Skocz do zawartości

luty, luty.... a w jezioranach mechanizm popsuty............


badboys2

Rekomendowane odpowiedzi

pierwszy mecz Lakers jakiego już od dość dawna nie widziałem to oni postanowili sobie dla odmiany wreszcie zagrać porządnie i wygrali :)

 

wygraliśmy to słowo na tym forum już też zdecydowanie za długo nie padło. Phil powiedział Bryantowi przed meczem podobno żeby nie czekał tylko sam ich z miejsca zaatakował co ten bez problemu zrobił :) jax także postanowił zacząć dawać częściej szanse Williamsowi i McKie, cóż cokolwiek byle działało. To Radman dobry numer odwinął jak można się było spodziewać początkowo pieprzył głupoty z tym upadkiem teraz przyznał się, że kontuzji doznał faktycznie podczas snowboardu :? co za debil, drużyna ma problemy z kontuzjami a ten łamie sobie warunki kontraktu i osłabia zespół. Lakers mają możliwość podobno nawet zerwać z nim kontrakt chociaż do tego raczej nie dojdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Radman dobry numer odwinął jak można się było spodziewać początkowo pieprzył głupoty z tym upadkiem teraz przyznał się, że kontuzji doznał faktycznie podczas snowboardu Confused co za debil, drużyna ma problemy z kontuzjami a ten łamie sobie warunki kontraktu i osłabia zespół. Lakers mają możliwość podobno nawet zerwać z nim kontrakt chociaż do tego raczej nie dojdzie.

I własnie w zwiazku z ta sprawa mam pytanie. Czy jesli istnieje taki zapis (a w przypadku kontraktu Radmanovicia istnieje) to po rozwiazniu kontraktu znikaja jego zarobki w salary cap?. Bo to jest spora suma, okolo 60 baniek. Gdyz 30 baniek mial zarobić Serb +podatek od luksusu.

 

Myslę tak bo jednak radmanovic nie stal sie graczem +20 ppg w triangle offence jaxa jak mialo byc i dla LAL chyba lepiej byloby go spuścic, bo na swoja kase ten zawodnik nie zasluguję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I własnie w zwiazku z ta sprawa mam pytanie. Czy jesli istnieje taki zapis (a w przypadku kontraktu Radmanovicia istnieje) to po rozwiazniu kontraktu znikaja jego zarobki w salary cap?. Bo to jest spora suma, okolo 60 baniek. Gdyz 30 baniek mial zarobić Serb +podatek od luksusu.

 

Myslę tak bo jednak radmanovic nie stal sie graczem +20 ppg w triangle offence jaxa jak mialo byc i dla LAL chyba lepiej byloby go spuścic, bo na swoja kase ten zawodnik nie zasluguję.

znikają w takiej sytuacji kontrakt zostałby po prostu anulowany. Nie dojdzie jednak na pewno do tego, nie są to jakieś gigantyczne pieniądze a Radmana ja osobiście jeszcze bym nie skreślał, to shooter mający kontuzjowaną rękę, którą rzuca, do tego problemy z załapaniem trójkątów, w zeszłym sezonie po pierwszej części strasznie beznadziejnie wyglądali Kwame i Lamar, ale po All-Star obaj zdecydowanie się poprawili kiedy poczuli się w taktyce bardziej komfortowo i z Radmanem w końcu będzie podobnie chociaż ze względu na tą kontuzję raczej nie w tym sezonie. To wciąż stosunkowo młody i dość utalentowany zawodnik, który pokazał, ze coś poza rzucaniem również potrafi także myślę, że Lakers po prostu ukarają go w inny sposób, ale nie anulują z nim umowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie tutaj z vanem.

moze w innej ekipie zostalby wylany na zbity pysk. ale patrzac na nasze problemy kadrowe w tym sezonie chocby z tego wzgledu go nie spuszcza. nie wiadomo jak bedzie sytuacja wygladala po wyleczeniu kontuzji przez serba. mam nadzieje ze to jest ostatnia nasza kontuzja i gdy on wroci bedziemy juz w pelnym skladzie. a on sam bardzo sie przyda w playoffs. ale roznie moze przeciez byc.

 

ten sezon jest dla niego przerabany. ale wierze ze jeszcze przyjdzie dzien w ktorym stwierdzimy ze wart byl tej kasy. pamietam jego kilka spotkan z clipps czy sonics gdzie sam potrafil przesadzac o wynikach spotkan, wiec jesli tylko bedzie w formie to bedzie mogl to z pewnoscia powtorzyc. w przyszlym sezonie owkors. w tym tez juz kilka razy pokazal klase. chocby mecz z kings gdzie potrzebowalismy trojki na kilka sekund przed koncem. on jest stworzony do takich chwil.

 

 

kara bedzie na bank. ale nie mam pojecia jaka. prawdopodobnie kasa. choc w sumie sam sie zastanawiam jak lakers to rozwiaza....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde ... ja wprawdzie LAL tam jakos specjalnie nie kibicuje ... Ale to co się dzieje z waszymi graczami ... Naprawdę wyrazy wspolczucia ... Czy w tym sezonie byl jakikolwiek mecz w ktorym wszycy wasi gracze byli w pelni sił? No naprawde na szczescie w tym sezonie niestety nie mozecie narzekac. Co gorsze teraz kiedy zdaje sie ze byliscie w dolku, ale jakos uda wam sie z tego dzwignac wyjechaly 2 nowe kontuzje, ktroe moga podlamac znowu zespol ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się zastanawiam czy tam w LA kostek im owijać nie potrafią, czy obuwie mają takie do dupy :? Mihm, Kwame i Luke stracili najwięcej, ale nie oni jedyni mieli skręcone kostki Farmar chyba ze dwa mecze stracił, Kobe chyba 1 i z zawiniętą wysoko kostką widać, ze grał jeszcze długo potem, Evans przed All Star w meczu z Cavs też skręcił kostkę, ale na szczęście nie opuścił żadnego meczu teraz jeszcze nasz Lakersowy Ironman Smush jedyny, który przez te półtora sezonu zagrał w każdym meczu :shock: cóż w jego przypadku chociaż nie zapowiada się poważnie chociaż biorąc pod uwagę to, że Luke i Kwame mieli już początkowo wrócić kilka tygodni temu a wciąż ich nie ma to trudno o optymizm :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy kolejne, wysokie zwycięstwo. Może teraz z kolei jakaś seria w drugą stronę? :D Niedłuugo wraca reszta i powinno byc naprawde super. Kwame zcementuje defensywe, a Luke ofensywe :)

 

Dzisiejszy mecz raczej bez historii, na początku przegrywalismy, ale później zyskalismy wysoką przewage. Świetny mecz Evansa i znowu nasuwa się pytanie, czy on nie mogłby grac w S5. Mielibyśmy problem broniącego PG z głowy, a w ataku Evans uzyskałby przewage, grając przeciw niskiemu przeciwnikowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwni ci Lakers przegrywają 6 meczów z rzędu w tym parę u siebie dając sobie cieniutkim ofensywnie Blazers rzucić 112 punktów a jak się sprężą i wreszcie na treningu zajmą trochę defensywą potrafią drugą pod względem PPG drużynę zatrzymać na wyjeździe na 85 punktach :?

 

fajnie, że Evans zaszalał już zresztą nie pierwszy raz dał spore wsparcie chociaż dzisiaj rekord kariery, Phil postanowił częściej stawiać na weteranów McKie i Williamsa póki co jakieś efekty przynajmniej na defensywie to przynosi. Prawdziwy test, który może pokazać czy Lakers kryzys mają już za sobą jest oczywiście dzisiaj w Utah gdzie będzie zdecydowanie trudniej wygrać niż w Golden State.

 

jesteśmy jedyną drużyną w lidze, która nie przegrała jeszcze spotkania z rywalem ze swojej dywizji :) aha i w następny poniedziałek zamierzam powtórzyć to zdanie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo za ten mecz, powracamy powoli, powoli na prawidłowy szlak, wygraliśmy drugi mecz z rzędu i dzis naprawde jeśli chodzi o cała drużyne to rozegralismy swietny mecz, Kobe nie zagrał jakoś rewelacyjnie, ale przyzwoicie, za to Evans świetna partia i po raz kolejny powteirdza, że warto go było sprowadzic latem, szczególnie, takim "kosztem".

Co do negatywów to nasuwa się gra Odoma, który od powrotu po kontzuji jakos nie może odnaleźc formy, gra na słabej skuteczności, zdobywa we wiekszości meczów 10 albo mniej punktów, niby dake po kilka asyst i zbiórek, ale to nie jest ten LO z poczatku sezonu. Oby tylko forma wracała wraz z upływającym czasem.

 

Dziś mecz z Jazz i to, że bedzie cieżko wygrac nie podlega żadnej watpliwosci, ale na pewno, pomijajac to, że gramy back2back, jest szansa pokonac Jazzmanów, tym bardziej, że wystepy AK47 i Okura nie są pewne, do tego to będzie dopiero trzecie mecz Boozer po kontuzji, więc też nie powinien specjalnie szalec. My mamy ten problem, że wciąz nie mamy Browna, który kryłby Carlosa, no i oczywiście Waltona. Ale myśle, ze będzie dobrze, w końcu Kobemy w tym sezonie przeciw Jazz gra się wyjatkowo dobrze. :)

 

jesteśmy jedyną drużyną w lidze, która nie przegrała jeszcze spotkania z rywalem ze swojej dywizji :) aha i w następny poniedziałek zamierzam powtórzyć to zdanie 8)

Zamiar masz fajny :wink:, tyle tylko, że trzeba być optymistą żeby liczyc na dwa zwycięstwa w meczach z Queens i Suns, i znowu bedzie brakowało Kwamego. :? Ale jeśli chodzi o mnie to można powiedzieć, ze jestem nawet niumiarkowanym optymista, więc też liczę na nasze dwie wygrane. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok narazie nie zaluje ze nie spie:)

jutro pewnie znow zaspie na zajecia ale co tam!!

jestem po polowie lakers@jazz

zaczyna mi tu pachniec playoffami juz

twardsza gra, w ataku walka ze strefa. kobe jest niesamowity. wykorzystuje kazdy blad przeciwnika. stad 19 razy stawal na linii. w sumie 3 razy za techniki ale 19ft do przerwy robi wrazenie. lamar wykreca niesamowite cyferki do tego smush gra fajniejsze spotkanie niz zwykle. czy sloan cos na niego mowil???

 

szkoda ze nie udalo nam sie utrzymac tych kilkunastu punktow przewagi ktore zgromadzilismy w 2 kwarcie. mysle ze bedzie dobrze. jazz graja bez derona i to widac. obysmy to wykorzystali. naprawde dobry mecz. jezeli nie dopuscimy do ponowien zawodnikow jazz to bedzie W.

 

GO LAKERS GO!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy bardzo cenne zwycięstwo. Mecz wydawał się juz wygrany, ale niesamowity Fisher załatwił emocjonującą końcówkę. Świetne mecze Parkera i Odoma (wreszcie!), Kobe słaba skuteczność, ale w najważniejszych momentach nie zawodził (jako bonus ten świetny dunk). Mimo tego że Jazz grali bez Williamsa, W cieszy niesamowicie, bo oni i bez niego potrfią wygrywać.

Wreszcie Lakers dają nam powody do radości, po długim czasie niepowodzeń :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uu fajny meczyk, zdecydowanie nie piękny, ale sporo walki z obu stron. Kobe w drugiej kwarcie co chwila stawał na linii chyba jakiś rekord w kwarcie był blisko, ale potem już zdecydowanie rzadziej, kilka ważnych rzutów trafił w czwartej kwarcie grając z jakimś urazem łokcia i grypą, Lamar się przebudził, Smush cholernie skuteczny zwłaszcza z dystansu, no i ogólnie po raz kolejny pokazujemy, że jak walczymy i się angażujemy to nasza defensywa może porządnie wyglądać chociaż jak Fish zaczął trafił te trójki w końcówce aż mi się gorąco zrobiło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cholernie cenne zwyciestwo. cieszy podwojnie. bo rockets umoczyli z celtics. z tym ze grali bez tmaca. tez ma grype z tego cdobrze kojarze.

 

swietny mecz lamara. byl cichym ojcem zwyciestwa z parkerem. w 4 kwarcie rzucili najwazniejsze rzuty. plus kobe. po raz kolejny mialem wrazenie ze widze mj'a. ta hala, trenerzy na lawkach i publika..... ehhh:D

 

jeog dobitka mnie zmiazdzyla. top10 tygodnia na bank.

 

nie obchodzi mnie ze jazz grali bez derona. o nas nikt sie nie martwi jak gramy bez kogos caly sezon.

 

malo kto sie spodziewal dzis zwyciestwa. taka seria nie mogla przyjsc w lepszym momencie. podtrzymac to w meczu z kings i....... test z phx:D

 

dobranoc. panowie

 

aha jeszcze jedno. shammond z aaronem potrafia cos wniesc. a juz ich skreslilem. jakby nie bylo mcckie byl przez pewien czas naszym PG i niezle mu to wychodzilo. jestem w szoku.

 

i jeszcze jedno.szkoda ze nie potrafimy przy tej strefie odnalezc bynuma. byl praktycznie bezuzyteczny. niestety........

 

back on the track:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny mecz, piękne zwycięstwo :) , oczywiście nie mówię, że mecz byc piekny do oglądania dla postronnego kibica, ale dla mnie jaki kibica Lakers takie mecz się bardzo przyjemnie ogląda, kiedy widac walke, kiedy widac zaangażowanie, kiedy wygrywamy mecz back2back i to z trzecią drużyną Zachodu. To, ze Jazz grali bez Williamsa, wcale naszemu zwycięstwu nie umniejsza, bo nie musże chyba przypominac bez kogo gramy my. :?

 

Natomiast trzeba dziś pochwalić szcezgólnie Lamara, któremu zabrakło jednej asysty do triple double, zagrał świetny mecz, w stylu podobnym do tego z poczatku sezonu. Oby tylko częściej takie mecze w jego wykoaniu, bo bardzo tego potrzebujemy :!: Poza tym bardzo dobrze zagrał Smush, który ostatnio też cieniował, ale dzisiaj pokzał klasę. Co do Kobe'ego to moze zagrał na słabej skuteczności, chyba trzeci raz z rzeu poniżej 50 %, ale w inny sposób pomógł drużynie i także bardzo przyczynił sie do tej wygranej.

A jeśli już mówimy o skuetczności, słabej Kobe'go, to tak zerknąłem na Okura i on miał dziś 3-19. :twisted:

 

Tymczasem mamy 3 dni przerwy i bedziemy mieli mała bitwę na pacyfiku, i trzeba będzie podtrzymać tę, póki co dobra serię. Tym bardziej, że Sacramento zdarza się jeden dobry mecz na 5 a wczoraj taki mieli. Co do Suns, to mamy na nich sposób. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym, że Lakers oczywiście musza dalej kontynuować wygrywanie od tej pory powinniśmy kibicować również Spurs żeby utrzymali to swoje trzecie miejsce jak również kibicować rywalom Jazz i Rockets :) Spurs po prostu nie wierzę, że dogonimy tak doświadczona drużyna jak oni najprawdopodobniej teraz podkręci tempo i nie odda tego trzeciego miejsca, zostają Rockets i Jazz z każdą z tych drużyn mamy 2-1 w serii z Rockets jeszcze jeden mecz, ale mamy sporą przewagę jeżeli chodzi o bilans z drużynami zachodnimi także kończąc z identycznym bilansem jak te drużyny to my mamy HCA w przypadku ewentualnego spotkania w PO.

 

Z Rockets jednak nasza seria jest praktycznie niemożliwa chyba, że obie drużyny skończyłyby na pozycjach 3-6 także pozostaje nam walczyć o 5 miejsce i grę przeciwko Jazz w pierwszej rundzie. To naprawdę jest bardzo silna drużyna problem w tym, że naprawdę trudno o zespół, który w tym sezonie ma gorzej od nich obsadzoną pozycję SG podobnie jak trudno o drużynę z lepiej obsadzoną tą pozycją niż w Lakers. Kobe, Redd, Arenas, Allen i T-Mac już w tym sezonie grali przeciwko nim kapitalne mecze, wczoraj schorowany Bryant sprawiał im i tak niesamowite problemy i stawał na linii często nawet nie dlatego, że sam atakował tylko oni atakowali jego, grając przeciwko nim w defensywie również się nie specjalnie napoci, nasi środkowi są w stanie powalczyć z Boozerem a Odom spokojnie może biegać za polegającym głównie na jumperkach Okurze. Nie lekceważę Jazz, ale granie z nimi w pierwszej rundzie to jest to do czego Lakers powinni za wszelką cenę dążyć w pierwszej rundzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

apropos meczu jeszcze

nie wiem na ile taka postawa jazz byla wynikiem lepszej obrony lakers a na ile ich slabsza postawa spowodowna brakiem derona ale fajnie ze zagralismy kolejne niezle spotkanie w obronie. coraz mniej jest samotnych rajdow pg druzyn przeciwnych a to duzy pozytyw. jeszcze duzo pracy przy pickach i rotacjach przed nami ale wyglada to troche lepiej.

 

kobe zagral po profesorsku. owszem kilka razy sie podpalil ale to co robil w 1 polowie.... rozwalila mnie akcja gdy w 2 kwarcie obronca bardzo go naciskal. kazdy inny zawodnik przy nacisku mija. kobe wyczul zle ulozenie rak obroncy i momentalnie wyszedl w gore. oczywiscie zachaczajac o rece obronce. sedzia nie mial inego wyjscia musial gwizdnac:) boje sie pomyslec jak kobe bedzie gral po 30:)

 

fakt byl bardzo czesto na lini. 3czy 4 krotnie czesciej niz jego srednia z sezonu ale naprawde biorac pod uwage wszystkie akcje z meczu to byl dobra ilosc razy na linii. plus 4 wolne za techniczne.

 

z evansem w s5 mamy 5-0....

 

zastanawia mnie czy brak gry farmara spowodowany jest jakas jego kontuzja czy trener chce postawic na doswiadczenie? musze przyznac ze roznica jednak jest. farmarowi wciaz zdarzaja sie glupie straty czy bledy w obronie. shammond z mcckie daja troche wiecej pewnosci.

 

zastanawia mnie co bedzie z pippenem. ale na dzien dzisiejszy ktos doswiadczony by sie jeszcze przydal. konczymy luty z bilansem 5-7. najgorszy miesiac jak do tej pory. pierwszy przegrany miesiac. miejmy nadzieje ze ostatni.

 

 

van co do playoffs. pozostaly tylko 24 gry. owszem 5-6 spotkan roznicy jest do odrobienia ale wydaje mi sie ze raczej trafimy na kogos z 2 jazz-spurs

jesli mam byc szczery to wisi mi totalnie z kim bedziemy grali. czy beda to jazz czy spurs. moim zdaniem obydwie ekipy nam leza. tak slabo grajacych spurs nie widzialem od..... momentu kiedy grali bez duncana. ich jedyna zaleta to doswiadczenie. to w playoffs moze okazac sie najwzniejsze ale z 2 strony sa na tyle starzy ze mozna ich pchnac. pod koszem sa biedni. i to nie CI spurs co do tej pory. jesli mamy z nimi wyrownywac rachunki z przeszlosci to kiedy jak nie teraz????

 

jazz lepiej by wygladali ze wzgelu na brak doswiadczenia. niestety boje sie ich zbiorek ofensywnych w koncowkach spotkan. plus 2 dobrzy rozgrywajacy. na smusha moze to byc za duzo. samego tony'ego parkera da sie powstrzymac.

 

w sumie bylebysmy nie trafili w 1 rundzie na suns badz mavs. lepiej odpowiada mi pozycja 6 w tym momencie bo zostawiamy sobie mavs na final konferencji:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ważne zwycięstwo. Nie wierzyłem, że stać nas na to w obecnym składzie, a tu bardzo miłe zaskoczenie.

Niestety meczu nie ogladałem, bo o 6.20 pojechaliśmy na zawody :D. Taki wygrany b2b pozwala mi wierzyć, ze Lakers wrócili do formy, a te kontuzje pomogły mniej istotnym zawodnikom. Niedługo wracaja kontuzjowani i liczę, że dogonimy Rockets, którzy do kontuzji mają takie "szczęście" jak my. Chociaż nie bardzo przejmuje sie naszymi przeciwnikami z PO. Wszyscy są do pokonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli mam byc szczery to wisi mi totalnie z kim bedziemy grali. czy beda to jazz czy spurs. moim zdaniem obydwie ekipy nam leza. tak slabo grajacych spurs nie widzialem od..... momentu kiedy grali bez duncana. ich jedyna zaleta to doswiadczenie. to w playoffs moze okazac sie najwzniejsze ale z 2 strony sa na tyle starzy ze mozna ich pchnac. pod koszem sa biedni. i to nie CI spurs co do tej pory. jesli mamy z nimi wyrownywac rachunki z przeszlosci to kiedy jak nie teraz????

 

jazz lepiej by wygladali ze wzgelu na brak doswiadczenia. niestety boje sie ich zbiorek ofensywnych w koncowkach spotkan. plus 2 dobrzy rozgrywajacy. na smusha moze to byc za duzo. samego tony'ego parkera da sie powstrzymac.

 

w sumie bylebysmy nie trafili w 1 rundzie na suns badz mavs. lepiej odpowiada mi pozycja 6 w tym momencie bo zostawiamy sobie mavs na final konferencji:)

wiesz Spurs to są jednak Spurs i jak mało imponujący by teraz nie wyglądali i jak dobrze by nam z nimi nie szło w sezonie to jednak naprawdę trudno mi wyobrazić sobie Spurs odpadających już w pierwszej rundzie. Doświadczenie i defensywa to ich największe atuty, których Jazz brakuje mają oni w PO jeszcze mniej doświadczenia niż my. Spurs i Mavs to drużyny, z którymi najlepiej grać jak już będą po dwóch ciężkich seriach, gdyby udało się awansować do drugiej runy to i tak mielibyśmy zanotowany postęp więc do walki z mającymi najlepszy bilans Mavs można by było przystąpić bez obciążeń, szczerze mówiąc czy to awans do drugiej czy trzeciej rundy brzmi dla mnie podobnie odpadnięcie w pierwszej to zawsze pewien zawód a czy to WCSF czy WCF i tak droga do finału prowadzi przez Mavs.

 

hehe może za wcześnie na takie spekulacje, ale jednak wszystkie znaki wskazują na to, że jak nie zdarzy się coś niespodziewanego to naszymi rywalami będą właśnie Spurs lub Jazz więc można pogdybać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.