Skocz do zawartości

Utah Jazz - sezon 2007/08


paul

Rekomendowane odpowiedzi

Gdybyśmy mieli jakas moc sprawczą albo zeby podpowiedziec Scotowi zeby zrobil taki transfer okur kirilenko za walleca i denga , chicago gra marnie wiec musza cos zrobic a u nas ben mogl by sie zajac tylko obrona a deng napewno jest lepszym graczem na pozycję sf niz ak.

 

Tylko wtrace ... Watpie zeby bulls byliby tak zdesperowani zeby oddac Denga i Wallace'a. Pierwszy to coraz lepszy gracz który jeszcze sie rozwija a drugi to jakby nie było jeden z lepszych broniacych centrów w lidze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda, ale coś w materii obrony podkoszowej trza zrobić :roll: Naprawdę próbowałbym wypchnąć Collinsa, chociaż w gruncie rzeczy okazuje się, że my nie mamy w pełni i sensownie obsadzonych 2 pozcyji, bo przecież te łamagi czyli H&P Co jako back-up dla D- Willa to całkowita porażka :? Ja nie wiem czumu Jazz nie zatrzymali Dee Browna :roll: No ale tak jest zawsze, a to Pavlović, a to Mo-Will, a to Bell, a to Moore... Eee, szkoda słów :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o tym defensywny centrze to trabie juz ze trzy lata, odkad Ostertag odszedl to go w Utah nie bylo, a teraz jak moze by Fess coś pokazal to KOC go chce do Flash wyslac, wogole nie kapuje tej filozfi straszyzny Jazzu... Jeśli sprawa Bronwa jest znowu poruszana, to na jazzfanzie pisali jednym czasie o ... złym wpływie Dee na D-Willa :roll: ponoć go wyciągał na jakieś imprezy, obaj rzecz jasna zaprzeczaja, ale zarząd podobno ostro sie tego trzymał..

 

ściagnąć jakiegoś Rindoura i klocka typu Thomas czy Haywood i wracam do finału konferencji :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem w tym sezonie 3 mecze Utah i trudno się z wami nie zgodzić. Zresztą, nie trzeba nawet oglądać meczów Jazz, by to wiedzieć. Dobry podkoszowy obrońca i back-up dla Derona - takich ludzi powinien szukać KOC. Raczej jest pewne, że tego drugiego szukać nie będzie, bo ...niedawno go "znalazł", a co do pierwszego to jest Collins i chyba on pieprzy całą sytuację.

 

Zacznijmy od Harta.. Oglądałem mecz z GSW (pierwszy), z Houston i z Lakers i co mogę powiedzieć to katastrofa.. Zero zrozumienia gry, bardzo przewidywalne podania, gdy nie wie już co z piłką zrobić, podania w trybuny (w dwóch meczach), za nic celności. Jeśli tak miał wyglądać ten rezerwowy to ja już wolę Browna, podobno imprezowicza (też właśnie o tym gdzieś czytałem), choć z tym zabawiactwem to jakoś wierzyć mi się nie chcę, a złego grania w poprzednim sezonie u Derona nie widziałem...

Fatalnie gra Hart i to między innymi przez to, że właśnie z nim wyszła piątka na czwartą kwartę z Lakers to przez to Jeziorowcy nam odskoczyli i przegraliśmy spotkanie..

Nic dziwnego, że z Cavs 44 minuty musiał grać Williams, dla którego po prostu na chwilę obecną nie ma zmiennika. :?

 

O solidnym obrońcy na centrze pisałem po meczu z Houston, gdzie każdy: Alston, James i Head chyba wchodzili pod kosz jak w masło..Zero obrony i łatwe punkty ze strony rywala.

Collins pieprzy sprawę, ponieważ wiadomo jak dobre ma stosunki ze Sloanem (choć teraz coraz mniej gra Jarron) i nie chciałby tracić Jerry zawodnika, który na treningach świeci przykładem dla innych. Nie wątpię, że tak jest - bo Collins to typowy rzemieślnik, który robi co mu się będzie kazało w szatni, na treningu, ale w meczu tak naprawdę mało może co pokazać...Przecież każdy mecz w tym sezonie to dobitnie pokazuje i dzięki temu nie mamy nikogo pod koszem do obrony.. :(

 

Kto jest wolny na rynku? No rezerwowego rozgrywającego na pewno KOC nie będzie szukał, przynajmniej nie wierzę, a co do centra to ten Harrison przy kontuzji Diogu będzie pewnie trochę grałw tej Indianie.. Wiem, że od dawna paul usilnie chcesz go sprowadzić do Utah (niezły pomysł nawet, choć o jego grze za dużo nie wiem) :wink:

Innych opcji na tą pozycję na razie nie widzę..Może przy jakimś większym tradzie (Koby'ego np :D ) weźmiemy udział i coś dostaniemy wartościowego w zamian, albo właśnie ten Thomas czy Haywood (kto wie, którego wolą zostawić :lol: )

To tyle.

 

Pozdrawiam! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak Karl, widzę już od pewnego czasu Harisona w Jazz.nie jest to wybitny gracz, ale solidny w obronie, zawsze coś zablokuje, przechwyci, trochę gorzej ze zbiórkami u niego ale w tym elemencie nie ma kłopotu. a co ważne w porównaniu do np Haywooda nie jest bardzo wysoko opłacanym zawodnikiem, a to też ważne.

co do jedynki nie mam bardzo pomysłu kogo by można było dołączyć. może Fransis? :wink: gość nie gra w Rockets wcale. ale to zawodnik za dużego ryzyka i mógłby psuć atmosferę w szatni i na meczach i nie wiem jak u niego z zarobkami. ale tak na prawdę nie ma bardzo kogo się chwycić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja jestem taki naiwny, czy to wy jesteście tak pesymistycznie nastawienie, ale wierze że AK zagra z nami do końca sezonu, w USA już nie jest takim cwaniakiem bo nie ma za sobą ludu jak to bylo w Europie, tu nie jest bogiem, i myśle, znając jego inteligencie, ze to dość szybko załapie ..

nie mogłem się postrzymać :wink:

 

AK47! znowu prawie tripledouble w meczu z Kings już powinno być :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja bym na chwile obecną nie pozbywał sie żadnego z nich. AK na dzień dzisiejszy jest jak już go raz nazwałem turbiną w tym silniku zwanym Jazz. robi sporą robotę. może w końcu znajdzie swoją role w tym wszystkim..? co do Okura, to sądzę że kilka meczy i rozkręci sie. to kwestia czasu. Gira ma przebłyski dobrej gry z przeciętną. jeśli by sie ustabilizował na przyzwoitym poziomie to solidnie wzmacnia ławkę. Millsap i Harp to trochę mało jednak. gdzieś ostatnio na jakimś forum że ciekawe jak by teraz grał tu Arroyo? choć ja osobiście go jakoś nie widzę tutaj..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze oddanie Okura za jakiegos defensywnego srodkowego spowodowalo by wiecej zagrywek granych na ruskiego. Potencjal ofensywny AK jest pewnie mniejszy niz turka ale cos za cos. AK wkoncu dostalby to co chce i moze przedstalby strzelac fochy. Troche to jak wruzenie z fusow ale jestem za trejdem Okura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oddanie Okura moglobybyc jakims rozwiązaniem, ale pomimo jego fajnego kontraktu nie wiem czy ktoras z druzyn by sie na niego zdecydowala, ale jakby tak wyciągnąc Kamana z Clippers...

 

Kamman jest biały, Kamman jest duży, Kamman umie bronić i zbierać, Kaman nie ma już tych smiejsznych włosków :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamman to na pewno dobre rozwiązanie by było. broni dobrze, blokuje, zbiera sporo piłek. taki center by na pewno sie sprawdził w Jazz.

a tak z innej beczki. pamiętam jeszcze niedawno spora część z Was chciało Morisa Petersona. jak na razie chyba jeden z największych niewypałów w Chornets. dobrze sie stało że nie trafił do Utah, choć to dopiero początek sezonu... zobaczymy co dalej będzie prezentował Brewer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde te buki naprawde sa czasem niemadre :P od trzech meczow daja Boozowi matchupa w postaci niby najlepszego strzelca rywali i zapodaja na tego drugiego nizszy kurs. I tak, dzieki ich chyba nieznajomosci mozliwosci Boozera (;-) ) zarobilem najpierw na pojedynku pktowym Boozer - Durant (kurs 2,20!), pozniej Boozer - Gasol (+5,5 handi) [kurs 2], a teraz Boozer - Martin (2,0). Dzieki Ci Carlosie Boozerze zes taki zajebisty ! ;-)

 

W ogole to wyjatkowo pieknie mi sie w tym roku Utah oglada :] Goscie wymiataja jak trzeba, nic tylko stawiac ich overy, handi i co tam jeszcze pod nos podstawia. Dzisiaj miazga z Queens i kolejne $$$ na koncie :) Oby tak dalej! Wy bedziecie mieli radosc ze zwyciestw ja pewniaki u bukmacherow ;-) GO JAZZ :!: 8)

 

PS. Tak ogolnie to glebia i roznorodnosc skladu Utah robi wrazenie. Kto nie wejdzie punktuje, Millsap, Brewer, Hart, Giricek, troche dzisiaj brakowalo (choc czy przy 24-pkt zwyciestwie mozna mowic ze brakowalo?) kilku punkcikow Derona ale i tak to wszystko wyglada zajebiscie, szesciu grajkow +10 i ogolnie atak chyba w kazdym spotkaniu to srednia ok. 110 zdaje sie... no no jestem ciekaw jak to dalej bedzie wygladac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

forma Boozera i Williamsa dalej niesamowita. a do nich dołączyli Brewer i AK47. wprawdzie przeciwnik nie wymagający, ale chłopaki grają super. teraz pozostaje poczekać na odzyskanie formy przez Okura. jak patrze na grę AK, to zastanawiam sie gdzie jest ten facet z przed kilku miesięcy i co go tak zmieniło. albo kto miał taki wpływ na niego że graj jak gra. cyferki jakie kręci

i ta wszedobylskość na parkiecie jest niesamowita.

cieszy stabilna forma (jak na razie) Roniego Brewera. chłopak powoli będzie kandydatem do nagrody zawodnika który poczynił największe postępy. jego obrona pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ale widać ze sie uczy i jest pokorny, a to ważne przy takim trenerze jak Sloan.

natomiast do wylotu jak dla mnie na razie są Hart, Price, Collins i Miles. dlaczego ten ostatni? choćby zachowanie z lata, a po drugie kolejny sezon nie potrafi wykorzystać danej mu szansy, zagra jeden- dwa dobre mecze i koniec. myślę że za ta czwórkę można by ściągnoć solidniejszego rozgrywającego i centra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też tak myślę, nic na siłę. ostatnio miałem okazje zobaczyć grę Arroyo. to inny zawodnik niż ten z przed kilku sezonów. ma takie swoje zagrania,ale wydaje mi się ze byłby idealnym zmiennikiem na te 15do 20 min dla Derona. tu na prawdę jest potrzebne wzmocnienie. Hart przy gorszej dyspozycji naszego podstawowego rozgrywającego po prostu nie pociągnie gry. chyba że zacznie rozgrywać AK?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AK już zaczął rozgrywać, w ostatnich meczach, kiedy nie ma Derona na parkeicie to Hart do polowy holuje piłke a późnie podaje do AK, który zalicza asyste za asysta :wink:

 

jakis fajny transfer zawsze ozywia atmosfere ale mowie bez musu na chwile obecna

ta tylko, jak czesto się takie fajne trejdy zdarzają? zreguły to po trejdach sie atmosfera nie poprawia, chociaż Jerry zawsze w ten sposob "czyścił powietrze" patrz choćby na transfer Arroyo, ktorego oddalismy za nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiejsza porażka z Indianą daja trochę do myslenia, ale po kolei

 

może najpierw AK - masz do niego trochę pretensji cały czas elwariato za jego grę ofensywną ale zastanówmy się, czy my potrzebujemy jeszcze jednego ofensywnego gracza? mamy obecnie jeden z najlepszych ataków w NBA i to przy AK zdobywającym 11ppg...tego co nam potrzeba to obrona, w której AK jest na dobrą sprawę jedyną wyróżniającą się postacią, bo i Brewer poza przechwytami nie wypada najlepiej....moim zdaniem krytykowanie AK w tym sezonie jest nieporozumieniem, bo Ruski jest po prostu wszędzie i robi co może. trudno sie o cokolwiek do niego przyczepić w tym sezonie i trzeba sobie uświadomić, że 15-16 ppg (a więc wcale nie tak dużo więcej niż teraz) to on miał tylko wtedy gdy był liderem zespołu i nie było ludzi do rzucania punktów...ja osobiście jestem ok z jego 11ppg, w sytuacji, gdy non stop dorzuca do tego po 6 asyst i kilka zbiórek ofensywnych...wg mnie jest ciekawym uzupełnieniem naszej gry w ataku a o obronie nie wspomnę...

w sumie można sie czepiać, że nam SG/SF walą po 30 i 40 punktów ale prawda jest taka, że jeden zawodnik nie zatrzymuje najgroźniejszego strzelca gości....Bowen ma za sobą Duncana, Bell Stoudemire'a i Mariona a kogo ma AK? wiadomo, że on nie ma szans zawsze nadążyć za niższymi SG a gdy ci już go miną to nie ma nikogo to pomocy...ale o tym wszyscy wiemy

 

mowiąc o pomocy pod koszem pojawia się oczywiście temat Memo...dziś już po porażce z Indianą powiem Wam ostro sie wkurzyłem na Jazz ale przede wszystkim na Memo...nie lubie mowić wprost o trejdach, żeby zaraz kogoś wyrzucać, ale zamarzyła mi się wymiana nie za Boguta ale za Milicica (ma kontrakt na 3 lata za 21 baniek, a więc zbliżony za sezon do Memo)...ale po kolei, bo sprawa z Memo nie jest prosta - pierwsze spostrzeżenie jest takie, że jak nie rzuca tych swoich trójek (a trafił ich w tym sezonie 13, a więc 1,2 na mecz, w zeszłym miał 1,6) to jest praktycznei bezużyteczny....za 2 nie rzuca prawie wcale w obronie jak wiadomo tragizm...ale to jest tylko jedna strona medalu - wiecie bowiem co nam nie wiem czy nie największego daje obecność Okura? to, że dzięki temu Booza kryją najczęściej centrzy rywali..mało który center jest bowiem w stanie latać za Memo na trójce i prawda jest taka, że w mojej opinii w dużej mierze dzięki temu Booz tak szaleje w ataku...ma bowiem zawsze choć wyższego to dużo wolniejszego rywala, którego może objeżdżać jak chce (dobrze to było widać w meczu z Cle, kiedy krył go w kluczowej akcji Ilgauskas i Booz z dwumetrową swobodą cisnął sobie spokojnie jumperka na remis w ostatniej minucie)....zauważcie, że choć Booz jest bez dwóch zdań świetnym, niezwykle utalentowanym ofensywnie graczem, to jest jednak dosyć niski jak na PF i gorzej idzie mu jak dostanie za rywala rasowego PF, a więc nieco wyższego od niego ale równie sprawnego....wracając więc od Milicica czy innego defensywnego centra, grającego tylko w trumnie w ataku - taki trade miałby więc wiele wymiarów i spory wpływ na grę Jazz...co nie zmienia faktu, że kogoś takiego Jazz potrzebują.....choć trudno teraz ocenić co jest dla Jazz lepsze - dobry Memo z 15ppg czy dobry defensywny center

 

trzecia sprawa to Hart - też myslę, że jakoś strasznie to się go nie ma co czepiać...ma te swoje 2 asysty w 10 minut , więc nie jest najgorzej...rzucać dużo nie rzuca a to ważne, bo raz, że nie umie, a dwa że mamy innych od rzucania....generalnie z meczu na mecz jakby grał trochę lepiej więc jak dla mnie chyba wystarcza nam na razie na zmiennika Derona - widzieliście, że w meczu z Cavs grał 12 minut i w sumie w tym czasie Jazz rzucili o 17 (!) pkt więcej od Cavs? jak grał Deron było -22....oczywiście wiadomo, że to tylko jeden mecz, ale może jest to zwiastun tego, że nie był to może aż tak chybiony transfer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sprawy wysokiego centra.

 

Niestety, ale jest on nam koniecznie potrzebny. Nawet zwracając uwagę na to, co piszesz Greg00. Otóż, nam by walczyć o mistrzostwo, stać się drużyną, która jest solidnym contenderem brakuje jednego ogniwa, ogniwa, którym jest właśnie wysoki, dobry w defensywie center. Na innych pozycjach wszystko wygląda dobrze, tzn jak nie idzie jednemu drugi może załatać tą dziurę. Na centrze tego nikt nie zrobi. Niestety, by wejść na kolejny poziom, trzeba znaleźć takiego zawodnika. Jak sam piszesz, AK jest sam i wiele tak zdziałać nie może, a nie ma w lidze drużyny, odnoszącej sukcesy i mającej tylko jednego defensora.

 

Jeśli chodzi o znaczenie Memo w ataku, o jego zejścia na obwód. To można sobie zadać pytanie, co lepsze? Boozer, który zdobywa 5-7 punktów mniej (od obecnej średniej), czy drużyna tracąca ok. 10 punktów lub więcej mniej. Oczywiście to są takie najbardziej bezpośrednie skutki możliwego trade'u, których może być więcej i moim zdaniem więcej pozytywnych. Zresztą ciężko cokolwiek mówić o możliwej grze Boozera, gdyby obok miał takiego Milicica, Boguta czy Kamana. Bo czemu np. nie mieliby sobie w znaczący sposób pomagać np zasłonami lub nawet właśnie zejściami któregoś z nich. No jest wiele możliwości, o których ciężko cokolwiek teraz powiedzieć. Ale naprawdę, jeśli chcemy coś osiągnąć potrzebujemy tej zmiany.

 

Szkoda, że nie było dzisiaj Fessa w składzie, bo napewno coś by tam zagrał. Piszemy, że potrzebujemy, choć nie wiemy czy odpowiedź znajduje się ... w drużynie. Sloan mógłby dać mu jakąś szansę, to byśmy się przekonali. W sumie, niedługo będzie grał w Flash i tam się też przekonamy co umie Kyrylo i czy by się nadawał.

 

Najgorsze jest to, że to dopiero początek sezonu i mało kto chce już robić transfery, ale moim zdaniem lepiej jakbyśmy zrobili to jak najszybciej, choć wiadomo, że szanse na to są znikome.

 

Co do Harta, to rzeczywiście coraz lepiej z nim jest, patrząc się na ostatnie spotkania. Za to zaczyna martwić słabsza forma D-Willa. Nie wiem co jest tego przyczyną, ale miejmy nadzieję, że w najbliższym meczu zacznie grać tak jak już nas do tego przyzwyczaił - czyli 20 punktów i 10 asyst z małą ilością strat.

 

Również Millsap ostatnio coś cieniuje.Oglądałem trochę spotkań i jakoś taki leniwy zrobił się na tym parkiecie :roll: lub jakby brakowało mu pomysłu na grę. A wiadomo, że jest ważnym zawodnikiem w ekipie, który powinien dawać niezłego kopa z ławki.

 

Podsumowując - jest trochę niepokojąco. Boję się, że Jazzmani będą taką lekko powyżej średniej drużyną, z praktycznie żadnymi szansami na większy sukces. Boję się, że byśmy nie stanęli w miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, zgodzę się co do Millsapa, oczekiwałem od niego większego postępu, a obecnie tak naprawdę różnica między tym a poprzednim sezonem w jego statach jest żadna - 7,2ppg (50,9% FG), 5,1rpg do 6,8ppg (52,5% FG) i 5,2rpg w zeszłym sezonie....nie widać tak naprawdę żadnego postępu choć prawdą też jest, że gra tyle samo co rok temu, bo trochę ciężko Sloanowi dawać go gdzie indziej niż na 4, bo tylko za Booza może grać - jednak jest trochę za wolny na 3 a za mały na 5, z kolei Booz przeciw centrom w obronie też nie najlepiej sobie poradzi bo sam jest dosyć niski więc nie ma za bardzo jak ich ustawiać obok siebie...tak czy inaczej Millsap mógłby trochę lepiej wykorzystwać dany mu czas gry, szczególnie w obronie nie imponuje, dał się wszak poznać w rookie season z dobrych efektownych bloków, a w tym sezonie jedynie 3 w 11 meczach :(

 

ale i tutaj jest Panowie drugie dno - zastanawiam się, czy może szefowie Jazz nie będą chcieli (tak jak niegdyś Cleveland Boozowi) zaproponować kontraktu Millsapowi (licząc, że nie wywinie takiego numeru jak Booz :wink: ) już po tym sezonie i nie korzystać z opcji drużyny na następny sezon...dzięki temu, że się jeszcze nie rozwinął myślę, że zadowoliłoby go 4-5 baniek za sezon na powiedzmy 4-5 lat...bardzo przydałoby się nam coś takiego, bo po trzecim sezonie Paul może już osiągać średnią może nawet w okolicach DD i trzebaby mu było pewnie sypnąć z 8 baniek za sezon...niby jeszcze daleko, ale już trzeba myśleć o takich sprawach w sytuacji gdy za 2 lata przy prawdopodobnym maksie D-Willa naszych 4 najlepszych gości będzie kosić w sumie 50 baniek i ciężko będzie kogokolwiek sensownego przy takim salary zakontraktować

 

Szkoda, że nie było dzisiaj Fessa w składzie, bo napewno coś by tam zagrał. Piszemy, że potrzebujemy, choć nie wiemy czy odpowiedź znajduje się ... w drużynie. Sloan mógłby dać mu jakąś szansę, to byśmy się przekonali. W sumie, niedługo będzie grał w Flash i tam się też przekonamy co umie Kyrylo i czy by się nadawał.

już się nie mogę doczekać pierwszego spotkania Fessa we Flash (pierwszy mecz już jutro), bardzo jestem ciekaw jak sobie poradzi

 

a jak już jesteśmy przy centrach to chciałem jeszcze wspomnieć o Collinsie...generalnie czy to w Polsce, czy w Stanach nie ma chyba forum, na którym kibice by się go nie chcieli pozbyć z drużyny....ludzie jakby trochę nie dostrzegali, że jest niezłym, solidnym zmiennikiem i graczem na pewno przydatnytm....nie wiem czy zwróciliście uwagę, że w meczu z Pacers wymusił 4 faule ofensywne....tego nie widać w statach, a to są 4 piłki odzyskane dla zespołu...generalnie on nie jest "przyjemnym" przeciwnikiem i dobrze mieć takiego gościa w składzie na jakichś klocków przeciwnika (choć akurat z Pacers krył samego O'Neala i nieźle mu szło, dużo lepiej niż Memo)...tak że ja bym widział Fessa i Collinsa razem w meczowej dwunastce kosztem jakiegoś Price'a czy Milesa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.