Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

po cholerę Bucks mają tankować? oni już mają chyba najlbardziej perspektywiczny core w lidze:

 

Brogdon-Middleton-Giannis-Parker-Maker

 

Na każdej pozycji mają co najmniej fajnego prospekta (Giannis to w sumie już superstar, ale ma  jeszcze b. realne perspektywy na poprawę) - trochę Maker może odstaje (czasem pokaże iskrę, ale często jest mocno nieporadny), ale akurat tutaj mogą na luzie startować Moosem w przyszłym roku.

 

w sumie numery picków odpowiadające grajkom z powyższego core (najbardziej perspektywicznego w lidze):

 

36-39-15-2-10 - czyli grajki są średnio z picków nr 20 (a superstar poszedł w połowie 1szej rundy)

 

Zdecydowanie - tankowanie to nie dość, że jedna z dwóch zdecydowanie najgorszych rzeczy w NBA (druga to ilość przerw w meczu) to dodatkowo jest overrated wciul.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po cholerę Bucks mają tankować? oni już mają chyba najlbardziej perspektywiczny core w lidze:

 

Brogdon-Middleton-Giannis-Parker-Maker

 

Na każdej pozycji mają co najmniej fajnego prospekta (Giannis to w sumie już superstar, ale ma jeszcze b. realne perspektywy na poprawę) - trochę Maker może odstaje (czasem pokaże iskrę, ale często jest mocno nieporadny), ale akurat tutaj mogą na luzie startować Moosem w przyszłym roku.

 

w sumie numery picków odpowiadające grajkom z powyższego core (najbardziej perspektywicznego w lidze):

 

36-39-15-2-10 - czyli grajki są średnio z picków nr 20 (a superstar poszedł w połowie 1szej rundy)

 

Zdecydowanie - tankowanie to nie dość, że jedna z dwóch zdecydowanie najgorszych rzeczy w NBA (druga to ilość przerw w meczu) to dodatkowo jest overrated wciul.

Bez przesady jeszcze z tym superstarem Giannisem. Ma fenomenalny sezon, ale póki co na wyniki to się przekłada mocno średnio, wiadomo, że kontuzje i burdel pod dziurą, ale to nie jest jeszcze ten poziom impactu na tak żałosnym przecież wschodzie. Trójka przede wszystkim do poprawy, bo 28% to jest trochę marność jak na dzisiejsze standardy. Nic nie chce mu odbierać, ale jak na mój gust potrzeba jeszcze roku lub dwa na takie tytuły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady jeszcze z tym superstarem Giannisem. Ma fenomenalny sezon, ale póki co na wyniki to się przekłada mocno średnio, wiadomo, że kontuzje i burdel pod dziurą, ale to nie jest jeszcze ten poziom impactu na tak żałosnym przecież wschodzie. Trójka przede wszystkim do poprawy, bo 28% to jest trochę marność jak na dzisiejsze standardy. Nic nie chce mu odbierać, ale jak na mój gust potrzeba jeszcze roku lub dwa na takie tytuły.

 

Ma prawie 80% z osobistych + wszystko wskazuje na to, że bardzo dobre work ethic (FT poprawił o 10% w stosunku do RY), więc jest nadzieja, że dobije do tych 35%. Kidd powinien widzieć, że najgorzej im się gra jak przeciwnicy zagęszczają środek, więc w tę stronę powinien też Giannisa kierować.

Żałosny wschód to też już przeżytek raczej - wiadomo zachód ma ciągle przewagę, ale nie ma tu też jakiejś przepaści.

 

Giannis ma impakt okrutny a że wyników jeszcze nie ma...well, muszą przeczekać kontuzję, reszta prospektów musi podgonić greka i będzie git - im się nigdzie nie spieszy.

 

Grek już jest superstarem (no chyba, że ktoś ma super restrykcyjną definicję) a imho to będzie ten gracz, który przejmie pałeczkę po LBJu za jakieś 2 lata.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz rację, po prostu chciałbym zobaczyć jednego gracza stworzonego do gry w Bucks (wg mnie), który może nie być dostępny z pickiem 12-14 a z 8-10 może być. Po prostu najgorsza jest nijakość, zwłaszcza w długim okresie i dlatego, albo drużyny tankują, albo grają o coś. Nie miałbym nic przeciwko grze w play offach, tylko po prostu boję się, że to się nie uda i będzie najgorszy możliwy scenariusz, czyli 14 pick.

Masz oczywiście sporo racji.

 

Nijakość? Nijakością jest podejście Cavs z czasów bez LeBrona, Philly czy Orlando albo Kings, czyli sezon zaczynamy z ambicjami, ale jak coś się w międzyczasie spieprzy to wracamy do tanku, by dodać talent. I hodują sobie byle jakich graczy i nijakość się dopiero pogłębia. I jeszcze sygnały, które płyną od organizacji czyli - wieczne tankowanie, oddawanie weteranów za cokolwiek. I jeszcze jak się słyszy nieraz od fanów, że jakiś młody powinien dostawać więcej minut kosztem starszego, bo to go rozwija.. Czy aby na pewno? Dla mnie to nieraz strzał w stopę. Bo weteran może grać lepiej, mocniej zasuwać, a dajemy minuty młodemu, by się rozwijał i je dajemy, bo jest młody? Nie dość, że wielu młodych wszystko dostaje na tacy poza parkietem (pochwały, luz od organizacji, reklamy) to jeszcze za nic dajmy mu miejsce na parkiecie, mimo że nie zasłużył? To dopiero nijakość dla mnie.

 

Naprawdę jak ma się takie podstawy jak Bucks to lepiej pozaginać się i nawet wtopić niż na siłę dawać gówniane sygnały do młodych. I co jak zgarną talent, a w przyszłym roku Alfabet się rozwali? Znowu spadać by mieli w drafcie? I tak co roku? Rozsądku i logiki w tym zero jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz rację, po prostu chciałbym zobaczyć jednego gracza stworzonego do gry w Bucks (wg mnie), który może nie być dostępny z pickiem 12-14 a z 8-10 może być. Po prostu najgorsza jest nijakość, zwłaszcza w długim okresie i dlatego, albo drużyny tankują, albo grają o coś. Nie miałbym nic przeciwko grze w play offach, tylko po prostu boję się, że to się nie uda i będzie najgorszy możliwy scenariusz, czyli 14 pick.

Masz oczywiście sporo racji.

P.S. Myślisz, że Lakers nie tankują?

Uważam, że nie tankują. Po prostu są słabi/młodzi/niedoświadczeni/niegotowi. Ale możesz mieć inne zdanie. 

 

Co to za wypatrzony gracz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mowa o Franku Ntilikina to równie dobrze może pójść z 7 numerem a i z 14. Także przed osądami bym się wstrzymał. Zresztą w Bucks piłę i tak będzie klepał Giannis a obok niego wypada dokoptować jakiegoś strzelca do pary z Khrisem na pozycje sg/sf 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mowa o Franku Ntilikina to równie dobrze może pójść z 7 numerem a i z 14. Także przed osądami bym się wstrzymał. Zresztą w Bucks piłę i tak będzie klepał Giannis a obok niego wypada dokoptować jakiegoś strzelca do pary z Khrisem na pozycje sg/sf 

Bingo. Z rozgrywających dostępnych w drafcie ma największe wg mnie możliwości w obronie oraz najmniejsze łaknienie piłki. Poza tym Giannis aż tak bardzo nie monopolizuje piłki, rozgrywający się przyda. Potencjał też ma bardzo duży. Może pójść wysoko, ale także może spaść - zgadzam się. Mi się bardzo podoba na tyle co oglądałem skróty oczywiście.

Jakby Brogdon.

 

Ale nie pisz nazwiska, Juć lub inny scout przeczyta i podpierniczy go Bucks sprzed nosa :smile:

 

Brogdon jest fajny, bardzo go lubię za dojrzałość i dopasowanie się do gry - inteligencje, ale obawiam się, że wyżej pewnego poziomu nie wejdzie. Jest ready do NBA, ale, mam nadzieję, że się mylę, wielkich postępów nie zrobi. I nie musi być gwiazdą, bo tego Bucks nie potrzebują.

Tylko ja zawsze mam wypatrzonego gracza dla Bucks i nigdy go nie wybierają :)

Bo kto by trafił na Giannissa, Vaughna i Makera :) Makera chciałem,, ale w drugiej rundzie albo z jakimś kupionym pickiem pod koniec 1 rundy a tu szok. Nie chcieli ryzykować. O Brogdonie też się dużo mówiło w kontekście Bucks, to był pewniak.

Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie miałem pisać, że przydałby się w Bucks T. Jones i go podpisali. Czyli jakieś moce sprawcze mam :)

Nie wiem czy mieli taką możliwość, ale myślę, że wart jest podpisania go na dłużej za rozsądne pieniądze.

Dziwię się, że go Pelicans odrzucili mając tyle innego szrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy oglądałem Bucks do połowy stycznia to zauważyłem, że z tygodnia na tydzień Dellavedova grał coraz gorzej. W styczniu osiągnął punkt krytyczny w którym sądziłem, że gorzej się grać już nie da. Wróciłem nie tak dawno po ponad 1,5 miesiąca przerwy i widzę, że Delly się nie zatrzymał. Wygląda tak jak przez te 45 dni wciąż zaliczał gorsze tygodnie i teraz jest na tak żenującym poziomie, że chyba czas mu zmienić ksywkę na "Plumleedova". Brogdon ratuj!
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bucks  mają najdłuższą (obecnie) serię zwycięstw (6) w lidze. Dziś spotkanie z Memphis które jest przedostatnie w tym względzie w tabeli z 5 porażkami z rzędu. Źle Miskom nie życzę, ale no...

 

Wypadł Parker oraz dobrze spisując się Beasley, a Kidd jakoś tak to poukładał, że to klika.  

 

btw: można rzucić okiem: https://theringer.com/minnesota-timberwolves-zach-lavine-milwaukee-bucks-jabari-parker-injuries-nba-9980eef17e9e#.l0renhfjy

Edytowane przez Przemek_Orliński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.