Skocz do zawartości

Sacramento Kings 2016/17


Koelner

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem jednym z nielicznych obrońców talentu rudasa

Zawsze uważnie go obserwowałem i nietuzinkowy talent skrycie podziwiałem.

Już te pare lat temu nie było mody na nuego

A co do argumentacji można oczywiście krytykować ale wole czytać kontrargumenty.

A zestawienie do wigginsa pierwotnie wydawało mi się sporym nadużyciem ale patrząc na oba zespoły miałoby to nawet sens pomimo takiej obecnie dysproporcji w potencjale ze względu na różnice wieku
Rudi daje tak brakujące doświadczenie choć tu bardziej bym widział trójstronna wymianę z bulls

 

połączyłem - matek

Edytowane przez matek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 13.01.2017 o 07:13, ely3 napisał(a):

Odszedł z Memphis ofensywa skoczyła im z 104,9 na 106 ( swój największy sukces w PO mieli bez Gaya bo ten był kontuzjowany jak przechodzili pierwszą rundę z nim odpadli w pierwszej)

Odszedł z Toronto ofensywa skoczyła za 108 na 111

Kings przed przyjściem Gaya mieli 106,2 i jeszcze z nim nie weszli na ten pułap. Cały czas są niżej

Co za banialuki... skończ waść i wstydu oszczędź.

 

  W dniu 13.01.2017 o 08:01, ely3 napisał(a):

Ale proszę udowodnij że Gay pomaga drużynie i że dzięki niemu dany zespół jest lepszy i osiąga sukcesy

Bo masz tendencje do wskakiwania w temat bez merytoryki - krytyka bez konkretów . Więc spokojnie zapraszam do dyskusji - udowodnij że Gay pomaga drużynom

Jak na razie to Ty masz tendecję do wybiórczyh wskaźników i jej nadinterpretacji, co by pasowała do Twojej (jakże mylnej) oceny gracza. 

 

  W dniu 13.01.2017 o 08:01, ely3 napisał(a):

Toronto z Gayem ujemny SRS po jego odejściu dodatni. Toronto za czasów Gaya ujemny Net Rtg po jego odejściu dodatni

Kings zasadniczo są tak samo słabi jak byli - w tym sezonie bez Gaya są 5-6 z nim 11-16 ( raczej nie widać jakoś jego straty)

Memphis każdy swój sukces w PO mieli bez Gaya - a jedyne PO z nim to porażka kiedy mieli HCA i był wtedy jednym ze słabszych ogniw

Co za kolejny kretynizm - udowodnij, że MEM tracili na grze z Gayem, bo jakoś dziwnym trafem było w każdym sezonie pod Hollinsem na odwrót...

http://www.82games.com/0910/0910MEM.HTM

http://www.82games.com/1011/1011MEM.HTM

http://www.82games.com/1112/1112MEM.HTM

http://www.82games.com/1213/1213MEM.HTM

 

 

  W dniu 13.01.2017 o 08:17, ely3 napisał(a):

To spróbuj udowodnić , że nie mam racji . Bo zwracanie uwagi bez konkretu jest jałowe bo nic nie wnosi do dyskusji

MEM 2012-2013

z Gayem mają lepszy Ortg i Drtg, NetRTg +1,5

Bilans, SRS (jak juz go wspominasz - choć chyba nie rozumiesz), a co ciekawe DefRtg w kolejnym sezonie mieli gorszy bez Gaya i najgorsze od 3 sezonów. Co więcej było wiele głosów, że zbyt pochopnie Hollins oddał Gaya wierząc, że samą obroną da się wygrać w NBA i niestety dwukrotnie zabrakło ofensywy...

Zresztą 0-4 w finale ze SAS choć wstydu nie przynosi, było jednym z powodów odejścia Lionela. JEdnak wg mnie większą sznasę mieli rok wcześniej, kiedy brakami w ofensywie nie byli w stanie przeciwstawić się młodzieży z OKC. Gdyby wtedy ich przeszli... pewnie zostaliby mistrzami.

Niemniej takie porównywanie to trochę wróżenie z fusów.

 

TOR 2012-2013

bilans przed przyjściem Gaya 16-30, -2,3 NetRtg, NetTS, NeteFG% itd. http://bkref.com/tiny/NSIqx

po przyjściu Gaya bilans 18-18, poprawa kluczowych wskaźników (np. -0,7 NetRtg, bliskie zerowe pozostałe), ale przede wszystkim obrona dużo lepsza. http://bkref.com/tiny/E845V

Z Rudym na boisku mieli NetRtg +2,6 (on +0,8, off -1,8) i obok Amira był najlepszym obrońcą w TOR.

Generalnie minimalnie spadła siła w ofensywie, a znacznie poprawiła się w def teamu.(z 26 na 15 w lidze!)

http://www.82games.com/1213/1213TOR.HTM

 

TOR 2013-2014

niestety tu zacząli bardzo źle bo od bilansu 7-12 z Gayem, ale warto zauważyć, że nie on był kluczowym powodem złej gry, bo wtedy po dealach DeRozan i Valanciunas mieli fatalny okres... http://bkref.com/tiny/kdvgI

wystarczy powiedzieć, że najbardziej efektywnym graczem był wtedy DJ Augustin... Pod koniec sezonu zaczeli naprawdę grać dobrze w ataku (obrona się pogorszyła), niemniej trzeba pamiętać, że wschód był wtedy bardzo słaby... a porażka 3-4 w 1 rundzie z Nets tylko dobitnie pokazała, że ta ekipa w poważnym graniu ma problem

Choć Gay miał ujemny On-Off NetRtg (identyczny jak DeRozan), to był najlepszym obrońcą w tych meczach przez co nie osłabiał ekipy http://www.82games.com/1314/1314TOR.HTM

 

SAC 2013-2016

Temat SAC, Divaca, DMC i Mika Malone to nie wiem czy dobry temat na analizy... bo tam nic niedziałało jak trzeba tak przed przyjściem Gaya jak i po przyjściu. Konflikt w ekipie, w managmencie. Fochy lidera, błędne decyzje (najpierw oddali Evansa za Vasqueza, kasę i pick w 2 rundzie, żeby następnie wziąć za pick Moute, którego oddali za... Derricka Williamsa, po czym w grudniu oddali pół składu za Gaya, Acy i Graya. Potem poszedł ten pick za Rogera Masona (?!?!) a Thorntona oddali za spadające kontrakty Evansa i Terryego.

Czy w tej sytuacji mówienie, że po przyjściu Gaya poprawił się bilans z 6-13 (31%) na 22-41 (35%) przy pogorszeniu NetRTG o -1,1 ma sens? Moim zdaniem nie. Ja bym uznał, że w tej ekipie wszystkie ruchy i tak nie miały znaczenia ;)

Ważne że +/- netto miał +2,4 ;) Zresztą w każdym sezonie był jednym z nielicznym pozytywnych graczy tej ekipy.

http://www.82games.com/1314/1314SAC.HTM

http://www.82games.com/1415/1415SAC.HTM

http://www.82games.com/1516/1516SAC.HTM

Prawda jest tak, że Joerger wcale nie chce się pozbywać Gaya, on mu pasuje do taktyki z DMC na C, BArnes jest stary, Casspi na PF sie nie nadaje i też kontrakt mu się kończy, a WCS nie umie grać PF. Gdyby tak było już by go oddał - kłopot w tym co dostanie w zamian?

 

Twierdzisz, że niby Gay był najsłabszy w przegranej I rundzie 3-4 z LAC, ale dane mówią coś całkiem innego... http://bkref.com/tiny/yOPCp

Chcesz sie bawić w statystyki - naucz się więcej o nich. Bo zmian ORtg i 1-2 punkty, jeszcze o niczym ni świadczy...

  W dniu 13.01.2017 o 08:01, ely3 napisał(a):

Ale powtarzam pomijając już fakt że ktoś porównuje drugi do drugiego skoro Wiggins jest w trzecim swoim roku ale Wiggins rok temu rzucał 30 za 3 teraz 35 . Lepiej z mid rangu. Ogólnie widać poprawę jego gry ofensywnej podczas gdy Gay zalicza już coraz gorsze ofensywnie lata. To mniej więcej tak jakbyś na giełdzie wymieniał akcje które idą w górę z tygodnia na tydzień na takie któe lecą w dół tylko dlatego że te drugie 4 lata temu były wyżej

Chłopie w dół to leci Twoja inteligencja, ale na pewno rośnie ego. Pokazałem Ci liczby jak grali obaj (Gay i Wiggins) w swoich drugich sezonach, żeby pokazac ich potencjał (wg. mnie Gay miał większy) i że to o niczym nie świadczy, bo skoro dziś Wiggins jest gorszy od Gaya z tego samego okresu, to na jakiej podstawie twierdzisz, że będzie lepszy od dzisiejszego doświadczonego Gaya?

Przecież on sie od 2 sezonów nie rozwija - chyba, że dla Ciebie pogorszenie 90% parametrów przy poprawie catch and shoot oraz 3p do 35% to miara jego talentu...

http://www.basketball-reference.com/players/w/wiggian01/shooting/2017

 

Ona grał słabo i u Mitchela i u Thibsa, bo olewa obronę, forsuje ball handling który nie jest jego najmocniejszą strona i pogarsza przez to swoje % jak i obronę. TO jest gracz, który powinien skupiać się na obronie i rzutach z otwartych pozycji. Niestety przy jego mentalu to jest abstrakcja i nie widzę na dziś żadnych podstaw, aby koleś szybko się poprawił. Tylko gra jako 3-4 opcja w systemie a'la SAS, GSW czy CLE jest dla niego ratunkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 13.01.2017 o 16:50, dannygd napisał(a):

MEM 2012-2013

z Gayem mają lepszy Ortg i Drtg, NetRTg +1,5

Bilans, SRS (jak juz go wspominasz - choć chyba nie rozumiesz), a co ciekawe DefRtg w kolejnym sezonie mieli gorszy bez Gaya i najgorsze od 3 sezonów. Co więcej było wiele głosów, że zbyt pochopnie Hollins oddał Gaya wierząc, że samą obroną da się wygrać w NBA i niestety dwukrotnie zabrakło ofensywy...

Zresztą 0-4 w finale ze SAS choć wstydu nie przynosi, było jednym z powodów odejścia Lionela. JEdnak wg mnie większą sznasę mieli rok wcześniej, kiedy brakami w ofensywie nie byli w stanie przeciwstawić się młodzieży z OKC. Gdyby wtedy ich przeszli... pewnie zostaliby mistrzami.

Niemniej takie porównywanie to trochę wróżenie z fusów.

Rok wcześniej odpadli z Clippers. Potem by ich czekało SAS, OKC i MIA. Pewnie to by odpadli wtedy w drugiej rundzie, ich mistrzostwo byłoby równie prawdopodobne co obecnie Toronto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kings to co zrobili w 4 kwarcie to jakieś nieporozumienie i na dodatek ten upadek Gaya wyglądał paskudnie. Podobno poszedł mu Achilles ale jeszcze nie widze potwierdzenia.

 

Niemniej chyba Sacto mozna powoli skreślić z listy walczących o PO . I nawet nie przez brak Gaya ale ogólnie chaosu który jest na parkiecie. Oni potrzebują normalnego rozgrywającego tylko że w wyniku kontuzji Rudego nie za bardzo mają czym handlować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwię się zawsze takim zawodnikom jak Cousins czy Davis, że dają się omamić i zostają na kolejną umowę w klubach, które wybrały ich w drafcie pomimo, że widoki na lepszą grę z przynajmniej solidnymi partnerami są tam patykiem na wodzie pisane. Będą się chłopaki męczyć i PO oglądać na kanapie a jak po drugiej umowie wreszcie uciekną to i tak zostaną okrzyknięci zdrajcami a ich koszulki zapłoną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kings desperacko próbują powalczyć o każdego pg dostępnego na rynku tzn każdego który nie ma na nazwisko Knight

 

Nie wiem może próba powalczenia o Derona

Albo jakaś wymiana trójstronna typu Holiday do nich Rubio do PElikanów a do Soty jakaś łączona paczka typu pick NOP , Afllalo i Collison

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież u nich rozgrywa DMC - nie wiem co mogły poprawić jednonogi Deron w stosunku do Collisona :)

 

BTW. Jak to możliwe, że dopiero co Gay był "bustem i najsłabszym ogniwem każdej drużyny" a dziś po kontuzji okazuje się że ze spadajacym kontraktem był najlepsza (i jak czytam jedyną) opcja do handlowania... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ja teraz przyglądam się Kings dużo intensywniej.

 

2-8 w ostatnich 10 spotkaniach. 

Teraz wypada im Gay - niby krytykowany, ale wciąż 2gi najlepszy gracz zespołu.

 

Kings wydają się idealnym zespołem do przejęcia Rubio (desperacko potrzebują COŚ zrobić).

 

A ja tak sobie myśle, że gdyby tak Minnetka zrobiła dla siebie jakiś niezły trejd to powinna szybko przeskoczyć Kings. Cuban jesli jest mądry ro będzie trzymał się w bottom3 zachodu, ale Dallas jest bardzo blisko Sac-Town, więc kto wie czy ich nie wyprzedzą...

 

... a wiecie co to oznacza? Możemy bić się o PO , a i tak mieć pick w top5 - od Kings w zamiance :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 19.01.2017 o 14:49, dannygd napisał(a):

BTW. Jak to możliwe, że dopiero co Gay był "bustem i najsłabszym ogniwem każdej drużyny" a dziś po kontuzji okazuje się że ze spadajacym kontraktem był najlepsza (i jak czytam jedyną) opcja do handlowania... :smile:

Zerknij na skład Kings. Tam obecnie nie ma wartościowych handlowo zawodników poza Cousinsem i Koufusem. Reszta to pijacy, starcy, staczająca się młodzież i pierwszoroczniacy co jeszcze nie zdążyli się stoczyć. A, i jest jeszcze Omri Casspi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 19.01.2017 o 16:01, Julius napisał(a):
... a wiecie co to oznacza? Możemy bić się o PO , a i tak mieć pick w top5 - od Kings w zamiance :smile:

 

Dobrze, że za marzenia nie karzą, bo dostałbyś natychmiast dożywocie. Odleciałeś i to mocno, radzę zejść na ziemię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 19.01.2017 o 18:40, jack napisał(a):

Zerknij na skład Kings. Tam obecnie nie ma wartościowych handlowo zawodników poza Cousinsem i Koufusem. Reszta to pijacy, starcy, staczająca się młodzież i pierwszoroczniacy co jeszcze nie zdążyli się stoczyć. A, i jest jeszcze Omri Casspi.

 

No jeszcze jest Temp[le całkiem niezły. Do tego Barnes itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 19.01.2017 o 19:57, Valus napisał(a):

Dobrze, że za marzenia nie karzą, bo dostałbyś natychmiast dożywocie. Odleciałeś i to mocno, radzę zejść na ziemię.

6 spotkań staty do 8 spotu przy dobrym trejdzie Okafora i ze zdrowym Simmonsem nie jest absolutnie nierealne. 

#JoelPowiedziałŻeToNieFluke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem kto krytykuje Gaya, bo jak istotny jest to gracz niech posłuży ten cytat dot. sytuacji SAC i DMC:

"The bad news is there is an 11.6 net rating differential with Boogie-Rudy lineups and lineups with Boogie and no Rudy."

Ja na miejscu SAC skorzystalbym z kontuzji Gaya i namówił go na przedłużenie kontraktu w racjonalnych kwotach na 4 lata, na co Rudy mógłby być bardziej chętny teraz niż za pół roku i zdrowym achillesem :)

Edytowane przez dannygd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 19.01.2017 o 20:58, TuPalnik napisał(a):

Latem dodajecie Lowry'ego i Haywarda i wio po miśka... :panda:

Nie ma takiej potrzeby, trzeba dać młodym pograć razem ze 2 lata i potem tylko dodawać wetów / jakiegoś allstara jak się uda. No rush.

Będziemy mieli do przedłużania sporo młodziaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 19.01.2017 o 21:14, dannygd napisał(a):

Ja tam nie wiem kto krytykuje Gaya, bo jak istotny jest to gracz niech posłuży ten cytat dot. sytuacji SAC i DMC: "The bad news is there is an 11.6 net rating differential with Boogie-Rudy lineups and lineups with Boogie and no Rudy."Ja na miejscu SAC skorzystalbym z kontuzji Gaya i namówił go na przedłużenie kontraktu w racjonalnych kwotach na 4 lata, na co Rudy mógłby być bardziej chętny teraz niż za pół roku i zdrowym achillesem :)

szkoda, że Gay nito sf nito pf na dzisiejsze warunki. jego absencja jest coraz mniej odczuwalna i dzięki temu wystrzelił malachi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że Kings czasem przegrywają te końcówki. Dziś mieli +16 w trzeciej, +10 na bodajże 5 minut do końca meczu i przegrali. W końcówce DMC był mocno podwajany , nie za bardzo miał jak trafić, głupie straty ale też koledzy mu nie pomagali. Jakby Barnes nie stracił zimnej krwi i nie faulował tak głupio to pewnie byłoby inaczej. Faul na Mylesie nie miał żadnego sensu bo DMC był sam pod koszem i nawet jakby Turner próbował ją zebrać to by faulował Cousina a tak to dał Indianie 3 pkt .

Niestety dziś Barnes zgłupiał.

DMC fajnie podaje na obwód jak jest podwajany szkoda tylko że koledzy tak rzadko trafiają -- choć jak Afllalo trafił tę trójkę to już byłem pewien że Indiana tego nie odrobi no ale jednak . Wielki mecz George w 4 kwarcie. Wielki mecz DMC przez 3 kwarty. Świetny Lawsona

 

Naprawdę dużo emocji , dużo dobrych końcówek i tylko niech już Indiana przestanie hołubić Hoosier  bo te Hickory koszulki to największe gówno jakie jest w NBA - kolory czcionka paskudztwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.