Skocz do zawartości

Golden State Warriors 2016/2017


Bloniek

Rekomendowane odpowiedzi

Preseason preaseasonem.. Ale no jakby nie patrzeć tak jak napisał falcao, gdy trójka czołowych zawodników Clippers (Griffin, Paul i Jordan) łącznie zdobywają 11 punktów, a taki Harden wpakował sam 28 oczek Knicksom.. To coś tu chyba nie działa?

 

Wiadomo zdobywanie punktów to nie wszystko, ale tu nie rozpisując się zbytnio, kto oglądał mecz ten wie, jak ta gra LAC wyglądała - nie zważając, że grali przeciwko GSW, którzy idąc dalej tym tokiem myślenia również "się oszczędzają i nie grają na 100%" z racji preaseasonu..

Edytowane przez Raven2156
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preseason preaseasonem, ale rzućmy trochę kontekstu.

 

Doc River z tydzień temu powiedział, że nie ma różnicy pomiędzy Clippers i Warriors.

 

To był debiut Duranta w Oracle.

 

To był pierwszy mecz Warriors w Oracle po przegranym G7 w Finałach.

 

Warriors przegrali poprzedzające spotkanie z Raptors.

 

A Clippers grają b2b.(zapomniałem o tym)

 

Niewątpliwe wynik tego spotkania doda ostrości spotkaniom w RS.

Edytowane przez Mirwir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy McGee przychodził do Dallas, na prawde miałem nadzieje ze go wygryzie ze składu. Zaza niby walczak, a wszyscy go przepychają. To ze pare razy rozda łokcia nie oznacza ze nie wiadomo jaki kozak. W zbiórce jako tako mimo to gra. Ale atak... Obraz który śni mi sie po nocach to niedoloty Zazy z właściwie każdej możliwej pozycji. Nie ważne ze facet stał 3 metry od kosza. I tak za lekko rzucił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja twierdze, że JaVale powinien grać w S5. Pomijając to, że będzie śmiesznie, a Shaq będzie mógł zaczynać każde Shaqtin' a fool słowami "my boy is back" to McGee jest lepszym rim protectorem niż Zaza, zbiera lepiej niż Zaza, a w ataku będzie miał mnóstwo okazji do kończenia z góry lobów mając big 4 na boisku. Ma też chyba na tyle dużo lat na karku, że jak Kerr powie "nie kozłuj, nie rzucaj z odległości dalszej niż 3 metry od kosza i nie próbuj ryzykownych podań" to może tego nie będzie robił, a przynajmniej nie za często. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też myślałem ze gdy pojawił sie McGee to Zaza zniknie, szczególnie ze grał coraz gorzej i gorzej wraz z upływem sezonu. Ale McGee jest niereformowalny chyba pod pewnymi względami. Zamiast grać swoje on kombinuje, stara sie grać tyłem do kosza, podaje za plecami, wyprowadza kontry(EHEH). Jest jakby nadpobudliwy, za duzo sie rusza mam wrażenie. Jest mega mobilny jak na centra, ale nie wykorzystuje tego w dobry sposób. A wystarczyłoby grać proste pnr, walczyć o dobitki. I tyle. W obronie był taki sobie. Przeciętny, czasem jakby mu sie nawet nie chciało. Ale to już była chyba frustracja. Najlepsze mecze McGee zagrał na samym początku kiedy go podpisali. Proste granie na alley-oopy. Przy Pachulii taka zmiana gry była świetna na 15-20 minut.Z czasem grał mniej.  A potem to Salah Mejri wygryzł ze składu i Zaze, i McGee. O czymś też to świadczy. Powell grał coraz więcej i dla McGee nie było już czasu w rotacji, szczegolnie ze czesto Carlisle grał na 3 PG i np Parsonsem na 4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"bloopersy są w sporcie obecne od zawsze i nie powinno się przywiązywać do nich nadmiernej wagi, to z drugiej trudno nie zgodzić się, że, świadomie lub nie, żarty Shaqa i zapraszanych przez niego gości sprawiły, że McGee nie jest brany dziś na poważnie. Może to tylko kwestia kibiców, internautów, ale nie można wykluczyć, że mają one również wpływ na podejście sztabów szkoleniowych czy działaczy."

 

http://polskikosz.pl/javale-mcgee-shaq-rujnuje-mi-kariere/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też myślałem ze gdy pojawił sie McGee to Zaza zniknie, szczególnie ze grał coraz gorzej i gorzej wraz z upływem sezonu. Ale McGee jest niereformowalny chyba pod pewnymi względami. Zamiast grać swoje on kombinuje, stara sie grać tyłem do kosza, podaje za plecami, wyprowadza kontry(EHEH). Jest jakby nadpobudliwy, za duzo sie rusza mam wrażenie. Jest mega mobilny jak na centra, ale nie wykorzystuje tego w dobry sposób. A wystarczyłoby grać proste pnr, walczyć o dobitki. I tyle. W obronie był taki sobie. Przeciętny, czasem jakby mu sie nawet nie chciało. Ale to już była chyba frustracja. Najlepsze mecze McGee zagrał na samym początku kiedy go podpisali. Proste granie na alley-oopy. Przy Pachulii taka zmiana gry była świetna na 15-20 minut.Z czasem grał mniej.  A potem to Salah Mejri wygryzł ze składu i Zaze, i McGee. O czymś też to świadczy. Powell grał coraz więcej i dla McGee nie było już czasu w rotacji, szczegolnie ze czesto Carlisle grał na 3 PG i np Parsonsem na 4

 

No fakt, zapomniałem o Salahu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja przy takim napakowaniu talent z Durantem zycze wysokim GSW wszystkiego najgorszego... nie chce byc zlosliwy zbytnio ale chetnie widziałbym "jak sobie niscy w GSW radza z katastrofą wysokich grając Greenem Greenem I Greenem"


nigdy nie zyczyłem nikomu jakoś mega źle ale jezeli to ma byc McGee to tak niewinnie sie robi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.