Skocz do zawartości

Aborcja, eutanazja - Etyka


vasquez

Rekomendowane odpowiedzi

18 stron postów, musialem kazdy oddzielnie wklikać... Dzizas...

 

czemu nie można całych stron przenosić :(

 

Jechalem po kolei wiem, ze wrzucilem tez pewnie pare postów, które powinny wrocic do tematu politycznego, skargi i zazalenia na PW z nr postu, to przerzuce z powrotem do poprawnego działu :smile:

Sam się zresztą dołożyłeś do dyskusji :nevreness:

Fajnie, że temat wydzielony, chociaż obawiam się iż to może oznaczać koniec dyskusji. Boję się, że vasquez może już tu nie trafić :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fluber o tym pisał, ale myślę że warto dać fragment źródłowy z tego projektu 'mordującego kobiety':

 

§ 4. Nie popełnia przestępstwa określonego w § 1 i § 2, lekarz, jeżeli śmierć dziecka poczętego jest następstwem działań leczniczych, koniecznych dla uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia matki dziecka poczętego.

 

bum (chociaż mogliby dodać i uwypuklić że zarówno chodzi o sprawy fizyczne jak i psychiczne)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fluber o tym pisał, ale myślę że warto dać fragment źródłowy z tego projektu 'mordującego kobiety':

 

§ 4. Nie popełnia przestępstwa określonego w § 1 i § 2, lekarz, jeżeli śmierć dziecka poczętego jest następstwem działań leczniczych, koniecznych dla uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia matki dziecka poczętego.

 

bum (chociaż mogliby dodać i uwypuklić że zarówno chodzi o sprawy fizyczne jak i psychiczne)

Odnośnie tego paragrafu zarzuty są właściwie dwa. Po pierwsze, to o czym pisał Findek, czyli konieczność postępowania sprawdzającego, czy lekarz rzeczywiście nie popełnił przestępstw. Argument bardzo dziwny, bo pasuje do każdego prawa, bo przecież przyczyną niewprowadzenia prawa nie może być obciążenie psychiczne niewinnych poddanych procesowi.

 

Drugi argument tutaj nie padł, ale dla mnie jest ważny. Chodzi o słowo "Bezpośredniego". Poruszają to też lekarze. Są przypadki, w których na początku ciąży wiadomo, że w którymś jej momencie dojdzie do bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia matki, a to słowo zmusza lekarzy do czekania aż do tego bezpośredniego zagrożenia dojdzie (choć wiadomo, że dojdzie). Tu jest rzeczywiście możliwość podyskutowania, choć ja wciąż skłaniam się ku aktualnemu zapisowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fluber

 

Szwecja do 4 m-ca, UK do 24 tyg, Portugalia do 10 tyg, ale nie tak całkiem dawno można było do 24 tyg, a zmiany przepisów [najpierw drastyczne ograniczenie, a później - efekt mamy dziś - stopniowa ostrożna liberalizacja] następowały wskutk referendum.

 

Rosja ? 

 

ja już swoje napisałem a'propos dlaczego tak jest. I ciągle - 365 raz - zwracam twoją uwagę na sam fakt : jesli tak wiele krajów dopuszcza podobne możliwości w spr. aborcji, to znaczy że są jakieś ku temu przesłanki. 

 

mam wrażenie, ze dyskutujesz jak komisja smolenska nt. katastrofy smoleńskiej : komisje złożone z ludzi znających się na rzeczy stwierdziły, że zamachu nie było, był to tragiczny wypadek wynikajaćy z błędów i zaniedbań, albo fatalnych zbiegów okoliczności, ale kierownik i jego ekipa nie chcą o tym słyszeć i wałują swoje wersje. 

 

podobnie jest tutaj.

 

aborcja jest drastycznie ograniczona w krajach, w których dominuje katolicyzm, Malta, Polska, irlandia - co jasno sugeruje, że stoją za tym powody religijne, ideologiczne, a nie naukowe, racjonalne, zdroworozsądkowe czy jakiejkolwiek inne.

 

"zarodek jest czlowiekiem"

 

ten z pierwszego tygodnia ciązy też jest człowiekiem ?

ma świadomość ?

 

"nawet slowa pisanego nie jestes w stanie zrozumiec"

 

a cała Europa morduje dzieci, bo tak jej wygodnie.

cala Europa "nie jest w stanie zrozumieć", ze chłopek roztropek z e-nba pl ma rację, świętą rację i mojszą najmojszą.

 

ty nie rozumiesz rzeczywistości, a jak miałbyś zrozumieć argumenty opisujące jej kształt :] dla ciebie, głupcami są wszyscy, którzy w rzeczywistości i dominującym w rozwiniętych krajach prawie dostrzegać chcą logikę i rozum. 

 

tak się nadąłeś, że nie zauwązyłeś,że zostałeś w drobnej mniejszości, razem z katolami z Malty i Irlandii. Ale wg ciebie, to wy macie rację, a reszta morduje biedne dzieci :]

 

typowe myslenie ludzi z poważnymi zaburzeniami. Jak widze tych pro life, panią Godek, pana Dzierżyńskiego, panią Terlikowską, pana marszałka Jurka,  którzy "miażdżą" innych swoimi 'argumentami", zawsze obładowani tonami papierów, a jednak nikt powazny z nimi rozmawiać nie chce, to już wiem, ktoś ty zacz :] Ten sam beton, od którego odbijają się fakty.

 

wiesz co, jakbym był kosmitą, wylądował na Ziemi i podpatrując obyczaje ludzkie dostrzegł, że 99,9 % obywateli nie smaruje swojej twarzy g.wnem, a tylko 0,1 tak robi, i dziwnym trafem siedzą w zamknięciu, gdzie dostają lekarstwa, to bym uznał, że - kurde, nie wiem o co tutaj chodzi, ale chyba smarowanie g.wnem swojej facjaty, to jednak jest jakiś cholerny obciach i choroba umysłowa.

 

sorry, nie zyjemy w czasach Kopernika i jest dość wątpliwe, by w epoce lotów w kosmos człowiek nadal nie wiedział, kiedy wolno skrobać babę, bo się wyskrobie coś co z człowiekiem nie ma nic wspólnego, a kiedy jest to "zabijanie dziecka" i trzeba Mikosia, żeby wszystkich uświadomił, że źle robią.

 

"jesli ktos chory chce popelnic samobojstwo to nie zamierzam mu tego prawa odbierac"

 

a jesli nie ma rąk i nie moze sam sobie pomóc ? sprowadzisz cheerleaderki,zeby dopingiem dodały mu animuszu ? czy pomodlisz się do JP 2, żeby mu ręce odrosły ?

 

"te procedury sa swietne"

 

zastanów się, gdzie jest granica między etyka, a sadyzmem.

Edytowane przez vasquez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rappar

 

to, że nie czytam twoich postów, albo czytam je 5/10, z pewnością dowodzi tego, ze jestem nieinteligentny, a nie tego, że masz talent do skłaniania ludzi, by cię olewali :]

 

"że zarodek nie jest czlowiekiem"

 

ksiązki nie mam pod ręką, ale za to mam dobre pytania. Ponoć Sokrates tak robił, chodził i zadawał pytania. 

 

pierwsze z brzegu, na chybił trafił  : zarodek bez wykształconego pnia mózgu jest człowiekiem, takim jak ty  ? A już człowiek, u którego stwierdzono śmierć pnia mózgu, to kaputt, czy nadal mozna go legalnie wystawiać w oknie, jak idzie listonosz, żeby jego rentę pobierać ?

 

jak masz ksiązki, to śmiało - korzystaj :] 

 

"ostatnia ksiazka jaka trzymales w ręku byl elementarz"

 

oczywiście. wszystkie inne przeczytalem przedtem. 

Edytowane przez vasquez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fluber

 

Szwecja do 4 m-ca, UK do 24 tyg, Portugalia do 10 tyg, ale nie tak całkiem dawno można było do 24 tyg, a zmiany przepisów [najpierw drastyczne ograniczenie, a później - efekt mamy dziś - stopniowa ostrożna liberalizacja] następowały wskutk referendum.

 

podobnie jest tutaj.

 

aborcja jest drastycznie ograniczona w krajach, w których dominuje katolicyzm, Malta, Polska, irlandia - co jasno sugeruje, że stoją za tym powody religijne, ideologiczne, a nie naukowe, racjonalne, zdroworozsądkowe czy jakiejkolwiek inne.

 

Za aborcją stoją powody naukowe, a zmiany przepisów następowały wskutek referendum :nevreness:  Czuję się, jak na paraolimpiadzie :nevreness: Rozumiem, że to dla Ciebie jedyny przypadek, w którym większość to nagle nie idioci? :nevreness:

 

 

wiesz co, jakbym był kosmitą, wylądował na Ziemi i podpatrując obyczaje ludzkie dostrzegł, że 99,9 % obywateli nie smaruje swojej twarzy g.wnem, a tylko 0,1 tak robi, i dziwnym trafem siedzą w zamknięciu, gdzie dostają lekarstwa, to bym uznał, że - kurde, nie wiem o co tutaj chodzi, ale chyba smarowanie g.wnem swojej facjaty, to jednak jest jakiś cholerny obciach i choroba umysłowa.

 

Podoba mi się to porównanie :nevreness:  Zastanówmy się, ile procent ludzi na Ziemi poddało się aborcji, a ile procent nie. Jakieś 99,9% nie, a jakieś 0,1% tak. Jesteś okrutny dla tych matek. Choroba umysłowa? Straszny z Ciebie ciemnogród :nevreness:

 

 

 

ja już swoje napisałem a'propos dlaczego tak jest. I ciągle - 365 raz - zwracam twoją uwagę na sam fakt : jesli tak wiele krajów dopuszcza podobne możliwości w spr. aborcji, to znaczy że są jakieś ku temu przesłanki. 

 

mam wrażenie, ze dyskutujesz jak komisja smolenska nt. katastrofy smoleńskiej : komisje złożone z ludzi znających się na rzeczy stwierdziły, że zamachu nie było, był to tragiczny wypadek wynikajaćy z błędów i zaniedbań, albo fatalnych zbiegów okoliczności, ale kierownik i jego ekipa nie chcą o tym słyszeć i wałują swoje wersje. 

 

 

Widzę, że pogrubienie tekstu nie wystarczy. Napiszę zatem po raz trzeci, może tym razem coś zadzwoni.

 

GRANICA PRZEPROWADZENIA ABORCJI W KRAJACH EUROPY ZACHODNIEJ ZALEŻY OD RYZYKA KOMPLIKACJI PODCZAS ZABIEGU!!!

 

 

 

 

 

mam wrażenie, ze dyskutujesz jak komisja smolenska nt. katastrofy smoleńskiej : komisje złożone z ludzi znających się na rzeczy stwierdziły, że zamachu nie było, był to tragiczny wypadek wynikajaćy z błędów i zaniedbań, albo fatalnych zbiegów okoliczności, ale kierownik i jego ekipa nie chcą o tym słyszeć i wałują swoje wersje. 

 

 

Problem w tym, że nie ma żadnej komisji, żadnej oficjalnej wersji, a każda komisja podaje inną wersję wydarzeń, czego nadal nie jesteś w stanie zrozumieć.

 

 

 

sorry, nie zyjemy w czasach Kopernika i jest dość wątpliwe, by w epoce lotów w kosmos człowiek nadal nie wiedział, kiedy wolno skrobać babę, a kiedy jest to "zabijanie dziecka".

 

Ależ bez cienia wątpliwości dzieci są mordowane w niektórych krajach i co do tego nauka nie ma żadnych, najmniejszych wątpliwości, czego też ciągle nie potrafisz załapać.

 

 

 

"zarodek jest czlowiekiem"

 

ten z pierwszego tygodnia ciązy też jest człowiekiem ?

ma świadomość ?

 

 

Widzę, że od abortowania zygoty przechodzimy do dyskusji o abortowaniu 1-tygodniowych zarodków. No nic, ważne, że są postępy.

 

Jeżeli chcesz znać moją definicję człowieka, to mogę Ci ją podać. Uważam, że każdy żywy organizm gatunku homo sapiens jest człowiekiem. 

Rozumiem, że Twoja definicja jest taka, że każdy żywy organizm gatunku homo sapiens posiadający świadomość jest cżłowiekiem? Czy posiadający pień mózgu? Czy posiadający w pełni wykształcony pień mózgu? Kurczę, strasznie dużo tych warunków, żeby nazwać kogoś człowiekiem.

 

 

 

 

"jesli ktos chory chce popelnic samobojstwo to nie zamierzam mu tego prawa odbierac"

 

a jesli nie ma rąk i nie moze sam sobie pomóc ?

 

"te procedury sa swietne"

 

zastanów się, gdzie jest granica między etyka, a sadyzmem.

Pytanie, czy należy zalegalizować zabijanie, bo istnieją ludzie bez rąk, którzy nie potrafią popełnić samobójstwa. Nie rozumiem, jak to możliwe, że w tej dyskusji taki katol, jak ja podaje argumenty racjonalne, a ateiści podają argumenty emocjonalne. 

 

 

 

a cała Europa morduje dzieci, bo tak jej wygodnie.

 

Różna jest motywacja różnych matek. Najczęściej jednak można sprowadzić aborcję do pozbycia się problemu.

 

 

ksiązki nie mam pod ręką, ale za to mam dobre pytania. Ponoć Sokrates tak robił, chodził i zadawał pytania. 

 

 

Przynajmniej rozumiem teraz, że porównywani mnie do ciemnogrodu i średniowiecza było komplementem, skoro sam zatrzymałeś się w starożytności :nevreness:

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rappar

 

to, że nie czytam twoich postów, albo czytam je 5/10, z pewnością dowodzi tego, ze jestem nieinteligentny, a nie tego, że masz talent do skłaniania ludzi, by cię olewali :]

 

"że zarodek nie jest czlowiekiem"

 

ksiązki nie mam pod ręką, ale za to mam dobre pytania. Ponoć Sokrates tak robił, chodził i zadawał pytania. 

 

pierwsze z brzegu, na chybił trafił  : zarodek bez wykształconego pnia mózgu jest człowiekiem, takim jak ty  ? A już człowiek, u którego stwierdzono śmierć pnia mózgu, to kaputt, czy nadal mozna go legalnie wystawiać w oknie, jak idzie listonosz, żeby jego rentę pobierać ?

 

jak masz ksiązki, to śmiało - korzystaj :] 

 

"ostatnia ksiazka jaka trzymales w ręku byl elementarz"

 

oczywiście. wszystkie inne przeczytalem przedtem. 

Twoje mierne zdolności do czytania ze zrozumieniem świadczą o zaburzeniu podobnym do dysleksji, do której się nie kwalifikujesz, bo wymagana jest ponadprzeciętne IQ. 

Odpowiadając na pytanie, to zarodek nie jest człowiekiem takim jak ja, bo nie ma człowieka takiego jak ja. Każdy się różni ode mnie wiekiem, wzrostem, wyglądem etc. 

A zamiast bawić się w nekromancję, skupmy się nie na starożytności, a na współczesnej nauce, która według Ciebie twierdzi, że zarodek człowiekiem nie jest. Dlatego po prostu poczekajmy na te tytuły książek naukowych, podaj je zamiast robić pseudofilozoficzne wywody, bo one do nauki się nie zaliczają :panda:  Oczywiście ich nie otrzymamy, bo u Ciebie zaznacza się wtórny analfabetyzm i jesteś w stanie tylko przyswajać informacje w formie filmów i innych pokrewnych mediów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

pierwsze z brzegu, na chybił trafił  : zarodek bez wykształconego pnia mózgu jest człowiekiem, takim jak ty  ? A już człowiek, u którego stwierdzono śmierć pnia mózgu

Przecież nie ma czegoś takiego jak człowiek u którego stwierdzono śmierć pnia mózgu i sam to od kilkunastu stron podkreślasz. Bez działającego pnia mózgu nie można mówić o człowieku. Bang :nevreness:

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej nie potrafisz podać tytułu żadnej książki, która mówi, że zarodek człowiekiem nie jest.

 

No ale po co znów opierać się na autorytetach zamiast na własnym mózgu?

Co prawda niedawno sam siebie nazwałem głupim z tego powodu ze staram sie argumentować zamiast podpierać się autorytetami albo zdjęciami ale sprawa wydaje mi sie na tyle oczywista że spóbuję jeszcze raz.

 

Człowiek ma generalnie dwie ręce, dwie nogi, mózg oczy i sporo innych takich drobiazgów.

Zarodek nie ma nic z tego. O wiele bardziej przypomina człowieka szympans niż zarodek.

Zarodek nie jest wiec człowiekiem ale jak najbardziej jest przepisem na człowieka.

W pewnych ściśle okreslonych warunkach zarodek może się człowiekiem stać, ale nie musi.

 

A teraz trochę w temacie czemu niektórym z nas wydaje się że zarodek człowiekiem jest.

Czy ktokolwiek zdrowy na umyśle powie że żołądź jest dębem?

Oczywiście że nie, bo ma na tyle wiedzy i racjonalnosci w sobie iż wie że żołądź to żołądź a dąb to dąb.

W temacie jednak zarodka i człowieka racjonalnosc jest zaburzona przez nauki katolickie. Mamy wiele lekcji religii które wtłaczają pewien sposób myslenia.

Efektem jest zaburzenie racjonalnego myslenia i przez to niektórzy choć nigdy nie nazwą żołędzia dębem to bez problemu równocześnie nazwą zarodek człowiekiem choć jednego z drugim w zaden sposób połaczyć się nie da.

 

Myślę że temat aborcji i to w jakim kraju jak restrykcyjne są warunki jej przeprowadzenia jest dośc liniową zależnoscią od takich czynników jak ilość wierzących w danym kraju, ilości godzin spędzanych przez wierzących w kościele a także od ilości lekcji religii które obywatele kraju mają za sobą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek ma generalnie dwie ręce, dwie nogi, mózg oczy i sporo innych takich drobiazgów.

Zarodek nie ma nic z tego. O wiele bardziej przypomina człowieka szympans niż zarodek.

Porucznik Dan Taylor z Forresta Gumpa już do ludzi się nie zalicza :D

Ślimakiem jest? 

 

Przy okazji mówiłeś, że kilka miesięcy temu doedukowałeś się z tematu różnic pomiędzy zarodkiem i człowiekiem. Chciałbym poznać te źródła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porucznik Dan Taylor z Forresta Gumpa już do ludzi się nie zalicza :grin:

Ślimakiem jest? 

Napisałem generalnie. Dla większości, bo generalnie większość skupiaa się na "życiu" i żyjących ciałach.

Sam siebie uważam za człowieka od tego momentu gdy stałem się świadomy, nawet nie od momentu moich narodzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale po co znów opierać się na autorytetach zamiast na własnym mózgu?

Co prawda niedawno sam siebie nazwałem głupim z tego powodu ze staram sie argumentować zamiast podpierać się autorytetami albo zdjęciami ale sprawa wydaje mi sie na tyle oczywista że spóbuję jeszcze raz.

 

Człowiek ma generalnie dwie ręce, dwie nogi, mózg oczy i sporo innych takich drobiazgów.

Zarodek nie ma nic z tego. O wiele bardziej przypomina człowieka szympans niż zarodek.

Zarodek nie jest wiec człowiekiem ale jak najbardziej jest przepisem na człowieka.

W pewnych ściśle okreslonych warunkach zarodek może się człowiekiem stać, ale nie musi.

 

A teraz trochę w temacie czemu niektórym z nas wydaje się że zarodek człowiekiem jest.

Czy ktokolwiek zdrowy na umyśle powie że żołądź jest dębem?

Oczywiście że nie, bo ma na tyle wiedzy i racjonalnosci w sobie iż wie że żołądź to żołądź a dąb to dąb.

W temacie jednak zarodka i człowieka racjonalnosc jest zaburzona przez nauki katolickie. Mamy wiele lekcji religii które wtłaczają pewien sposób myslenia.

Efektem jest zaburzenie racjonalnego myslenia i przez to niektórzy choć nigdy nie nazwą żołędzia dębem to bez problemu równocześnie nazwą zarodek człowiekiem choć jednego z drugim w zaden sposób połaczyć się nie da.

 

Myślę że temat aborcji i to w jakim kraju jak restrykcyjne są warunki jej przeprowadzenia jest dośc liniową zależnoscią od takich czynników jak ilość wierzących w danym kraju, ilości godzin spędzanych przez wierzących w kościele a także od ilości lekcji religii które obywatele kraju mają za sobą

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zarodek#/media/File:9-Week_Human_Embryo_from_Ectopic_Pregnancy.jpg

 

To Ci bardziej przypomina przepis niż człowieka? :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji mówiłeś, że kilka miesięcy temu doedukowałeś się z tematu różnic pomiędzy zarodkiem i człowiekiem. Chciałbym poznać te źródła. 

 

Nie pamiętam bym coś takiego mówił, bo nie pamiętam bym się musiał douczać. Pamiętam tylko że się się sporo naprodukowałem na forum w temacie róznic miedzy zarodkiem, płodem i człowiekiem

 Tak, to jest przepis w trakcie realizacji.

 

Jeśli chcecie się upierać że zarodek jest człowiekiem to bądźcie konsekwentni i uczcie swoje dzieci że jajko to kura, a żołądź to dąb. Na pewno nauczyciele w szkole nagrodzą odpowiednimi ocenami wasze starania.

 

Wpierw jednak tu na forum oczekuję waszych deklaracji typu.

"Zołądź to dąb" dopiero wtedy będzie wierzył iż szczerze wierzycie w to co mówicie że "zarodek to człowiek"

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale po co znów opierać się na autorytetach zamiast na własnym mózgu?

 

Ignorujesz naukę, bo dowiodłeś kiedy pojawia się człowiek na zasadzie analogii do dębu? :nevreness:  Gratulacje :nevreness:

 

To kiedy żołędzie stają się dębami, a ludzie ludźmi? :nevreness:

 

 

 

Edit: Jajko? Serio? Powiedz mi, kiedy jajko staje się kurą błagam :nightmare:

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ignorujesz naukę, bo dowiodłeś kiedy pojawia się człowiek na zasadzie analogii do dębu? :nevreness:  Gratulacje :nevreness:

 

 

Generalniw i Ty i Rappar próbujecie na siłe obśmiewać tych którzy mają inne zdanie niż Wy.

Ty jeszcze dodajesz że ja dając argumenty ignoruję naukę.

No zaiste naukowy i chrześcijański sposób dyskusji

To kiedy żołędzie stają się dębami, a ludzie ludźmi?

Edit: Jajko? Serio? Powiedz mi, kiedy jajko staje się kurą błagam :nightmare:

 

Przejście od jajka do kury jest procesem płynnym bez wyraźnego granicznego momentu. Tak samo z żołędziem i dębem

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam bym coś takiego mówił, bo nie pamiętam bym się musiał douczać. Pamiętam tylko że się się sporo naprodukowałem na forum w temacie róznic miedzy zarodkiem, płodem i człowiekiem

 

Pól roku temu przerabiałem dyskusję o aborcji i głupi byłem że chciałem argumentami przemawiać, analizując różnice między zarodkiem, płodem i człowiekiem. Albo teraz argumentować że nie życie tylko świadomosc sie liczy.

Teraz pytanie - mówiłeś, że masz doktorat. Czy jest on z ginekologii lub pediatrii? Jeśli nie - czy możesz mi podać źródła napisane przez ludzi nauki z tych dziedzin o różnicach między płodem, a człowiekiem

Generalniw i Ty i Rappar próbujecie na siłe obśmiewać tych którzy mają inne zdanie niż Wy.

Vasquez jest jeden(przynajmniej na forum, ludzi jego pokroju spotkałem już legion).

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalniw i Ty i Rappar próbujecie na siłe obśmiewać tych którzy mają inne zdanie niż Wy.

Ty jeszcze dodajesz że ja dając argumenty ignoruję naukę.

No zaiste naukowy i chrześcijański sposób dyskusji

 

Przejście od jajka do kury jest procesem płynnym bez wyraźnego granicznego momentu.

 

Nie zamierzam ignorować nauki, bo nie zamierzam się cofać do nierozwiązanego kiedyś problemu Achillesa i żółwia, którego nie może dogonić. Mogę Ci podać argumenty, dlaczego go nie dogoni, ignorując naukę, tylko po co?

 

Jeżeli ktoś twierdzi, że 7x7 to 52, to nie obśmiewam go dlatego, ze ma inne zdanie niż ja :nevreness:

 

A przejście od zygoty do człowieka? Kiedy jest człowiek? To też płynny proces? Nas ignorujesz, naukę ignorujesz, a na końcu twierdzisz, że nie wiesz :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jeśli nie - czy możesz mi podać źródła napisane przez ludzi nauki z tych dziedzin o różnicach między płodem, a człowiekiem

 

Nie mogę podac takich źródeł bo ich nie znam, ale co to zmienia.

 

Czekam kiedy Ty i fluber będziecie konsekwentni napiszecie " Żołądź jest dębem".

Umiecie tylko próbowc obśmiać, doczepić się do jakiegoś szczegółu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.