Los Angeles Lakers 2016/17

[Jendras]

Czekam na argumenty...

 

Strzelaj fochy jak chcesz, ale ja nie mam jak odpowiedzieć inaczej na twój post, bo napisałeś, co Lopez robi dobrze, a nie to jest przedmiotem dyskusji, tylko porównanie z Mozgovem. 

 

Jak już jesteś przy statystykach PER 36 to Mozgov kończy w tym roku 30 lat, a od trzech sezonów PER 36 ma coraz gorsze statystyki. Obiektywnie w rankingu wolnych agentów w tym sezonie sklasyfikowano go na 53 miejscu. Poniżej Afflalo, poniżej Lee, poniżej Lina, którzy dostali dużo niższe umowy.

 

Tak, Mozgov kończy 30, tylko weź pod uwagę, że on jak na przeciętnego 30-latka ma bardzo mały przebieg, bo późno przyszedł do NBA i na początku bardzo mało grał. 

 

O jakim obiektywnym rankingu mówisz?

 

Przywoływanie obwodowych według mnie nie bardzo ma sens, bo wysocy zawsze dostawali więcej. Zobacz choćby na ten offseason: praktycznie same 4-letnie umowy. 

 

Masz dane jak rolluje NIE grając z Lebronem? 

 

A Ty masz? Bo przypominam Ci, że Ty pierwszy użyłeś argumentu, że Lopez jest w tym lepszy, a nijak tego nie udowodniłeś. 

 

Samo porównywanie graczy opierając się na samym boxscorze jest błędne. No chyba, że zgodzisz się z twierdzeniem, że prime Wade>>prime Kobe, bo miał lepsze staty

 

 

Kto się opiera na samym boxscorze? Bo na pewno nie ja.

 

RAPM.  Denver z Mozgovem nie broniło jakoś rewelacyjnie, a przyjście Robina(plus Porzi, wiem że miał duży wpływ) zrobiło z bandy patałachów obronę w okolicach średniej ligowy. 

 

 

RAPM całej prawdy Ci nie powie, bo to nie baseball, gdzie jest miotacz, pałkarz i wszystko łatwo zmierzyć. Ale ok, jeśli uznajemy to za istotną metrykę (bo w sumie za wiele alternatyw nie mamy), to ja widzę w multiyear 1,37 dla Mozgova w obronie i 1,66 dla Lopeza.

 

Popraw mnie, jeśli się mylę, ale multiyear sugeruje dane z kilku sezonów, tak? To jeśli bierze także miniony, w którym Mozgov był kontuzjowany, to zdrowy powinien mieć porównywalny wpływ na grę.

 

Mozgov to na pewno nie talent. 

 

 

Od samego początku byłeś anty, pisałeś nawet, że wolałbyś Milesa Plumlee, a Mozgov to drewno. Potem to drewno było drugim najlepszym zawodnikiem drużyny w finałach i ogólnie uratowało w dużym stopniu obronę Cavs, a Ty nadal uparcie trzymasz pierwotnej opinii.

 

 

PS. Jeszcze odnośnie obrony Mozgova:

 

Ever since Mozgov put on a Wine and Gold jersey, he has made a huge (evident by just looking at his 7”1, 250 pound frame) difference on the defensive end. In the 24 games Mozgov has played for the Cavs, he is allowing opponents to shoot 45.5% from the rim, while sending back 1.6 shots a game. Mozgov is defending 8.4 shot attempts at the rim while in Cleveland, which is more then the likes of Omer Asik, Roy Hibbertand Anthony Davis, which makes that 45.5% number look even more impressive.

Mozgov has been a positive on the defensive end while on the court and when he sits, the Cavs numbers have taken a hit.

 

 

https://kingjamesgospel.com/2015/03/01/cleveland-cavaliers-defense-turned-around/

 

Once Mozgov arrived, things changed. He finally gave Cleveland a real rim protector, allowing just 46 percent on shot attempts at the basket, per SportVU data. The Cavaliers' interior defense improved as teams started finding opposition when they drove. Opponents shot 58 percent within five feet after the trade, around league average. That's a major change caused entirely by one player.

 

(...)

 

In the postseason, Mozgov is only allowing 40 percent on shots he contests at the rim and has posted an offensive rebound percentage of over 12 percent. Everything he's done well during the regular season has gone up a level in the playoffs.

 

 

http://www.sbnation.com/2015/6/1/8687839/jr-smith-iman-shumpert-timofey-mozgov-cavaliers-knicks-nba-finals-2015

Edytowane 4 Lipca 2016 przez Jendras

[Gość (Przemek...)]

Strzelaj fochy jak chcesz, ale ja nie mam jak odpowiedzieć inaczej na twój post, bo napisałeś, co Lopez robi dobrze, a nie to jest przedmiotem dyskusji, tylko porównanie z Mozgovem. 

 

 

 

Jak masz odpisać? Normalnie. Bierzesz to co ja napisałem na temat ROLO i punktujesz to w czym Mozgov jest lepszy bo przecież śledzisz jego karierę od co najmniej roku i masz go w małym palcu jak ja Lopeza. Jeżeli nie robisz tego: to jest prosta piłka: Nie wiesz co grał Lopez do tej pory i nie wiesz co grał Mozgov. Bronisz nędznego wyboru Lakers na C i tyle w temacie, a wklejać cytaty z cudzych tekstów to i ja potrafię.

 

Ale skoro chcesz się licytować na kto ile meczy oglądał z kim w roli głównej to proszę:

 

Rolo widziałem w poprzednim sezonie Knicks (jak wspomniałem coś + 70 meczy) wcześniej Portland też może ze 20 spotkań w sezonie 14-15 i jeżeli chodzi o Suns/NOH to coś mi majaczy, ale głowy sobie za to uciąć nie dam. 

 

Mozgova widziałem mniej to prawda, ale na podstawie tego co widziałem jestem w stanie wyrobić sobie opinie. Sezon poprzedni Cavs po transferze często (wiem, ze to nie jest liczba, ale ok. 20 meczy spokojnie) + kilkanaście spotkań w Denver za sezon 14-15 i rok wcześniej jak głównie wchodził z ławki bo byłem ciekaw Shawa jako HC. 

 

Dla mnie koniec tematu bo widzę, że prędzej pękniesz niż powiesz coś przeciwko Lakers. 

 

Miłego dnia.

Edytowane 4 Lipca 2016 przez Przemek_Orliński

[Jendras]

Jak masz odpisać? Normalnie. Bierzesz to co ja napisałem na temat ROLO i punktujesz to w czym Mozgov jest lepszy bo przecież śledzisz jego karierę od co najmniej roku i masz go w małym palcu jak ja Lopeza. Jeżeli nie robisz tego: to jest prosta piłka: Nie wiesz co grał Lopez do tej pory i nie wiesz co grał Mozgov. Bronisz nędznego wyboru Lakers na C i tyle w temacie, a wklejać cytaty z cudzych tekstów to i ja potrafię.

 

Ale skoro chcesz się licytować na kto ile meczy oglądał z kim w roli głównej to proszę:

 

Rolo widziałem w poprzednim sezonie Knicks (jak wspomniałem coś + 70 meczy) wcześniej Portland też może ze 20 spotkań w sezonie 14-15 i jeżeli chodzi o Suns/NOH to coś mi majaczy, ale głowy sobie za to uciąć nie dam. 

 

Mozgova widziałem mniej to prawda, ale na podstawie tego co widziałem jestem w stanie wyrobić sobie opinie. Sezon poprzedni Cavs po transferze często (wiem, ze to nie jest liczba, ale ok. 20 meczy spokojnie) + kilkanaście spotkań w Denver za sezon 14-15 i rok wcześniej jak głównie wchodził z ławki bo byłem ciekaw Shawa jako HC. 

 

Dla mnie koniec tematu bo widzę, że prędzej pękniesz niż powiesz coś przeciwko Lakers. 

 

Miłego dnia.

 

Zupełnie niepotrzebnie się unosisz. 

 

Nadal nie rozumiesz różnicy, między chwaleniem jednego zawodnika, a porównaniem do drugiego?

 

Napisałeś m.in. że Lopez dobrze stawia zasłony i dobrze broni. No dobrze, ja temu nie przeczę, ale gdzie tu argument, że robi to lepiej niż Mozgov? Jedno drugiego nie wyklucza. Więc jeśli piszesz w ten sposób, to ja nie mam w jak się do tego odnieść i tyle.

 

Czepianie się cytatów jakie wklejam to już w ogóle absurd. W cytatach są suche fakty, które pokazują olbrzymi wpływ Mozgova na obronę Cavs, a Ty je wyśmiewasz, bo twój eye test jest lepszy? 

 

A co do twojej uwagi o Lakers, to ja Mozgova chwaliłem w rozmowie na forum (bodaj z Karpikiem) jeszcze zanim pojawiło się jakiekolwiek info na temat zainteresowania jego osobą ze strony LA, bo gość mi zaimponował swoją grą w '15 (miałem go w FBX, więc obserwowałem), ale po co to sprawdzić, lepiej walnąć najbardziej banalnym i oklepanym zarzutem personalnym w historii koszykarskich forów. 

 

 

Prawda jest taka, że mamy dwóch centrów o bardzo podobnych warunkach fizycznych i motorycznych, podobnym przebiegu kariery, podobnym stylu gry, podobnych zaletach i wadach, w dodatku podobnie wyglądających statystycznie. A ludzie się oburzają, że śmiałem postawić ich tej samej półce, tak jakbym porównywał Shaqa do Luca Longley'a. Skoro to takie oczywiste, że dzieli ich przepaść, to powinniście bez problemu rzucić oczywistymi faktami przemawiającymi na korzyść Lopeza, tymczasem wszystko co dostaję, to że jest lepszy bo tak, a jak ktoś się nie zgadza to pisze głupoty. 

Edytowane 4 Lipca 2016 przez Jendras

[fluber]

 

Tak, Mozgov kończy 30, tylko weź pod uwagę, że on jak na przeciętnego 30-latka ma bardzo mały przebieg, bo późno przyszedł do NBA i na początku bardzo mało grał. 

 

O jakim obiektywnym rankingu mówisz?

 

Przywoływanie obwodowych według mnie nie bardzo ma sens, bo wysocy zawsze dostawali więcej. Zobacz choćby na ten offseason: praktycznie same 4-letnie umowy. 

 

Przebieg ma bardzo mały, co nie zmienia faktu, że od 3 lat zalicza statystycznie regres PER 36 i ma 30 lat. Nie pamiętam przypadku, żeby ktoś po 3 sezonach regresu z rzędu po 30-tce nagle wypalił. Być może Ty taki pamiętasz?

Zresztą Luol Deng również od 3 sezonów zalicza regres PER 36.

 

W rankingu Hoopshype ( niestety został uaktualniony wczoraj i nie mogę go znaleźć w poprzedniej wersji) przed rozpoczęciem FA Mozgov był na 53 miejscu. Na sbnation na 52 miejscu w rankingu tegorocznych wolnych agentów.

 

Patrząc na ten offseason to goście 30+ poza Lakers w większości nie podpisują takich długich umów. Howard dostał 3 lata, Jefferson dostał 3 lata. Tylko Noah dostał jeszcze 4-letni kontrakt. Dudley dostał 3 lata, Afflalo dostał 2 lata. 4-letnie umowy są podpisywane z młodszymi zawodnikami

Edytowane 4 Lipca 2016 przez fluber

[Jendras]

Przebieg ma bardzo mały, co nie zmienia faktu, że od 3 lat zalicza statystycznie regres PER 36 i ma 30 lat. Nie pamiętam przypadku, żeby ktoś po 3 sezonach regresu z rzędu po 30-tce nagle wypalił. Być może Ty taki pamiętasz?

Zresztą Luol Deng również od 3 sezonów zalicza regres PER 36.

 

W rankingu Hoopshype ( niestety został uaktualniony wczoraj i nie mogę go znaleźć w poprzedniej wersji) przed rozpoczęciem FA Mozgov był na 53 miejscu. Na sbnation na 52 miejscu w rankingu tegorocznych wolnych agentów.

 

Patrząc na ten offseason to goście 30+ poza Lakers w większości nie podpisują takich długich umów. Howard dostał 3 lata, Jefferson dostał 3 lata. Tylko Noah dostał jeszcze 4-letni kontrakt. Dudley dostał 3 lata, Afflalo dostał 2 lata. 4-letnie umowy są podpisywane z młodszymi zawodnikami

 

Regres widzę nieznaczny. Poza oczywiście ostatnim sezonem, w którym grał z kontuzją. Poza tym pamiętaj, że sezon 14/15 spędził w dwóch klubach. Ja nie oczekuję, że on będzie robił nie wiadomo co, tylko że wróci do formy sprzed kontuzji (lub chociaż porównywalnej). Jak się nie uda, to będzie wtopa i tyle i bądź pewien, że to wtedy przyznam.

 

W przypadku Denga kluczowe dla mnie jest jego odrodzenie jako small ball 4. Wcześniej w Miami był kompletnie źle wykorzystywany. No ale wiadomo, że on najlepsze lata ma za sobą. Prime Deng w obecnej sytuacji mógłby dostać okolice maxa.

 

Jeśli chodzi o ostatni akapit - Mahinmi jest w wieku Mozgova, a dostał taką samą kasę za bycie zmiennikiem Gortata. Dwight dostał taki a nie inny kontrakt, bo wnosi do szatni wartość ujemną i ludzie nie chcą z nim grać. Poza tym, Mozgov nie ma jeszcze 30 lat ;]

Anyway, przyznałem już, że 4 lata to dla niego sporo. Nie dyskutuję z tym, ale też nie spędza mi ta sprawa snu z powiek. Jak Mozgov do dawnego poziomu nie wróci, to i 3 lata okazałyby się choojową inwestycją.

Edytowane 4 Lipca 2016 przez Jendras

[fluber]

Regres widzę nieznaczny. Poza oczywiście ostatnim sezonem, w którym grał z kontuzją. Poza tym pamiętaj, że sezon 14/15 spędził w dwóch klubach. Ja nie oczekuję, że on będzie robił nie wiadomo co, tylko że wróci do formy sprzed kontuzji (lub chociaż porównywalnej). Jak się nie uda, to będzie wtopa i tyle i bądź pewien, że to wtedy przyznam.

 

W przypadku Denga kluczowe dla mnie jest jego odrodzenie jako small ball 4. Wcześniej w Miami był kompletnie źle wykorzystywany. No ale wiadomo, że on najlepsze lata ma za sobą. Prime Deng w obecnej sytuacji mógłby dostać okolice maxa.

 

Jeśli chodzi o ostatni akapit - Mahinmi jest w wieku Mozgova, a dostał taką samą kasę za bycie zmiennikiem Gortata. Dwight dostał taki a nie inny kontrakt, bo wnosi do szatni wartość ujemną i ludzie nie chcą z nim grać. Poza tym, Mozgov nie ma jeszcze 30 lat ;]

Anyway, przyznałem już, że 4 lata to dla niego sporo. Nie dyskutuję z tym, ale też nie spędza mi ta sprawa snu z powiek. Jak Mozgov do dawnego poziomu nie wróci, to i 3 lata okazałyby się choojową inwestycją.

O ile w zeszłym roku można było oceniać Lopeza i Mozgova podobnie, to Robin zaliczył progres, a Mozgov duży regres. Nie ma szans, żeby w rankingu ESPN byli w tym roku na podobnych miejscach.

 

Nie znam przypadków, w których po kilku sezonach regresu facie po 30-stce wracają do poprzedniego poziomu. Nie wiem, na jakiej podstawie liczysz na to, że Mozgov wróci do formy sprzed dwóch lat. Jakby Przemek w wątku Knicks pisał, że liczy na to, że Noah w barwach Knicks wróci do formy sprzed dwóch lat i zostanie DPOY, to byś go wysłał do psychiatry. 

[MarcusCamby]

Tyson Chandler przychodził do Mavs po ciężkiej kontuzji jako backup Brendana Haywooda, też miał wysoki kontrakt. Jak się ta historia skońcyła, to przypominać nie trzeba.

 

Mozgova broniłem, gdy podpisywał z Cavs i będę bronił teraz. Deal jest ryzykowny ze względu na kontuzje, ale na pewno nie podpisali ogórka tylko wartościowego centra z obu stron parkietu. Ten kontrakt się broni.

[fluber]

Tyson Chandler przychodził do Mavs po ciężkiej kontuzji jako backup Brendana Haywooda, też miał wysoki kontrakt. Jak się ta historia skońcyła, to przypominać nie trzeba.

 

Mozgova broniłem, gdy podpisywał z Cavs i będę bronił teraz. Deal jest ryzykowny ze względu na kontuzje, ale na pewno nie podpisali ogórka tylko wartościowego centra z obu stron parkietu. Ten kontrakt się broni.

Sorry, ale to nie jest ta historia, w której Mozgov przychodzi do Lakers, jako backup Tarika Blacka i zdobywa z Lakers mistrzostwo 2017.

[Me Myself and I]

dobre w tym backstage z poprzedniej strony jak Silver gada numer 1 a Luuuuuke wcina sałatkę, luzak jeden

[SlaKB]

Pewnie nie robiło mu większej różnicy czy będzie miał Ingrama czy Simmonsa. Poza tym pewnie zdawali sobie sprawę, że Sixers wezmą Simmonsa skoro nawet mu tutaj byliśmy tego w 99% pewni.

[Me Myself and I]

odarłeś to z całego romantyzmu

[SlaKB]

Przepraszam

[Jendras]

O ile w zeszłym roku można było oceniać Lopeza i Mozgova podobnie, to Robin zaliczył progres, a Mozgov duży regres. Nie ma szans, żeby w rankingu ESPN byli w tym roku na podobnych miejscach.

 

Nie znam przypadków, w których po kilku sezonach regresu facie po 30-stce wracają do poprzedniego poziomu. Nie wiem, na jakiej podstawie liczysz na to, że Mozgov wróci do formy sprzed dwóch lat. Jakby Przemek w wątku Knicks pisał, że liczy na to, że Noah w barwach Knicks wróci do formy sprzed dwóch lat i zostanie DPOY, to byś go wysłał do psychiatry. 

 

Fluber, o jakich kilku sezonach regresu mówisz? Mozgov grał najlepszą koszykówkę w karierze przed 12 miesiącami! Ja nie wymagam cudownego comebacku, tylko że nie zacznie sezonu niedoleczony. To wszystko. Regres Noah trwał faktycznie dłużej, ale nie znam podłoża jego problemów zdrowotnych i na ile one, a na ile Thibs się do tego zjazdu przyczyniły. Więc nie, nie wysłałbym Przemka do psychiatry. 

 

Wszelkie rankingi (tym bardziej ESPN) mało mnie ruszają, tym bardziej, że jak doskonale wiemy, "jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz", oceny wysnuwane są główne na podstawie poprzedniego sezonu, a cała moja argumentacja opiera się na tym, że poprzedni sezon nie jest w tym przypadku reprezentatywny.

[fluber]

 

Wszelkie rankingi (tym bardziej ESPN) mało mnie ruszają, tym bardziej, że jak doskonale wiemy, "jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz", oceny wysnuwane są główne na podstawie poprzedniego sezonu, a cała moja argumentacja opiera się na tym, że poprzedni sezon nie jest w tym przypadku reprezentatywny.

Za to Twoim zdaniem reprezentatywna jest ostatnia seria tylko nie z poprzedniego sezonu, a jeszcze z poprzedniego  Przyznasz, że to nie są za mocne przesłanki?

Poza tym, jak dla mnie w najbliższym sezonie to, czy Lakers będą mieli 29 wygranych bez Mozgova, czy 32 wygrane z nim nie ma żadnego znaczenia.To, czy Mozgov będzie grał jak w sezonie 15/16, czy jak w sezonie 14/15 nie ma najmniejszego wpływu na przyszłość Lakers. Ta drużyna i tak nie wejdzie do play-offs, a z Dengiem i Mozgovem jest prawdopodobnie za mocna na bottom 3 ligi.

[calagan]

 Ale nikt nie oczekuje, że Lakers z Mozgovem i Dengiem wpadną do p-o (ja nie oczekuję). Dla mnie ci kolesie to podstawa pod pozyskanie kolejnych, lepszych, zawodników. Zakładam, że oni pomogą wygrać kilka spotkań więcej, a przy okazji ogarnął trochę towarzystwo w szatni. Pokazanie, że zespół idzie w dobrym kierunku do klucz do starania się o kogokolwiek z wyższej półki. Dno jakie było rok temu bardzo zniechęciło większość poważnych graczy do przyjścia do LAL - bo i po co? Żaden duet All-Starów mając dzieciaki u boku nie zrobi więcej niż robił do tej pory, a zatem dla nich Lakers nie są atrakcyjni. Lepsi średniacy w tym roku kasę mieli taką samą też od lepszych ekip, więc poszli tam, gdzie kasa i wyniki. Ochłapy są dla reszty.

[TuPalnik]

A moim zdaniem Lakers nie zrobili źle. Deng może grać i na 3 i na 4 a jego doświadczenie jest bezcenne dla Ingrama, Randle, Nance i kogo wy tam macie. Lu mocno pomógł w rozwoju Butlera w Bulls - szczególnie w obronie - i z Ingrama może zrobić to samo, a trochę rywalizacji o minuty dobrze młodzieży zrobi. Z tym Mozgowem to jest tak, że może i można było to rozegrać lepiej i mieć go albo kogoś innego taniej. Ale jak by nie było był dwa razy z rzędu w Finałach i coś tam w nich pograł. Takie doświadczenie się przyda. Jak zagra sezon na poziomie tego jaki ostatnio miał wspominany tu RoLo to żyć nie umierać. Teraz budujcie ekipę co by do niej chciał Westbrook do Was przyjść za rok. Próbujcie czasem Russella na 2 co by mógł docelowo grać z Westbrookiem razem ewentualnie ( w tym sezonie w lineupie z Clarksonem ). I kopnięcie w dupę Younga bo jedyne do czego on się nadaje to do bycia twarzą memu.

Edytowane 5 Lipca 2016 przez TuPalnik

[Jendras]

Za to Twoim zdaniem reprezentatywna jest ostatnia seria tylko nie z poprzedniego sezonu, a jeszcze z poprzedniego  Przyznasz, że to nie są za mocne przesłanki?

 

Prosiłbym Cię, abyś nie przeinaczał sensu moich słów. 

 

To, czy Mozgov będzie grał jak w sezonie 15/16, czy jak w sezonie 14/15 nie ma najmniejszego wpływu na przyszłość Lakers. 

 

 

Oczywiście, że ma, bo Lakers z Mozgovem '15 będą lepszym zespołem, a im więcej będą wygrywać, tym lepiej dla rozwoju młodych i tym większa szansa, że wolni agenci będą zainteresowani podpisaniem kontraktu. 

[fluber]

 

Oczywiście, że ma, bo Lakers z Mozgovem '15 będą lepszym zespołem, a im więcej będą wygrywać, tym lepiej dla rozwoju młodych i tym większa szansa, że wolni agenci będą zainteresowani podpisaniem kontraktu. 

Czyli różnica w wygranych Lakers pomiędzy Mozgovem 15, a Mozgovem 16 to ile Twoim zdaniem zwycięstw?

 

W ogóle na ile wygranych i które miejsce w konferencji wyceniasz aktualny skład z Dengiem, Mozgovem i Ingramem?

Edytowane 5 Lipca 2016 przez fluber

[Jendras]

Nie mam zielonego pojęcia, jest mnóstwo innych czynników, które wpłyną także na znaczenie Mozgova. 

 

Mogę powiedzieć tylko tyle, że Mozgov '15 wnosi dwa brakujące elementy do tego zespołu, które wpłyną znacząco na jego funkcjonowanie po obu stronach parkietu (roll mana w ataku potrzeba jak wody). Mozgov '16 to trochę jak Hibbert redux.

[spabloo]

Oczywiście, że ma, bo Lakers z Mozgovem '15 będą lepszym zespołem, a im więcej będą wygrywać, tym lepiej dla rozwoju młodych i tym większa szansa, że wolni agenci będą zainteresowani podpisaniem kontraktu. 

Wciąż chyba macie za mało talentu. Przydałby wam się jednak scenariusz, w którym zachowujecie pick w 2017, bo wtedy automatycznie zostaje wam ten w 2019. Wygranie w tym roku 25-30 spotkań powoduje, że stoicie w miejscu, bo Westbrook tu nie przyjdzie, a bez farta w loterii nie wzmacniacie się poprzez draft (albo przez ewentualną wymianę picku). Może Jendras lepiej by było, żeby jednak ten Mozgov nie wrócił do formy z 2015? Przynajmniej jeszcze nie w tym roku.

 

Wciąż nie mogę wyjść z podziwu, że Walton się jednak zdecydował rozpocząć tu karierę głównego coacha.