, że ma spoko rzut  we wszystkim innym jest beznadziejny (czemu nie grał Luwawu?) I to nie przypadek, że z nim na parkiecie akurat Blazers run zrobili. Inna przyczyna to brak Covingtona, bez którego się posypała obrona.

I problemem jest brak rzutu Simmonsa, który właśnie jest widoczny w tych 4 kwartach i to jest ważny powód tej ostatniej serii porażek. W ogóle jak koleś, który ma takie genialne panowanie nad piłką w koźle i przy kończeniu akcji pod obręczą, może nie mieć choćby przyzwoitego rzutu. Ogólnie ostatnio wygląda słabo niby staty dalej kręci, ale jak się ogląda mecze to kompletnie nie widać jego pozytywnego wpływu na grę i jak się nie nauczy rzucać, to nikim wielkim w tej lidze nie będzie, tylko zwykłym nabijaczem statystyk. Na samych wjazdach pod kosz nie może polegać, bo ile na początku sezonu kreował w ten sposób grę sobie i kolegom, tak teraz już rywale nauczyli się go bronić i jest problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas Browna się chyba skończył. Starterzy Sixers maja net rating +16.8 (lepszy mają tylko Warriors i Rockets) a mimo to tak fatalna rotacja te mecze przegrywają.

Starterzy robią robotę, w kilka minut gdy grają razem robią runy po czym wchodzą po kolei wszystkie gwiazdy z ławki i Sixers notoroycznie oddają prowadzenie.

Co mecz praktycznie ławka Sixers ma +/- większy, niż ilość zagranych minut a Sixers potrafią przegrac mecze w których są z ich gwiazdami na boisku np +15

 

Jeśli nie potrafi ogarnąć odpoczynku dla swoich gwiazd którzy grając razem grają na poziomie contendera to naprawdę już gość nie ma czego tutaj szukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawego tweeta dał dzisiaj dla mnie pan redaktor Maciej Kwiatkowski z dawnego ZawszePoPierwsze, a obecnie SzóstegoGracza: Zhakowałem dziś swój Twitter... Oto plus/minus najlepszych graczy 76ers kiedy Embiid jest i kiedy nie ma go na parkiecie. MVP-case, gdyby tylko grał więcej: Simmons +123 / -94 Redick +99 / -70 Sarić +66 / -126 Covington +174 / -37 McConnell +12 / -75

 

i to nie tak, że bez Embiida na boisku grają wtedy Noel czy Salah Mejri... Richaun Holmes, Amir Johnson to solidni gracze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obym się mylił, ale Simmons im dalej w las, tym bardziej wygląda mi na wyzszą wersję MCW

 

No bez przesady... Simmons już teraz pokazuje wyższy sufit niż MCW. Chociaż ten drugi miał dziwną sytuację... Z jednej strony mógł grać co chciał, bo ekipa była z D-League, a z drugiej to taki Simmons bardzo korzysta z obecności dobrych graczy na parkiecie, zwłaszcza Embiida.. Simmons z pewnością będzie lepszy od MCW, ale jak nie poprawi rzutu do choćby poprawnego poziomu (i nie chodzi tylko za 3, ale też cokolwiek dalej niż półtora metra od kosza...) to będzie jego rola spadała. Bo dla fanów Simmonsa - gość jest elitarny jeśli chodzi o kończenie spod obręczy i jest fatalny z każdej innej pozycji... 34 mecze i nawet jednej celnej trójki... No tak się grać nie da. Nawet Giannis lepiej rzuca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa ważne W.

 

Tak jak pisałem w innym temacie - Saric był fatalny na starcie sezonu gdy zaczynał z ławki a potem wpadł w rzutowy slump, po meczach z Lakers i Clippers w listopadzie w innym miejscu nawet napisałem, że zupełnie nie widzę Dario w tym składzie, a od tego momentu robi 16-8-4 na 58%ts. :] Pewnie tego poziomu rzutowego nie utrzyma, i dalej mam wątpliwości (bo widzę go w roli 6th mana, gdzie w tym sezonie był fatalny), ale w grudniu poza Biidem (który opuścił chyba 7 meczów) był najlepszym graczem Sixers.

 

Pasywny Simmons jest dalej dużo lepszy niż jego statsy, ale dalej mi się to nie podoba, może to będzie bounce-back game. 

 

W styczniu Sixers mają Spurs-Pistons-Cs-Bucks-Memhis-Bulls-Spurs-OKC-Bucks-Nets, na starcie lutego Heat i Pacers z Wizzards, jak po tych meczach będą w okolicy dodattniego bilansu, a Joel się nie połamie,  to będzie duża szansa na playoffy, ale jak skończy się bilansem 4-9 i 21-28 w bilansie, to może być ciężko nawet jeśli będzie końcówka sezonu dużo lżejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sarić ma 35% za 3 i jest 8my wśród PF pod kątem 3PM. Ma 23 lata i sporo czasu przed sobą, żeby ten aspekt dopracować... To nadal mocno all-around guy, jest częścią tego mocnego lineupu z Biidem. Trzeba teraz powrotu Fultza z rzutem i pullup game i będzie dobrze

 

BTW: +/- Embiida mimo nie najlepszch statów... jawdropping.

aha - no i znowu w 3Q strata 40pkt i roztrwonienie przewagi - not cool @ all

Edytowane przez Julius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio Phila grała sporo meczów bez Joela i widać że obecnie 76ers to przede wszystkim duet Covington-Joel. Ben Simmons po dobrym początku mocno spuścił z tonu

Jego statystyki albo bez Joela albo RoCo są mocno ujemne.

Co ciekawe ani Covington ani Joel nie są minusowi bez Simmonsa

 

Jak mu się blokuje wjazdy pod kosz to facet nie za bardzo wie co ma robić w ofensywie

 

Ben jest -14 netrtg bez Covingtona i ok -10 bez Joel

Joel bez Bena jest +1,3 bez Roco - 7

Covington bez Bena jest +7 bez Joela -3

 

Phila z Covingtonem jest +7 z Joel +9 a z Benem +1

 

Tak realnie to Phila niewiarygodnie skopała wymianę draftową. Trzeba było zostać z Tatumem który byłby idealnym uzupełnieniem o Bena i Joela

 

A tak to będzie trzeba przerabiać Fultza na gracza bez piłki bo Ben musi ją mieć w dłoniach to jeszcze dorzucili pick Lakers który jak na razie wygląda na TOP4

 

To jest jak na razie znacznie gorsza wymiana niż ta w której Denver oddało Mitchella

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym że PHI to RoCo + Embiid pisałem już przed sezonem. Brak jednego to duża strata dla teamu który po prostu nie broni.

 

To samo o ograniczeniach Simmonsa pisałem (zresztą do Fultza też nie jestem przekonany), ale przebić się w tym gąszczu wypowiedzi "all-star", "hall of fame", 2 klasy wyżej od Balla czy Ingrama jest ciężko :)

 

Kuriozalnie powiem tak: że Ben ma więcej do poprawy i nauczenia się od Balla...

 

Teraz czekam na hejt i ukrzyżowanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślałem o tej wymianie, ale Aigne mówił że z 3 może wziąć tego kogo z 1. Wieć Boston wziąłby Tatuma, LAL Fultza a Sixers Balla więc jeszcze gorzej

Tylko że LAkers miało duże parcie na Lonzo i byłoby duże prawdopodobieństwo że by dostali Fultza z nr 1 a nawet jakby im go Lakesi zwinęli to pewnie mogliby taniej dobić targu a 3 z nr 3 by nie brali Lonzo bo to był najgorszy fit w czołówki

 

Może by zrobili wymianę z Sotą i wzięli np nr 7 + Zach za nr 3?

 

Nie chcę uprawiać gdybologii ale na razie to wyglada jakby oddali dwa wybory nr 3 za jeden nr 1 z czego już teraz Fultz raczej bedzie gorszy od Tatuma a jeszcze moze dorzucą Bostonowi Doncica albo Portera jr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.