darkonza Opublikowano 7 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2016 Zapominasz o ewentualnej kontuzji LeBrona. No cóz, na jej brak prędzej bym postawił kase niż na brak kontuzji u Kury i Duranta, choć to nie przekreśla możliwości jej wystąpienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 7 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2016 No cóz, na jej brak prędzej bym postawił kase niż na brak kontuzji u Kury i Duranta, choć to nie przekreśla możliwości jej wystąpienia Ale czy postawiłbyś dom, żonę, rodzinę i co tam jeszcze wspominałeś? Skończmy tę żenadę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość (Przemek...) Opublikowano 7 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2016 Tak go witają przed konferencją prasową w GSW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 7 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2016 (edytowane) Ale czy postawiłbyś dom, żonę, rodzinę i co tam jeszcze wspominałeś? Skończmy tę żenadę. A czemu miałbym stawiac to wszystko skoro nie wiem czy LBJ nie złapie kontuzji? Napisałem tylko że wolałbym stawić na to że on kontuzji nie złapie niż ze nie złapią inni, ale pewności nie mam. Żenadą byłoby mówić że pewna jest wygrana GSW i bać się postawić duzej kasy na to skoro to ma być pewniak. Edytowane 7 Lipca 2016 przez darkonza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogut Opublikowano 7 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2016 Żenadą jest mówić że pewna jest wygrana GSW i bać się postawić duzej kasy na to skoro to taki pewniak A ktoś twierdzi, że jest pewna? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 7 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2016 A ktoś twierdzi, że jest pewna? No jak ktoś załamuje ręce że nie będzie zainteresowania NBA bo wiadomo kto wygra. Nic nie wiadomo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogut Opublikowano 7 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2016 No ale to chodzi o przewidywania a nie pewniki. Tak samo zainteresowanie casual fanów jest przecież oparte na ich przewidywaniach dotyczących m.in. zaciętości rywalizacji a nie tego jaki rezultat zaistnieje w rzeczywistości. na 100 points game Wilta nie wysłano tv bo przewidywano że nic specjalnie ciekawego się nie wydarzy. Jakby operowali pewnikami to wysłali by ekipe tv/nie wysłali a Wilt nie rzuciłby setki/postawiliby dom, żone czy co tam jeszcze wymyślisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirwir Opublikowano 7 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2016 Tak go witają przed konferencją prasową w GSW Pewnie żartują do siebie... Mając KD nie przegramy prowadząc 3-1 w finałach i mając HCA..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MVPrzemek Opublikowano 7 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2016 Stwierdzilem ze w koncu cos napisze. Przy okazji gratuluje LeBron wspanialego mistrzowstwa. Ciekawi mnie ten hejt na Durexa. Ja jestem kibicem calej ligi jak kazdy tu wie. Nie podoba mi sie ta decyzja. Ale szczerze? Fiut mi i wam wszystkim do tego. To jest zycie i kariera tylko i wylacznie Kevina. To jest troche tak jak by wasz sasiad kupil mega bryke, w kit lepsza od waszej. I hejtujecie ze k**** co za pizdeusz kupil merca a powinien kupic audi, niech mu sie rozdupcy. Auto brzydkie jak kupa, slabe ma osiagi. A my jezdzimy seicento. Ale z niego pala, podjal slaba decyzje. Kij mu w oko i palka w cyce. Przyklad bardziej z mojego zycia. Moj bracholek gra w LOLa tak jak ja. Kupuje RP i za nie skiny raz w miesiacu przeznaczajac stowke z wyplaty, a ma 20 lat i pracuje na budowie. Wszyscy z rodziny i np kumple hejtuja go za to, bo strata kasy. Poszedlby sie najebac raz a porzadnie, moglby oszczedzac na fure... albo jak juz kupil to RP to moglby kupic chociaz jakiegos fajnego skina a nie jakies oblesne gowno do up czempa. HALO! Moze wam sie to nie podobac. Mi sie nie podoba, chcialem bardziej wyrownanej ligi jak kilku ziomeczkow piszacych przede mna. Ale jak go hejtujecie i zyczycie mu zle z powodu tego, ze robi na co ma ochote wybierajac klub w ktorym chce grac... to ochlonlijcie chlopaki, tez byscie nie chcieli zeby was wszyscy na okolo jebali bo chodzicie z Beata a nie z Zaneta. Albo studiujecie fizyke a nie administracje. Albo mozecie miec to w pompie. Wierze ze dobry czlowiek i calkiem utalentowany koszykarz Durant ma to w pompie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogut Opublikowano 7 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2016 Bądź co bądź zainteresowanie kibiców oglądaniem koszykówki jest motorem napędowym pośrednio wpływającym na to, że coś takiego jak zawodowa gra w koszykówkę wogóle istnieje. Nie do końca jest więc tak, że c*** nam wszystkim do tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 7 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2016 (edytowane) Dajcie już spokój z tymi przykładami ,,z życia" bo coraz głupsze i coraz mniej trafne wymyślacie. ;] Ja dam może taki przykład - znajomy jest karkiem i mógłby zostać żołnierzem mafii. Znajoma jest plastikiem i mogłaby pracować w burdelu u rodziny vasqueza. A jednak oboje nie idą na łatwiznę tylko pracują w innych zawodach. Wprawdzie zarabiają mniej, ale dbają o swoje legacy. Edytowane 7 Lipca 2016 przez Artlan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obi Opublikowano 8 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2016 Dlaczego do jasnej cholery Warriors porównuje się do gorszych rzeczy :/ Przecież ogólnie rzecz biorąc Warriors > Thunder, obojętnie jak na to człowiek nie spojrzy to tak jest. A tu wcześniej porównania do tępej laski, do burdelu, do mafii. Ziomek poszedł na łatwiznę do czegoś lepszego. Jego wybór, legacy poszło (chociaż osobiście jestem innego zdania), ale ma chłop lepiej a nie gorzej. Niektórzy jednak na siłę starają się wmówić, że ma gorzej... przecież jakby tak było to by złamanego paznokcia tam nie postawił. Nie jestem przekonany czy pójście do burdelu to zmiana na lepsze Artlan. Nie mydlcie ludziom oczu, bo wydaje mi się, że ból dupy nie opuszcza niektórych. Jeśli sytuacje losowe nie pokrzyżują planów, to zgarnie kilka pierścionków, wyjdzie na jego, ale gdzie wtedy to porównanie do burdelu będzie miało przełożenie? Durant będzie miał ogólnie lepiej, czy komuś się to podoba czy nie, a wmawianie sobie i innym, że to nieprawda to nic innego jak "mega zazdro", że to nie mojej ekipie się przydarzyło... No ileż można słuchać, że burdel, że lipa, że syf, jakby do D-Leauge szedł grać... ... już powietrze zeszło i żyłki się schowały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Bogut Opublikowano 8 Lipca 2016 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2016 Dlaczego do jasnej cholery Warriors porównuje się do gorszych rzeczy :/ Przecież ogólnie rzecz biorąc Warriors > Thunder, obojętnie jak na to człowiek nie spojrzy to tak jest. Warriors > Thunder Wygranie ligi jako gracz Thunder > wygranie z Bostonem > wygranie ze Spurs > wygranie jako część rosteru Warriors Poniższe porównania traktuj jako podbicie do laski = przejście do zespołu a nie laska = zespół Durant jest prawiczkiem i łasi się do laski, która jest najłatwiejsza. Kiedyś dała nawet Barnesowi, prawie dała mu ponownie ale Lebron był cockblockerem. Durant wie, że może ją mieć ale wie że połowa jego kumpli (starterzy na SF) też. Laska jest tak łatwa, że w zeszłym roku pobiła nawet jakiś rekord z tym powiązany. Thunder to za to przesadnie wybredna laska, typ księżniczki. Co najwyżej Kevin będzie się starał, próbował żeby coś z tego wyszło a ona pewnie i tak mu nie da. Wyjdzie na frajera co nie ruchał tylko kupował kwiaty bo słyszał że tak trzeba (tak jak wg niektórych trzeba być "lojalnym" wobec zespołu który draftował) Ja Durantowi zaproponowałbym podbicie do Bostonu. Jest to dziewczyna szanująca się ale wiem, że taki gość jak Kevin miałby u niej szanse. Może nie zaruchałby na pierwszej randce ale myślę, że spokojnie by się doczekał. No i miałby tą satysfakcję, że nie jest pierwszym lepszym bzykającym jakąś desperatkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 8 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2016 Ciepło, ciepło Bogut. Jeszcze jakoś by się przydało ująć fakt, że ta łatwa laska "wróciła z 1-3 i pokonała wybredną laskę" miesiąc temu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dn_91 Opublikowano 8 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2016 2. LeBron nie odszedł z Heat po zdobyciu tytułu tylko w czasie, kiedy skończył się tam warunki do wygrywania tytułów. Czy aby na pewno? Gdyby w '14 został w Heat, miałby większą szansę na zdobycie mistrzostwa w '15, aniżeli w Cavs. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 8 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2016 Czy aby na pewno? Gdyby w '14 został w Heat, miałby większą szansę na zdobycie mistrzostwa w '15, aniżeli w Cavs. Bosh się sypnął. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kily Opublikowano 8 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2016 A przed nim Battier z Allenem. I bądź co bądź z Cavs już w 2015 LeBron wygrał 2 mecze finałowe przeciwko GSW mimo braku Irvinga i Love'a. Heat już w 2014 wyglądali na niezdolnych do gry defensywnej na poziomie choćby zbliżonym do mistrzowskiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 8 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2016 (edytowane) "Steph and I played together in 2010 in Turkey, and after practice we would come back to the gym at night when we were overseas and just [get] some shots up. I believe it was Kevin Durant [who] was with us, a lot of the time. So it was us three, maybe one or two other guys, but us three were always together. Kinda got a chance to see him work. Knew how in love he was with the game, so we built a pretty good relationship. We had chapels together before every game so we definitely got to know each other. "Us three were always together." Durant chciał grać w drużynie, która nie wstydzi się Jezusa W Polsce Warriors powinni mieć więcej fanów Edytowane 8 Lipca 2016 przez fluber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stratosfear Opublikowano 8 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2016 Przezajebiaszcze są porównania ringów do łatwych lasek-trudnych lasek.Czy to dla pospolitego gacha czy to dla przysłowiowego w tym temacie "KD", nawet szanująca się książniczka może stać się w sekundę łatwa. Bo dała innemu tylko nie jemu. Ot rozterki młodego byczka. Jak się ma lat 60 to inaczej to wygląda i rzekomo się żałuje, że się nie brało tak łatwego jak trudnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macias Opublikowano 8 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2016 "Steph and I played together in 2010 in Turkey, and after practice we would come back to the gym at night when we were overseas and just [get] some shots up. I believe it was Kevin Durant [who] was with us, a lot of the time. So it was us three, maybe one or two other guys, but us three were always together. Kinda got a chance to see him work. Knew how in love he was with the game, so we built a pretty good relationship. We had chapels together before every game so we definitely got to know each other. "Us three were always together." Z kogo to cytat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się