danny Opublikowano 15 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2017 Zauważyliście, że LaVar siedzi cicho od meczu z Wizards? Lonzo przeciął pępowinę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirwir Opublikowano 15 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2017 (edytowane) LaVar jest/był w Chinach. Edytowane 15 Listopada 2017 przez Mirwir Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Co do Ingrama, przecież to longterm prospect od 2016 o tym wiadomo. Tak to już jest - każdy pick Lakers to lonterm prospect i potem tylko trzeba wyjaśniać, dlaczego nikt w lidze nie chce tych longterm prospectów za mid 1st round pick i dlaczego mamy spisek wszystkich statystyk na graczy Lakers. Illuminaci i Masoni nie mają nawet takich wpływów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geronimo Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 (edytowane) 58-54 dla Sixers po pierwszej połówce. Bardzo dobry początek Phili, gdy Lakers zupełnie nie byli w stanie przytrzymać na wczesnym etapie ich ataku. Embiid na nieszczęście Lakers bardzo mocno zdominował i Brooka, i grę Sixers, która mocno się wokół niego ogniskuje. Zdobywa punkty, rozrzuca na obwód czy do wychodzących po zasłonach, a oni punktują. Świetny jego mecz, najbardziej spektakularnej akcji też był częścią, choć tu raczej w kategorii ofiary, gdy Kuzma wziął go na plakat W Lakers wszystko jak zwykle rozbija się o Lonzo Balla (nic pozytywnego nie wniósł, w ciemno piszę, że był najbardziej minusowym graczem drużyny) i rzut. Po dobrym ostatnim spotkaniu jeśli chodzi o trójki, dzisiaj bardzo się rozochocili, a efekt tego był taki, że zaczęli od 0-7 w pierwszej kwarcie. Dobre wejście ławki - Clarkson nie może się wstrzelić (zwykle te floatery czy półdystans lepiej mu siedzi), ale na tle Balla i tak wygląda świetnie, dobra zmiana Boguta, który dobił kilka cegieł i lepiej radził sobie z Joelem. W rywalizacji młodych - Simmons wypada średnio, Lonzo fatalnie, a Ingram świetnie Ten ostatni, jakby w kontrze do ostatnich postów z tematu znów skutecznie wjeżdża pod kosz (co nie dziwi), trafia wolne ze stuprocentową skutecznością, a i na półdystansie jeśli dobrze liczyłem jest 2/4. Edytowane 16 Listopada 2017 przez Geronimo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shadowy86 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Świetny jego mecz, najbardziej spektakularnej akcji też był częścią, choć tu raczej w kategorii ofiary, gdy Kuzma wziął go na plakat Małe przekłamanie. Kuzma nie trafił, Embiid go faulował, więc wstydu nie było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geronimo Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 (edytowane) Fakt, nie trafił. Jednak to jak wyszedł w górę nad Embiidem było tak widowiskowe, że nie potrafiłem tego inaczej nazwać Ball 0/6 za trzy. Wiem, january, Jendras, Van mają cierpliwość, tym niemniej, gdy patrzy się na akcję, w której on będąc 0/4 najpiers próbuje bardzo dalekiej trójki, która jest bardzo niecelna, później notuje przechwyt i znów, tym razem z otwartej pozycji obija kosz (chyba od zewnętrznej strony obręczy) to szlag człowieka trafia. Edytowane 16 Listopada 2017 przez Geronimo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StroSHow Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Nikt w lidze nie oddaje tyle czystych trójek co Lonzo. Czasy podpuszczania Rondo do rzutu za 3 się przypominają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BMF Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 (edytowane) Prawie jinx z tym Ingramem, bo jumperami trzymał wynik Lakers, Simmons powinien wczesniej zacząć go bronic. Wielkie dzięki Luke za rzucenie i trzymanie Randle'a na Joela w 4q. :] Żenujący mecz Sixers poza Joelem i Benem. Nikt w lidze nie oddaje tyle czystych trójek co Lonzo. Czasy podpuszczania Rondo do rzutu za 3 się przypominają.Widząc poziom ceglenia Balla to nie wiem jak on nagle ma zacząć trafiać te rzuty. Edytowane 16 Listopada 2017 przez BMF Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geronimo Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Ciężko wygrać, gdy ma się przeciw sobie tak dysponowanego zawodnika jak dzisiaj Embiid. Stłamsił Brooka i Randle'a gdy było trzeba. Dziwię się, dlaczego więcej nie bronił go Bogut, który na moje oko, radził sobie z nim spośród wszystkich wysokich najlepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iglo13 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 (edytowane) Jako ze dawno nie widziałem Lakers w akcji, a tu na forum dyskusja wrze na wiele tematów postanowiłem zweryfikować to i owo. Oczywiście to jeden mecz No wiec tak Randle jest zawodnikiem takim se. To ze bronił Embiida całą czwartą kwarte to troche żart, ale z drugiej strony kto miał to robic? LAL nie mają na takich wielkoludów odpowiedzi i tyle. W ataku też nie powalczył, choć pare rzutów wolnych potrafił wymusić Obrona Lakers TOPileśtam w lidze. No kurde widać tego nie było. NIe wiem czy to Embiid czy gorszy dzien. Chyba Embiid Obrona pomalowanego właściwie nie istniała, a 76 za 3 duzo nie rzucali. O Randlu pisałem, Bogut jest wrakiem, Lopez tez dał sie zdominować. Ingram sie wyrabia i to jest fakt. Dalej jest patykiem i dalej ma swoje ograniczenia, ale odważnie atakuje kosz, rzut z midrange wygląda lepiej. To będzie najlepszy gracz LAL za sezon, dwa. A moze juz nim jest? No i na deser Ball. OMG. Znowu popisy strzeleckie. Znowu atak wyglada lepiej bez niego. A przecież jego atutem miało być napędzanie szybkich ataków. Drużyna bez niego gra lepiej w ataku pozycyjnym, a w kontrach go nie potrzebuje. To jest w sumie jego największy problem, nawet nie ten rzut nieszczęsny. I teraz całkiem serio. Czy to ze Ball siedział całą 4 kwartę to nowość czy juz to sie zdarzało? Nie wiem, nie oglądam Lakers często bym zapomniał, gdzie sie podziewa Zubac? Edytowane 16 Listopada 2017 przez iglo13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Embiid to jest besta, pamiętam jak miałem nadzieję, że Lakers się poszczęści i trafi im się w drafcie, potem te wszystkie kontuzje. Naprawdę z ogromną przyjemnością się go ogląda, z sentymentem wspominam czasy dominujących centrów w lidze promującej niskich i to co ten facet wyrabia to po prostu wow, oby tylko zdrowie mu dopisało. Fajnie, że Luke w ostatnich dwóch meczach w końcu decyduje się jednak na granie Randle'm na PF szkoda tylko, że obok Boguta, a nie Lopeza, ale może i do tego dojdziemy. Nie wiem ile razy Lakers dzisiaj spudłowali spod kosza, nie chce mi się sprawdzać nawet, sporo tu zasługi Embiida, ale nawet jak jego nie było nie mogli kończyć celnym rzutem. Co do tej krytyki Ingrama cóż ja najbardziej bym się wcześniej obawiał jego gry w pomalowanym, tego, że tu brak kg będzie najbardziej odczuwalny, a on z wjazdów pod kosz zrobił już swoją mocną stronę, jak ktoś chce się przejmować jego rzutem i prorokować jakie to będzie miał problemy to proszę, mnie to jakoś nie niepokoi za bardzo. Lonzo i jego rzut - cóż aż momentami boli jak się na to patrzy i nie chodzi o styl, ale skuteczność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dave86 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 (edytowane) Kolejny fatalny mecz Lonzo.. Żaden inny debiutant nie gra tyle co on .. Normalnie poleciałby na ławkę bo po prostu to co on odwala to po prostu jest parodią, najgorsze że nie ma kto go zastąpić.. Nawet asyst nie miał z resztą te wcześniejsze mocno naciągane były. Edytowane 16 Listopada 2017 przez Dave86 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dante Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Pokaż mi gdzie napisałem, że za 3 lata Ingram będzie superstarem. Nic tak nie wku**ia jak wkładanie innym użytkownikom w usta słów, których nigdy nie wypowiedzieli, a na tym forum jest to nagminne. Jak masz nadinterpretować czyjeś słowa, to lepiej milcz, albo zacznij czytać ze zrozumieniem. To raz. Dwa: J. O'Neal, Bynum, Draymond, Hayward, nawet Kobe... wszystkich łączy to, że - oczywiście z różnych względów ale jednak - wchodzili jakiś czas do tej ligi, czasem dłużej, czasem krócej, ale każdy z nich potrzebował czasu (tak, wiem, nie każdy był wybierany z wysokim nrem, ale i tu masz choćby Portera, czy Beala, który mniej więcej ok. swojego czwartego-piątego sezonu wybił się na high level). To przykłady pierwsze z brzegu, szukać dalej mi się nie chce, bo szkoda mi czasu, jednak pewnie nie byłby to problem, skoro na szybko można kilka nazwisk znaleźć. Inna sprawa, że większość analityków jak jeden mąż powtarza od Day#1 Ingrama w NBA, że jego adaptacja to będzie długotrwały, kilkuletni proces, a wpada jakiś no-name z PL i feruje wyrok, że gość g*wno osiągnie, bo gdyby tak miało być, to stałoby się to już teraz lub w najbliższej przyszłości. Parafrazując klasyka, to ty może zajmij się howodlą jedwabników zamiast pisać takie pseudoanalizy. Ok przepraszam rzeczywiście źle przeczytałem - że Ingrama też prognozujesz na superstara. Tylko dziwne że nie odniosłeś się do Balla, o którym otwarcie pisałeś że za bodajże 3 lata ma być superstarem w lidze, a gość jest jak na nr 2 i ten hype po prostu słaby i taki Simmons go zjada pod każdym względem. To była Twoja analiza jeszcze bardziej śmieszna i niczym nie poparta niż to co o Ingramie napisałem - więc może jednak Ty zajmij się hodowlą jedwabników zamiast prognozować kto za ile będzie superstarem bo chyba nie masz o tym pojęcia, bo narazie Ballowi bliżej do busta niż do jakiegokolwiek stara a już super na pewno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Fakt, nie trafił. Jednak to jak wyszedł w górę nad Embiidem było tak widowiskowe, że nie potrafiłem tego inaczej nazwać Ball 0/6 za trzy. Wiem, january, Jendras, Van mają cierpliwość, tym niemniej, gdy patrzy się na akcję, w której on będąc 0/4 najpiers próbuje bardzo dalekiej trójki, która jest bardzo niecelna, później notuje przechwyt i znów, tym razem z otwartej pozycji obija kosz (chyba od zewnętrznej strony obręczy) to szlag człowieka trafia. Też się wkurzam i nie bagatelizuję problemu. Tym bardziej, że nie sądziłem, iż będzie rzucał aż tak źle. No ale nie zamierzam załamywać rąk po miesiącu rozgrywek. Zdążyłem już prawie skreślić Ingrama po słabym preseason, trzeba wyciągać wnioski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Kolejny fatalny mecz Lonzo.. Żaden inny debiutant nie gra tyle co on .. Normalnie poleciałby na ławkę No i dzisiaj przesiedział całą czwartą kwartę na ławie. Nie ma co dorabiać sobie teorii, że niby jest święty w Lakers i z pewnym placem. Niektórzy szukają problemu na siłę dopowiadając sobie różne historie. Luke inwestuje w niego minuty, bo w kogo innego ma inwestować na jedynce? Clarkson ma w pełni określoną rolę, a alternatywy na rozegraniu brak. Niech się uczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Obrona Lakers TOPileśtam w lidze. No kurde widać tego nie było. NIe wiem czy to Embiid czy gorszy dzien. Chyba Embiid Obrona pomalowanego właściwie nie istniała, a 76 za 3 duzo nie rzucali. O Randlu pisałem, Bogut jest wrakiem, Lopez tez dał sie zdominować. Może takie wrażenie wywołuje szybkie tempo, bo Lakers po dzisiejszym meczu nadal mają czwartą obronę w lidze (choć z troszkę gorszym wynikiem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoolifan Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Ball 0/6 za trzy. Wiem, january, Jendras, Van mają cierpliwość, tym niemniej, gdy patrzy się na akcję, w której on będąc 0/4 najpiers próbuje bardzo dalekiej trójki, która jest bardzo niecelna, później notuje przechwyt i znów, tym razem z otwartej pozycji obija kosz (chyba od zewnętrznej strony obręczy) to szlag człowieka trafia. Oglądając Balla mam wrażenie jakbym znowu musiał katować oczy wchodzącym do ligi Ingramem. Tragiczna selekcja rzutowa, fatalny styl i nieudolne wejścia pod kosz. Oby poprawiał się szybciej niż Brandon, bo ktoś wystawia nas z tymi prospectami na próbę bym zapomniał, gdzie sie podziewa Zubac? Złote ręce Zubaca zapakowały dzisiaj 23 punkty Wolves... Iowa Wolves Prawie jinx z tym Ingramem, bo jumperami trzymał wynik Lakers, Simmons powinien wczesniej zacząć go bronic. Nie mamy obrońcy na kogoś takiego jak nabuzowany Embiid, więc nie dziwi, że nas tak facet karcił. Ciężko mieć pretensje do Randla, że grając jako undersized center nie jest w stanie zatrzymać gościa, który przy swoim zasięgu spokojnie może rzucać nad nim jumperki, a dodatkowo świetnie gra tyłem do kosza. Tak czy siak za oba mecze w Staples chapeu bas dla Joela. Ktoś tu pisał o tym, że Lopezowi trzeba będzie rzucić po sezonie maxa, a dzisiaj facet wyglądał gorzej niż zwłoki Boguta. Oprócz trwającej bodajże 3 spotkania serii, Lopez w cuglach wygrywa głosowanie na rozczarowanie sezonu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raven2156 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Mogliśmy wygrać? Czy Sixers mieli meczyk cały czas pod kontrolą? Pytam tych co oglądali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Mogliśmy wygrać? Czy Sixers mieli meczyk cały czas pod kontrolą? Pytam tych co oglądali. Była szansa w końcówce. Ale później 76ers zrobili szybki run i nie było już za bardzo co szarpać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P_M Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Była szansa w końcówce. Ale później 76ers zrobili szybki run i nie było już za bardzo co szarpać. Serio? Mecz skonczylismy -6. Prowadzilismy nawet chwilowo w Q4. Trafiliśmy 3 z 27 trójek... Przy career night Embiida, więc z samych statsów wynika, ze można było to wyciągnąć jakbyśmy trafiali trójki chociaż na 25% skuteczności, co nie jest niemożliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się