Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2016/17


january

Rekomendowane odpowiedzi

Yup, wygląda na to, że Lakers woleli Mozgova od Biyombo.

 

Szkoda. Nawet jeśli Mozgov pasował im lepiej, to sam wiek Bismacka powinien wystarczyć, żeby uderzyć do niego.

 

Lakers według Coona mają jeszcze ok. 22 miliony, a bez żadnych długoletnich kontraktów, ok. 35 na przyszłe lato.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem ludzie.

 

Lakers to DeAngelo, który wygląda i zachowuje się jakby miał 13 lat.

Ingram i Randle, czyli młode, pracowite chłopy właśnie teraz potrzebujący wzoru do naśladowania żeby osiągnąć swój potencjał w kwestii profesjonalizmu.

Lou Williams, którego nie znam ale jak czytam czasami jego tweety to mam silne wrażenie, że nie chciałbym mieć takiego lidera szatni dla młodych chłopaków z Ruselem na czele.

Deng to dla nich zbawienie. Dla szatni, dla chłopaków, dla Waltona który ma swoją przedłużkę w zespole,a poza tym to co najmniej 2-3 lata solidnej gry po obu stronach boiska.

Dużo minut dla młodych jest ważne ale jak mieszają się tylko we własnym sosie i nie mają od kogo uczyć profesjonalizmu to jest bardzo niedobrze dla ich rozwoju. Przydałby się jeszcze jeden weteran.

A Lou williams, kiedy są DAR i Ingram, jest tak zbędny, że o ja pi****le.

Kasa jest nieważna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom kontrakt Lou to jest teraz jak promocja w biedronce jego 7 milionów :)

Może jakiś trade w stylu Lou/Nick (lub obaj) + Mozgov? :)

O ile Deng ze względu na jego profesjonalizm i mimo wszystko dobry poziom gry po obu stronach parkietu, oraz mentoring dla mlodych jest, choć przepłacony to potrzebny o tyle Mozgov i Lou chętnie bym wymienił za lepszego C :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to prawda, że Lakers nie mają żadnych opcji to teraz to wygląda już naprawdę bardzo źle. Lakers chyba mają najgorsze Free Agency ze wszystkich drużyn.

 

Co do Williamsa to jego kontrakt nie jest raczej żadnym problemem. W ogóle trzeba było w poprzednim offseason podpisywać długoletnie umowy bo teraz praktycznie wszystkie kontrakty z poprzedniego offseason wyglądają na promocję. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Tym ruchem już na początku wywiesiliśmy białą flagę [...]

 

Jaką białą flagę?! Czy wszystkich, którzy piszą tego typu posty pogrzało? Panowie.. Mamy Offseason.. Nic straconego, a to i tak były jedne z najsilniejszych picków z FA. Lakers potrzebują graczy na tych pozycjach, a plotka z Byiombo wcale nie jest potwierdzona..

 

Musieliśmy wydać nasz Salary Cap, a tak jak już pisało kilka osób przede mną - żaden szanujący się zawodnik z takim stażem nie podpiszę kontraktu na 2 lata i może jeszcze w dodatku z Team Option? W tych czasach i w tej lidze to nie ma prawa bytu..

 

Ostatni sezon to porażka w wykonaniu Jeziorowców, ale spełniliśmy wszystkie nasze dotychczasowe cele, które postawiliśmy sobie po sezonie. Po pierwsze Luke Walton - pozbyliśmy się Byrona Scotta co według wielu było priorytetem. Do tego mamy Ingrama, który jest naprawdę dobrze rozdysponowanym pickiem w drafcie. A po trzecie nasz Salary Cap został wydany i w końcu mamy szansę na jakikolwiek comeback.

 

Może Lakers nie podniosą się od razu jak feniks z popiołów, ale na pewno będzie to cegiełka w drodze ku PO, które bez naszego udziału nie są takie same.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale Gortat jest graczem znacznie lepszym od Mozgova, ale to znacznie, a zgarnął właśnie kontrakt na jego poziomie.

Asik zgarnął kontrakt znacznie mniejszy, bo na jakieś 12% salary czyli o połowę mniej.

Bogut go zarobił między innymi tym, że swego czasu był jednym z najlepszych centrów naszego wieku, przynajmniej w obronie.

Lopez dostał i mniejsze pieniądze i jest lepszym graczem od Mozgova. 

Kontrakt Chandlera właśnie idealnie pasuje do porównania. I podobnie jak kontrakt Mozgova - jest błędem. 

Nie wspomnę, że żaden z tych graczy w momencie podpisania nie był świeżo po kontuzji i po sezonie w którym zarówno w takim rapm jak i rpm był w 20 najgorszych graczy w lidze.

 

1. Gortat dostał 60/5 przy salary 63 miliony, a więc 19% capu i w dodatku 5 lat dla 30-letniego centra.

2. Asik dostał 60/5 przy salary 70 - a więc 17% i znowu ekstra rok.

3. A jakie ma znaczenie, kim był swego czasu? Kiedy podpisywał extension, wiadomo było, że nie jest już tym samym graczem i że często jest kontuzjowany.

4. Lopez nie jest lepszy od zdrowego Mozgova. Dostał 54/4 przy salary 70 - 19% capu.

 

Uśrednione 16 milionów rocznie dla Mozgova to 17%.

Mozgov nie miał poważnej kontuzji (o ile jest coś takiego, jak niepoważne kontuzje kolana), tylko taką, której nie zaleczył i za wcześnie wrócił na parkiet. Zdrowy w '15 w Cavs był świetny.

Zgadzam się, że słaby rok powinien się przyczynić do niższej stawki, ale z drugiej strony, Mozgov w wersji '15 byłby dużo bardziej rozchwytywanym zawodnikiem na rynku i Lakers mogliby nie dać rady go skusić, zwłaszcza tak szybko.

 

@Jendras

 

Mozgov był w poprzednim sezonie w czołówce jeśli chodzi o graczy z najbardziej minusowym impactem na grę - może to kwestia kłopotów ze zdrowiem, a może po prostu powrót do bycia Mozgovem-pośmiewiskiem - po jednym, udanym sezonie 2014-15. W końcu nawet Jerome James miał kiedyś udany rok :smile:

 

Była szeroko omawiana ta kwestia. Mozgov nie był zdrowy. Zdrowy był w 2015 i tak to wyglądało:

 

In 46 games with the Cavs in 2014–15, Mozgov had per-36-minute averages of 15.2 points, 10.0 rebounds, 1.8 blocks, and 1.2 assists on 59 percent shooting. He was even better in the playoffs, when injuries to Love and Kyrie Irving changed Cleveland’s identity and gave him a bigger role on both sides of the ball. The Cavs played like a defensive powerhouse with Mozgov, holding opponents to 96.4 points per 100 possessions when he was on the floor, compared to 104.8 when he was off. He had some great moments on offense as well, highlighted by a 28-point and 10-rebound game in Game 4 of the NBA Finals.

 

 

 

co by nie było - ten ruch nie przybliża was specjalnie do walki o playoffs, nie daje wam weterena, od którego młodzi mogliby się uczyć ani młodego talentu, który gdzieś zabłądził i na dodatek nie jest to też ruch o niskim ryzyku z szansą na dużą wygraną (Hibbert). Wpakowaliście się w nie-wiadomo-co na cztery lata za całkiem spore pieniądze (12 mln w starym salary cap to kupa kasy) i podejrzewam, że za dwa lata jak będziecie polować latem na Paula George'a - to taki 14 mpg Mozgov wam się odbije czkawką.

 

To jak będzie potrzeba przestrzeni w salary, to się tego Mozgova spuści i tyle.

To nie-wiadomo-co to dwa skille, których ten zespół potrzebował najbardziej - rim protection i wykańczanie picków.

 

co lepiej? kupić podrobiony zegarek z cienkiej blachy, który spóźnia się trzy minuty co godzinę, żeby tylko mieć co włożyć na łapę czy wypasionego sikora na skórzanej bransolece za trzy średnie krajowe? Mozgov czy Biyombo?

 

naprawdę, już wolałbym dopłacić te 5-8 milionów i mieć coś, z czym nie wstyd wyjść do ludzi albo zachować te 15 baniek na inną okazję.

 

Narzekasz, że Mozgov miał jeden udany sezon, a wnosisz na piedestał gościa za dwie dobre serie w play-off.

 

Też wolałem Biymobo, ale przypomnę Ci to porównanie, jak facet będzie robił 3-5 z ławki w Orlando.

Nie rob sobie jaj z porownywaniem Chandlera do Mozgova... Tysona Suns podpisali miedzy innymi zeby miec jakiegos lidera w szatni, mentora dla młodych. Timofey wnosi cos takiego?

 

Natrafiłem na takie coś:

 

Off the court, he is a beloved locker-room presence, who should be able to help Walton create a positive culture in the aftermath of Byron Scott’s disastrous tenure with the team.

 

https://theringer.com/lakers-sign-timofey-mozgov-luol-deng-2016-nba-free-agency-59da626f5a4e#.3khzo1fyt

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Gortat dostał 60/5 przy salary 63 miliony, a więc 19% capu i w dodatku 5 lat dla 30-letniego centra.

2. Asik dostał 60/5 przy salary 70 - a więc 17% i znowu ekstra rok.

3. A jakie ma znaczenie, kim był swego czasu? Kiedy podpisywał extension, wiadomo było, że nie jest już tym samym graczem i że często jest kontuzjowany.

4. Lopez nie jest lepszy od zdrowego Mozgova. Dostał 54/4 przy salary 70 - 19% capu.

 

Uśrednione 16 milionów rocznie dla Mozgova to 17%.

1. Gortat jest o wiele, wiele lepszym graczem. Gortat w momencie podpisywania kontraktu był uważany powszechnie za top10 centra w lidze nie tylko w Polsce, ale i na real GM. Dalej jest jednym z lepszych. Więc to pokazuje zły kontrakt Mozgova, bo dostaje tyle samo.

2. Asik dostał 60/5 przy salary 96 mln, bo wiedziano jakie będzie SC w przyszłym sezonie.

3. Za wiarę w powrót. i też to nie był chyba najlepszy kontrakt, nie uważasz?

4. Lopez w każdy możliwy sposób jest lepszy od zdrowego Mozgova. I znowu - podpisywano wiedząc o podwyżce za rok. Nie wyciągaj liczb z poza kontekstu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Gortat jest o wiele, wiele lepszym graczem. Gortat w momencie podpisywania kontraktu był uważany powszechnie za top10 centra w lidze nie tylko w Polsce, ale i na real GM. Dalej jest jednym z lepszych. Więc to pokazuje zły kontrakt Mozgova, bo dostaje tyle samo.

2. Asik dostał 60/5 przy salary 96 mln, bo wiedziano jakie będzie SC w przyszłym sezonie.

3. Za wiarę w powrót. i też to nie był chyba najlepszy kontrakt, nie uważasz?

4. Lopez w każdy możliwy sposób jest lepszy od zdrowego Mozgova. I znowu - podpisywano wiedząc o podwyżce za rok. Nie wyciągaj liczb z poza kontekstu. 

 

1. Po raz kolejny - dostał więcej.

2. To samo można powiedzieć o kolejnym skoku salary za rok. Poza tym, podany % jest podobny do kontraktów podpisywanych zanim wiadomo było o skoku, więc twoja teoria nie ma racji bytu.

3. Nie, uważam, że kontrakt był ok - zgodny z warunkami rynkowymi dla takich graczy.

4. Lopez nie jest lepszy. I nie wyciągam liczb z kontekstu - porównuję do obowiązującego w danym roku limitu - jedyne obiektywne kryterium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to i tak były jedne z najsilniejszych picków z FA

 

 

LoL. Ty na serio czy trollujesz?

 

Mozgov, Luol - rzeczywiście się o nich zabijali. Szczególnie o tego pierwszego. Chyba w Tajlandi i Burkina Faso.

 

Musieliśmy wydać nasz Salary Cap

 

Oczywiście, że musieliście. Szkoda tylko że wydaliście przy okazji też trzy następne w dość dużej części.

 

 

będzie to cegiełka w drodze by znów oddalać się od PO, które bez naszego udziału nie są takie same.. :smile:

 

Dodałem na czerwono bo Ci się chyba autokorekta załączyła.

Edytowane przez Eld
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Po raz kolejny - dostał więcej.

2. To samo można powiedzieć o kolejnym skoku salary za rok. Poza tym, podany % jest podobny do kontraktów podpisywanych zanim wiadomo było o skoku, więc twoja teoria nie ma racji bytu.

3. Nie, uważam, że kontrakt był ok - zgodny z warunkami rynkowymi dla takich graczy.

4. Lopez nie jest lepszy. I nie wyciągam liczb z kontekstu - porównuję do obowiązującego w danym roku limitu - jedyne obiektywne kryterium.

1. Niewiele, o 2%.Już samo to, że nie miał kontuzji to rekompensuje z naddatkiem.

2. No i wtedy kontrakt Asika będzie dalej o połowę mniejszym procentem.

4. Lopez lepiej broni, ma dużo lepszy rzut, ma jumper i lepiej rolluje. Nie, to nie jest obiektywne kryterium, bo zmienił się SC. Jak już to porównywać do średniego procentu przez cały okres umowy, więcej liczenia i do tego pory nie trzeba było tego robić, bo SC było w miarę stabilne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką białą flagę?! Czy wszystkich, którzy piszą tego typu posty pogrzało? Panowie.. Mamy Offseason.. Nic straconego, a to i tak były jedne z najsilniejszych picków z FA. Lakers potrzebują graczy na tych pozycjach, a plotka z Byiombo wcale nie jest potwierdzona..

 

Musieliśmy wydać nasz Salary Cap, a tak jak już pisało kilka osób przede mną - żaden szanujący się zawodnik z takim stażem nie podpiszę kontraktu na 2 lata i może jeszcze w dodatku z Team Option? W tych czasach i w tej lidze to nie ma prawa bytu..

 

Ostatni sezon to porażka w wykonaniu Jeziorowców, ale spełniliśmy wszystkie nasze dotychczasowe cele, które postawiliśmy sobie po sezonie. Po pierwsze Luke Walton - pozbyliśmy się Byrona Scotta co według wielu było priorytetem. Do tego mamy Ingrama, który jest naprawdę dobrze rozdysponowanym pickiem w drafcie. A po trzecie nasz Salary Cap został wydany i w końcu mamy szansę na jakikolwiek comeback.

 

Może Lakers nie podniosą się od razu jak feniks z popiołów, ale na pewno będzie to cegiełka w drodze ku PO, które bez naszego udziału nie są takie same.. :smile:

Piszesz, że celami Lakers było pozbycie się Byrona Scotta ( strasznie trudno zwolnić trenera), wybrać w drafcie Brandona Ingrama ( ciekawe kogo innego mieli wybrać) i WYDAĆ SALARY CAP ( no ja p***dolę, trudne w **uj). Z takimi oczekiwaniami przed offseason to ja się nie dziwię, że się jarasz...

 

Cegiełka w drodze ku PO? To jest drużyna na 30-35 wygranych moim zdaniem, ale to offseason z punktu widzenia dokładania cegiełek na przyszłości to co najwyżej 2/5 ( bo kontrakt Clarksona to kradzież).

 

Deng i Mozgov to jedne z najsilniejszych picków z FA? MOZGOV? Ja go na żadnym portalu w żadnym rankingu nie widziałem w TOP 50 tegorocznych wolnych agentów, a Ty piszesz, że to jeden z najsilniejszych FA?!

 

Kings i Nets jakoś potrafią podpisywać krótsze kontrakty, a są w większej **pie od Lakers.

 

2. To samo można powiedzieć o kolejnym skoku salary za rok. Poza tym, podany % jest podobny do kontraktów podpisywanych zanim wiadomo było o skoku, więc twoja teoria nie ma racji bytu.

 

Od dłuższego czasu mniej więcej wiadomo, ile będzie wynosiło salary cap w przyszłości. WIedziano to przy podpisywaniu umów Lopeza i Asika i wydaje mi się, że również przy podpisywaniu umowy Gortata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Lopez lepiej broni, ma dużo lepszy rzut, ma jumper i lepiej rolluje.

 

Przyznaj, że  walisz w ciemno. :smile:

 

Mozgov nawet w tym fatalnym sezonie był efektywniejszy jako roll man, szkoda, że nie ma danych za '15.

Ciekawe zresztą, jak Lopez może być we wszystkim lepszy i jednocześnie notował bliźniaczo podobne cyfry per36.

Jeśli chodzi o rzut, to skuteczność z odległości 10 stóp do linii trzech punktów z całej kariery obaj mają podobne.

W obronie obaj są imo porównywalni, choć Mozgov ma na swoim koncie świetne pod tym względem play-offy w '15.

 

 

Nie, to nie jest obiektywne kryterium, bo zmienił się SC. Jak już to porównywać do średniego procentu przez cały okres umowy, więcej liczenia i do tego pory nie trzeba było tego robić, bo SC było w miarę stabilne. 

 

To jeżeli chcesz koniecznie brać pod uwagę takie okoliczności, to musisz też wziąć pod uwagę fakt, że wraz ze skokiem salary, kluby będą miały problem z dobiciem do minimalnego progu, który i tak będą musieli opłacić. Lepiej więc w takiej sytuacji przepłacić zawodnika, niż nie zrobić nic. W poprzednich latach tego problemu nie było, a i tak szły kosmiczne kontrakty dla wysokich.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dłuższego czasu mniej więcej wiadomo, ile będzie wynosiło salary cap w przyszłości. WIedziano to przy podpisywaniu umów Lopeza i Asika i wydaje mi się, że również przy podpisywaniu umowy Gortata.

 

Nie wydaje mi się w przypadku Gortata, ale głowy nie dam.

 

Nie wiedziano jednak, gdy Roy Hibbert dostał maxa, a Brendan Haywood 55/6 itp.

Ja wiem, że we własne gniazdo się nie sra, że teraz musicie żyć z ruskiem przez 4 lata (no chyba że wymiana do Orlando) ale szanujmy się i nie piszmy takich głupot ok? 

 

Panie, swoje pierdu-pierdu trzymaj pan z łaski swojej w temacie o Knicks. W tym pokoju używa się argumentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaj, że  walisz w ciemno. :smile:

 

Mozgov nawet w tym fatalnym sezonie był efektywniejszy jako roll man, szkoda, że nie ma danych za '15.

Ciekawe zresztą, jak Lopez może być we wszystkim lepszy i jednocześnie notował bliźniaczo podobne cyfry per36.

Jeśli chodzi o rzut, to skuteczność z odległości 10 stóp do linii trzech punktów z całej kariery obaj mają podobne.

W obronie obaj są imo porównywalni, choć Mozgov ma na swoim koncie świetne pod tym względem play-offy w '15.

Proszę Cię - boxscore per 36?

Lopez ma dużo lepszy rzut z ft, przez co trzeba go bliżej bronić z dystansu. Mozgov strasznie skorzystał na obecności Lebrona, przed tym nie było tak kolorowo i to mocno zaburza percepcję. 

W obronie różnią się - Lopez jest szybszy, Mozgov cięższy i większy, ale staty pokazują przewagę Lopeza.

 

To jeżeli chcesz koniecznie brać pod uwagę takie okoliczności, to musisz też wziąć pod uwagę fakt, że wraz ze skokiem salary, kluby będą miały problem z dobiciem do minimalnego progu, który i tak będą musieli opłacić. Lepiej więc w takiej sytuacji przepłacić zawodnika, niż nie zrobić nic. W poprzednich latach tego problemu nie było, a i tak szły kosmiczne kontrakty dla wysokich.

To lepiej tylko dobijać do capu podpisując i przepłacając choćby roczne kontrakty niż wikłać się z dwoma goścmi po 30, z historią kontuzji/wyniszczenia na 4 lata za 35 mln rocznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Cię - boxscore per 36?

Lopez ma dużo lepszy rzut z ft, przez co trzeba go bliżej bronić z dystansu. Mozgov strasznie skorzystał na obecności Lebrona, przed tym nie było tak kolorowo i to mocno zaburza percepcję. 

W obronie różnią się - Lopez jest szybszy, Mozgov cięższy i większy, ale staty pokazują przewagę Lopeza.

 

Co jest złego w per36? Lopez zwykle grywał te 2 minuty dłużej, to nie jest porównanie graczy o dwóch zupełnie innych rolach. Czepiasz się, żeby zdyskredytować rozmówcę.

Skąd wziąłeś dane o "dużo lepszym rzucie"? Dlaczego już nic nie piszesz o tym, że Lopez dużo lepiej rolluje? Nie odpowiadaj.

Mozgov w ostatnim pełnym sezonie w Denver, kiedy grał reprezentatywne minuty, miał 40% w rzutach z 10-16 stóp, więc nie wiem o co chodzi z tym LeBronem.

Jakie staty pokazują przewagę Lopeza w obronie?

 

To lepiej tylko dobijać do capu podpisując i przepłacając choćby roczne kontrakty niż wikłać się z dwoma goścmi po 30, z historią kontuzji/wyniszczenia na 4 lata za 35 mln rocznie.

 

Fajnie się tak teoretyzuje, ale na razie roczny kontrakt mieliśmy raptem chyba jeden - i to w przypadku cienkiego zawodnika.

To jest znowu nieprzystosowanie myślenia do aktualnych realiów, w których ważniejsze jest posiadanie talentu niż cap roomu, bo to drugie jest dużo łatwiej dostępne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.