Skocz do zawartości

Golden State Warriors 2016/2017


Bloniek

Rekomendowane odpowiedzi

Czemu gsw i przede wszystkim steph tak ciśnie końcówkę sezonu?

 

Spurs wrzucili już na luz i zanotowali jako zespół historyczne 4/6 z wolnych z lakers a tu takie pociski na koniec sezonu z suns?

 

Ocb?

 

Pewnie Curremu się przypomniało, że jest 2 time MVP i musi popracować ostro, żeby dostać trochę głosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu gsw i przede wszystkim steph tak ciśnie końcówkę sezonu?

 

Spurs wrzucili już na luz i zanotowali jako zespół historyczne 4/6 z wolnych z lakers a tu takie pociski na koniec sezonu z suns?

 

Ocb?

 

Oni chyba nie cisną. Oni po prostu grają. Scarry shit.

 

Ogólnie to całe to odpoczywanie Popa każdego kto tylko pójdzie po bułki pieszo zamiast wsiąść w gablotę to jest przesada. Rozumiem, w przypadku kogoś kto kończy karierę powoli, ale sadzanie co któryś mecz Leonarda np. to zabijanie chemii. Golden złapali rytm, cieszą się grą, wrócili do tego, co mieli rok i dwa temu. Wchodzą w PO z dobrą atmosferą, są nabuzowani. Po co to psuć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem tylko zauważyć że z Suns wolne miał Iggy i Draymond, Durant wiadomo że nie grał (choć ma wrócić w sobotę z Pels). Oni po prostu wygrali połową składu. A że mecz nie miał żadnego znaczenia bo od tygodnia wiadomo że Spurs ich nie wyprzedzą to inna sprawa. Oni po prostu są w takiej formie że mimo grania 16 minut na 100% (cała 1Q plus końcowe 4 minuty 4Q) wygrywają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu gsw i przede wszystkim steph tak ciśnie końcówkę sezonu?

 

Spurs wrzucili już na luz i zanotowali jako zespół historyczne 4/6 z wolnych z lakers a tu takie pociski na koniec sezonu z suns?

 

Ocb?

 

Przecież to najlepsze co mogło im się przytrafić. Po kontuzji Duranta Warriors wyglądali tragicznie, Curry grał straszną padakę i byli zewsząd krytykowani (zasłużenie zresztą). Teraz są jak Ali w swoim prime - oprawiają każdego jak leci, doskonale się przy tym bawiąc. Wrócił im ten niesamowity luz i łatwość wygrywania, więc gdyby Kerr chciał to teraz przerywać, to byłby skończonym idiotą. Wreszcie zespół zaczął wyglądać tak jak wszyscy tego oczekiwali, a on miałby ich posadzić jak Pop? C'mon :smile:

 

Fajnie, że Curry odżył i mam nadzieję, że będzie robił swoje po powrocie Duranta. Nie jestem szczególnym fanem Currego, ale to jego zespół i niech on to ciągnie - tak jak teraz.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=JTUODoS6P8w

 

#teamjavale!

Edytowane przez Hoolifan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety tak to wygląda w tej chwili. Golden ucieklo całej lidze w sposób niesamowity. Grają lepiej niż rok temu i mają tendencje do znikania w PO ale w tej chwili grają chyba najlepszą koszykówkę jaką widziałem w życiu

Bez Duranta. Nie wierzę, że wróci Durant, dopasuje się do ekipy, chemii i flow i zaczną grać jeszcze lepszą koszykówkę, niż ta którą grają teraz. No nie ma opcji. Za mało piłki, za mało minut, za mało rzutów dla wszystkich i nie bez powodu Curry i Klay na zmianę grali piach i swój najlepszy basket w sezonie zaczęli grać po kontuzji Duranta. Nie twierdzę, że wróci i zaczną grać na poziomie Hornets ale mega jestem ciekaw i będziemy mieli fajny przypadek do obserwowania, jak dodanie nawet tak pasujacego do systemu i tak team-friendly, zdawałoby się, superstara jak Durant wpływa na perfekcyjnie funkcjonującą maszynę w trakcie sezonu. Przecież jak oni tego nie wygrają, to legacy Duranta legnie w gruzach. Lebron i Jordan w jego wieku pierwszy tytuły na koncie już mieli, czy się mylę o kilka miesięcy ?

Edytowane przez Findek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kontuzji Duranta, Klay i Curry zaliczyli serię słabszych występów - licząc mecz z Chicago, gdzie Durant wypadł na samym początku - to np. Curry miał 10/27, 11/24, 8/20, 8/16 (2/9 za trzy), 10/27 (1/8 za trzy) i 8/23. Więc trochę czasu od wypadnięcia Duranta upłynęło, zanim Curry zaczął z tego korzystać.
 
Może nie mam racji, ale dla mnie GSW wyciągnęli wnioski z poprzedniego sezonu, i nie było tutaj żadnej napinki na wygrywanie RS - dziwne porażki, jak z Lakers, przegrywanie b2b, porażki na road tripach - statystycznie z Durantem wyglądali lepiej niż rok wcześniej, a mieli znacznie słabszy bilans. Więc może Curry i Klay zaczynają masakrować na przełomie marca i kwietnia, bo tak robi każdy doświadczony zespół, który wie, o co gra, a bilans wypada zignorować, bo GSW nie mają potrzeby bicia swojego rekordu wygranych w RS?

​Jako, że w walce o tytuł kibicuję Cavs, bardzo bym sobie życzył, żeby GSW znowu dali ciała w playoffach, ale to się po prostu nie może stać - wróci Durant, który ze swoją wszechstronnością po obu stronach parkietu spowoduje, że Golden State będą grali jeszcze lepiej, tak jak cały sezon z nim grali lepiej niż w poprzednim sezonie.

​Skoro Warriros teraz weszli na taki poziom defensywy, to co będzie, jak dojdzie Durant w wersji ubiegłorocznych playoffów gdzie bronił na poziomie DPOTY? 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warriors rok temu też nie mieli prawa z kimkolwiek przegrać a o mało nie zostali wyjebani w finale konfy, do tego stracili 3-1 w finałach. Także w ich przypadku możliwe jest wszystko. Mam nadzieję... znaczy nie - ja mam to w dupie ogólnie ale fani GSW powinni mieć nadzieję, że Kerr pracuje cały rok nad ich głowami i wbija im tam po pierwsze, że KAŻDY MECZ w PO muszą wywalczyć itp. Bo rok temu przegrali przez to, że po 4 meczu poczuli się mistrzami NBA AD 2016

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warriors rok temu też nie mieli prawa z kimkolwiek przegrać a o mało nie zostali wyjebani w finale konfy, do tego stracili 3-1 w finałach. Także w ich przypadku możliwe jest wszystko. Mam nadzieję... znaczy nie - ja mam to w dupie ogólnie ale fani GSW powinni mieć nadzieję, że Kerr pracuje cały rok nad ich głowami i wbija im tam po pierwsze, że KAŻDY MECZ w PO muszą wywalczyć itp. Bo rok temu przegrali przez to, że po 4 meczu poczuli się mistrzami NBA AD 2016

Ale tegoroczne Golden to jest nr 1 w ofensywie przez cały sezon i TOP1-2 defensywy nie licząc pierwszych dwóch tygodni. Mają lepsze MoV , lepsze SRS, We wszystkich aspektach gry są lepsi

Tylko bilans mają gorszy

 

Trzeba mocno naginać rzeczywistość by nie uważać ich za 100% faworytów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tegoroczne Golden to jest nr 1 w ofensywie przez cały sezon i TOP1-2 defensywy nie licząc pierwszych dwóch tygodni. Mają lepsze MoV , lepsze SRS, We wszystkich aspektach gry są lepsi

Tylko bilans mają gorszy

 

Trzeba mocno naginać rzeczywistość by nie uważać ich za 100% faworytów.

Ja ich uważam za głównych faworytów. Jedyne co zaznaczam to to, że NIE SĄ JESZCZE mistrzami nba 2017 i mogą przegrać finały. Ale do tego aby przegrali to oni by musieli nie wytrzymać psychicznie finałów a Cavs by musieli zagrać najlepszą koszykówke jaką potencjalnie mogą. To mniej więcej się stało rok temu. I NIE MOŻNA wykluczyć, że to się powtórzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze smieszy mnie to, ze zapamietujemy tylko to, co chcemy pamietac.

przeciez punktem zwrotnym tamtej serii byla kontuzja boguta, ktora praktycznie rozwalila defensywny gameplan warriors. doszlo pozniej zawieszenie greena a z urazem zmagal sie curry. choc wtedy nikomu o tym nawet nie mowiono...

owszem, rozlicza sie zespoly z tego czy zdobyly mistrzostwo. gsw nie zdobyli ale po odjeciu boguta, z kontuzjowanym currym i bez greena w 1 meczu to juz nie byl ten sam zespol...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1.Po kontuzji Duranta, Klay i Curry zaliczyli serię słabszych występów - licząc mecz z Chicago, gdzie Durant wypadł na samym początku - to np. Curry miał 10/27, 11/24, 8/20, 8/16 (2/9 za trzy), 10/27 (1/8 za trzy) i 8/23. Więc trochę czasu od wypadnięcia Duranta upłynęło, zanim Curry zaczął z tego korzystać.
 
2.Może nie mam racji, ale dla mnie GSW wyciągnęli wnioski z poprzedniego sezonu, i nie było tutaj żadnej napinki na wygrywanie RS - dziwne porażki, jak z Lakers, przegrywanie b2b, porażki na road tripach - statystycznie z Durantem wyglądali lepiej niż rok wcześniej, a mieli znacznie słabszy bilans. Więc może Curry i Klay zaczynają masakrować na przełomie marca i kwietnia, bo tak robi każdy doświadczony zespół, który wie, o co gra, a bilans wypada zignorować, bo GSW nie mają potrzeby bicia swojego rekordu wygranych w RS?

 

​3. Jako, że w walce o tytuł kibicuję Cavs, bardzo bym sobie życzył, żeby GSW znowu dali ciała w playoffach, ale to się po prostu nie może stać - wróci Durant, który ze swoją wszechstronnością po obu stronach parkietu spowoduje, że Golden State będą grali jeszcze lepiej, tak jak cały sezon z nim grali lepiej niż w poprzednim sezonie.

 

4. ​Skoro Warriros teraz weszli na taki poziom defensywy, to co będzie, jak dojdzie Durant w wersji ubiegłorocznych playoffów gdzie bronił na poziomie DPOTY? 

 

1. Wypadnięcie Duranta to nowe okoliczności, po 60 meczach musieli znowu zacząć grać bez niego i przypomnieć sobie, jak to fajnie było rok temu. Potrzeba czasu żeby się "przestawić" i wciąż uważam, że to głównie za sprawą braku Duranta zaczęli grać fantastycznie. Nie twierdzę, że z Durantem nie mają szans grać lepiej niż grają bez niego tylko że wbrew pozorom, nie jest to takie proste ponieważ jego USG wynosi 28 i to jest dużo czasu z piłką do podziału i Kerr musi wymyślić coś genialnego - jeśli wymyśli, to będzie pozamiatane.

 

2. To na bank, grają z większym luzem niż rok temu ale nie sądzę, że to była świadoma decyzja żeby zacząć rozpierdalać w marcu i kwietniu, bo Curry po prostu nie trafiał swoich rzutów. Nie miał tyle luzu z piłką, nie miał tyle posiadań do samodzielnego rozwiązania i może brakowało mu tej pewności. Nie ma Kevina, minęło parę spotkań i gra lepiej niż kiedykolwiek ? 

 

3. Dobrze, dobrze, jinxuj ich.

 

4. W koszykówce, jak w życiu, nie zawsze 2+2+2 daje 6, czasem daje tylko 5 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobaczymy jak bedzie wygladac bruising Curry'ego w PO, czy beda sedziowac jakby byl nietykalny (2014/15) czy bardziej jak rok temu. Czy Curry przy wiekszej intensywnosci sie nie polamie ? czy kolano Duranta sie nie odnowi ? jest jednak pare pytan spoza stricte koszykowki. przez ostatnie 3 lata to i tak GSW byli szczesliwcami i nie mieli az takiego pecha jak Cavs z Love/KI, w koncu Stefan dogral cale finaly. nie chcialbym tylko, zeby trafili na Blazers, bo to matchup z ktorego wyjda bez szwanku, taka ich ulubiona wesola koszykowka. jakby sie pomasowali z Denver, byloby zacnie. to dodanie rusty Duranta teraz to raczej lepiej niz teraz, jak sie rozkrecili, grac nie beda. juz sie nie moge doczekac, chce zobaczyc ta nowa lawke GSW, West/Javale/Livi/Iguodala w PO mode - z czystej ciekawosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 tak GSW byli szczesliwcami i nie mieli az takiego pecha jak Cavs z Love/KI, w koncu Stefan dogral cale finaly. nie chcialbym tylko, zeby trafili na Blazers, bo to matchup z ktorego wyjda bez szwanku, taka ich ulubiona wesola koszykowka. jakby sie pomasowali z Denver, byloby zacnie. to dodanie rusty

 

Z Denver masowanie hmm ale albo masz na myśli tajski masaż relaksacyjny albo jakoś inaczej rozumiemy to słowo

Jeśli istnieje definicja radosnej koszykówki bez oborny to włąsnie jest nią Denver a nie Blazers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pelikany przyjechały po najniższy wymiar kary, (grali bez Cousinsa i Davisa) i tak też się skończyło.

KD wrócił i poza zardzewiałym rzutem (6/15) wyglądał całkiem poprawnie. Nie bał się wchodzić pod kosz, grał na kontakcie i najważniejsze grał bez ograniczenia minut. 

 

Ostatnie pięć minut 4Q Warriors grali na dwóch centrów. Równocześnie na boisku byli West, McGee i jako trzeci wysoki McAdoo lub Zaza, McGee i McAdoo. Czyżby Kerr już wiedział z kim zagra w drugiej rundzie i ćwiczył ustawienia ;). Swoją drogą gra w takim zestawieniu wychodziła im średnio. Może dalszy ciąg treningu odbędzie się w następnym meczu z Utah. Ponoć plan jest taki żeby z Jazz zagrali wszyscy starterzy, a w ostatnim meczu z Lakers będą grały rezerwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.