Skocz do zawartości

Durant w GSW


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

loyality...

akurat czytam ksiazke stanowskiego "stan futbolu", ktora pomaga spojrzec inaczej na zycie sprtowca. polecam wszystkim, jest rozdzial o tzw. "loyality" etc. nie ma czegos takiego, i z tym ludzie, przede wszystkim kibice maja problem. i to jest normalne. ale gdyby juz wejsc w skore sportowca, to wiekszosc kibicow podjelaby podobne decyzje.

 

durant chce tytulu, tytulow. przy tych warriors, w okc byloby mu cholernie ciezko zdobyc mistrzostwo. jasne, ze byli o krok ale kto wie czego by zabraklo za rok. moze managment znowu by z kogos zrezygnowal, jak kiedys z hardena?

 

w gsw maxymalizuje swoje szanse na mistrzostwo.

gdy idziemy na studia, szukamy kierunku, po ktorym bedziemy najwiecej zarabiac (przynajmniej w teorii)

kupujac auto, kupujemy to najlepsze, na ktore nas stac, najbezpieczniejsze

wysylajac dziecko do przedszkola/szkoly szukamy tego najlepszego, ktore zapewni najwieksze szanse na dobra edukacje.

to samo zrobil durant i pewnie to samo my bysmy zrobili.

 

nie kazdy ma to szczescie byc wybranym przez odpowiednia organizacje. gdyby kobego wybrali i zostawili hornets... hm, pewnie wczesniej czy pozniej skonczylby gdzies, gdzie mialby wieksze szanse na tytul, nie zagralby 20 sezonow w charlotte.

 

loyality to wymysl nas, kibicow.

wsrod graczy liczy sie przede wszystkim kasa i szanse na zdobycie mistrzostwa.

A co jeśli się nie uda, jeśli wyluzowane Cavs, być może po zmianach znowu tego dokona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak w 2010 roku LeBron zrobil desyżon  to myślałem że już nic mnie nie zaskoczy.

jak w 2014 roku LeBron zrobił desyżon2 to myślałem że już nic mnie nie zaskczy

w 2016 roku Durant mnie zaskoczył

 

co będzie dalej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, ciekawe jest sugerowanie, że Durant ''pokazał brak jaj'' - bo moim skromnym zdaniem decyzja, w wyniku której Durant staje się z miejsca najbardziej hejtowanym graczem NBA, a do końca kariery, w obliczu tego, co nas czeka (niewyobrażalna dominacja i dynastia Warriors), przeciwko (m.in.) niemu kibicować będzie 90% koszykarskiego świata - wymaga bardzo dużej odwagi. 

Edytowane przez BigManFan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, ciekawe jest sugerowanie, że Durant ''pokazał brak jaj'' - bo moim skromnym zdaniem decyzja, w wyniku której Durant staje się z miejsca najbardziej hejtowanym graczem NBA, a do końca kariery, w obliczu tego, co nas czeka (niewyobrażalna dominacja i dynastia Warriors), przeciwko (m.in.) niemu kibicować będzie 90% koszykarskiego świata - wymaga bardzo dużej odwagi. 

Myślę, że Jerry West mógł mu o tym nie wspomnieć. Nie zdziwiłbym się, gdyby Durant był zaskoczony skalą zjawiska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak w 2010 roku LeBron zrobil desyżon  to myślałem że już nic mnie nie zaskoczy.

jak w 2014 roku LeBron zrobił desyżon2 to myślałem że już nic mnie nie zaskczy

w 2016 roku Durant mnie zaskoczył

 

co będzie dalej? 

 

Może Kobe wróci, aby montować antygsw team? ;D

Edytowane przez Alternative
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przebrnąłem przez wszystkie strony, tak czy inaczej dodam, że dziwi mnie to "wieszanie psów" na durexie, poszedł na gotowe jego sprawa, różne historie tego typu ta liga już widziała, szkoda OKC wporzo kibice, kto by pomyślał jeszcze kilka lat temu że tak się zakończy ich dobra passa, teraz są w d. na totalnym wypiz..... jeszcze się okaże że Thunder skończą w Seattle :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czymś podobnym całkiem niedawno nazwałem użytkownika tego forum.

 

eRWin możliwe, że na starość mi trochę odjebało...

Czyżby rw kupił bilety na Thunder na październik nie tylko sobie? :nevreness:

 

Daj się na razie ludziom emocjonować, za tydzień ton wypowiedzi będzie zupełnie inny. Na ten moment wszyscy uważają, że to największa decyzja w historii NBA :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej ale porownanie gsw do galacticos to jest w sumie z dupy skoro trojka dorychczasowych all-starow to kolesie ktorych gsw draftowalo.

 

zajebista sprawa z tym transferem - bedzie co hejtowac (odejscie Kobasa i 'odkupienie' LBJ pozostawily spora luke do zapelnienia!) a to w sporcie zawodowym jeden z wazniejszych bodzcow :)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przebrnąłem przez wszystkie strony, tak czy inaczej dodam, że dziwi mnie to "wieszanie psów" na durexie, poszedł na gotowe jego sprawa, różne historie tego typu ta liga już widziała, szkoda OKC wporzo kibice, kto by pomyślał jeszcze kilka lat temu że tak się zakończy ich dobra passa, teraz są w d. na totalnym wypiz..... jeszcze się okaże że Thunder skończą w Seattle :tongue:

Nikogo nie powinno dziwić wieszanie psów na Durancie, skoro do dzisiaj był jednym z niewielu przykładów nieskazitelności w świecie sportu, deklarującym dozgonną miłość do swojego klubu i kibiców, pragnącym zostać w Thunder do końca swojej kariery. Kto dwa lata temu miał jedną z najbardziej wzruszających przemów w historii NBA? Ja byłbym zdziwiony, gdyby psów na Durancie nie wieszano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Durant gra va banque. Olał mocną ekipę na rzecz jeszcze mocniejszej byle zdobyć pierścień. Jak zdobędzie to będzie wielki. A jak nie zdobędzie to znowu poszuka nowego miejsca? Teoretycznie mógłby to zrobić, ale aż takiego krążenia po lidze nie widziałem wśród wielkich w prime. Że rok po roku zmieniałby klub..

 

I jak ktoś mówi, że nie ma jaj - a może jest zupełnie odwrotnie? Siedzenie w OKC i przegrywanie z RW to byłby brak jaj, dalsze tkwienie w tym co jest. Coś co może dać pierścień, ale szans wielkich nie daje. Poszedł pod prąd. Podjął decyzję wymagającej wielkich jaj. I nie zdziwię się jak w GSW będzie stawał na rzęsach, byle udowodnić, że nie przyszedł by na plecach Greena, Klaya i Kury zdobyć pierścień, ale by z trio zrobić kwartet i to z nim na czele. A to całkiem możliwe. Dlatego ja Duranta nie krytykuje. Nie każdy koszykarz musi mieć mentalność Kobego (swoją drogą całą karierę spędził w znakomitych warunkach LA to co się dziwić) czy innych. Nie dla każdego musi się liczyć czy w historii będzie TOP20 czy TOP5. Może on chce zwyczajnie i po ludzku po prostu wygrać? Tylko tyle i aż tyle? I skoro czuje, że daje z siebie wszystko co potrafi, a to za mało to idzie do miejsca, gdzie wiedzą jak wygrywać. Może jest gotów nawet na 2-3 tytuły pod rządami innych i potem ewentualnie spróbować wygrać coś pod swoim szyldem? Albo nie chce stać się jak Nash, McGrady czy Malone, który na starość będzie rozpaczliwie szukał gdzie dołączyć, byle wygrać? Może chce zadbać o to wcześniej? Może potrzebuje pomocy, by wygrać? Pomocy kogoś innego niż wąsacz i jeździec bez głowy? To wszystko nie znaczy, że nie ma jaj. To znaczy, że jest inny niż większość by chciała, by był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, ciekawe jest sugerowanie, że Durant ''pokazał brak jaj'' - bo moim skromnym zdaniem decyzja, w wyniku której Durant staje się z miejsca najbardziej hejtowanym graczem NBA, a do końca kariery, w obliczu tego, co nas czeka (niewyobrażalna dominacja i dynastia Warriors), przeciwko (m.in.) niemu kibicować będzie 90% koszykarskiego świata - wymaga bardzo dużej odwagi. 

Wlasnie tak na dwoje babka wróżyła z tym jajami.

Ja uwazam, ze duzy wplyw na jego decyzje miala kontuzja stopy sprzed roku. Zobaczył, że kariera moze sie nagle załamać i wcale nie ma tak duzo czasu na zbudowanie swojego legacy. Przyjscie do Warriors to niemal gwarancja mistrzostwa w przyszlym roku... Ale... mielismy juz ze 2x niemal dream team w LA - za czasów Shaqa, Kobe doszedł Malone i Payton, a potem DH + Nash do Kobe i Gasola. Okazalo sie ze nie do konca musi ot grac. 

 

Oczywiscie szanse na fuckup teamu z Currym, Klayem, Durexem i Greenem są bardzo niskie bo własciwie moze dowolny z nich wypasc i nadal są contenderem pełną mordą.

 

Ja wolałbym jednak, zeby Kev, ktorego zawsze lubilem zbudowal swoje wlasne legacy - w OKC, czy nawet w Waszyngtonie, ale nie w najmocniejszym teamie jaki dało sie wybrac... teamie, który powinien byc mistrzeb i bez niego. 

 

Na moment dziejeszy wyglada to tak, ze tylko katastrofa zdrowotna, albo jjedna pilka to za malo mogą ten zespol pogrzebać.

 

A OKC? Westbrook/Oladipo/Kanter/Adams + Sabonis, Payne,  to i tak solidny i nadal młody core, będzie im brakowalo dobrego SF'a, ale NAWET gdyby odszedł Westbro - i tak mają całkiem sensowną sytuację wyjsciowa. Payne/Dipo/Robertson/Kanter/Adams + Sabonis na ławie.

Presti to kumaty gość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

największy krypto-przegrany tej decyzji:

 

Stephen Curry - wiadomo, że jak Warriors zbudują dynastię, to on też dziabnie swoją działkę, a pierścienie przecież popłyną do każdego równo, ale generalnie koleś jeszcze w kwietniu był nie tylko twarzą ligi, ale potencjalnym GOAT, a dwa miesiące później musi "ratować się" przyjściem top3 gracza, żeby gonić największych i może do tego skończyć jako trzeci (!!!) najlepszy zawodnik w mistrzowskim zespole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cardi, to zapewne kwestia życiowych aksjomatów. Masz prawo do krytyki, jasne, ale bierzesz tym samym odpowiedzialność za swoje słowa. Transponując kwestię Duranta i tego, co się tu wyprawia na grunt życia prywatnego, czy dla Ciebie krytyka ze strony Pana Mietka, który codzinnie rano czeka pod "Żabką" o 5:50 żeby już o 6:01 wychylić dynksa na dzień dobry, to to samo co kilkanaście niepochlebnych słów ze strony przyjaciela, Taty, promotora etc. Co bardziej do Ciebie trafi? Konkludując, spierajmy się, dyskutujmy, ale z klasą i zachowaniem umiaru. A argument, że KD to p..da, to argument Pana Mietka....

 

fluber, nie przedstawiam tutaj wywodu dotyczącego odpowiedzialnosci za naruszenie dóbr osobistych. Swoje stanowisko przedstawiam przy zupełnym wyabstrahowaniu od regulacj prawnych. Jedynie gwoli informacji, prawo do krytyki nie ma zakresu nieograniczonego. Powinieneś się dowiedzieć o tym już na drugim roku.

 

Hiperpłaszczyzna rozpięta na ewaluowanej przestrzeni bazowej 25 wymiarowej posiada 17 ekstermów lokalnych. Niech k będzie dowolnym ciałem i zgodna z waluacją dyskretną dla hipotezy Jakobianowej. Domknięcie całkowite pierścienia izomorficznego definiuje wskaźniki sumacyjne. Ciała i pierścienie mają 1 różna od 0. Konkludując, idę spać, bo o 6:01 czas na dynksa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inny, że jak on mógł wybrać GSW i się zeszmacić zamiast pójść do SAS  :nevreness: . Dajcie spokój Panowie, czym to się róźni od siebie? 

 

Wytłumaczę Ci na przykładzie motoryzacji.

 

GSW:

 

2016-ford-focus-rs-test-review-car-and-d

 

SAS:

 

039ford65039mustangfastback-l-22ba704ee4

 

 

Jak wolisz to pierwsze to nie zapomnij o rurkach i kolorowych drinkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak w 2010 roku LeBron zrobil desyżon  to myślałem że już nic mnie nie zaskoczy.

jak w 2014 roku LeBron zrobił desyżon2 to myślałem że już nic mnie nie zaskczy

w 2016 roku Durant mnie zaskoczył

 

co będzie dalej? 

 

Jeśli ten offseason ma być jak dziewiąty epizod trzeciego sezonu GOT, to stawiam na Wade'a w Cavs

Edytowane przez Lu-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.