Kolarstwo

[matek]

To do pakietu z MSR i gum z E3 dziś jeszcze kraksa Kwiato. 

[ely3]

W dniu 26.03.2023 o 14:18, matek napisał:

kraksa Kwiato.

Ten sezon nie zaczął się dobrze dla niego ale ogólnie to jest mega pasywny. NAwet jak Ineos wygrywał jak w Sienie czy był wysoko jak San Remo to praktycznie Kwiato był niewidoczny cały czas. W San Remo pałętał się gdzieś w środku przed Cipresą. Jedździ pasywnie. Z przodu widać go rzadko nawet jak Ineos narzuca tempo. Majka też jak na razie jest dalekim tłem w UAE

Obawiam sie że nadchodzą ciemne czasy dla polskiego kolarstwa . Zawodowej grupy brak. Kolarzy, którzy mogą wygrywać klasyki czy etapy powoli już nie mamy.. A nawet pomocnicy to jest już rzadkość. Na Sam Remo chyba żaden nie ukończył. 

Jumbo jak na razie jest mocne. Zastanawiam się nad Qucik Stepem. Widziałem ,ze oni niby mają 18 zwycięstw w tym roku. Ale zastanawiam się gdzie bo poza Remco ja nie pamiętam by oni wygrali etap w liczącej się etapówce ( chyba raz pamiętam Melliera w Paryż-Nicea jeszcze) . A w jednodiowych nie ma ich nawet w TOP5 poza chyba De Panne. 

W punktacji są na 3 miejscu ale jak patrzę na takie Alpecin to prezej widze Phillipsena czy van der Poela wygrywającego czy atakującego niż kogoś z Quck Stepu. A Alpecin ma niby 6 zwycięstw tylko ( pewnie mają krótszą ławkę i na jakieś wyścigu klasy Pro nie mogą wysłąć mocnej ekipy ale w tym co się liczy są widoczniejsi a Quick Stepu nie ma w jednodniówkach

I we Flandrii tez ich nie widzę . Tam znowu będzie trójka Jumbo -Alpecin-UAE  i moze jeszcze Ineos ma ekipę na walkę a Quick step znowu będzie poza TOP5

[matek]

Nie skreślałbym w niedzielę Asgreena. Ronde to specyficzny wyścig i on często dobrze się w nim odnajduje. 

Merlier wygrywa etapy w każdej tygodniówce, w której w tym roku startuje. + ma jeden klasyk. Najlepszy sprinter sezonu do tej pory (wygrywa z Jacobsenem walkę od TdF). I mój ulubiony w ostatnich sezonach, nawet mam jego spodenki w barwach mistrza Belgii z Alpecin. 

Kwiato przemilczę już. Oby nie jechał za tydzień Roubaix, bo więcej szkody będzie z takiej jazdy, niż pożytku dla formy. 

[ely3]

ALe jatka w Rondzie. Allaphilippe ma pecha koljeny raz. Ogólnie ślisko na brukach. Do końca może być ostro skoro już dwa razy liderzy zostali z tyłu peletonu i musieli pomocnicy się wypruć z sił

A wszystkich wykosił Filip Maciejuk który jechał po ścieżce rowerowej i już go zdyskwalifikowali

[matek]

Co za akcja, żółtodziób wyszedł. 

Loulou liczę że dojdzie, Kwaremont przejechany spacerowowo. Długo czekał na rower. 

3 minuty temu, matek napisał:

Loulou liczę że dojdzie

I doszedł jeszcze na Kwaremoncie, lux. 

Maciejuka to pałowanie powinno spotkać. 

[matek]

Brawo Pogi, świetna jazda. Wyścig bardzo dynamiczny, najszybszy w historii przez ten początek z wiatrem.

Kluczowy odjazd na początku ostatniego Kwaremontu przesądził. Zaskakującą dziurę zrobił wtedy MvdP, bo później trzymał ten dystans. 

1-2-1-2, van der Poel jest urodzony do tego wyścigu. Dziś najważniejszą robotę zrobił gotując WVA i tym razem już nie pozwolili mu dojść, czujnie. 

To, co eksperci powtarzali cały tydzień o Jumbo - wygrywają, ale jeśli RVV się nie uda, to nic nie znaczy. Rewanż za tydzień. 

W dniu 31.03.2023 o 22:23, matek napisał:

Nie skreślałbym w niedzielę Asgreena

Mówiłem. Dobry też Pedersen, chociaż go nie lubię i nadal uważam za przypadkowego mistrza, który jeszcze nie potwierdził klasy. 

[ely3]

26 minut temu, matek napisał:

Mówiłem. Dobry też Pedersen, chociaż go nie lubię i nadal uważam za przypadkowego mistrza, który jeszcze nie potwierdził klasy.

A co Pedersen ma wspólnego z Qucikstepem.. ?

Niestety większość wyscigu nie widziałem ze względów rodzinnych..

35 minut temu, matek napisał:

To, co eksperci powtarzali cały tydzień o Jumbo - wygrywają, ale jeśli RVV się nie uda, to nic nie znaczy

Pełna zgoda .. Dla takich grup liczą się najbardziej monumenty a tu są dwa razy słabo

[ely3]

Niewiadoma jeśli chce być na podium to nie może się ogladać za siebie tylko jechać do przodu. Została 5 a miała w grupie zmęczoną Persico. Jakby ruszyła mocno to pewnie by została z samą Volering. Ale nie chciała ruszyć więc została piąta..

Ciekawa jest ta Jaskulska . Powoli się pnie kto wie może kiedyś wskoczy wyżej

 

[matek]

3 godziny temu, ely3 napisał:

co Pedersen ma wspólnego z Qucikstepem.. ?

A napisałem, że ma? 

Niewiadoma standard. Ona ma zero kopyta, żeby kończyć sprinty z powodzeniem, jest też za delikatna. A mimo to nikt nie kładzie jej do głowy, że musi ryzykować, żeby mieć szansę dojechać sama. 

[ely3]

3 minuty temu, matek napisał:

A napisałem, że ma? 

Dałeś cytat z Asgreenem i potem a nie mówiłem i potem był Pedersen.

Niewiadoma musi zacząc yrzykować co jak dziś Tadej. JEchanie na równo z resztą to samobójcza strategia. Ja pamiętam jak kiedyś wizoła Włoszkę która nie dała jej ani jednej zmiany i potem przegrała finisz ale była druga choć. Teraz to wiecznie piąta albo szósta bo nie robi nic by urwać

[Tecu]

Duet Jaroński, Wyrzykowski zmieniają dyscyplinę

 

[matek]

Rzadko oglądam kobiety, głównie przełaje, ale Roubaix było warto, skoro faceci dopiero jutro. 

Marta Lach, brawo. Już pomijam, że wprowadziła grupę na welodrom, ale po brukach mega jazda, super sobie radziła. Na welodromie już ujechała się na amen i skończyła szósta, ale Niewiadoma powinna obejrzeć ostatnie 50 km tego wyścigu. To Lach napędzała grupę, jej zależało, a kilka lasek jechało na świadka w tej grupce. Najgorsza była ta z SD Worx, ale karma ją dopadła na welodromie, gdzie już szykowała się do finiszu - gleba i cześć. 

Utarły laski nosa faworytkom. W ogóle ciągle można mnożyć żarty, że baby nie potrafią się dogadywać, ale tutaj było to widać jak na dłoni, że w ucieczce nie potrafiły się dogadać ws. pracy, a w pogoni nawet zawodniczki Treka nie potrafiły ogarnąć między sobą jakiegoś szarpnięcia, poświęcenia i grupa się rozjeżdżała w kluczowych momentach końcówki. 

[ely3]

Uciekać ponad 100 km . Lach i ta Kanadyjka jako jedyne chciały szarpać w uciekających. Jakby one odpuściły to by zostały dogonione. Ale sie obie uparły i uratowały,. OK LAch można powiedzieć ,że zapłaciło za to ale jest szósta a nie 22. Ale goniące jak już doszły na 6 sekund i widziały już plecy uciekających to poczuły się zbyt pewnie . Zaczęła się kalkulacja kto ma gonić by sie nie wyjechać i efekt był taki ,że już padła

Brawo dla Lach

[ignazz]

Fanatycy   kobiece kolarstwo. Chyba premiera w tym temacie…. 

Ten atf to wpływowy jest….

[matek]

43 minuty temu, ignazz napisał:

kobiece kolarstwo. Chyba premiera w tym temacie

Wcale nie, już było pisane nie raz o Niewiadomej i ogólnie o pojedynczych przypadkach. Dziś dodatkowo wyścig nie pokrywał się z męskim, więc można było rzucić okiem. Bo tak jak pisałem - u babek tylko przełaje oglądam regularnie. 

ATF nie ma nic do tego, chociaż stulejarze grzali się do naszej Kasi na twitterach w czasie babskiego TdF

 

[ignazz]

Dlaczego ma jedna nogawkę dłuższa a druga nogawkę krótsza?

[matek]

18 minut temu, ignazz napisał:

Dlaczego ma jedna nogawkę dłuższa a druga nogawkę krótsza?

[szogo]

Na Sramie jeździ.

[matek]

3 godziny temu, ely3 napisał:

LAch można powiedzieć ,że zapłaciło za to ale jest szósta a nie 22

Cytat

Byłam bardzo zdenerwowana, bo widziałam, że z tyłu nadciąga duża grupa. Dlatego zdecydowałam, że lepsze będzie miejsce w TOP10, niż zakończenie wyścigu w okolicach czterdziestej pozycji. To było ryzyko i musiałam je podjąć.

I tego brakuje Niewiadomej. 

[matek]

Wyścig idealny w wykonaniu MvdP, prawie perfekcja. Zdecydowanie nasilniejsza noga, agresywna jazda, dodatkowo przypudrowana szczęściem, bo to też jest potrzebne w Roubaix i było przy tym zetknięciu oraz gumie WVA. Brawa, ja happy, i jeszcze Philipsen na drugim

Szkoda Flandrii, ale i tak 1-2-1 w monumentach to kosmiczny rok. Trzeba poszperać, jak to wygląda historycznie.