Skocz do zawartości

Sacramento Kings 2017/18


Koelner

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś nie widzę tej dobrej roboty po stronie Kings

 

Mieli jeden z najłatwiejszych terminarzy w lidze a są 1-3.

 

Bo oceniasz ich po W/L. A Kings to projekt na kolejne lata. Mając DMC mieli ciśnienie na PO i g z tego wychodziło z różnych względów. Mogli to jeszcze powtarzać przez kolejne lata, a potem wizja 200 baniek dla kolesia, który nigdy nie wprowadził ich do PO.

Mają sporo młodych, kontrakty weteranów schodzą im za 2 lata (poza Hillem) nie ma dramatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

76ers szorowało dno tyle lat i pewnie w tym sezonie znowu poszoruje. Największa gwiazda - świetny koszykarz na którym budują zespół nie może zagrać nawet połowy sezonu. To gdzie ich miejsce jest twoim zdaniem? 

 

Jak mnie wk***ia takie pisanie. To raczej Kings szoruje dno tyle lat i conajmniej kilka lat jeszcze poszoruje, gdzie Sixers już się zdecydowanie odbija od dna. Sixers w 2012 jeszcze grali w PO, a w 2013 i tak mieli taki bilans jaki w Sacramento niewidziano od 9 lat, a playoffy widziano tam 11 lat temu. I nie rozumiem tego optymizmu w stosunku do Kings, przecież tam nie ma żadnych perpspektyw na poprawę sytuacji w najbliższych latach i póki co mają jednego Foxa, który może być kimś w tej lidze, a w dodatku nie mają swojego picku 2019. W Philadelphii jak nie wypali zdrowie Embiida, to mają jeszcze w zanadrzu dwie jedynki ostatnich draftów i w zanadrzu pick Kings 2019.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mnie wk***ia takie pisanie. To raczej Kings szoruje dno tyle lat i conajmniej kilka lat jeszcze poszoruje, gdzie Sixers już się zdecydowanie odbija od dna. Sixers w 2012 jeszcze grali w PO, a w 2013 i tak mieli taki bilans jaki w Sacramento niewidziano od 9 lat, a playoffy widziano tam 11 lat temu. I nie rozumiem tego optymizmu w stosunku do Kings, przecież tam nie ma żadnych perpspektyw na poprawę sytuacji w najbliższych latach i póki co mają jednego Foxa, który może być kimś w tej lidze, a w dodatku nie mają swojego picku 2019. W Philadelphii jak nie wypali zdrowie Embiida, to mają jeszcze w zanadrzu dwie jedynki ostatnich draftów i w zanadrzu pick Kings 2019.

Myślę ,że kompletnie inaczej rozmawialibyśmy dzisiaj o Sacramento w przypadku lepszej wymiany z udziałem DMC  ten deal którego dokonał zarząd nie był najlepszy i wystarczyłoby wziąć picki od Bostonu i sytuacja byłaby diametralnie inna. 

W Philadelphii jest taka różnica że podstawa składu jest bardzo krucha . Co wtedy kiedy okaże się ,że Embiid nie będzie zdrowy a Fultz nie będzie taki dobry?Zostaną tylko z Simmonsem . W Sacramento ta podstawa się kształtuje mają Foxa który na razie gra  i mają wysoki pick za rok . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było pisane w temacie Bostonu o tym wielokrotnie, oraz pamiętam, że widziałem to na BostonCeltics.pl i gdzie powoływali się na Zacha Lowe. 

 

aha, czyli czyste spekulacje

tak jak myslalem

 

co wiecej znalazlem na szybko tekst na bostonceltics.pl

tu link http://bostonceltics.pl/2015/11/12/cousins-warty-picku-od-nets/

 

powoływanie sie na Lowe'a to ten tweet

https://twitter.com/ZachLowe_NBA/status/664593385995550724

nie widze tutaj nic innego jak opinii Zacha

 

co wiecej ja akurat pamietam 3x wiecej plotek i spekulacji o tym co by Cs mogli oddac aby Boogiego sciagnac

nawet w tekscie o ktorym mowisz (jesli to ten) padaja slowa

 

 

Bo przecież skoro Cousins miałby pojawić się na bloku transferowym to wiadomo, że jednym z pierwszych w kolejce po niego będą Boston Celtics. To oczywiście metafora, ale tak po prawdzie to Celtowie mają bardzo nieźle udokumentowane zainteresowanie centrem Kings w ostatnich latach.

 

 

jesli jest taka potrzeba znajde minimum 5 tekstow na stronach zagranicznych od powaznych dziennikarzy, ktorzy pisza o zainteresowaniu Bostonu Demarcusem

 

w ogole Ainge jest znany z tego ze czesto węszy i pyta o zawodnikow, potem nie dochodzi do wymiany, ale zainteresowanie jest bardzo bardzo czesto i to wlasnie dlatego zdziwily mnie slowa z tym trzykropkiem na koncu ktory sprawia (przynajmniej w mojej glowie) ze odbieram to jako "jaki boogie? pzreciez to takie oczywiste ze Boston go nie chcial"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łał teksty z 2015. Internet Explorer nie zadział? 

 

Ta sama strona: http://bostonceltics.pl/2016/11/18/lowe-cs-chca-cousinsa/

 

Rok później, ale o ten wpis mi chodziło.

 

I szukaj jeżeli masz ochotę i czas wiadomości do "poważniejszych dziennikarzy", że łączą topowego centra z zespołem, który miał dziurę na tej pozycji i dużo assetów do oddania, bo to faktycznie rzecz niespotykana i dziwna w NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był taki czas, że plotki o zainteresowania Boogie'm były głośne i wydaje się, że całkiem poważne. Ale im dłużej się przeciągał pobyt DMC w Sacramento i jego wartość oraz znaczenie spadały, tym zainteresowanie nim spadało. Na jaw wychodziły kolejne grzeszki DMC (choć by być szczerym to kreowano go na jeszcze gorszego niż był) i wtedy Stevens już go nie chciał, bo bał się, że Cousins to mniejsza wartość sportowa niż zakładano, a jeszcze atmosferę zniszczy, a jeszcze dodatkowo to ten cenny pick Netsów chomikowali jak mogli w Bostonie. Ale nie ma co zaprzeczać - Boogie był na pewno w sferze zainteresowań Celtów i to nawet jako jeden z priorytetów przez pewien czas. Ale skoro wtedy nie udało się dogadać to odpuścili sobie go całkowicie, a jak Divac wystawił go po cichu na sprzedaż to wtedy już nie chcieli go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Kucio

 

Jakoś nie widzę tej dobrej roboty po stronie Kings

 

Mieli jeden z najłatwiejszych terminarzy w lidze a są 1-3.

 

Hield wygląda źle. WCS raczej przeciętnie i obawiam sie,że jego poziom to Koufos - solidny wyrobnik ale bez szału.

Skal może coś z niego będzie - tu nie chce rozstrzygać

Młodych nie oceniam bo to że Jackson wygląda jeszcze gorzej niz Hield o niczym na razie nie świadczy. Oni mają prawo popełniać błędy

 

Lato mieli dziwne - O ile Hill to super wzmocnienie o tyle Zacha czy Cartera nie rozumiem biorąc pod uwagę,że oni teraz muszą uczyć młodych i zdobyć pick bo w 2019 już muszą hulać a nie wiem czy mają takie perspektywy

 

No nie mają tam kogoś o kim powiesz, ze bank zagra w ASG. Team jest ciekawy i wielu grajków, których lubię (Vince, ZBo), ale też nie przesadzajmy z z talentem, bo jest na poziomie Suns. Już mając ten wysoki pick mogli wziąć DSJ zamiast Foxa to bym się bardziej jarał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tego nie rozumiem. Takie to wszystko ważne, aby każdy zespół był na miarę Finałów NBA.

 

Zbyt dużo szczęścia to wymaga i różnych zależności, aby tak się stało. Niektóre drużyny walczą o PO, aby być w nich rok do roku jak najdłużej. Czy to 7 gier w 1 rundzie, czy dalsze rundy. Bywa różnie.

 

Kings robi fajną robotę. Ma ciekawych prospektów. Skal dobrze wchodzi w sezon, a jest młodziutki, WCS ma akutalnie szanse pokazać kim będzie w lidze. Fox również ładnie się pokazuje. Dodatkowo super weterani pokrywający się z młodymi.

 

Dobra robota Vlade i wolę taką przebudowę niż ocieranie się 6 sezonów o dno i nadal nie posiadanie prospektów, którzy rokują na coś więcej.

 

76ers szorowało dno tyle lat i pewnie w tym sezonie znowu poszoruje. Największa gwiazda - świetny koszykarz na którym budują zespół nie może zagrać nawet połowy sezonu. To gdzie ich miejsce jest twoim zdaniem? 

 

szczerze nie rozumiem Twojej odpowiedzi, bo to chyba było do mnie.

 

napisałeś, że ''mało który zespół zebrał sobie tak szybko tyle talentów na różnym poziomie.'', co sugeruje, że Kings mają świetny roster młodych zawdoników

 

no to odpisałem, chyba zgodnie z rzeczywistością, że na ten moment to Kings mają jednego Foxa, może Skala (dwie półki niżej jako talent), i tyle. przeciętna w warunkach obecnej NBA jeżeli chodzi o zespoły z dołu ligi.

 

więc nie wiem co ja mam Ci napisać. ja od zawsze piszę, że jak masz sytuację jak Kings, czyli w perspektywie walkę o 8. seed w najlepszym warunku (a tak byłoby z Cousinsem do momentu zakończenia kontraktu), to lepiej to wszystko zaorać i zrobić głębszy rebuilding przez draft. to samo jest z Chicago, oni, podobnie jak Kings, stracili na trejdzie Butlera w takim wymiarze bezwzględnym (powinni dostać więcej), ale przynajmniej dostali szansę na zaoranie tej przeciętnej ekipy i zrobienia czegoś od nowa, więc de facto jednak zyskali.

 

ale to nie zmienia faktu, że Kings są dopiero na początku tej drogi, i z tej przebudowy na razie mają tylko Foxa.

 

Foxa, który jest bardzo fajnym prospektem, ale który jest PG bez rzutu, więc raczej trudno widzieć w nim franchise playera.

 

tak dla perspektywy, Wizards mają Walla (sufit sufit Foxa?), Beala, i Portera który powinien zanotować świetny sezon patrząc na jego krzywą rozwoju. ci sami Wizards, którzy na Zachodzie byliby ekipą na 6-8. seed i wylot w pierwszej rundzie przez kilka ładnych lat. a teraz popatrz ile Kings brakuje do Wizards jeżeli chodzi o samą młodzież, a co dopiero ogranie itd.

 

więc wygląda to mniej więcej tak:

- wywalenie Cousinsa było dobre

- trade był zły

- wybór Foxa był dobry

- Carter i Hill to były jednak dobre ruchy, bo Hield powinien wylecieć tak czy siak za niedługo z rotacji jak tak dalej będzie grać

- wybory/handlowanie po: Gilesa, Jacksona, Papagiannisa, Richardsona, Cauleya Steina, Hielda wygląda na ten moment słabo

- Skal zaskakuje in plus, ma spory potencjał na bardzo wartościowego startera

- Kings nie mają picku w 2019, a w 2020 roku pewnie już faktycznie mogą być za dobrzy na jakieś tankowanie

 

i niby nie można skreślać tej młodzieży, ale Giles po prostu nie gra w koszykówkę (i nie, nie porównujcie go do Embiida, Giles był kiepski w college'u i został wybrany w drafcie za hype z HS gdzie ostatni sezon opuścił przez drugi raz zerwane ACL, lol); Jackson to senior z college'u, który się na razie ogóle nie odnalazł; Grek i Richardson nie łapią się do rotacji; Hield wygląda fatalnie; Cauley-Stein ma 24 lata, więc ile on może jeszcze się rozwinąć?

 

więc gdzie te świetne perspektywy? gdzie ta świetna młozież? nic nie mam do Kings, ale czasem nie widzicie tego w różowych okularach? i czy czasem, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, wzięcie przech**a w przyszłorocznym drafcie nie jest tą główną nadzieją na odbicie się od dna? no, chyba właśnie jest.

 

bo na moje Kings dobrze pomyśleli, źle zrealizowali, i tak niby mają lepszą sytuację, ale przez błędy w przeszłości (pick 2019) nie mają żadnego marginesu błędu, a w drafcie wybierają przecież fatalnie.

 

więc, podsumowując, żeby nie było nieścisłości: pomysł przebudowy bardzo dobry, sytuacja wyjściowa okej, gdyby mieli wszystkie picki powiedziałbym, że co najmniej dobra, a tak może być bardzo dobra jak poszczęści im się w drafcie. ale znowu, tutaj punktem wyjścia jest draft.

 

ps

 

nie wiem co mają do tego Sixers, którzy podobnie jak Kings popełniają bardzo dziwne błędy i pomyłki.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się co do wielu rzeczy z BMF

 

- wyjebanie Boogiego na plus choć cena za niska trzeba było mocniej negocjować

- Skal i Bogdanovic - ok, ale bez urwania dupy,nie ma pewności czy będą starterami w NBA (raczej nie będą)

- Foxa jak wszyscy wiedzą nie lubię, może ten rzut poprawi, ale nawet jeśli to nieznacznie, jaki jest jego maks 33%? dla mnie drużynę powinno się teraz budować od ofensywnego guarda który samym zagrożeniem pull up 3 po zwyklej zasłonie robi rozpierdol w rotacjach przeciwnika - ja tam bym dratował z 5tką DSJ jak zrobił to shevcu u nas w beGM :grin:

- podpisanie Hilla dla mnie idiotyczne - niepotrzebne 2-4 wins, które pogarszą piłeczki ping pongowe do tego będzie zabierał czas Foxowi, no i zajebuje cap space, który można byo wykorzystać na zeżarcie dead money i odbudowanie assetów

- trade down po Giles bez kolan i overrated Jacksona był mega słaby - czy to że mają Hielda powinno ich powstrzymac przed wzięciem Monka albo Mitchella z 10tką?

 

tak więc wydaje się, że jest lepiej bo zespół ciekawy, znani i lubiani weterani, nie ma kwasów z Boogiem etc, ale bądźmy szczerzy playoffy to oni powąchają najwcześniej w 2021, jeśli w ogóle

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. DSJ ma jedną wadę za bardzo chce, ale tak poza tym to dla mnie był pewnikiem do top3 draftu ze względu na talent. Energiczny, szybki i pewny siebie hard z rzutem to podstawa w NBA. Foxowi tego rzutu brakuje dlatego liderem tej ekipy za kilka lat może być prospekt z tego draftu o ile będą wybierać w top5.

Edytowane przez shevcu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. DSJ ma jedną wadę za bardzo chce, ale tak poza tym to dla mnie był pewnikiem do top3 draftu ze względu na talent. Energiczny, szybki i pewny siebie hard z rzutem to podstawa w NBA. Foxowi tego rzutu brakuje dlatego liderem tej ekipy za kilka lat może być prospekt z tego draftu o ile będą wybierać w top5.

To chyba nie Shevcu wybrał tylko Legia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kings szybko rozwiali wątpliwości ludzi, którzy zastanawiali się czy zatrudnienie paru doświadczonych graczy nie przeszkodzi im w zdobyciu wysokiego numeru w drafcie. Drugiej tak tragicznej drużyny w NBA nie ma.

Owszem. Kings są podobnie kiepscy jak Hawks i Bulls, tyle, że ci drudzy mają bardzo duże problemy z kontuzjami i nieobecnościami, a Hawks umyślnie poszli w grube tankowanie. 

 

Fox na razie rzuca na 30%z 10-23ft, tyle, że jumpery u niego to ponad 50% rzutów.

 

Hield skończy w Chinach, Gallowaya i Evansa nie ma, lottery pick Pelicans został rozmieniony na Justina Jacksona i Harry'ego Gilesa, jeden dalej nie gra w koszykówce, drugi gra słabo nawet w Kings. Vlade GOAT.

 

Skal wygląda sensownie, chociaż słabo zbiera.

 

Weterani słabo. :]

 

Ogólnie grubsza beka właściwie wobec 90% postów które (m.in. mojego autorstwa) pojawiały się przed sezonem - bo prospekci grają słabo, weterani grają słabo, Randolph jako mentor (:]]]]]]]), bottom3 ligi właściwie murowane, ruch z rozmienieniem 10. picku na ten moment wydaje się debilny, dziwaczne ruchy Joegera => Kings nawet jak nie chcieliby tankować to skończy się 23-59. :]

 

I tu nawet nie ma potencjału na wiele więcej, skoro zaczęli od 1-8 przy łatwym terminarzu, może Hill zacznie wyglądać jak ich najlepszy gracz, Fox pewnie się poprawi.

 

Ten przyszłoroczny draft będzie tricky, więc niech już skończą w top2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.