Skocz do zawartości

[West 1ST Round] Los Angeles Clippers [4] - Utah Jazz [5]


LAF

LAC - Jazz  

65 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Los Angeles Clippers - Utah Jazz

    • 4:0
      1
    • 4:1
      1
    • 4:2
      10
    • 4:3
      12
    • 0:4
      0
    • 1:4
      3
    • 2:4
      21
    • 3:4
      17


Rekomendowane odpowiedzi

A jeszcze sobie obejrzałem ostatnie dwie minuty i Snyder po prostu ograł Doca nie biorąc czasu przez co Clippers musiało bronić lineupem z Crawfordem , Paulem i Reddickiem przez co JJ mógł sobie zagrać izolacje z Crawfordem który niewiątpliwie jest fatalnym obrońcą

CP3 również moim zdaniem strasznie dużo czasu zostawił Jazz na wygranie tego meczu

 

Clippers zdecydowali się zaatakować szybko, zostawiając rywalowi kupę czasu na rozegranie akcji przeciwko słabemu w obronie zestawieniu. Snyder zrobił w sumie oczywistą rzecz, nie biorąc czasu i zaatakował najsłabszy punkt przeciwnika.

 

Eric Pincus zadał o to Docowi pytanie na konferencji i Rivers się trochę wqrwił. :D

 

https://twitter.com/SInow/status/853483458739531776

 

Fajny mecz, Jazz wyglądają na lepszy zespół, oby Gobert szybko wrócił. Jedyne, czego w koszykówce nienawidzę bardziej od kontuzji, są kontuzje w play-off.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendras po kontuzji Goberta o 4:30 dostałem kilka smsów od wkurwiowych fanów Jazz( tak tak od tych wszystkich 4 w Polsce) - bo wszyscy myśleli że gorzej sie zacząć nie mogło ale widać było że Jazz szybko się ogarnęli. W obronie to był najlepszy mecz tej nocy. I Jazz wykonywało swój plan ( to jak Diaw/Ingles wypychał Jordana spod kosza by ten nie miał szans na loba jak Favors szedł na blok to była poezja. przez całą noc Doc nie znalazł odpowiedzi na to

 

A to wkurwienie Doca widziałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też kręciłem głową z niedowierzaniem. Ale Jazz mają na tyle duży komfort, że nawet trzeci center może dać parę dobrych minut w meczu play-off.

 

W sumie tak jak sugerowali komentatorzy, czasem gorzej, gdy kontuzja jest w sytuacji bezkontaktowej. Tak może skończy się tylko skręceniem bez żadnych poważniejszych uszkodzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też kręciłem głową z niedowierzaniem. Ale Jazz mają na tyle duży komfort, że nawet trzeci center może dać parę dobrych minut w meczu play-off.

 

W sumie tak jak sugerowali komentatorzy, czasem gorzej, gdy kontuzja jest w sytuacji bezkontaktowej. Tak może skończy się tylko skręceniem bez żadnych poważniejszych uszkodzeń.

No rezonans wykazał tylko naciągnięcie - zero uszkodzeń

 

No fakt Whitney jest całkiem przyzwoitym rim protectorem tylko że wczoraj w pierwszej kwarcie gwizdano dosłownie wszystko i szybko Favors i Jeff mieli o dwa faule na koncie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clippers zdecydowali się zaatakować szybko, zostawiając rywalowi kupę czasu na rozegranie akcji przeciwko słabemu w obronie zestawieniu. Snyder zrobił w sumie oczywistą rzecz, nie biorąc czasu i zaatakował najsłabszy punkt przeciwnika.

 

Eric Pincus zadał o to Docowi pytanie na konferencji i Rivers się trochę wqrwił. :grin:

 

https://twitter.com/SInow/status/853483458739531776

ja tu będę bronił Doca, bo jak masz okazję zdobyć punkty w takiej końcówce, to je zdobywasz a nie czekasz do ostatniej sekundy i liczysz, że wpadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo CP i BG to najbardziej przehajpowani superstarzy ostatniej dekady. A może nie tylko. Można mieć pecha z kontuzjami, niestabilnych trenerów, super konkurencję, niezbilansowany roster rok dwa trzy, ale 10 lat z rzędu?

 

I tak, były momenty, gdy na nich - razem i osobno - patrzyło się najfajniej w całej lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale zauważ że jednak Jazz ustawiło Favorsa na Griffinie a Jordana bronił Diaw lub JJ i to Paul powinien wykorzystać a nie grać na izolacje Blejka choć ten w 5 kolejnych akcjach był tak samo podwajany tzn Favors ustał a niski szybko wybierał piłke Blejkowi i tak cud że chyba dwukrotnie Griffin to uratował.

 

Bez Rudego Clippers mieli łatwiej z wjazdami co ich utrzymało przy życiu

 

Jak Ty oglądałeś ten mecz? Większość spotkania na Griffinie siedział Joe Johnson, który sprytem nieźle go robił i też pod koniec była jedna z kluczowych akcji, kiedy Griffin chciał siłowo walnąć JJ'a, ale ten się odsunął i Griffin się wywalił. Było o robieniu przewag przez trenerów w serii, to tutaj mamy taki przykład. Trener Jazz wygrał dzisiaj mecz dając Joe Johnsona na PF'a, który świetnie sobie radził w ataku, a w obronie również poradził sobie z Griffinem. Dodatkowo prawie wszystko mogą switchować bez większych strat.

 

Johnson koszykarzem może z topu przez 48 minut nie jest, ale na końcówki to wg mnie zdecydowany top. Z 2-3 lata temu na Brooklynie miał sezon, gdzie prawie zamykał zawsze każdy mecz w ten sposób trafionym rzutem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile ja będę czytał jak Cp3 jest słaby?

 

Przecież on ciągnął mecz a blejk wyglądał komicznie.

 

Wywalił się w ataku.

Wywalił w obronie.

Pooglądajcie więcej jego obronę niż kolejny raz przypisujecie co3 cechy luzera.

 

Dziś cipi robił co mógł.

 

Mi zawsze z tej dwójki bardziej podejrzany jest rudy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo CP i BG to najbardziej przehajpowani superstarzy ostatniej dekady. A może nie tylko. Można mieć pecha z kontuzjami, niestabilnych trenerów, super konkurencję, niezbilansowany roster rok dwa trzy, ale 10 lat z rzędu?

 

Poor man's Steve Nash + poor man's Amare + taki sobie support. Robią wyniki na jakie ich stać tbh.

 

Najgorzej wyszli na tym, że im się DeAndre w Dallas rozmyślił, bo za te 100 baniek mogliby pozyskać kogoś, kto by ich trochę poprawił. Poor man's Tyson Chandler.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poor man's Steve Nash + poor man's Amare + taki sobie support. Robią wyniki na jakie ich stać tbh.

 

Najgorzej wyszli na tym, że im się DeAndre w Dallas rozmyślił, bo za te 100 baniek mogliby pozyskać kogoś, kto by ich trochę poprawił. Poor man's Tyson Chandler.

 

Do Nasha bym CP3 nie porównywał, ale Amare i Griffin to sprawiedliwe zestawienie.

 

W playofach jak to w playoffach, wychodzi wszystko, gdy obrona jest szybsza o ułamek sekundy i twardsza o ułamek dżula. Wychodzi, że Blake ma ręce alligatora, ciężko mu zdobywać łatwe punkty w jakikolwiek sposób inny niż z kontry (czego w PO jest mniej), ma cholernie wolny release na jumperze i w sumie nie tak wiele potrafi na poście. Myślę, że Clippers się jeszcze odbiją, ale Jazz wyglądali wczoraj na poważniejsza drużynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla Jazz zwłaszcza w kontekście kontuzji Goberta. BTW - zauważyliście co się działo podczas kontuzji Goberta jak i akcja później? Dla mnie to szczyt chamstwa ze strony Clippers. Pada kontuzjowany, piłka do niego idzie i jest aut. Tu jeszcze ok, choć ładnym zachowaniem byłoby jednak oddanie piłki Jazz, zwłaszcza, że to oni kontuzjowali Goberta. Ale to, że kontynuowali akcję a On się zwijał z bólu i chcieli wykorzystać przewagę na parkiecie to dla mnie szczyt chamstwa i cwaniactwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla Jazz zwłaszcza w kontekście kontuzji Goberta. BTW - zauważyliście co się działo podczas kontuzji Goberta jak i akcja później? Dla mnie to szczyt chamstwa ze strony Clippers. Pada kontuzjowany, piłka do niego idzie i jest aut. Tu jeszcze ok, choć ładnym zachowaniem byłoby jednak oddanie piłki Jazz, zwłaszcza, że to oni kontuzjowali Goberta. Ale to, że kontynuowali akcję a On się zwijał z bólu i chcieli wykorzystać przewagę na parkiecie to dla mnie szczyt chamstwa i cwaniactwa.

 

Bo to plej off a nie jakaś tam piłka nożna :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tu będę bronił Doca, bo jak masz okazję zdobyć punkty w takiej końcówce, to je zdobywasz a nie czekasz do ostatniej sekundy i liczysz, że wpadnie.

 

Zgadza się, tylko że przeciwnik będzie miał w takiej sytuacji sporo czasu na odpowiedź, więc dobrze jest wziąć to pod uwagę, dobierając skład na ostatnie akcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

BTW - zauważyliście co się działo podczas kontuzji Goberta jak i akcja później? Dla mnie to szczyt chamstwa ze strony Clippers. Pada kontuzjowany, piłka do niego idzie i jest aut. Tu jeszcze raz ok, choć ładnym zachowaniem byłoby jednak oddanie piłki Jazz, zwłaszcza, że to oni kontuzjowali Goberta.

Widziałeś kiedyś taką sytuację? Bo trudno mi to sobie wyobrazić, brzmi niemalże absurdalnie. W piłce nożnej jest inaczej, ale nie przypominam sobie czegoś podobnego w NBA. Jeżeli pamiętasz coś takiego to podaj szczegóły albo link i piszę to bez żadnej uszczypliwości.

 

Chociaż w sumie z tym oddaniem piłki Jazz bo to Clippers kontuzjowali Goberta to już jest jednak fantastyka niewyobrażalna. Już widzę jak ktokolwiek w PO oddaje piłkę bo rywal sobie zrobił krzywdę w przypadkowym starciu jakich pełno. No daj spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałeś kiedyś taką sytuację? Bo trudno mi to sobie wyobrazić, brzmi niemalże absurdalnie. W piłce nożnej jest inaczej, ale nie przypominam sobie czegoś podobnego w NBA. Jeżeli pamiętasz coś takiego to podaj szczegóły albo link i piszę to bez żadnej uszczypliwości.

 

Chociaż w sumie z tym oddaniem piłki Jazz bo to Clippers kontuzjowali Goberta to już jest jednak fantastyka niewyobrażalna. Już widzę jak ktokolwiek w PO oddaje piłkę bo rywal sobie zrobił krzywdę w przypadkowym starciu jakich pełno. No daj spokój.

 

Ja pamiętam jak kiedyś jakiś typ się zwijał w pomalowanym z bólu trzymając za kolano, a inny typ (chyba Felton, ale mogę się mylić) krzyczał do sędziego, żeby odgwizdać tamtemu 3 sekundy, lol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mam pretensji do nie oddania piłki, tylko, że śmigneli do ataku, mimo, że się zwijał z bólu. Dla mnie chamstwo. I nie ważne, że play offy. Dobrze widzieli/wiedzieli, że leży i chcieli to wykorzystać. A jakby miał atak serca czy coś innego zagrażającemu życiu to też by grali szybką kontrę? Ciekawe jakby się później czuli z tym.

To z oddaniem piłki to oczywiście przesada, choć jakby to zrobili to byłoby ładne i uczciwe zachowanie.

Wiem, że w piłce nożnej jest inaczej, ale tam różnica jednego zawodnika nie jest tak zauważalna i jednak akcje wolniejsze. Ale tam to jest standard, że jak przeciwnik leży to się przerywa akcje i wykopuje na aut a potem przeciwnik zwraca piłkę.


Bo to plej off a nie jakaś tam piłka nożna :grin:

 

Chamstwo jest zawsze chamstwem, przynajmniej dla mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.