Skocz do zawartości

New Orleans Pelicans 2016/17


Dude

Rekomendowane odpowiedzi

Piękny debiut DMC 27-14-5-5-4 i 30 w plecy z Rockets. Ktoś tu pisał o contenderze.

 

Warriors przegrali pierwszy mecz sezonu 29 w plecy, także tego... Jeden mecz nie wiele znaczy, zwłaszcza na początku drogi. Chociaż jak nie awansują do Playoffs, wcale się nie zdziwię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko wygrać mecz jak trafią się 15 trójek mniej od rywali. Debiut DMC udany współpraca z Davisem niezła jak na 1 mecz, tylko akurat Houston najbardziej uwidoczniło braki na obwodzie gdzie pozostało tylko 3 graczy. Zresztą nawet w 1 meczu Houston też zastrzeliło nas trójkami.

 

Dziwi mnie tylko wczorajsze zwolnienie Jonesa a pozostawienie dużo słabszego Motiejunasa . Przecież nawet z Davisem i Cousinsem mógł spokojnie liczyć na około 15-20 min w meczu. Pozostawienie tego szrotu zamiast Jonesa może poskutkować dużymi problemami jak siądzie ktoś na ławkę lub w wypadku kontuzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy ostatni raz koncepcja na dwie wieże się sprawdziła? We współczesnej NBA, chyba ani razu. A tu jeszcze mamy dodatkowo dwóch wysokich z gigantycznym usage.

 

Nie żebym skreślał Pelikanów po jednym meczu, sam jestem ciekaw co z tego wyniknie.

Dirk i Chandler?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Davis ponad połowę rzutów oddaje spoza10 ft, więcej od Lebrona.

Tylko w takim razie to można wliczyc dowolne pary z wysokim usg jak chociażby Amare i Melo.

Davis zresztą wieżą nie jest, Durant jesrjesrod od niego większy, więc juz nawet mamy Durant i Zaza w tym sezonie.

Problemem nie jest to, że David ma 6-10, tylko czy oboje potrafią ze sobą współpracować, czy DMC jest cancerem w szatni i czy faktycznie są oboje top15 ligi. Mamy jeszcze ~25 meczy co najmniej na poznanie odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy ostatni raz koncepcja na dwie wieże się sprawdziła? We współczesnej NBA, chyba ani razu. A tu jeszcze mamy dodatkowo dwóch wysokich z gigantycznym usage. 

 

Nie żebym skreślał Pelikanów po jednym meczu, sam jestem ciekaw co z tego wyniknie.

Spurs 2014 chociażby. Davis i Cousins grają sporo na obwodzie, więc nie powinni sobie zabierać wiele miejsca pod dziurą. Już nawet z Rockets widać było akcje jak Cousins rzuca entry passy do Davisa. Także tutaj większym problemem może być brak wsparcia na obwodzie, bo mając taki duet pod koszem, gdzie nie można nikogo odpuścić aż do 3pt line, szkoda, że nie ma zbytnio nikogo z porządnym pierwszym krokiem do grania picków. Holiday chyba mimo wszystko do tego się nie nadaje, ale nie wiem czy sobie zdaje sprawę, że za sprawą tego trejdu dostał szansę od losu na podpisanie latem kontraktu na 100+ mln, bo ma naprawdę łatwo, żeby się pięknie wykazać i postawić Pels pod ścianą.

Edytowane przez karpik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Spurs to kolejny przykład duetu z low usage. No i tam z tego co pamiętam obecność jednocześnie Splittera i Duncana osłabiała atak, mocny obwód nadrabiał. Mówisz o obwodzie - ok, ale przy takim udziale wysokich trudniej będzie kogoś sensownego wpasować.

 A co z Memphis i duetem Gasol Randolph, który przez kilka lat robił sporo zamieszania i potrafił wyeliminować rozstawionych z 1 Spurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.