beGM - Random shit.

[Eryko]

a uważasz, że jaki bilans powinieneś mieć?

 

Hmm, nie mi to oceniać, ale wydaje mi się, że mam ekipę lepszą od Wizz

[człowiek...morza]

Hmm, nie mi to oceniać, ale wydaje mi się, że mam ekipę lepszą od Wizz

a jak dużo spotkań opuścił DMC?

[Tomek9248]

Dobrze, że wymieniłem tego DMC na Crowdera i Tyreke ;d 

 

 

Równie dobrze ten twój wątpliwej jakości tok myślenia możemy obrócić w drugą stronę i na koncepcję, że nic się nie zmieni odpowiedzieć "we know nothing".

"Mówiąc krotko" bez sensu. 

I żeby nie było, uważam że powyższy proces myślowy jest pozbawiony sensu, a nie twoją ocena jak sytuacja Cavs by się potoczyła.

 

No właśnie masz rację, bo nie wiesz an Ty, ani ja. Dlatego nie powinno się tego uwzględniać, bo nie wiemy.

Zresztą January pytany o to kiedyś był i jeśli dobrze pamiętam to doszedł do takich samych wniosków. 

[człowiek...morza]

Dobrze, że wymieniłem tego DMC na Crowdera i Tyreke ;d 

 

 

 

No właśnie masz rację, bo nie wiesz an Ty, ani ja. Dlatego nie powinno się tego uwzględniać, bo nie wiemy.

Zresztą January pytany o to kiedyś był i jeśli dobrze pamiętam to doszedł do takich samych wniosków. 

No jak nic nie wiesz.

 

Wiesz, że mimo niebagatelnych zmian w rzeczywistym świecie, u nas nic się nie zmieni. 

[MarcusCamby]

Sytuacja Lakers jest ciężka, ale też jednoznacznie ich z PO bym nie skreślał. W media room jest wpis, że oddali Randolpha za Redicka i Lylesa, więc pewnie doszły do tego jakieś picki i może jakiś mniej znaczący filer. Zdrowi Clippers i Thunder są sportowo po za zasięgiem, ale wciąż wydaje mi się, że Wolves są do łyknięcia przez mnie lub Lakers, chociaż oczywiście szkoda tego ich handicapu z pierwszego trymestru

[Tomek9248]

Wolves mają lepszą ławkę, przede wszystkim bardziej zróżnicowaną i potrafiącą coś robić, a nie tylko stać pod koszem/stać na łuku (niepotrzebne skreślić). Mają dużo różnych możliwości gry, mają scoring z ławki, mają pasujące duo Rubio-Towns, mają Townsa który jest bestią w ataku, a pozostałe elementy drużyny bardzo dobrze maskują jego słabość w defensywie, która imho jest przerysowana trochę i mu przyklejona. Nigdy nie będzie anchorem, ale z takim skillsetem w ataku nie musi. Według rpm ESPN Towns i Davis grają na tym samym poziomie, co w kontekście ławki i dopasowania składu nie pozwala mi zrozumieć, czemu mieliby być "do łyknięcia" dla Ciebie.

 

Nie mówiąc już o tym, że te głosy dla Wolves z ujemnym bilansem, podobnym do Hawks, są mocno niezrozumiałe przy powyższym. To na pewno nie jest drużyna, która więcej przegra, niż wygra. Na to po prostu nie ma opcji żeby to zrobić przy takim rozkładzie talentu, szerokiej ławce i dopasowaniu drużyny zarówno do Townsa (prawie wszyscy bronią dobrze.bdobre) a jednocześnie do Rubio (praktycznie wszyscy rzucają za 3). 

 

Qcin płaci za milczenie, a szkoda.

[MarcusCamby]

Ławkę mamy porównywalną. Dobrych obrońców pod koszem, u mnie ma kto prowadzić grę, u Niego więcej graczy do łamania linii obrony. U Niego grę ciągnie Stephenson, u mnie Buddy Hield.

 

Swoją drogą chyba straciłem coś. Czy Barnes maskuje gorszą obronę Townsa? Na obwodzie to fajnie wygląda Rubio-KCP-MKG, ale pod koszem jak Towns ma gorsze chwile wygląda to czarna rozpacz. Spacingu to tutaj w ogóle nie ma. Rubio większość sezonu ma bardzo słabą. Do Holidaya dzieli go przepaść. A Bullock się zajebiście sprawdza jako elite role player.

 

Davis w ostatnich 4 meczach -  42.25 punktu / mecz - 55.9% skuteczności z gry - 14.75 zbiórki / mecz - 3.0 bloku / mecz - 3.75 przechwytu / mecz. Towns grał bardzo dobry drugi trymestr, ale czy będzie w stanie wejść na poziom Davisa? Zobaczymy. Tylko ze względu na ten jego kosmiczny drugi trymestr zdecydowałem się dać 14-13, gdyby grał w to co pierwszym, gdzie był gorszy od Wigginsa i Gibsona to na pewno byłby minusowy bilans dla Wolves.

 

Swoją drogą chyba powinienem zacząć prowadzić krucjatę w sprawie Davisa, bo myślałem że on to jest znany każdemu i wiecie na co go stać, a tymczasem niektórzy chyba zapomnieli jaki to fantastyczny gracz.

[Tomek9248]

Fantastyczy, ale nieefektywny jak dotąd w NBA.

Raz udało mu się zabrać do playoff drużynę, ale wtedy 5 innych graczy rzucało ponad 10 pppg i byli to Gordon, Tyreke, Jrue i Ryan Anderson i jeszcze przydatny wtedy Norris Cole. Teraz z taką 5 grałbyś o HCA więc też ciężko mówić żeby to był jakiś słaby skład wtedy. 

 

Jaki spacing? Jakie braki? Co to za bezedury ludziom piszzesz? Barnes gra pierwszą opcję w Dallas i sam sobie kreuje 5 rzutów i 35 %. To bardzo dobry wynik. KCP już osiągnął 38 też przy 5 próbach, do tego Jamal, Snell, Meeks no i sam KAT. W tym są nawet gracze, którzy sami sobie kreują pozycję, a to o wiele trudniejsze niż stanie w rogu i czekanie na piłkę żeby raz czy dwa w meczu rzucić.

Mało tego, taki KCP, Barnes, Jamal to są zawodnicy, którzy wiedzą co to znaczy brać grę na siebie i legitnie dostarczać 15/20 punktów co mecz, a to znacząca różnica względem kogoś, kogo klepie się po głowie za 5 pkt. To zdecydowanie większa wartość dla drużyny. 

 

Czemu Kat ma wchodzić na poziom Davisa? Statstycznie wyglądają baaardzo podobnie, przy czym Towns jest kurewsko efektywny i w ataku z każdego miejsca na parkiecie.

I tak żeście Butlera w ogóle nie doceniali ;p

Poczekam na oficjalne info, że out of season jest, bo jeszcze nie wiadomo w sumie. W najgorszym razie na 20 gier w tym sezonie wyleci, ale bardziej to się martwię o następny.

 

Myślę, że to sprawa dla ligi, bo w pobliżu było dwóch graczy LAC - Nene i Chris Paul. Pszypadeg?

[MarcusCamby]

Jaki spacing? Jakie braki? Co to za bezedury ludziom piszzesz? Barnes gra pierwszą opcję w Dallas i sam sobie kreuje 5 rzutów i 35 %. To bardzo dobry wynik. KCP już osiągnął 38 też przy 5 próbach, do tego Jamal, Snell, Meeks no i sam KAT.

 

37% to jest średnia ligowa, a ty mówisz, że 35% to jest bardzo wynik. Skuteczność na poziomie 40% nikogo już nie wzrusza, a tu każdy gracz jest poniżej średniej ligowej i ty zaprzeczasz braku spacingu.

[Tomek9248]

To teraz nam podaj ile w tych średnich ligowych jest spot up rzutów i będziemy mieli jasność

 

Plus pytanie pomocnicze. Co to jest spacing i czemu Shaq go poprawia?

[Tomek9248]

Dobra zmieniam swoją decyzję co do niektórych ekip.

Nie.

Zasady są takie same dla wszystkich.

[Tecu]

Nie.

Zasady są takie same dla wszystkich.

Nie to żebym chciał zmienić głosy, ale gdzie wisi ta zasada o braku możliwości zmiany?

Niestety jest ona totalnie zła. Premiera osoby, które chcą pokalkulowac i dać swoje głosy na sam koniec.

Wnioskuję o ankietę w sprawie tajnego głosowania. Skoro nie można zmieniać to po co jawne?

[TuPalnik]

Jeśli nie ma w regulaminie wpisanego braku możliwości zmiany głosów to taki zakaz nie istnieje. End od Story.

[Qcin_69]

[Tomek9248]

Nie to żebym chciał zmienić głosy, ale gdzie wisi ta zasada o braku możliwości zmiany?

Niestety jest ona totalnie zła. Premiera osoby, które chcą pokalkulowac i dać swoje głosy na sam koniec.

Wnioskuję o ankietę w sprawie tajnego głosowania. Skoro nie można zmieniać to po co jawne?

Nie wiem mnie nie pytaj. Ja chciałem żeby każdy wysyłał PW co myśli, a nie co mu wymyślą i to byłoby najlepsze sprawdzenie faktycznej opinii.

 

Taki sposób w sumie jest czymś pośrednim. Masz pewność i wrzucasz głosy to się pod nimi podpisujesz. Jak nie to możesz poczekać i czytać. Natomiast nie ma sytuacji gdzie będzie częste czepianie się po kolei, że temu za mało, temu za dużo i żeby zmienić raz dwa.

[MJ1]

Kilka rzeczy ode mnie:

 

1) dużo się wczoraj działo w beGM - fajnie, że wróciły takie dyskusje o zespołach dla mnie to jest ważna część tej gry i robi się wtedy ciekawie (choć czasem zbyt nerwowo, ale to jak najbardziej zrozumiałe), ale tu chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz - nie liczy się, kto pisze więcej i agresywniej (to raczej często wkurza), ale najważniejsza jest trafność argumentów - mogę mówić np., że gracz X robi 50% FG, 45% 3PTS FG%, ale jak oddaje 5 rzutów na mecz, to jakoś dupy nie urywa tak samo, jakby mówić, że graczy Y to kozak, bo rzuca 25pkt na mecz w tankerze, gdzie nikt inny nie gra i nie wspominać o FG% powiedzmy 37%...

 

2) january - z jednej strony mi żal kontuzji Butlera (jak każdego innego gracza) - walka o play-offy Ci się skomplikowała (na #2 seed już nie ma szans ), ale z drugiej strony jestem ciekawy, jak zareagujesz, jakiego asa z rękawa wyciągniesz. Nie chcę być chamski i mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale takie są skutki propagandy

 

3) odnośnie głosowania już się wypowiadałem, ale myślę, że warto wyjaśnić dwie rzeczy:

a) Cavs - nie przez przypadek mieli tragiczny bilans w real NBA, LBJ trochę spuścił z tonu, a Irving w C's opuścił kilka spotkań, więc nie mam pojęcia, jak można im dawać 18+ W...

Wolves - zgadzam się, że ogólnie backcourt jest świetny defensywnie, ale ofensywnie zawodził... dla przykładu podaję staty Rubio z pierwszych 15 spotkań tego trymestru:

bilans Jazz: 5-10, Rubio: 10pkt, 38%FG, 32% 3PTS%, 4,5 as. (2.część trymestru lepsza, ale czy można mówić, że miał dobry trymestr? ja bym nie zaryzkował takiego stwierdzenia)

KCP również w tej części trymestru nie błyszczał w ataku, nie mówiąc o słabym ofensywnie MKG.

 

Dlatego uważam, że Wolves nie powinni wygrać (w tym trymestrze oczywiście) tylu spotkań, co OKC, LAL, itd. i wyszło mi 12-15. Zgadzam się, że ten skład może wycisnąć więcej i myślę, że tak będzie w ostatnim trymestrze, ale forma graczy w 1.części tego trymestru była słaba i dlatego dałem im ujemny bilans.

 

4) słyszeliście o tym, że może wprowadzi się turnieje w walce o play-offy? miałoby to wyglądać tak, że #7 gra z #8 o 7.seed, a zwycięzca meczu #9 z #10 z przegranym meczu #7 vs #8 o 8.seed. U nas w tym sezonie by się to idealnie sprawdziło na Zachodzie byłaby świetna dyskusja i sporo emocji może przemyślimy, żeby coś takiego wprowadzić na następny sezon nawet, jak nie będzie tego w NBA? Według mnie to bardzo urozmaici grę i sprawiło, że trzeba by być bardziej aktywnym GMem dajcie znać, co o tym myślicie

 

Mam nadzieję, że wobec tego gąszczu postów ktoś przeczyta to, co napisałem

Edytowane 24 Lutego 2018 przez MJ1

[MarcusCamby]

Poczekam z jakimikolwiek decyzjami na informacje o zdrowiu Butlera ;-)

Uświadamiać Was nie będę - Camby już sam wie jakim kozakiem jest np Theis ;d

Już nie zachowuj się jakbym go pierwszy raz na oczy widział. Wczoraj rozegrał, akurat najlepszy mecz w karierze, niejako sam sobie wywołałem szukając napinki i mnie pokarało, Ale to nie znaczy że byłby legit starterem.

[MarcusCamby]

Kilka rzeczy ode mnie:

 

1) dużo się wczoraj działo w beGM - fajnie, że wróciły takie dyskusje o zespołach dla mnie to jest ważna część tej gry i robi się wtedy ciekawie (choć czasem zbyt nerwowo, ale to jak najbardziej zrozumiałe), ale tu chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz - nie liczy się, kto pisze więcej i agresywniej (to raczej często wkurza), ale najważniejsza jest trafność argumentów - mogę mówić np., że gracz X robi 50% FG, 45% 3PTS FG%, ale jak oddaje 5 rzutów na mecz, to jakoś dupy nie urywa tak samo, jakby mówić, że graczy Y to kozak, bo rzuca 25pkt na mecz w tankerze, gdzie nikt inny nie gra i nie wspominać o FG% powiedzmy 37%...

 

2) january - z jednej strony mi żal kontuzji Butlera (jak każdego innego gracza) - walka o play-offy Ci się skomplikowała (na #2 seed już nie ma szans ), ale z drugiej strony jestem ciekawy, jak zareagujesz, jakiego asa z rękawa wyciągniesz. Nie chcę być chamski i mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale takie są skutki propagandy

 

3) odnośnie głosowania już się wypowiadałem, ale myślę, że warto wyjaśnić dwie rzeczy:

a) Cavs - nie przez przypadek mieli tragiczny bilans w real NBA, LBJ trochę spuścił z tonu, a Irving w C's opuścił kilka spotkań, więc nie mam pojęcia, jak można im dawać 18+ W...

Wolves - zgadzam się, że ogólnie backcourt jest świetny defensywnie, ale ofensywnie zawodził... dla przykładu podaję staty Rubio z pierwszych 15 spotkań tego trymestru:

bilans Jazz: 5-10, Rubio: 10pkt, 38%FG, 32% 3PTS%, 4,5 as. (2.część trymestru lepsza, ale czy można mówić, że miał dobry trymestr? ja bym nie zaryzkował takiego stwierdzenia)

KCP również w tej części trymestru nie błyszczał w ataku, nie mówiąc o słabym ofensywnie MKG.

 

Dlatego uważam, że Wolves nie powinni wygrać (w tym trymestrze oczywiście) tylu spotkań, co OKC, LAL, itd. i wyszło mi 12-15. Zgadzam się, że ten skład może wycisnąć więcej i myślę, że tak będzie w ostatnim trymestrze, ale forma graczy w 1.części tego trymestru była słaba i dlatego dałem im ujemny bilans.

 

4) słyszeliście o tym, że może wprowadzi się turnieje w walce o play-offy? miałoby to wyglądać tak, że #7 gra z #8 o 7.seed, a zwycięzca meczu #9 z #10 z przegranym meczu #7 vs #8 o 8.seed. U nas w tym sezonie by się to idealnie sprawdziło na Zachodzie byłaby świetna dyskusja i sporo emocji może przemyślimy, żeby coś takiego wprowadzić na następny sezon nawet, jak nie będzie tego w NBA? Według mnie to bardzo urozmaici grę i sprawiło, że trzeba by być bardziej aktywnym GMem dajcie znać, co o tym myślicie

 

Mam nadzieję, że wobec tego gąszczu postów ktoś przeczyta to, co napisałem

 

Tak konkretnie kto pisze dużo i agresywnie, wywołując twoją irytacje? Z jednej strony się cieszysz, że jest dyskusja, a z drugiej ganisz. Dziwne to. To jest fantasy, nie widzimy tego jakby te zespoły wyglądały. Jedni bardziej patrzą na fit, drudzy na formę, trzeci na ogólny skillset graczy przekonując, że w innym systemie i lepszych kolegach wyglądałby inaczej, a niektóry nawet biorą pod uwagę takie rzeczy jak zgranie czy potencjalne konflikty w szatni. Nic dziwnego, że spektrum opinii jest ogromne, zwłaszcza że ocena graczy też jest bardzo różna. Jeden, ten sam gracz dla mnie będzie overrated, a dla Ciebie underrated. Nic dziwnego, że trwają dyskusje, które są bardzo ciekawe i odkrywcze, zwłaszcza że to forum przeżywa ogólną zapaść.

 

Irving opuścił ledwie 4 mecze. LBJ zamiast Irvinga miał IT, który okazał się w tym okresie gorszy nawet od Calderona i Rose. Do tego mają Tysona Chandlera pod koszem, który znacząco by im poprawił obronę. To jest kompletnie inny zespół, dlatego ja dałem im 20-7 i jest to równie prawdopodobne jak twoje 12-15.

 

O Wolves już pisałem, ogólna zgoda. Faktem jest, że po za Townsem wszyscy tam w większym lub mniejszym stopniu rozczarowali przez większość sezonu.

[MJ1]

Tak konkretnie kto pisze dużo i agresywnie, wywołując twoją irytacje? Z jednej strony się cieszysz, że jest dyskusja, a z drugiej ganisz. Dziwne to. To jest fantasy, nie widzimy tego jakby te zespoły wyglądały. Jedni bardziej patrzą na fit, drudzy na formę, trzeci na ogólny skillset graczy przekonując, że w innym systemie i lepszych kolegach wyglądałby inaczej, a niektóry nawet biorą pod uwagę takie rzeczy jak zgranie czy potencjalne konflikty w szatni. Nic dziwnego, że spektrum opinii jest ogromne, zwłaszcza że ocena graczy też jest bardzo różna. Jeden, ten sam gracz dla mnie będzie overrated, a dla Ciebie underrated. Nic dziwnego, że trwają dyskusje, które są bardzo ciekawe i odkrywcze, zwłaszcza że to forum przeżywa ogólną zapaść.

 

Irving opuścił ledwie 4 mecze. LBJ zamiast Irvinga miał IT, który okazał się w tym okresie gorszy nawet od Calderona i Rose. Do tego mają Tysona Chandlera pod koszem, który znacząco by im poprawił obronę. To jest kompletnie inny zespół, dlatego ja dałem im 20-7 i jest to równie prawdopodobne jak twoje 12-15.

 

O Wolves już pisałem, ogólna zgoda. Faktem jest, że po za Townsem wszyscy tam w większym lub mniejszym stopniu rozczarowali przez większość sezonu.

 

dyskusja mnie cieszy, ale jedna rzecz wywołuje moją irytację-  propaganda rozumiem, że każdy chce pokazać, że jego gracze są dobrzy, fajnie się spisują, ale czasem czytając nie wiem, czy ktoś pisze poważnie i to ja za mało wiem czy raczej ktoś na siłę pisze, że każdy jego role player jest lepszy od starterów w innych ekipach... taka propaganda mnie śmieszy (śmiech to zdrowie, czasem dobrze jest się pośmiać ), ale to jest śmieszne tylko wtedy, gdy nikt tego nie bierze na poważnie, a jak ktoś ciągle przekonuje, że prawdziwe jest tylko jego zdanie, to robi się to już irytujące...

 

Cavs - Chandler ok, ale to już nie taka bestia brakuje mi głębi składu na SG/SF - J.R. grał piach, Korver dość przeciętnie, a dalej nie ma już nikogo (Ryśek Jefferson raczej do grzania ławki ), a w realu mieli Wade'a i Osmana, teraz jeszcze byłoby widać ten brak, ale J.R. zaczął grać nieźle

Edytowane 24 Lutego 2018 przez MJ1

[Tomek9248]

Nic wielkiego, ale z czystego pedantyzmu chcałbym zaznaczyć, że Tyreke nie "wypadł na trochę" bo opuścił tylko 2 mecze, czyli jak standardowy sit out ligowy.