Skocz do zawartości

Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

To prawdziwa liga i prawdziwi ludzie, rzeczy działają inaczej niż w Fantasy.

Przeciez slabi zawodnicy NBA sa regularnie waivowani.

To nie jest jakis policzek tylko realia ligi z bardzo ograniczona liczba miejsc.

 

Co by im dało wyjebanie Rose'a w momencie kontuzji? Albo nawet po trade deadline?

Zwolnienie slota zeby podpisac jakiegos zdrowego PG, a nie grac combo Baker/Vujacic? 

 

Na swój mały rozumek tłumaczę to tak: Noah miał być filarem triangle, a okazał się filarem w  poczekalni u lekarza. Teraz jak mu wjebali zawieszenie to nagle ozdrowiał i już teraz odrabia karę

Tez mialem taka pierwsza reakcje, ale z tego co rozumiem decyzje musial podjac lekarz niezalezny od Knicks [tzn oplacany przez NBA, ktoremu teoretycznie wisi jak to wplynie na druzyne NY].

Takze z tego mozna wyciagnac wniosek, ze gdyby Knicksi wciaz walczyli o playoffy wiecej by sie mowilo o powrocie Noah.

 

i odpowiadając też na pytanie wiLQa: powinni go wyrzucić po szopce z wyjazdem na wycieczkę do Chicago. Zostawili go tylko po to żeby gonić PO i dlatego np: też Łotysz musiał wracać wcześniej z chorobowego.

OK, a dlaczego teraz go nie zwalniaja gdy na pewno nie zagra i priorytetem jest ogrywanie mlodych, a nie playoffy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, a dlaczego teraz go nie zwalniaja gdy na pewno nie zagra i priorytetem jest ogrywanie mlodych, a nie playoffy

 

Jaki to ma teraz sens dla klubu? Kiedy był jeszcze zdrowy istniały pewne mikroskopuje szanse na awans do PO więc go trzymali. Teraz więcej minut grają Baker i Randle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytaj KATa czy źle mu się trenowało z Garnettem, albo zawodników Bucks czy obecność Stocktona/Paytona/Garnetta na treningach nie była im do niczego potrzebna :smile:

 

Łotysz jest młody i wszystkiego co może się nauczyć od najlepszych nie powinno mu się zabraniać. Nawet gdyby mieliby iść na kawę i pogadać o dupach i piwie to i tak więcej niż da mu ktokolwiek z obecnych Knicks. 

Edytowane przez Przemek_Orliński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy kto kogo uczy. Nie wystarczy umieć zrobić, trzeba umieć pokazać tak, żeby ktoś zrozumiał. Nie wystarczy też rozumiec, co ktoś próbuje Ci przekazać. Trzeba znaleźć własny sposób na wdrożenie tego w życie.

 

Ale jeśli odpowiedź na pytanie postawione w próżni, to takie work-outy są mega użyteczne. Sprawdzone przez lata okraszonej sukcesami kariery sposoby, zagrania, metody mogą być skuteczne ponadczasowo,a myślę, że bardziej niż podpowiedzi technicznych Ci młodzi potrzebują obycia się z mistrzami, poznać ich sposób bycia, maniery, myśli.

Jeżeli uczeń znajdzie sobie mentora i powstanie między nimi chemia, to będą z tego wielkie rzeczy. Ale to nie takie proste.

 

Generalnie, jestem za.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garnett trenował (trenuje?) z KATem na co dzień więc bardziej podchodzi pod rolę development coacha. Sytuacja diametralnie różna od np. Howarda, którego w klubie trenował najpierw Clifford Ray (i wtedy robił największe postępy), potem Ewing, a do Olajuwona jeździł na parę dni w wakacje i tylko Michałowicz widział efekty tych treningów. Gortat (zresztą nie tylko on) też jeździł do Olajuwona i efekty są widoczne? Dla mnie nie. Zresztą sam kiedyś powiedział, że w swoim rozwoju będąc już w NBA najwięcej zawdzięcza małemu i pulchnemu Brendanowi Malone (taki prztyczek w kierunku Ewinga).

 

Otrzaskanie się z HOFem jak najbardziej na plus, ale potem i tak musisz sam wylać pot i zrobić tysiące powtórzeń tego samego ruchu, żeby dojść do perfekcji. I równie dobrze możesz to zrobić oglądając przygotowane dla ciebie taśmy i trenując z ogarniętym development coachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gortat powiedział, że Hakeem pokazał mu takie zwody i zagrania, że głupio mu było. Gortat to drewno bez polotu i wszystko osiągnął ciężką pracą. Ja na miejscu Celtics ściągnąłbym Hakeema żeby trenował Zizica. Od kogoś takiego sporo może się nauczyć, a od Olynyka? Horford też nie jest wybitnym centrem.

Maradona pił, ćpał i ważył o 50kg za dużo. Taktyki nie ogarniał ale technikę i motywacje miał na najwyższym poziomie. On w szatni rugbistów walnął taką mowę, że ci wyszli na takiej kur..e że awansowali do ćwierćfinału

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ten zespół robi ?? Wygrana z Bulls, wcześniej z Heat... to jakas niezrozumiała ustawka ? Teraz kiedy wszystko powinni przegrywac wzieli sie do gry ?

Grają przeciwko Jacksonowi.,Im więcej teraz gier wygrają tym niżej Phil będzie nosił głowę 22 czerwca .,Szatnia ma dosyć pajaca we Front Office

Edytowane przez mayor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi nie chodzi o to żeby Dirk przyjechał i tylko odwalił godzinną chałturę jak Hakeem tylko żeby spędził z Łotyszem trochę czasu, pogadał, opowiedział jak z bandą wyrobników wbił nóż w serce LeBrona, jak w Niemczech robi się kiełbasę i takie tam. Gdyby skończyli na hali i coś tam porzucali to jeszcze lepiej, bo z pewnością weteran mógłby mu dużo podpowiedzieć w niuansach codziennych starć na parkiecie. Nie oczekuję, że przywiezie blueprint swojego fadeaway'a na papierze kradzionym z fabryki Mercedesa, bo jak Findek wspomniał: takie coś trzeba umieć przekazać.

 

Wystarczą podstawy i jakieś luźne myśli, a to co zrobi z nimi Kej Pi to już będzie zależeć od niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.