Skocz do zawartości

luty, luty.... a w jezioranach mechanizm popsuty............


badboys2

Rekomendowane odpowiedzi

Wiadomo, że terraz jest ciezką sytuacja w drużynie, bo jeszcze jeden się nie zdaży wyleczyć, a juz ktoś następny doznaje kontuzji i to na pewno po części może tłumaczyc nasze ciagłe porazki, ale taki mecz jak dzis dla mnie jest niezrozumiały. Balzer grali dzien wcześniej ciężki mecz z Jazz, wygrali go, a my mieliśmy tyle dni odpczynku, a mimo to przegralismy. Jak teraz nie przerwaliśmy tej serii to kiedy :?: :?

Nstepna, jeszcze lepsza okazja będzie w piątek, gramy u siebie z Celtics i jeśli tego nie wygramy, to nie wygramy chyba już nic.

Nikt nam nie podaruje tych zwycięstw, musimy jakoś się trzymać, juz niedługo powinien wrócić Walton, potem Kwame i powinno byc lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanosi się na to, ze nie zobaczymy Kidda w koszulce Lakers. Jego agent poinformował, że Jason zostaje z dotychczasowym zespołem do końca rozgrywek. Szkoda, że nie interesujemy się Banksem. Przynajmniej nic o tym nie słychać, ale do wielkich transferów to nie należy, wiec może coś wykombinujemy. Bardzo chciałbym go u nas. Drugi sezon ze Smushem na szczycie strefy to za dużo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a po co nam teraz banks? w wakacje moglibysmy o nim pomyslec. teraz mamy smusha i jordana. po co nam wiecej. najlepsze rozwiazanie to gdyby jeden z nich pozostal a w wakacje udalo sie kogos pozyskac np. bybby'ego.

choc z 2 strony parkera mozemy tanio zatrzymac. farmar napewno sie rozwinie. byc moze nie beda nam potrzebne zadne wzmocnienia na tej pozycji. owszem zaden z nich nei jest jakim hiper super zawodnikiem ale skoro heat potrafili zdobyc misia z jwillem i 38(?) letnim paytonem to czemu nie my ze smushem. naprawde to nie jest cos niezbednego bysmy zdobywali misie.

 

ciesze sie ze dzis skonczyl sie okres transferowy. w ostatnich tygodniach kilku gosci m.in smush czy kwame zapewnie nie bardzo mogli sie skoncentrowac na treningach czy rehabilitacji. smrod pewnie pozostanie bo jakby nie bylo byly prowadzone rozmowy ale mam nadzieje ze skoro zostaja w zespole to dadza z siebie tyle ile sie da.

 

niech juz wroci ktokolwiek. bo grajac 9 to nawet z celtami moze nie byc zabawnie. szukam pozytywow. jedyne co mi przychodzi do glowy to to zektos moze nas zlekcewazyc za slaby bilans. a gdy juz bedziemy grac pelnym skladem nie bedzie wiadomo czego sie po nas spodziewac. patrzac na to jeszcze z innej strony moze to byc nasza najwieksza wada........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a po co nam teraz banks? w wakacje moglibysmy o nim pomyslec. teraz mamy smusha i jordana. po co nam wiecej. najlepsze rozwiazanie to gdyby jeden z nich pozostal a w wakacje udalo sie kogos pozyskac np. bybby'ego.

 

A po co nam był w wakacje? ;) Wtedy też mielismy Smusha i Farmara. Ciągle podtrzymuję zdanie, że PG jest naszym największym mankamentem. Juz mam dość Smusha, byłbym szczęśliwy gdybyśmy sprowadzili jakiegoś gościa dla Farmara i gra.

Bibby byłby świetny, praktycznie ma wszystko. Nie oglądam za często kingsów, może ktos wypowie sie na temat jego D? Wydaje się, że jest w wakacje osiągalny, szczególnie, że mamy czym handlować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy też mielismy Smusha i Farmara. Ciągle podtrzymuję zdanie, że PG jest naszym największym mankamentem. Juz mam dość Smusha, byłbym szczęśliwy gdybyśmy sprowadzili jakiegoś gościa dla Farmara i gra.

Dla mnie nadmiar ( jaki juzi tak mamy ) PG jest niepotrzebny i tylko psuje druzynę. Lepiej skupic się na załatwieniu jakichś gostków na czarne chwile , czyli godnie zastąpiających Waltona czy tam Kwame'go. Niby Andrew niczego sobie jednak problemy z faulami i co najwazniejsze jego wiek sprawia iż nie jest na tyle doswiadczonym graczem aby grac stale dobrą koszykówkę .

 

Sądzę , że przydałby się jakis SF lub C jako , że kontuzje mogą się powtórzyć na tych pozycjach . O pg jakos się nie martwię jest smush , farmar itd. , a znowu akurat na tych pozycjach , na których brakuje nam zawodników ( z powodu kontuzji ) nie mamy nic specjalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tego co mi wiadomo, to obrona Bibby'ego jest doprawdy fatalna :) Opuścił się oprócz tego w ataku, ale to może efekt tego że nie za bardzo czuje się w obecnym teamie :) W wakacje będziecie mieć szansę, bo Kings chcą się go jak najszybiciej pozbyć po rozsądnej cenie, no a przed chwilą oficjalnie potwierdzono to, że rozmowy Cavs-Kings nie dały odpowiedniego efektu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bibby byłby świetny, praktycznie ma wszystko. Nie oglądam za często kingsów, może ktos wypowie sie na temat jego D? Wydaje się, że jest w wakacje osiągalny, szczególnie, że mamy czym handlować.

Bibby to obronca bardzo kiepski, po za tym ze ma kiepkie warunki do obrony, to pochodzi z Kings, a tam obrona to naprawde cos dziwnego, np taki Brad Miller kiedys byl niezlym centrem z dobra obrona i deske, poszedl do Kings i stal sie kolejnym all- groundowym podkoszowcem, z slabym D i kiepskim nastawieniem do zbiorek. Ale Bibby to fajna opcja w Lal, mowilo sie ze Odom nie jest wstanie regularnie dostarczac 20 punktów druzynie, Bibby byz checia mysle pograł. W kings ma przed soba zarowno Artesta jak i w tym sezonie Martina. A wiadomo ze lubia porzucac i szeryf i Brad Miller, a lakers jako druga opcja przy co raz bardziej zespolowo grajacym Bryantem i lubiacym być "tylko" solidnym role playerem Odomem wygladali by niezwykl;e ciekawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dajcie spokój z Bibbym :? przy nim Smush wygląda na niezłego defensora czasami przynajmniej coś przechwytując jak mu się chce, jak mamy coś zmieniać to idąc w kierunku poprawy defensywy nie pogorszenia jej, z naszym atakiem naprawdę kiedy wszyscy są zdrowi nie ma problemu.

Deadline minęło i zostaliśmy z tym co mieliśmy, mówi się trudno nie ma co narzekać, może teraz kilku graczy poczuje się pewniej i będzie mogło się spokojnie na graniu skoncentrować.

 

Miejmy nadzieję na szybkie powrót Kwame i Luke'a. Nie jest tak źle graliśmy beznadziejnie w ostatnim czasie, ale wciąż jesteśmy na tym 6 miejscu i nie bardzo chce mi się wierzyć żebyśmy wciąż przegrywali na tyle żeby spaść niżej. Spurs, Jazz, Rockets i Lakers najprawdopodobniej zajmą miejsca 3-6 więc obecnie nic jeszcze nie jest przesądzone najważniejsze to obecnie po prostu powrót do zdrowia, ze zmian w składzie teraz kiedy po deadline McKie jest już bezużyteczny gdyby się dało starałbym się o Pippena, nawet jak na parkiecie wiele nie wniesie to i tak powinno to być więcej od McKie no i choćby dla roli mentora się opłaca go ściągnąć. Tak jak granie słabo potrafi być zaraźliwe i przeciągać się na kolejne mecze tak samo jest i z wygrywaniem jak zaczniemu z powrotem do robić zaraz powinno wszystko wrócić na swoje miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kb81

mowiac o banksie mialem na mysli sprowadzenie go w zeszle wakacje kiedy jeszcze nie mielismy podpisanego/wybranego farmara. w te wakacje moglby byc tez jakas opcja ale gdybysmy stracili parkera na rzecz kogos i nie pozyskali jakiegos zmiennika dla niego. wtedy moglibysmy brac pod uwage jego kandydature. choc jak patrze na jego obecne cyferki to utwierdzilem sie w przekonaniu ze postawoienie na smusha bylo bardzo dobrym wyjsciem. radmanovic jeszcze sie nie odplacil(oprocz 3 w meczu z kings:P i paru innych) ale przyjdzie jeszcze jego czas

mówi się trudno nie ma co narzekać

heh van ale czemu trudno?:D

ja naprawde jestem hepi ze nie pozyskalismy kidda.

jestesmy naprawde mlodym zespolem. posiadamy kupe talentu. moze jeszcze nie tyle by zdobyc misia ale jest tego troche.

ogolnie patrzac na zespol odkad mamy phila przezywamy ciagly progres. oprocz ostatnich 6 spotkan, ktore sa wynikiem trapiacych nas kontuzji, naprawde sie rozwijamy.widac to szczegolnie w perspektywie dlugofalowej.

 

naprawde wole stopniowy wzrost mocy tego zespolu niz robienie transferow.ten sezon mial byc poswiecony na ogrywanie sie. narazie idzie wszystko zgodnie z planem. moglo pojsc ponad planowo ale kontuzje nam spieprzyly sprawe. rok temu walczylismy ostro o 8seed w tym sezonie wciaz mozemy sobie pozwolic na walke o miejsce 4-8. i o to chodzi. w wakacje mozemy pozyskac jeszcze jakiegos ciekawego rookie, moze jakis maly transfer z udzialem cooka czy radmanovica choc jak znam zycie i slabosc phila do shooterow to oni zostana:)

 

tak czy siak duzo bedzie zalezec od tych playoffs. jezeli nie wejdziemy do po badz odpadniemy w 4 spotkaniach wtedy moga zaczac sie jakies plany na zmiany.

 

jezeli jednak uda nam sie przejsc pierwsza runde to nie bede widzial przeciwskazan do grania takim skladem jaki mamy. jesli kojarze mamy srednia wieku 24-25!!!!!!!!!! ludzie

 

za rok bynum moze byc juz solidny, turiaf tez cos wniesie. moze brown nie bedzie sie kontuzjowal. ja wiem ze wiele zalozen na lakers 07-08 opiera sie na "jesli", "moze" itd ale skoro w tym sezonei to zaskoczylo to z philem na lawce za rok bedzie tez lepiej. i to dopiero w przyszlym sezonie jesli nie bedziemy juz w top5 teamow w lidze bedziemy sie martwic i myslec o zmianach.

 

smush jaki jest kazdy widzi. ale za rok z farmarem moga juz byc ciekawa opcja na PG.

 

dojscie pippena to calkiem ciekawa opcja. tymbardziej ze nie bedzie teraz radmanovica. z waltonem tez jest ciezko. plusy sa takie ze piup zna trojkaty i moglby z miejsca nam pomoc. jestem za. jako rozwiazanie wynikajace z kontuzji. poza tym na treningach moze dac niektorym cenne wskazowki. czy jednak dojdzie to w sumei maloprawdopodobne bo pomimo iz trzyma sie nie zle to jednak w tym wieku ciezko by mu bylo w nba. generalnie jestem jednak za. ale teraz. max za tydzien-dwa. po tym okresie bedzie juz to zbedne.

 

no to tyle. z grubsza chodzi mi o to zebysmy sie nie bulwersowali tymi 6 meczami i nie zalamywali brakiem zmian. bo kierunek ktory obralismy jest realizowany. a skoro realizuje go pan jackson, i do tego skusil sie na 5 letnie extension(?) to ja sie nie martwie. byleby przejsc 1 runde. reszta mnie nie obchodzi............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Bibby to taki kozak w obronie, to chyba nie było tematu. Nie można polepszać dobrego ataku kosztem słabej obrony.

 

Teraz tak, wszystko co napisał badboys o transferze Kidda to święta prawda i mówiłem to od kilku dni. Naprawde sie cieszę.

 

Jeśli chodzi o Banksa i naszego Parkera, to wole tego pierwszego. Nigdy nie pisałem, żeby trzymać ich trzech. jeśli kogoś sprowadzamy na PG, to Smush wypada. przytaczacie jego cyferki z Suns. Wszyscy na tym forum wiedziei, że to się tak skończy, kiedy on przejdzie do Suns. On tam nie pasuje. Do tego on nie jest bezużyteczny w ataku. Poziomowi Smusha może spokojnie dorównać, a wydaje mi się nawet, że jest lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh van ale czemu trudno?:D

ja naprawde jestem hepi ze nie pozyskalismy kidda.

jestesmy naprawde mlodym zespolem. posiadamy kupe talentu. moze jeszcze nie tyle by zdobyc misia ale jest tego troche.

ogolnie patrzac na zespol odkad mamy phila przezywamy ciagly progres. oprocz ostatnich 6 spotkan, ktore sa wynikiem trapiacych nas kontuzji, naprawde sie rozwijamy.widac to szczegolnie w perspektywie dlugofalowej.

podstawowy problem jest taki, że w tej drużynie za wielu mamy graczy, którzy pod presją totalnie głupieją, rzucają piłkę do Bryanta i się patrzą na niego nic nie robiąc a jak tego nie robią popełniają durne błędy. Zobacz Smusha potrafi grać często bardzo dobry mecz przychodzi zacięta końcówka i gość nie wie co robić, psychika mu siada czego najlepszy dowód dał w serii z Suns, z Lamarem jest w sumie podobnie chociaż lepiej. Po prostu to widać, że u większości graczy w tej drużynie nie ma spokoju, opanowania, wiary we własne umiejętności w decydujących momentach meczów.

 

To jest coś co wniósłby Kidd, ci Lakers po prostu za często kompletnie zapominają co mają grać kiedy są pod presją, te wszystkie piłki jakie pozwalają sobie zbierać w decydujących momentach to również potwierdzenie tego, że zbyt wielu zawodników nie czuje się komfortowo kiedy presja wzrasta. Brakuje nam tu mądrych weteranów, z grających jest najstarszy 28-letni Bryant, na ławie siedzi dwóch weteranów, ale pożytku z nich żadnego a my potrzebujemy w końcówkach meczów kogoś kto wspomoże Bryanta, kto będzie potrafił wziąć w swoje ręce piłkę i uspokoić sytuację, na spokojnie wszystko ustawić. Tutaj Pippen w pewnym stopniu mógłby taką rolę spełniać, ale nie wiadomo co z nim będzie, brakuje nam obecnie silnych psychicznie graczy na rozegraniu mamy Parkera, który nawet jak w ważnym momencie coś dobrze zagra można być praktycznie pewnym, że w kolejnej akcji spróbuje to powtórzyć i w głupi sposób straci piłkę, czy odda rzut z nie przygotowanej pozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

van to wszystko jak sam napisales, te problemy z psychika, zbiorkami w decydujacych momentach itd wynika glownie z doswiadczenia. kidd dalby nam to teraz. od razu. zgadzam sie. ale sadze ze za rok w marcu jak chlopcy beda mieli kolejne 82 mecze razem ze soba, dodadza po jednej wiosnie w CV to bedzie prawie to samo. ja wiem ze nagle smush nie okaze sie clutchem, cook nie zacznie bronic i zbierac itd. sa pewne rzeczy ktorych sie nie przeskoczy. ale jak nabiora doswiadczenia to juz bedzie co innego. przynajmniej mam taka nadzieje. i sa duze szanse na to. zobacz chocby na rozwoj luke'a czy bynuma.

 

do tego zatrzymujemy miesko podkoszowe i zaoszczedzimy kase. kase ktora pojdzie na phila i inne kontrakty badz ich przedluzenie. niby w la nigdy nie bylo problemu z kasa ale wiemy ze jest pewna granica ktorej nasi gm'owie nie przekraczaja. niestety. gdybysmy wzieli kidda bylyby problemy ze wzmocnieniem sie i pewnie mle nie poszloby na nikogo a wzmocnienia ograniczylyby sie do draftow.

 

tak czy siak jestem zdania ze mamy trzon skladu ktory w niedalekiej przyszlosi moze rozbujac ta lige. mam tez wrazenie ze tegoroczne playoffs to tez bedzie inna bajka niz w sezonie regularnym.

 

dzis boston. boston z pierce'm ktory probuje sie odrodzic. ale milo byloby przerwac ta serie 6 porazek i zaczac odrabiac straty. a za godzine zobacze jak graja na dzien dzisiejszy suns.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko przejrzalem panowie wasze ostatnie posty i nikt o tym nie pisal ani nie komentowal:

http://sports.espn.go.com/nba/news/story?id=2777298

Tak sie zastanawiam czy ten Radman jest normalny, juz nawet nie chodzi mi o to ze sklamal i spanikowal, wiec wymyslil bajeczke jak doznal kontuzji wykluczajacej go z gry na dosc dlugo. Ale jak mozna w waznym momencie sezonu, grajac pod presja, w trakcie zlej passy druzyny gdy jest dany grajek bardzo potrzebny po prostu isc pojezdzic sobie na snowbordzie, to trzeba byc glupkiem jednak. Wykonujesz swoj zawod, jestes zawodowym graczem, masz kontrakt i narazasz sie na takie niebezpieczenstwo. Ja nie wiem co oni maja tam powpisywane w kontrakty, osobiscie wiem co mial Tomasz Mazurkiewicz (Reprezentant Polski jak by nie bylo) jako profesjonalny pilkarz powpisywane, zadnych desek, nart, motorow, nocnych wyjsc gdzie mozesz dostac w przyslowiowa morde i pare innych zakazow, pod pretekstem skreslenia z listy plac no i oczywiscie wyrzucenia z klubu. Oczywiscie pilka to nie koszykowka, to tylko przyklad, ale powinni Lakers srogo go ukarac, zeby zapamietal sobie raz na zawsze i nastepnym razem trzy razy pomyslal zamiast jednego razu. Lakers to mlody team, akurat taka lekcja pokory przyda sie tez innym mlodym, zeby nie poszli w jego slady. Zeby nie bylo nieporozumien, ja do niego osobiscie nic nie mam, malo mnie on obchodzi, ale wkurza mnie taka glupota, i idiotyczne oslabienia zespolu, jakiegokolwiek zespolu, no ale "gwiazdom" wszystko wolno...

Swoja droga bajeczke tez ciekawa wymyslil jak doszlo do kontuzji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie widziałem pierwszej kwarty ( ale alley z wykonczeniem Evansa owszem :wink: ) , ale jak narazie prowadzimy 11 punktami . 65 - 54 niby jakaś przewaga jest , ale oby LAL nie roztrwoniło jej tak szybko jak na początku drugiej kwarty.

Jak narazie jest w miare dobrze . Jedyna rzecz , do której mam obawy to zbiórki .

"Push on Smush " :lol:

 

P.S. Kurde ten espn/nsne czy jakos tak nie działa ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosze bardzo gramy pelna 11 i wygrywamy:D

kobe 22pts w 1 kwarcie mowi wszystko o tym jak bardzo byl zmotywowany. mecz w sumie bez historii

no moze z jedna. mckie zagral poad 12 minut i nawet costam zrobil na tym boisku:) to najlepiej odzwierciedla sile rezerw celtow.

 

co do radmanovica. bylem nimal pewien ze nie rozwalil tej lapy bo sie slizgnal. co on by inneog mogl robic w utah?

 

dramat. phil mial racje ze gosc jest jak.... wolny elektron:D nie wiem jakie sa zapiski w jego kontrakcie ale nie jestem pewien czy zdecyduja sie na odsuniecie go od skladu jak wroci. pewnie skonczy sie na jakiejs karze finansowej badz potraceniu mu z kontraktu pewnej sumy. co tu mozna wiecej o tej sytuacji napisac? bedzie musial ostro pracowac by kibice znow w niego uwierzyli i zaufali. niestety patrzac na niego bedzie o to ciezko.

 

 

narazie cieszy W nad bostonem. teraz wyjazd do golden state i wypada znow wygrac.

 

troche smuci mnie postawa odoma

8-8-6 to troche malo jak na 37 minut gry. mam nadzieje ze zaraz wroci do formy z poczatku sezonu..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwycięstwo ! Nareszcie...

Obawiałem się trochę problemów ze zbiórkami , ale nie było znowu az tak źle.Dobrze oczywiscie zagrał Kobe , Evans również , Bynum tez niczego sobie. I co najwazniejsze nasi rezerwowi pg ( McKie , Williams ) poradzili sobie swietnie . Weszli i odrazu było widać poprawę i bardziej ułożoną , spokojną grę Lakers. Gdy rozgrywał Smush wydaje mi się , że gra była mniej poukładana :roll:

A tak Williams podaje do Lamara , Lamar oddaje , Williams podaje do kogos innego , znowu oddanie do Williamsa i ktos z czystą pozycją zza linią za 3 dostaje piłę od Williamsa i rzucik :wink:

McKie równiez mnie pozytywnie zaskoczył . Az mi się smiać chciało , że wszedł na boisko i zaczął " rządzić " na deskach :twisted:

Jedyne co mogę po meczu powiedzieć to :

Więcej minut dla Williamsa i McKie!!

 

EDIT :

Co do Radmana ani się nie wypowiadam , bo mnie tym poirytował ...

Ale tak to juz w NBA się nie raz zdarza .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nareszcie jakieś zwycięstwo. Widać, że chłopaki musiei przerwać tę fatalną passę. Zwycięstwo pewne, nie pozostawiające złudzeń.

 

Świetny mez Kobego i Bynuma. Znów za mało rzucał Odom, ale grał mniej i pewnie prowadziliśmy. Dobrze wiedzieć, że McKie jest zdolny do gry :D . A jaka fantastyczna skuteczność- 2/2 :D .

 

Meczu nie oglądałem, także nie będę się rozpisywał. Najważniejsze, że wrócilismy na szlak wygrywanie i obyśmy szybko z niego nie zeszli. Coraz bliżej powrotu kontuzjowanych, wtedy powinno być całkiem dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yeah. Nie widzialem, ale rano pierwsze co zrobilem to scoreboard :D Niestety nie mialem sily po treningu wczoraj. Gdzies mi tutaj sie obilo o uszy, ale nie wiem gdzie i nie moge zacytowac, ze mecz bez historii... :D zdecydowanie bez :D:D:D Przypomne ci tylko Larrego Birda, Magica Johnsona chociazby :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebne nam było to zwycięstwo i wreszcie je odnieśliśmy. :)

Tak naprawde tylko początek był słaby w naszym wykoananiu, później kobe wziął sprawy w swoje ręce, wyszlismy już w pierwszej kwarcie na prowadzenie i nie oddalismy go do końca, dobrze, że wygralismy tak zdecydowanie, może to pozwoli nam na odzysaknie tej pewności, która na pewno częśc zawodników starciła po tej serii porażek. Kobe dziś fenomenalny mecz, juz w pierwszej kwarcie pokazał że ma dosyć przegrywania i poprowadził nas do wygranej, poza tym ładnie Bynum, evans, Smush.

Nawet Williams grał i to ponad 20 minut :shock: i coś pożytecznego potrafił zrobic, to samo Mckie. :)

 

Mamy bilans 31-25 i zarówno od 7-ego jak i od 5-ego miejsca dzeli nas przepaść, ale na pewno nie możemy przyzwyczajac się do tego co mamy, tylko musimy zacząc grac tak jak chociazby na poczatku sezonu i próbowac dogonić Rockets którzy dziś przegrali. Nic innego nam nie pozostało, trzeba wygrywac, a na pewno będzie dobrze. :)

Do Jazz wrócił dziś Boozer więc na pewno mecz w SLC będzie bardzo cięzki, ale musimy wygrać chociaż jeden z tych dwóch najblizszych meczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem się wypowiadać po meczu z Portland, bo czekałem na mecz z Bostonem, żeby mieć jakieś pojęcie jak wygladam po All Star break. Cóż...trudno coś konkretnego powiedzieć, po prostu Kobe nam wygrał me cz, grając w swoim stylu. Martwi za to postawa Odoma, który musi odnaleźć formę jeśli mamy cokolwiek w tych PO zdziałać.

Najważniejsze ze mamy jakiś W, w końcu jak często mogliśmy ostatnimi czasy cos takiego powiedzieć? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.