Skocz do zawartości

luty, luty.... a w jezioranach mechanizm popsuty............


badboys2

Rekomendowane odpowiedzi

no i mamy kolejny miesiac:)

miesiac pelen kolejnych znakow zapytania i miesiac pelen nadziei.

miesiac w ktorym po raz pierwszy od dluzszego czasu bedziemy mam nadzieje mogli zagrac juz w pelnym skladzie i zaczniemy grac tak jak w poczatku sezonu. miesiac all star weekend i miesiac.... gdzie sa walentynki.

 

przejdzmy jednak do tego co kochamy najbardziej oprocz zimy sniegu i lodu:d

 

lakers....

 

za nami styczen. ktory zagralismy ponizej oczekiwan. 8-7 moze nie robi wrazenia ale jesli tak ma wygladac nasz najgorszy miesiac w nba to nie jest z nami zle:) kilka glupich porazek, 1 dzieki sternowi.znacznie spadlisby w tabeli, za sprawa koncowki miesiaca ale mamy wciaz realne szanse na 4 miejsce.pozostaje czekac i grac. walczyc wrecz:)

 

moim zdaniem pomimo wielu wyjazdow przed nami latwy miesiac. czekaja nas mecze z latwymi ekipami(jesli takie w ogole sa w nba:d) ale poinnismy zaliczyc bardzo dobry miesiac. lada dzien wracaja luke z kwame'm i powinno byc juz bardzo dobrze.

 

mozecie mnie uznac za szalenca ale obstawiam bilans w granicach 9-3. wiem ze to bardzo optymistycznie ale nasi chlopcy sa bardzo zmotywowani i jesli tylko przypomna sobie o zastawianiu to powinnismy po asg wejsc na wysokie obroty by reszte sozonu juz docierac sie na playoffs. moze nie powinienem obstawiac tak hurraoptymistycznie bo lepiej pozniej milo sie zaskoczyc ale ja jestem niemal pewien ze zagramy powyzej wszelkich oczekiwan.

 

zaczynbamu juz jutro. b2b w indianapolis i washingtonie. bedzie wszystko w tv wiec sami bedziemy mogli zobaczyc jak bardzo nasi sa zmotywowani:) mam nadzieje ze wracajac z serii wyjazdowej bedziemy mieli juz dodatni bilans na wyjazdach.

 

oto kalendarz:

2 @ind

3 @was

5 @atl

8 @det

9 @tor

11 @cle

13 nyk

15 cle

21 por

23 bos

25 @gsw

26 @uta

 

tym razem nie obstawiam gdzie W a gdzie L. ale obstawiam 9-3. mecz miesiaca to bedzie spotkanie z detroit. gdzie mam nadzieje, iz odplacimy sie za porazke z poczatku sezonu. spotkania z cavs tez beda niczego sobie:)

 

GO LAKERS GO!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w tym czasei pisalem topic o lutym w lal ale badboys2 mnie wyprzedzil :lol: .A wiec tak jak pisalem przed chwila w moim topicu trudno obstawiac jaki bilans beda mieli lal w tym miesiącu poniewaz potrafią wygrywac z najlepszymi ekipami a przegrywac z najsłabszymi ale mysle ze jak odom wroci do formy optyamlnej a brown i walton wroca wczesniej niz w polowie tego miesiąca to mozemy spokojnie 9-3 osiągnac 8) czuje ze najtrudniejsze mecze czekaja nas z raptors pistons i cavs ,nic nei zmienia faktu ze jestem optymistycznie nastawiony na ten miesiąc a szczegolnie z tego wzgledu ze pacers i wizards są w tv :wink:

 

Pozdro GO LAKERS GO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony żadna z tych drużyn nie jest od nas lepsza może Jazz są wyżej, ale raczej bez Boozera jeszcze będą tylko różnie to z tymi Lakers bywa. Powinno z Wizards być ciekawie Kobe będzie chciał dobrze wypaść w rewanżu przeciwko Gilbertowi i mam nadzieję, że tak jak przeciwko Wadeowi tak tutaj pokaże swoją defensywę teraz już mamy Lamara a na takie szybkie zespoły jak Wizards jego obecność jest nieoceniona.

 

Nie mam pojęcia jak będzie, każdy z tych meczów jak patrzę na ten rozkład wydaje mi się do wygrania, ale jak wiadomo później na parkiecie to różnie bywa. Oby szybko wrócili Kwame i Luke i miejmy nadzieję, że pech nas opuści żeby Phil mógł zacząć stosować normalne rotacje takie jakie chce a nie takie do jakich przez różne braku osobowe jest zmuszany. Fajnie by było gdyby Radman jako starter już jakoś w miarę regularnie zaczął grać na takim poziomie jak w ostatnich meczach, Luke pewnie wzmocniłby nam wtedy ławkę.

 

Nie będę typował bo jak napisałem uważam, że każdy z tych meczów jest do wygrania wypadałoby trochę odrobić stracone głupio styczniowe mecze więc to 9-3 byłoby dobrym wynikiem, ale Lakers miewają mecze kiedy ewidentnie nie grają na miarę swoich możliwości ich brak koncentracji czy zaangażowania widoczny najcześciej jak przegrywają na tablicach kosztuje ich potem porażki, ograniczyć jak tylko się da tego typu mecze i powinno przy takich rywalach jak w tym miesiącu być dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 sprawy.

bynum. zaliczyl swietny miesiac. na poziomie ok 11-10-2,5blk

coraz wiecej rodzynkow w tytm ciescie mamy. coraz czesciej DD. gosc chce sie uczyc. gdzies bylo opisywane jak podpatrywal chandlera przy zbiorkach. od tamtego momentu zauwazylem mala poprawe w tym elemencie. patrzac jednak na jego cyferki i na to ile nam wciaz zbieraja w ataku mozna zobaczyc jak on bedzie dobry w tym elemencie gdy juz go opanuje i zaczie zbierac te pilki ktore powinien. zobaczymy czy bedzie w stanie utyrzymac te cyferki grajac mniej gdy wroci kwame. wciaz sa u niego za duze wahania niemniej kolejny miesiac na plus.

 

radmanovic. od 3 spotkan gra bardzo przyzwoicie. na dobrym % plus zbiera i podaje. zastanawiam sie czy phil po powrocie luke'a nie powinien go wypuszczac w 1 piatce. luke jest do tego przyzwyczajony. oczywiscie cos kosztem czegos, spadna mu ceyferki ale wierze ze radmanovicowi jedyne czego brakuje to pewnosc siebie. grajac w s5 ta pewnosc siebie odzyskuje i zaczyna grac jak tego chcielismy przed sezonem. warto sie nad tym zastanowic.

 

 

jeszcze jedna sprawa. juz widac poprawe gdy w obronie. z odomem w skladzie tylko raz po dogrywce stracilismy ponad 100 punktow.

 

van masz duzo racji odnosnie wielkiej niewiadomej. na papierze wygladamy lepiej od tych ekip wschodnich ale jak bedzie na bosku nigdy nie wiadomo. ja jednak mam przeczucie ze po tym powrocie lamara cos sie zmieni w koncu. ze gdy nie bedzie nam szlo bedzie ktos oprocz kobego kto bedzie mogl wziac pilke w lape i przesadzic o wyniku.

nareszcie.

 

juz wiadomo kiedy wracaja luke z kwame'm?

po weekendzie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by to powiedział Maślana z Włatców Móch "Ja pierdziu, to co gramy to totalny syf".. Nie mam słów na naszą gre, to chyba najgorszy mecz od dwóch czy trzech sezonów jaki kolwiek widziałem.. Skuteczność beznadzieja, dużo strat, dużo bezsensownej gry i wogóle nie chce mi się tego oglądać.. Indiana nam przetrzepała dupsko.. Jutro nie mamy nawet po co wychodzić w Washinghtonie, bo przecież sam Haywood nas rozwali.. :x Jestem zły na naszych zawodników, na Lamara bo gra jak cipa - traci wszystkie piłki.. Kobe zadużo szuka partnerów.. te dwie trójki mu i tak nie pomogą? A na Radmana nie potrafie patrzeć.. o Bynumie i tych bezsensownych faulach nie wspomne.. Brakuje Kwame'a.. :roll:

 

 

Jak można się dać tak zniszczyć w 4 kwarcie? :? :? :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takiej ofensywnej tandety w tym sezonie chyba nie zagraliśmy w ogóle takiej tragedii nie pamiętam :? po prostu masakra dzięki niezłej defensywie i wymuszaniu strat wyszliśmy na prowadzenie, ale w czwartej kwarcie od samego jej początku Lakers wyglądali jak banda najebanych kolesi, którzy postanowili sobie dla jaj wyjść i pograc w kosza a Kobe i Lamar to już w ogóle szkoda słów na to co wyprawiali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie tak wyobrazalem sobie rozpoczecie lutego.

wqrwialem sie tylko przez pierwszych 5 minut 4 kwarty. reszte przyjmuje juz bez zdziwienia.

 

nie wiem na ile po raz kolejny wychodzi brak kogos w skladzie a na ile nasza..... nie wiem lejkersowosc? tak to musze nazwac bo jestesmy jedyni chyba w tej lidze jesli chodzi o taki sposob grania. kiedy juz wydawalo mi ie ze opanowalismy sytuacje i wszysko zaczyna sie ukladac po naszej mysl wystarczyli 3minuty 4 kwarty by pogrzebac szanse na W tym meczu.

 

sashka,cook,evans. ci goscie dzis nic nie wniesli. wrecz zaszkodzili.

odom probuje sie odrdzewic. kobe na fatalnej skutecznosci.

 

dwaj goscie dzis zagrali na plus.

smush i vlado. zagrali fenomenalnie w 3 kwarcie. i juz myslalem ze to wystarczy do zwyciestwa. vlad swietnie przydaje sie przy podwojeniach. dzieki temu duzo punktow dzis mielismy za free.

 

nie wierze ze to przegralismy. nie wiem jak mozna zagrac tak rozne w kwarty w 2 polowie. faq. wciaz wierze ze ten miesiac zagramy tak jak prognozowalem.................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tylko beznadzieja,mecz fatalny do ogladania brzydki jak sasha :? to co zrobil phil na poczatku 4 kwarty to zenada mielismy +7 zamiast kobego lub parkera wystawic bo dzis sobie jakos radzil to sashe cooka wystawil ja nierozumiem jak moze vujacic z cookiem naraz grac :evil: ehh fatalnie mniejmy nadzieje ze jutro z wizards zrewanzują sie za dzisiejszy mecz bo jak nie to chyba strace nadzieje na jakis lepszy bilans w tym miesiącu !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mix by badboys2, Van, Brylant#24 & Mich@lik

 

" mecz fatalny do ogladania brzydki jak sasha (...) nie wiem na ile po raz kolejny wychodzi lejkersowość nasza (...)

 

co zrobil phil na poczatku 4 kwarty to zenada; +7 mielismy (...) i kiedy juz wydawalo mi ie ze sytuacje opanowalismy (...) nie wierze ze to przegralismy (...)

 

nie wiem jak mozna zagrac tak rozne kwarty w 2 polowie (...) tylko beznadzieja - powiem (...)

 

najgorszy mecz od dwóch czy trzech sezonów jaki kolwiek widziałem (...) nie tak sobie rozpoczecie lutego wyobrazalem (...)

 

sashka,cook,evans. ci goscie dzis nic nie wniesli. wrecz zaszkodzili. (...) Lakers wyglądali jak banda najebanych kolesi, którzy sobie dla jaj wyjść i pograc w kosza postanowili (...)

 

Kobe i Lamar to już w ogóle szkoda słów na to co wyprawiali (...) Jutro przeciez sam Haywood nas rozwali !(...)"

Yo nyggaz ! Niezle rymujecie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie powiedział, że nasz żenada na początku 4 kwarty to brak gry Kobe'go. Kiedy Kobejest na boisku to jakoś to wszystko wygląda, reszta wie co robić na boisku i nawet jeśli Kobe nie rzuca ani nie asystuje to sobie radzimy. Dużą rolę odgrywa to, że Kobego ma na oku praktycznie cała dyrużyna przeciewnika. Keidy nie ma naszego lidera, oprzynajmniej wczoraj, chłopaki wyglądają, jakby poszli sobie porzucać na uliczne boisko (mimo, że nie było Smusha :twisted:

 

Dzisiejsze spotkanie było fatalne do ogląnia, dużo strat, błędów, wreszcie kiedy zaczęliśmy jakoś sobie radzić w 3kw i wyszliśmy na prostą myślałem, że utrzymamy to dość spore, jak na ten mecz, prowadzenie. Wbrew temu co mówili panowie z C+, to nie Indiana zaczęła grać jakoś lepiej, tylko my graliśmy fatalnie.

 

Kobe zagrał słabiutko rzutowo, za to ładnie podawał. Nie rozumiem tylo jednego- dlaczego gdy rzut nie siedzi (co się zdarza każdemu, chociaż nie każdemu na antenie C+ :lol: ) Kobe nie zacznie atakować kosza!? Przecież w tym nie jest gorszy, wręcz przeciwnie jest jednym z najlepszych w tej lidze w tym elemencie. Brawa dla Smusha, dzisiaj zagrał kolejny świetny mecz.

 

Chociaż nikomu rzut dzis nie siedział ten mecz był spokojnie do wygrania. Wystarczyło tylko, żęby Kobe i Lamar opchali się pod kosz i zbierali faule. Czasem odrzucenie do Smusha na dystans i 3. Możemy odnotować kolejny brzydki mecz, który przegraliśmy.

 

Teraz czas na Wizards. Licze na zwycięstwo, ponieważ wątpi, żeby Kobe i reszta zagrali tak jak dziś, z liderami wschodu. Poza tym nie ma Jamisona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż szkoda było patreć na to co wczoraj gralismy, Kobe fatalny występ, Odom, Bynum i reszta tez nie lepiej albo jeszcze gorzej, jedyny dobry mecz rozegrał Smush. A to jak zjebaliśmy czwarta kwarte było wręcz koncertowe, aż brak mi słów, totalna żenada. :?

A dziś mecz z Wizards :?

Ale co zrobić, jeśli nie wierzyc w zwycięstwo :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No żenujący mecz w naszym wykonaniu, aż szkoda bylo patrzeć. Po prostu istna padaka. Zganić nalezy wszystkich z Kobe i Lamarem na czele. Niby można przyczepić się do Phila, ale on raczej zawsze w ten sposób zaczyna IV kwarty...Ostatnio gramy po prostu źle, wyjątek to może mecze z Spurs i Celtics, ale to i tak tylko jedno zwycięstwo..

Doszło do tego że kolejene mecze Lakers oglądam z rosnącym niepokojem, czy aby przypadkiem nagle się rozlecą kompletnie (jak wczoraj i kilka razy wczesniej) :? . Oby w Waszyngtonie bylo lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oki po przespanej nocy....

po1. nie wiedzialem ze tez potrafie rymowac:)

 

po2.mecz byl brzydki. pacers narzucili ultra defensywny styl, ale najsmieszniejsze jest to ze my sie w nim potrafilismy odnalezc i 3 kwarte zagralismy bardzo dobrze. i moglismy to spokojnie wygrac. nawet powinnismy.

 

3.nie mozemy miec pretensji do phila. bo nie od dzis tak robi.tych kilka minut odpoczynku moze na kosztowac kilka porazek w sezonie, ale dzieki temu beda mieli wiecej sil w playoffs.to jest wazniejsze i nazywa sie patrzenie... dlugoterminowe:d

 

4.mecz przegrali nam rezerwowi plus lamar. na poczatku 4 kwarty w pacers tez grali glownie rezewowi i to oni wszystko odrobili. wiec nie wina phila a rezerwowych, ze dopuslili do straty przewagi.

 

mecz byl byzdki ale do wygrania. mam nadzieje ze to bedzie kolejna nauczka dla nich, ze nie nalezy lekcewazyc 39-latkow. o ile w tym sezonie takie porazki uznaje za czesc nauki o tyle mam nadzieje ze w przyszlym juz tego nie ujrzymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idiotyczna porazka :/ zero wyczucia ze strony Jacksona, ZERO :!: po raz kolejny przegrywamy przez to, ze on nie potrafi wyczuc kiedy nalezy trzymac sie nawyku sciagania najlepszych na poczatku ostatniej kwarty, a kiedy lepiej byloby ich zostawic zeby nie dac rywalom sie rozkrecic i wrocic na wlasciwy tor :roll: mielismy juz nawet 9 punktow przewagi i pilke, a przez bezmyslnosc chwilowo zawodnikow, ale przede wszystkim trenera wszystko poszlo sie kochac, a zanim Jax zareagowal to juz trzeba bylo gonic Pacers ktorzy byli w gazie :roll:

 

gra sie tak jak przeciwnik pozwala - to pasuje jak ulal do tego meczu :roll: odnosi sie to glownie do Jermaine'a O'Neal'a i calej naszej druzyny :roll: pozwolilismy na zbyt wiele zespolowi przeciwnika i dostalismy w leb ehhhhhh :roll: juz mi nawet o ta moja kase nie chodzi ktora wtopilem, ale o instynkt Jacksona ktory powinien rowniez w takich momentach sie odezwac i podpowiedziec co nalezy zrobic

 

a w meczu zawiodl... hmmm chyba wszyscy zawiedli :roll: tylko Parker mnie zadowolil swoja gra no i Turiaf moze, ale to nie on ma stanowic o obliczu LAL :roll: wysstep Bryanta rodzi we mnie rozne uczucia

 

 

 

trudno... trzeba pojechac Wizards i teraz to jest najwazniejsze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciek nie boj zaby:)

mi przepadlo 70zl ktore moglem wygrac.

obstawilem 7 spotkan i nie weszli tylko lakers:D

 

mecz-2 nie robia wielkiej roznicy w tym momencie.

nawet 5. tez mnie wqrwila ta porazka ale

to sie skonczy w playoffs. no i jak wroci kwame z lukiem tez lepiej beda wygladali rezerwowi.

 

nie wiem jak wy ale moim cichym bohaterem meczu nie byl smush tylko radmanovic. jesli oczywiscie mozna mowic o bohaterach w przegranym meczu. ale gosc swietnie nadaje sie do podwojen. dzieki temu pacers bardzo sie gubili. i to nie wazne czy dochodzil do o'neala czy do tinsleya. gosc jest szybki, ma dlugie lapska i swietnie sie do tego nadaje. to tak jesli mamy mowic o pozytywach tego meczu.

 

co do kobego i lamara. za duzo dzis bazowali na rzucie. powinni poogladac wade'a troche. gosc sie wpieprza za kazdym razem kiedy jest ku temu okazja. wczoraj to by przynioslo pozytywny skutek. a tak ehhhh

 

dzis wizards. i jednego mozemy byc pewni. bedzie duzo punktow.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze dzis mozemy spokojnie wygrac z wizards,tylko chcialbym zeby kobe nie przesadzal z podaniami :? zawsze mozna podac ale akurat z pacers były chyba 2 takei sytuacje co biegl pod kosz i mogl sam konczyc akcje lejapem a podawal i to sie zemsciło nie skuteczną akcją,a dodatkowo motywacja bedzie to ze kobe bedzie chcial sie zrewanzowac arenasowi za poprzedni mecz :P a odom bedzie chcial pokazac butlerowi ze jemu takze sie nalezy miejsce wsród gwiazd :wink:

Na mecz z wizards patrze raczej z optymizmem,szkoda tylko ze andrew ma takie kłopoty z tymi faulami zawsze go w jakis tam sposob zastąpi ronny ale to nie to samo :cry: ,dzis trzeba zatrzymac przedewszystkim gilberta mysle ze kobe podoła temu wkoncu niemoze miec 2 meczy z rzedu słabych :?: :?: czuje ze dzis zmieciemy wasington z ziemi :D

 

pozdro GO LAKERS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe preludium do meczu:

 

It sure sounded like an insult. A dismissive dig, at least. The sort of thing Gilbert Arenas loves to hear so he can store it away for extra motivation.

 

After Arenas scored a franchise-record 60 points to lead the Washington Wizards past the Los Angeles Lakers in December, Kobe Bryant sniffed, "He doesn't seem to have much of a conscience," and made reference to his counterpart "just chucking it up there."

 

Bryant also warned, "I'll be ready next time." Well, next time for two of the NBA's top four scorers comes Saturday night, when Arenas' Wizards host Bryant's Lakers.

 

Asked this week about his "conscience" comment, Bryant put his best spin on it, saying, "That was a compliment." Perhaps in a further effort to extend an apologetic hand, Bryant said of Arenas: "He's playing extremely, extremely good basketball."

 

Arenas never misses a chance to point out real or perceived slights, something that's getting tougher as he piles up Eastern Conference player of the week awards and heads to his third All-Star game -- as a first-time starter, no less.

 

He's willing to give Bryant the benefit of the doubt in this instance.

 

"Kobe and I have been friends since I came into this league, and I didn't take offense to it. At the end of the day, he's my idol. That's who I grew up watching and that's who I grew up trying to be like," Arenas said. "So as far as I'm concerned, the blood is still good between me and him."

 

Don't get Arenas wrong, though. It's not as if he's preparing to be a bit player Saturday.

 

"I didn't say I'm not going to be in attack mode. I'm going to be in attack mode -- you can believe that," he said. "It's just going to be a good game. He has a reputation that he's trying to uphold, and everyone is wondering, "What is Gil going to do?' And I'm going to do what I do: I'm going to attack him."

 

But the focus certainly will be on the two biggest stars on the floor: Kobe vs. Gilbert.

 

Caron Butler, who played for the Lakers in 2004-05 and now is Arenas' teammate, has no doubt that Bryant is looking forward to this rematch.

 

"Kobe marks dates on his calendar and is secretly saying, 'That's my game right there,"' said Butler, who's headed to his first All-Star appearance. "I'm almost positive this game is marked on his calendar."

 

It sometimes seems that Arenas figures out a way to circle every date on the schedule.

 

Under the heading "Lakers and Kobe Up Next" on his NBA.com blog, Arenas says, "I'm going back to the Hibachi days," a reference to the hot grill he likens himself to when his game heats up.

 

"At the end of the day, hopefully we win," Arenas continues. "No matter what goes on during the game, we want that win and that's the most important part about it."

 

Szykuje się ciekawy pojedynek, ale chyba sprawa się rozstrzygnie o to, kto lepiej wykorzysta mismatche. Wizards bez Jamisona nie mają żadnej odpowiedzi na Odoma, natomiast Lakers na pewnie dodatkowo umotywowanego Butlera (jak go będzie krył Radman to może być śmiesznie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szykuje się ciekawy pojedynek, ale chyba sprawa się rozstrzygnie o to, kto lepiej wykorzysta mismatche. Wizards bez Jamisona nie mają żadnej odpowiedzi na Odoma, natomiast Lakers na pewnie dodatkowo umotywowanego Butlera (jak go będzie krył Radman to może być śmiesznie).

mysle ze radman bedzie sie zmienil z odomem w kryciu carona ,a wystawienie lamara na butlera to wcale nie głupi pomysł szybkośc maja podobna a LO jest wyzszy nie raz grywal na sf wiec wcale nie zdzwie sie jak odom by krył naszego bylego gracza,tylko kogo by wtedy krył radman ?? bootha?? ja niewiem kto gra za jamisona w piatce teraz ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mecz swietny hehe :) nawet chcialbym pochwalic Lakers za gre w tych poczatkowych minutach, chcialbym powiedziec ze dobrze graja to wyjazdowe spotkanie z Wizzmanami (szczegolnie Arenasem i Butlerem) ale nie zrobie tego bo znow spieprza wszystko

 

 

poki co to az nadto widac ze Arenas i Bryant zalozyli sie o to, kto wiecej punktow zdobedzie i kto kogo bardziej "okiwa" ;) na ta chwile Kobe ma juz 18 pkt (4 mniej niz w calym poprzednim meczu) wiec to obrazuje to jak bardzo ten pojedynek tych showmanow,swietnych strzelcow jest na serio :) a to dopiero poczatek drugiej kwarty

 

 

GO LAKERS 8) nie chwalilem ich wiec bedzie dobrze

 

 

ps: a Radmanovic wlasnie wszedl i nawet niezle zaczal wiec zbastujmy z ta jego krytyka :P co prawda Butler jest do nie pokrycia, zatrzymania - ale to nie tylko dla nas, chlopak zrobil takie postepy ze ho ho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.