Atlanta Hawks 16/17

[ely3]

W USA przez siedzibę Coca-Coli najbardziej znienawidzony klub .... Ale w Polsce jest po prostu ignorowany . Nie ma żadnych fanów albo prawie zadnych.

Latem stracił dwóch All starów i to za darmo bo trudno liczyć pick nr 12 w słabym drafcie jako wartość dodaną

 

Pozyskali przede wszystkim Howarda i ......po trzech meczach moze ciut za wcześnie ale ja nie wiem czy nie widzimy najlepszego Howarda po 2010 roku . Dwight świetnie broni. Dziś DMC który przejechał się po dobrych obronach miał duże problemy z dostawaniem się pod kosz. Dobrze zbiera . Dużo blokuje. Howard powoli wraca do bycia TOP50 graczem. Psychicznie też chyba lepiej. Wydaje się mocno skupiony na grze na interreakcji z resztą. Widać że ma świadomosć że nie jest juz tą gwiazdą co kiedyś. Że nie jest nawet nr 1 tej ekipy bo  nim jest Millsap

 

Facet absolutnie fenomenalny . Po obu stronach parkietu.

A do tego Korver is back 60% za 3 nie utrzyma raczej długo ale pewnie ok 45% już tak

 

Podoba mi sie ogólnie sposób budowania tego zespołu.. Taka ofensywa ala Pop. Z Dobra obroną. Dużą wszechstronnością i świetnymi wymianami ( wziecie Korvera za free od Chicago to był majstersztyk)

 

Co jeszcze Schroeder trochę gra na wariata i brak w tym spokoju ale taki szybki wolny elektron przydaje sie w ich ofensywie.. Po tych meczach strsznie aktywny jest Muskala który wchodzi z ławki ale fajnie się ustawia pod koszem i dzięki czemu dużo fauli łapie. Sefolosha gra swoje bez fajerwerków aczkolwiek jak na razie korzysta z tego że często jest ostatnią opcją do krycia i ma dużo swobody przy rzutach

 

Fatalny jest tam Hardaway albo może inaczej ma kiepski rzut dystansowy .. Ich tegoroczny wybór Prince jak na krótkie momenty nie pokazuje niczego ( ale tu na razie za mała próbka)

 

Bilans 3-0 gdzie właściwie żaden rywal nawet przez chwilę nie stanowił zagrożenia

[montana]

w tym roku Atlanta będzie oglądana, chociaż strasznie wkurwia mnie ten czarny niemiec

[Bogut]

Czy to prawda, że Atlanta ma halę w środku getta i jest to jeden z powodów małej liczby widzów na ich meczach domowych?

[ely3]

Czy to prawda, że Atlanta ma halę w środku getta i jest to jeden z powodów małej liczby widzów na ich meczach domowych?

Nie do końca - prędzej w bliskim sąsiedztwie - jest miedzy najgoszą dzielnicą a centrum biznesowym XIX wiecznym historycznym itp... Ogólnie z tego co kiedyś czytałem tam sie dużo poprawiło i już nie ma go w 40 najgorszych miejscach w USA ( a przynajmniej nie za 2015)

[ignazz]

poprzez trenera I Paula Misia zawsze kibicowałem Atlamcie stąd dalej będę to robił...

logo dobrze mi się kojarzy już od czasów Wilkinsa stąd spokojnie ogladam I nie kuje w oczy

 

samo miasto ma dziwne antysympatie ogólnonarodowe I przegrywa ranking wśród graczy NBA gdzie nie chcą być....

tak do końca nie wiem dlaczego?

 

na forum w USA idzie to tak:

 

Atl

Det

Hou

Philly

mnie przeraża Baltimore gdzie mielismy przesiadki....

[Raven2156]

Jeżeli chodzi o Atlantę to jest przeświadczenie, że jest to "zadupiałe" południe pełne rednecków (takich swoistych panów jak poniżej).

 

Poza tym jeśli chodzi o sam transport w mieście to linia kolejowa została doprowadzona stosunkowo późno, bo inne okoliczne miasta takie jak Savannah już dawno ją miały. Więc może chodzi również o wątek historyczny. Ja osobiście słyszałem, że to Detroit jest najgorszym miastem ze względu na wielki kryzys jest dziurą zabitą dechami (nie wiem, nie byłem - jeśli się mylę to poprawcie mnie).

 

Houston - ogromne temperatury (w końcu to Texas), choć myślałem, że pod tym względem Phoenix przegrywa.

 

A co do Philly? Nie mam pojęcia. Nie mogę znaleźć niczego co mogłoby spowodować, że miasto nie będzie ogólno lubiane. Ktoś, coś wie na ten temat?

[ely3]

Atlanta to siedziba Coca-Coli a ta ma fatalną opinię zaraz ono WalMartu i dużo ludzie tego miasta nie lubi. A przynajmniej kilkukrotnie słyszałem takie wyjaśnienia dlaczego Hawks jest nielubiane

 

Ignazz podobno najgorsze jest Memphis. W przestepstwacg zadupiu itp

[marceli73x]

A co do Philly? Nie mam pojęcia. Nie mogę znaleźć niczego co mogłoby spowodować, że miasto nie będzie ogólno lubiane. Ktoś, coś wie na ten temat?

Pewnie dlatego że są czerwona latarnią w nba. Zaczną wygrywać to i chętnych bedze wiecej.

[wygnaniec]

Atlanta to siedziba Coca-Coli a ta ma fatalną opinię

 

????????? możesz wyjaśnić?

[memento1984]

Atlanta to siedziba Coca-Coli a ta ma fatalną opinię zaraz ono WalMartu i dużo ludzie tego miasta nie lubi. A przynajmniej kilkukrotnie słyszałem takie wyjaśnienia dlaczego Hawks jest nielubiane

 

Ignazz podobno najgorsze jest Memphis. W przestepstwacg zadupiu itp

Baltimore to scisla "czolowka", w samym sercu miasta jest masakra obok fajnej mariny

Edytowane 3 Listopada 2016 przez memento1984

[ely3]

Ale Memphis ma aż 3 dzielnicy w Top 10 najbardziej przestępczych. Ta z Baltimore jest nr 1 albo 2 ale Memphis jako miasto nie ma konkurencji

 

@wygnaniec

kiedyś Coca była symbolem wrednych korporacji nie dbających o pracowników. Patrzacych na tylko na zyski. Nawet jak kupili Igrzyska w 96 to nie wzbudziło sympatii. Nie znam genezy dlaczego akurat Coca a nie Pepsi. Samo miasto podobno jest ładne

[ely3]

Ja wiem że to tylko listopad, ja wiem że to jest okres kiedy nie gra się na fulll a taki Shumpert gra za to na głupi faul ale jednak trzeba przyznać że Hawks wygląda naprawdę na poważnego rywala Cavsów

 

Wymiana panow H wyszła im na zdrowie. Howard ma swoje ułomności (FT) ale Cavs naprawdę średnio sobie radzi z nim w pomalowanym. Do tego Bazemore przypomniał sobie za co dostaje pieniądze i Cavs byli dziś trochę bezradni.

JA wiem że ostatnie dwa sezony Atlanta jest 0-4  w PO z Cavs ale chyba pierwszy raz wyglądają na poważny zespół. Naprawdę solidne zwycięstwo dla nich

[mateuszf]

Ja wiem że to tylko listopad, ja wiem że to jest okres kiedy nie gra się na fulll a taki Shumpert gra za to na głupi faul ale jednak trzeba przyznać że Hawks wygląda naprawdę na poważnego rywala Cavsów

 

Wymiana panow H wyszła im na zdrowie. Howard ma swoje ułomności (FT) ale Cavs naprawdę średnio sobie radzi z nim w pomalowanym. Do tego Bazemore przypomniał sobie za co dostaje pieniądze i Cavs byli dziś trochę bezradni.

JA wiem że ostatnie dwa sezony Atlanta jest 0-4  w PO z Cavs ale chyba pierwszy raz wyglądają na poważny zespół. Naprawdę solidne zwycięstwo dla nich

Atlanta zagrała bardzo dobry mecz, CAVS w 1 połowie praktycznie nie istnieli. Shumpert powinien wylecieć do szatni za faul w ostatniej sekundzie 3 kwarty gdzie udało się zbliżyć do Atlanty na 2 pkt. I zgadzam się też, że w PO na pewno nie będzie już tak gładko jak w tym roku.

[Tłok]

2 sezony temu w regularze było 3 do 1 dla Atl a skończyło się sweepem w PO

[Dnc]

pod koniec zostawili Bazemore'a nie krytego, chyba James niepotzebnie podwoił SChroedera a mogliby jeszcze z tego wyjść

ogólnie to dobrze że jest L, bo jescze by cisneli na jakis rekord czy cos  a tak sobie spokojnie dograją

[ely3]

Im dłużej oglądam Atlantę tym mniej rozumiem tę porażkę z Lakers. Wczoraj z Chicago było dużo chaosu w 4 kwarcie gdzie Schroeder swoja szybkością niekoniecznie wprowadzał dużo dobrego ale Hawks mają naprawdę świetnie poukładaną ofensywę to ile razy oni zmusili Byki do tego by to Rondo miał piłkę w ostatnich dwóch sekundach akcji to było aż niesmoawite. Howard gra najlepszą obronę od nie pamiętam kiedy ale chyba finałów NBA. W ataku jest wciaż ciut ułomny ale o dziwo nie marudzi nie macha łapskami . Zdecydowanie jest trybikiem. Atlanta jest bardzo fajnie zbilansowana. Millsap Korver Sefalosha dają spokój dobry obwód i mid range a Bazemore który powoli powoli zaczyna grać swoje i Dennis dają szaleństwo nieprzewidywalnosć i prędkośćstrusia pędziwiatra.

 

Zespół z Horfordem nigdy nie wygladał tak dobrze i jedyne czego mogą żałować to że nie oni brali G.Hilla z Indiany tylko bezwartosciowy wybór Jazz

[ely3]

A co w tym niby dziwnego?

bo fatalnie broni Lakers pomalowane bo grali druga noc z rzędu bo howard z sapem sa za silni dla podkoszowych Lakers.

[darkonza]

Atlanta mi się bardzo podoba, ładnie poukładania, ma kto rozegrać, kto podać, kto rzucić, kto pod koszem zagrać, wszystko na swoim miejscu.

Howard się częsciowo odbudował, a ten niemiec to ma niesamowity pierwszy krok.

Jakbym chciał trafić do łapu-capu to bym powiedział że to tańsza wersja westbrooka, ma co prawda o nieporównanie mniej w nogach ale za to więcej w głowie

[ely3]

http://nba.nbcsports.com/2016/11/15/dwight-howard-i-told-my-mom-as-a-prank-i-signed-with-jazz-and-it-brought-her-to-tears/

 

Oficjalnie cofam wszystkie pochlebstwa nt Howarda

 

A poważnie to Howard w Atlancie to najlepsze co im sie mogło wydarzyć. Maja dobra obronę nawet Cavs nie mieli pomysłu jak przeskoczyć Howarda. Dzięki niemu sa nr 2 na Wschodzie

[Raven2156]

Oglądał ktoś mecz z Jazz? Wchodzę dziś w boxscore'y i widzę, że Hawks zdobyli tylko 68 punktów, a Jazz 95 co też nie jest jakoś mega dużo.

 

Potrafi ktoś w prosty sposób wyjaśnić, jak druga drużyna na wschodzie (10-6 W/L) zdobyła tylko średnio 17 punktów na kwartę? Jaka cegiełka nie zadziałała w tym meczu?