Skocz do zawartości

Durant w GSW


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, po tym jak już emocje opadły to zastanawiam się i jestem bardzo ciekawy jak będzie wyglądała gra Curry&Durant. Czy Durant bez problemu pogodzi się z rolą drugiej opcji czy będzie jednak próbował przejąć pałeczkę od Currego, ewentualnie sam Curry bardziej skupi się na kreowaniu i odda Durantowi miano najlepszego scorera w GSW.

Edytowane przez SlaKB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie ta sytuacja pokazuje jakim błędem było tak drastyczne zwiększenie salary cap - wiele (większość?) drużyn będących contenderami/aspirujących do tego miana miało pod pewnym warunkowaniem pieniądze na zatrudnienie top3 gwiazdy NBA i tylko efektem takiej sobie klasy FA było, że mogły one ostatecznie z tego nie skorzystać, gdyby Durant wybrał pozostanie w OKC. Główną przyczyną tej sytuacji jest jednak to, że gdy 90% kontraktów w lidze jest na starych warunkach, salary cap zwiększono o 30-35%, a gdybyśmy mieli kilka więcej gwiazd na rynku, to i tak któraś z nich trafiłaby do GSW.

 

Okazało się jednak inaczej, i według mnie trudno mieć nawet pretensje do samego Duranta że nie zrezygnował z możliwości stworzenia dynastii na miarę jordanowskich Bulls, gdy będzie być może najlepszym zawodnikiem tych Warriors. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Świetnie ta sytuacja pokazuje jakim błędem było tak drastyczne zwiększenie salary cap

 

Zgadza się. W założeniu SC i draft miały zapobiegać tego typu sytuacjom. Możemy sobie ponarzekać, że nam się to nie podoba, że tak być nie powinno, ale co to zmieni? Psy szczekają, karawana jedzie dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Wskazuję zaś wyraźnie, iż rzeczowe prawo do krytyki powinno przysługiwać osobom, które osiągneły porówynywalny poziom w tej samej lub innej dziedzinie.

Przezabawnie zatem wygląda Twoja krytyka między innymi admina tego forum :nevreness:

 

Bez milionów Wieśków z Przasnysza nie interesowałoby Cię to, że Pan Durant zmienił pracę. Nikt nie ma prawa odbierać kibicom prawa do krytyki zawodników.

 

 Stricte, jeśli chodzi o Duranta, chętnie bym przeczytał co powiedział (czy, a jeśli to w oparciu o jakie podstawy skrytykował) Kobe, MJ, Hakeem, Duncan, KG, Malone, mniej co myśli Kwame, Darko, Olowokandi, Keith Closs, czy Wiesiek z Przasnysza...

Uwaga, spoiler: żaden z nich nie napisze co o tym myśli w tym wątku :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesada u ciebie jest za to w druga strone.

punkty raz dwa trzy powiedzmy ze jeszcze

klay akurat na wyjezdzie trzymal gsw, przynajmniej w serii z okc.

Akurat zbiorki to jest cos co weterani maja az do samego konca kariery (zeby wspomniec 40-letnich duncana, mutombo czy kurta thomasa) znajda cos za vet minimum jesli uznaja ze jest taka potrzeba.

Kreuje tez niezle iggy i co by nie powiedziec o kreowaniu greena to jednak troche udzialu w tym ma curry ktory tez nie ma kiepskiego przegladu pola gry. I gsw maja tez system tak samo jak mieli spurs przeciez to kalka mistrzowskich spurs tylko z wiekszym przypierdem. Brakowac im bedzie boguta szczegolnie jak dray bedzie zapierdalac i stawiac 5 osobom w ciagu 10 sek zaslony a za chwile harowac na centrze w D. To jest wieksze ryzyko moim zdaniem. Jak wypadnie im dray to beda udupieni.

Akurat spursi ich nie ubija. Nie z gasolem na centrze. Jesli ktokolwiek to stawiam na jakas wieksza niespodzianke. Zreszta okienko sie nie skonczylo (nawet sie nie zaczelo jeszcze tak formalnie biorac).

Niezupełnie się zgadzam. Curry nie kreuje, tylko straszy rzutem, zwłaszcza gdy mu siedzi. A swoim kreowaniem przejebał g7 z Cavs. 

Wiem, że w RS jego kreowanie wyglądało na och i ach, ale umówmy się - RS ma znaczenie jedynie w dwóch sprawach: nie połamać się i mieć HCA. W tej kolejności.

 

Co do tablic, to się nie zgadzam. TD ma zbiórkę, dopóki na drodze nie stanął Adams czy DeAndre Jordan. W pewnych rzeczach motoryki nie da się niestety nadrobić. No i nie zbiórka, to tylko jedna sprawa - jak GSW chcą zdobywać punkty, gdy rzut nie będzie siedział? Jak chcą bronić Aldridge'a i Gasola? 

 

Przede wszystkim, Spursi nie będą teraz ubici przez OKC. A z całą resztą ligi SAS mogą się w serii szarpać co najmniej jak równy z równym, bo nikt inny takiego zestawienia atletyzmu i talentu nie ma, jak mieli Thunder. I nikt inny nie ma Westbrooka, który z jedynki robi rozpierdol w całym systemie obronnym. Z zapasów wrócimy do szachów - SAS są u siebie.

 

No i w mistrzowskim sezonie GSW było więcej podobieństw do gry Spurs - ruch piłki by szybszy, obrona miała większą intensywność, ławka miała większe znaczenie. W tym sezonie Golden poszło w inną stronę. Dla mnie trochę niezrozumiałą.

 

Zdrowe Memphis na GSW na początek, ot co! ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... nie wiem w którym fragmencie go skrytykowałem. Może trudno Ci w to uwierzyć, ale ja nawet nie wiem kto nim jest ;]

Wiesiek z Przasnysza :nevreness:

 

http://cdn-s3.si.com/s3fs-public/2013/04/kevin-durant-sports-illustrated-cover-oklahoma-city-thunder.jpg

 

Westbrook był za słaby, a Durant zawsze musi być drugi :nevreness:

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że prawo do krytyki (a przynajmniej tej konstruktywnej) można wykorzystać, jeżeli samemu się osiągnęło poziom porównywalny z osobą, którą się krytykuje.

 

Nie trzeba być dobrym kucharzem, żeby powiedzieć, że kucharz przypalił ziemniaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ale w naszym przypadku dopiero złożyliśmy zamówienie, a tu pięciu gości twierdzi, że kucharz przypalił ziemniaki zanim zdążył je w ogóle obrać...

Co z tego, Konstytucja RP, wyrok Sądu Najwyższego z 1965 roku i Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka gwarantują nam wszystkim możliwość zjechania decyzji Duranta z góry na dół, a Ty według swojej logiki nie masz prawa polemizować z tymi dokumentami, tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ale w naszym przypadku dopiero złożyliśmy zamówienie, a tu pięciu gości twierdzi, że kucharz przypalił ziemniaki zanim zdążył je w ogóle obrać...

 

Ja o chlebie, Ty o niebie. Ty o tym, że musisz być sportowcem pokroju Durexa, żeby go krytykować, a ja na to "to co my tu robimy, skoro nie jesteśmy godni krytykować nawet Cezarego Trybańskiego, nie mówiąc o allstarach, trenerach, masażystach, GMach a nawet gościa od Gatorade'a?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cardi, to zapewne kwestia życiowych aksjomatów. Masz prawo do krytyki, jasne, ale bierzesz tym samym odpowiedzialność za swoje słowa. Transponując kwestię Duranta i tego, co się tu wyprawia na grunt życia prywatnego, czy dla Ciebie krytyka ze strony Pana Mietka, który codzinnie rano czeka pod "Żabką" o 5:50 żeby już o 6:01 wychylić dynksa na dzień dobry, to to samo co kilkanaście niepochlebnych słów ze strony przyjaciela, Taty, promotora etc. Co bardziej do Ciebie trafi? Konkludując, spierajmy się, dyskutujmy, ale z klasą i zachowaniem umiaru. A argument, że KD to p..da, to argument Pana Mietka....

 

fluber, nie przedstawiam tutaj wywodu dotyczącego odpowiedzialnosci za naruszenie dóbr osobistych. Swoje stanowisko przedstawiam przy zupełnym wyabstrahowaniu od regulacj prawnych. Jedynie gwoli informacji, prawo do krytyki nie ma zakresu nieograniczonego. Powinieneś się dowiedzieć o tym już na drugim roku.

Edytowane przez Lu-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cardi, to zapewne kwestia życiowych aksjomatów. Masz prawo do krytyki, jasne, ale bierzesz tym samym odpowiedzialność za swoje słowa. Transponując kwestię Duranta i tego, co się tu wyprawia na grunt życia prywatnego, czy dla Ciebie krytyka ze strony Pana Mietka, który codzinnie rano czeka pod "Żabką" o 5:50 żeby już o 6:01 wychylić dynksa na dzień dobry, to to samo co kilkanaście niepochlebnych słów ze strony przyjaciela, Taty, promotora etc. Co bardziej do Ciebie trafi? Konkludując, spierajmy się, dyskutujmy, ale z klasą i zachowaniem umiaru. A argument, że KD to p..da, to argument Pana Mietka....

 

fluber, nie przedstawiam tutaj wywodu dotyczącego odpowiedzialnosci za naruszenie dóbr osobistych. Swoje stanowisko przedstawiam przy zupełnym wyabstrahowaniu od regulacj prawnych. Jedynie gwoli informacji, prawo do krytyki nie ma zakresu nieograniczonego. Powinieneś się dowiedzieć o tym już na drugim roku.

W internecie każdy jest anonimowy, więc nie wiesz, czy rozmawiasz z Panem Mietkiem, czy z koszykarskim ekspertem.

KD to p**da to nie argument Pana Mietka. Nie w tym przypadku. Wielki news, ogromne emocje, to całkowicie naturalne i założę się, że Ty ze swoimi aksjomatami, wyabstrahowaniem i konkludowaniem sam nazwałeś kiedyś kogoś p**dą lub czymś podobnym, jak kierowca ochlapał Cię kałużą, ktoś porysował samochód itd. Więc niezależnie od tego, czy jesteś Panem Mietkiem, czy studentem prawa, pierwszą myślą każdego z nas po przeczytaniu newsa było "o k**wa"

No i nie studiuję prawa, jakbym studiował już byście wszyscy o tym wiedzieli :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się odnieść do paru spraw, ale późno wszedłem w temat, większość rzeczy, które chciałem napisać już padły, nie będę się odnosił ani do porównań do Lakers  czy Rockets (dziadki, którzy raz mieli Drexlera a raz Pippena) bo są one śmieszne, Boston to była grupa weteranów, post prime ale w formie, po pierwsze to tam nie było nikogo, kto w tym czasie był top 5, zrobili coś razem jakby od początku. To samo Lebron i Wade, nie oszukujmy się, Bosh był tylko obecnym Greenem, ciężko szukać porównania do Klaya. Poza tym Lebron i Wade to byli w sumie identyczni, średnio pasujący do siebie gracze. Zawodnicy wybitni, ale monopolizujący grę w prawie identyczny sposób,

 

Teraz mamy 4 graczy w prime bądź nawet przed, Lebron postanowił z kolegami zrobić produkt, KD się do gotowego produktu zapisał. Ale jakoś się nie martwię, Piłka jest tylko jedna, dodać do GSW prime Garnetta czy Olajuwona = koniec tematu, KD jest wybitny w tym, czym już wybitne GSW było. Widzieliśmy starego Pana Lebrona co potrafi wciąż robić w obronie czy kreowaniu gry, KD nie jest tak wszechstronnym graczem, suma talentów się tu na bank nie doda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W internecie każdy jest anonimowy, więc nie wiesz, czy rozmawiasz z Panem Mietkiem, czy z koszykarskim ekspertem.

KD to p**da to nie argument Pana Mietka. Nie w tym przypadku. Wielki news, ogromne emocje, to całkowicie naturalne i założę się, że Ty ze swoimi aksjomatami, wyabstrahowaniem i konkludowaniem sam nazwałeś kiedyś kogoś p**dą lub czymś podobnym, jak kierowca ochlapał Cię kałużą, ktoś porysował samochód itd. Więc niezależnie od tego, czy jesteś Panem Mietkiem, czy studentem prawa, pierwszą myślą każdego z nas po przeczytaniu newsa było "o k**wa"

No i nie studiuję prawa, jakbym studiował już byście wszyscy o tym wiedzieli :nevreness:

 

Czymś podobnym całkiem niedawno nazwałem użytkownika tego forum.

 

eRWin możliwe, że na starość mi trochę odjebało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.